Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

załamana.mama

troje dzieci i brak perspektyw

Polecane posty

witam nie wiem juz co robic postanowiłam napisać tu może ktoś mi coś podpowie. 5 lat temu rozwiodłam sie z mężem (mam z nim troje dzieci) ponieważ znęcał sie nad nami fizycznie i psychicznie. po roku poznałam mężczyzne który wychowywał samotnie troje dzieci zaczeliśmy sie spotykać moje dzieci były małe jego natomiast prawie juz dorosłe. po jakimś czasie zamieszkalismy razem w końcu mogłam poczuc sie bezpiecznie. wynajelismy mieszkanie jego dzieci pomalu sie usamodzielnily wyprowadzily on pracował dosc dobrze zarabial ja mialam alimenty w wysokosci 650 zl na swoje dzieci i rodzinne razem ok 1000. Jako ze nie skonczylam nigdy szkoly rok temu podielam decyzje o powrocie i kontynuowaniu nauki. wydawało mi sie ze jestesmy szczęśliwi nic nie zapowiadało katastrofy. tydzień temu dowiedziałam sie ze poznał kogos i że sie wyprowadza myslalam ze to jakis żart ludziłam sie ze zostanie. wczoraj sie wyprowadził a ja? ja zostalam z trojka dzieci w wynajmowanym mieszkaniu do 10 musze zaplacic czynsz w wysokosci 1200 zl ponadto rachunek za prad 450 jestem zalamana nie mam pojecia co robic. wlascicielka zapowiedziala iz jesli nie stac mnie to musze sie wyprowadzic pytanie gdzie? Pierwsze moje kroki to opieka dotacja do mieszkania rejestracja i szok owszem moge liczyc na pomoc ale.. na niektóre z komumentów jakie musze zlozyc trzeba czekac ok 2 tygodni taki czas maja urzedy pozniej na decyzje z mopsu czy innych instytucji do miesiaca a ja mam 10 dni tylko 10 dni. nie mam rodziny która mogła by mi pomóc moj ojciec jest alkocholikiem a mama sama ledwie wiaze koniec z koncem. zadzwonilam do interwencji kryzysowej niestety powiedziano mi ze miejsc w domu samotnych matek nie ma. szukam pracy owszem moge robic wszystko ale o prace ciezko zreszta nawet jak znajde to pierwsza wyplata po miesiacu. Nie wiem co zrobic jestem załamana przeciez nie pojde z dziecmi na ulice nie mam juz sil. Nie prosze tu o pieniadze ale moze ktos potrafi mi cos doradzic podsunąć jakies rozwiazanie sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szukać facetów
Nie widzę rozwiązania, żebyś szybko miała pieniądze nie wiadomo skąd. Jedyne co mi się nasuwa jest bardzo drastyczne, a mianowicie oddać dzieci do rodziny zastępczej. Sama sobie dasz radę, znaleźć pracę, mieszkanie, odzyskać dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walićpomarańcze
Podziwiam Twoją naiwność, w małżeństwie Ci nie wyszło , można zrozumieć, ale po doswiadczeniach w nieudanym związku małżeńskim wpakowałaś się w związek gdzie facet Cię wykorzystał, wziął co chciał i poszedł tam gdzie mu lepiej. A dlaczego nie pracowałaś, poszukaj pracy na własną rękę, może opiekunka do dziecka, albo do starszej osoby , lecz przy trojgu dzieciach to dwa etaty to za mało a jeszcze opłaty. I dziwić się facetowi że nawiał jak Ty nie pracowałaś a żyłaś z dziećmi, domyślam się że on was sponsorował. Przed Tobą niełatwe zadanie znalezienia pracy i sama musisz za tym pochodzić , chyba że znajdziesz sobie sponsora który będzie utrzymywał Ciebie z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca K
gdzie mieszkasz załamana mamo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idx do oddzialu
Caritas w Twoim miescie, porozmwiaj z ksiedzem, moze akurat zechce ci pomoc w znalezieniu pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nazwała bym tego sponsorowaniem fakt nie pracowałam bo i nie musialam ale prowadzilam dom gotowalam sprzatalam prałam. czasem jak czytam te wypowiedzi to nie wiem kim sa osoby piszace bo czy tez ktos kto sie rozwiadl nie ma prawa juz do milosci? nie ma prawa szukac i ukladac sobie zycia? przypominam ze jak zaczynalam zwiazek z tym człowiekiem on równiez wychowywał 3 swoich dzieci i to nie byly malutkie szkraby tylko nastolatki a wierzcie mi wcale nie tak latwo dogadac sie z dorastajacymi mlodymi ludzmi. 6 dzieci w domu wiec bylo co robic nie lezalam na łózku z załozonymi rekami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym mimo wszystko jego
