Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurnaaa mać

Córka nie chce isc na rozpoczecie roku szkl. :/

Polecane posty

Gość kurnaaa mać
poszła na sam koniec rozpoczecia , tylko zeby w klasie plan spisac, jeszce nie przyszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nauczycielka to
no to chociaz tyle ciekawe czemu tak bardzo nie chciala isc moze w klasie cos zlego soe dzialo rek temu i dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem matek
ktore dają swojemu dziecku sobie wejsc na głowę i nie radza sobie w podstawowych sytuacjach.Jeśli tak jest już teraz to z czasem będzie coraz gorzej. Przede wszytkim wczoraj powinnaś z córka na spokojnie porozmawiac czemu nie chce iśc na rozpoczęcie, z postów wywnioskowałam że czuje się odrzucona w szkole , zreszta sam fakt że się rozpłakała i prosiła i zebys ją zostawiła w spokoju to był znak ze cos ja gnębi i trzeba było z nią porozmawiac na spokonie. A jeżeli nadal by to nie poskutkowało i nie chciała iść dzisiaj na rozpoczecie to bym jej zrobiła pobudkę o 5tej rano i kazała dokładnie wypucować mieszkanie, niech wie że czas wakacji i laby się skończył a jak nie chce iśc do szkoły to niech przynajmniej jakiś pożytek z jej siedzenia w domu bedzie.Gwarantuje że po całodniowych porzadkach i pobudce o 5 tej rano jutro biegła by do szkoły az by sie za nią kurzyło.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htytyh
no i jak tam autorko? byl problem w piatek z pojsciem do szkoły? nie rozumiem matek - oj,wyobraź sobie że ja nieraz wolałam właśnie sprzątać niż iść do szkoły.Jak zostawałam w domu to często było tak,że sprzątałam co sie da żeby mame udobruchać jakoś i żeby pokazać że nie jestem leniwa.Nieraz też sprzątałam zamiast sie uczyć,bo wolałam wszystko właśnie od nauki i od szkoły.Także Twoja teoria mogłaby sie nie sprawdzić ;] sprzątanie moze i jest nudne i męczące,ale przynajmniej nie jest stresujące.A szkoła to dla mnie maksymalna dawka lęku,stresu,niepokoju,poczucia zagrożenia i większa nuda niż sprzątanie i zmęczenie psychiczne.Słowem - wszystko co najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htytyh
jak juz mówiłam wcześniej...był okres,kiedy wolalabym wszystko od szkoły i wlasnie chociaz nie napisalam tego,sprzatanie tez sie w to wliczało.A spie spokojnie nawet jesli krotko jak wiem ze nie musze nazajutrz isc do szkoly..jak musze to chocbym miala na 10 i spala do 9 to bym sie nie wyspala..niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 14-latka za to odwrotnie. Już w lipcu nawijala mi o nauczycielach i koleżankach, a nie to denerwuje, bo wakacje są po to żeby się wypoczela nie obarczala mnie tym. Nie miałam takiej sytuacji jak ty, ale uważam, ze niedopuszczalne są takie zachowania. Czy córka już się poprawiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×