poprosiła o pomoc, chociaż na ten 1 miesiąc... w końcu jak piszesz, prałaś mu gacie i wychowywałaś dzieci kupę lat.... nie pojmuje, jak się mu tak pozwoliłaś zmyć bez żadnych konsekwencji? ...ok ślubu nie było, ale jednak życie tyle lat z kimś chyba jednak zobowiązuje? Z właścicielką też lepiej sie dogadaj, niż unikaj - to jest najgorsze, sam mam mieszkanie pod najem i nic tak nie wkurza jak lokator sciemnia, lepiej powiedzieć jaka jest sytuacja jasno, i wykazać dobra wolę, że np zapłacisz tylko cześć teraz a resztę spłacisz w ratach... To samo energetyka- można na raty rozłożyć! tylko nie czekaj na upomnienia, tylko idź do biura obsługi i poproś o raty i na pewno załatwisz, sama tak wiele razy robiłam i zawsze się udawało! A sama zacznij ostro szukać pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bazienka ile ty masz lat? pewnie malutko porozmawiamy jak jak poznasz zycie a jesli wydaje ci sie ze wychowywanie 6 dzieci i prowadzenie domu nie jest zadna praca to masz blade pojęcie o wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym mimo wszystko jego
ah i tak na przyszłość... ja wiem że teraz większość żyje od 1 do 1... ale jednak staraj się odłożyć choć kilka groszy "do skarpety"..... bo niby głupi 1000zł zaoszczędzony przez rok, ratuje w takiej sytuacji dużo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADFGTGHFGB
jesli twoj ex znajomy byl zameldowany na tym mieszkaniu, lub byl dopisamny do wynajmu ,koszta musi tez poniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maganka
Współczuję Ci sytuacji, ale niestety sama widzisz, że jest ona wynikiem Twojego braku myślenia i naiwności. Myślałaś, że złapałaś szczęście za nogi i zawsze będzie Ci jak w raju, więc nawet nie przyszło Ci do głowy by pracować... A tu niestety, facet się zawinął i dupa. Powinnaś wcześniej pomyśleć o tym co by było gdyby i stać się niezależna finansowo. Teraz niestety nie wiem co Ci doradzić, ale mam nadzieję, że jakoś wyjdziesz z tej ciężkiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawialam prosilam tlumaczylam ze tak sie nie robi ze zostawia mnie od tak ze zdaje sobie sprawe ze moge wyladowac z dziecmi na ulicy prosilam by dal mi miesiac w tym czasie znalazla bym prace i zarobila pierwsze pieniadze. AA co do pracy to szukam nie siedze w domu wstaje rano przegladam ogloszenia wyszukuje firmy wysylam cv nie jest tak ze leze z zalozonymi rekami i czekam na cud. co do wlascicielki to pierwsze co zrobilam to ja poinformowalam jaka jest sytuacja nie naleze do osob ktore kręca jednak nie interesowala ja jakakolwiek rozmowa powiedziala ze albo do 10 zaplace wszystko albo musze sie wyprowadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wpadlam na pomysl ze moze wynajme jeden pokoj w koncu torun to miasto studenckie moze sie uda na poczatek to juz cos a ja bede miala czas na zalatwienie czegokolwiek i odbicie sie byle by ktos chcial wynajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapseudonimeme
no niestety autorko , sama sobie to zrobiłaś i nie mów, ze nie znam życia, "nie pracowałam bo nie musiałam" - sorryyy, jak mogłaś tak w 1000% polegać na nim??? w głowie mi się nie mieści, przykro mi ale tak to czuje.. a ja myślalam, że to ja jestem naiwna prałam, gotowałam,sprzątałam - wyobraź sobie, że ja też to robię iiiii... pracuję!! acha i nikt nie twierdzi,że nie można sobie po rozwodzie układać życia, można, ba! trzeba ale z głową... idź do caritasu, tam chyba najszybciej otrzymasz pomoc, pogadaj z właścieielką mieszkania, a koleś też trochę dziwny skoro nie poczuwa się do odpowiedzialności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapseudonimeme
no z wlaścicielką to rzeczywiście lipa :( powoedzenia i mam nadzieje, ze wyciągnęłaś wnioski ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........kropka....
Nie rozumiem jak można cytat 16:45 [zgłoś do usunięcia] załamana.mama nie nazwała bym tego sponsorowaniem fakt nie pracowałam bo i nie musialam ale prowadzilam dom gotowalam sprzatalam prałam. Nie pracowałam, bo i nie musiałam A TERAZ TRWOGA DO BOGA!!!!! lenistwo wzięło górę . Po pierwsze po takich doświadczeniach jak rozwód i odejście od męża powinnaś być mądrzejsza na przyszłość i choćbyś miała 100 kochanków to powinnaś zadbać o własną dupę za przeproszeniem. Nikt nie będzie za darmo karmił cudzych dzieci jak w przypadku tego, który odszedł!!! Jak mogłaś ..... Co to znacz "bo nie musiałam" w głowie mi się to nie mieści! Skoro tak lubisz prać, sprzątać, gotować to mogłaś zatrudnic się jako pomoc domowa u kogoś miałabyś trochę swoich pieniędzy i teraz nie płakałabyś, że nie masz za co zapłacić rachunków. Wybacz, ale nie popieram takiego czegoś, bo tu nawet trudno współczuć, dla głupoty ludzkiej, która bierze się z braku wyciągania wniosków z byłych doświadczeń nie mam szacunku. Dzieci oddaj do domu dziecka na razie aby miały chociaż ciepły posiłek, a sama zamiast siedzieć na kafeterii i płacić za internet powinnaś w tym momencie chodzić i szukać pracy, myślę że na zmywak z chęcią Cię przyjmą, tysiąc zarobisz , możesz również wziąć zaliczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIIIIIIIIIleeeeeeeeeeee
Boze nie moge czytac takich rzeczy :-O nie moge w to uwirzyc po prostu :-O nie skonczyla szkoly, nie ma zawodu ale 3 dzieci :-O ja piernicze :-Oz choinki sie urwalas czy skad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropka ty pomysl co piszesz.. nikt nie bedzie karmil cudzych dzieci to ja mogla bym odpowiedziec ze nikt nie bedzie gotowal opieral i sprzatal po cudzych dzieciach bo jego dzieci nie sa moimi. moglam oczywiscie pracowac tylko co? male 4 ltnie dziecko gdzie przedszkole kosztuje ok 400zl a i tak miejsc nie ma a nawet gdyby to wybaczcie dzieciom mialam klucze na szyi poprzywiazywac? a moze zarobic 1000 i prawie tyle samo zaplacic za opiekunke. a potem po 8 godzina wpadac do domu sprzatac gotowac moze wogole 24 powinnam robic moj byly mezczyzna pracowal po 10 godzin taka mial prace zarabial wystarczajaco jego zadaniem bylo utrzymac rodzine moim zajac sie domem zeby bylo czysto zeby byl obiad zeby dzieci nie byly zaniedbane. widzicie cos dziwnego w tym? czy w malzenstwach zawsze oboje pracują? owszem kiedy jest taka potrzeba kiedy brak pieniedzy a jesli te pieniadze nie stanowia problemu to chyba wazniejsze jest zajecie sie domem i dziecmi. ale oczywiscie jak bym pracowala to wiekszosc by powiedziala co za baba maja tyle kasy a ona zamiast poswiecic czas dzieciom to siedzi w robocie jak by musiala. oskarzacie mnie o to ze bylam dobra matka? ze zajmowalam sie dziecmi ze prowadzilam dom? doswiadczenie doswiadczeniem pisalam w pierwszym poscie ukladalo nam sie wydawalo sie ze jest wszystko w porzadku gdybym chociaz przez seksunde pomyslala ze cos sie swieci juz dawno bym pracowala i myslala. nie bylismy ze soba miesiac czy tez rok!! a moze powinnam tez przewidziec ze za 3 lata bede miala wypadek samochodowy i od dzis juz nie wsiadac do zadnego auta? za chwile zostane oskazrona ze to moja wina iz on postapil jak postapil a co do internetu to dla wiadomosci jest on istotna rzecza w poszukiwaniu pracy w dzisiejszych czasach ale wydaje mi sie ze osoby ktore sie wypowiadaja tak irronicznie po prostu nie maja pojecia ze moze do tego sluzyc bo spedzaja czas tylko na portalach rozrywkowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIIIIIIIIIleeeeeeeeeeee
kobieto zrozum ze to TWOJA WINA ze nie masz szkoly! cz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapseudonimeme
''a moze powinnam tez przewidziec ze za 3 lata bede miala wypadek samochodowy i od dzis juz nie wsiadac do zadnego auta?" nie, wystarczy że będziesz zapinać pasy - tak samo z pracą , znam kilka kobiet, ktore zarabiają w sumie na opiekunkę - ale dzięki temu mają emeryturę i doświadczenie - one wlaśnie w ten sposób "zapinają pasy" bardzo Ci współczuję, ale po prostu bylaś nieostrożna powodzenia, oby się ulożyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIIIIIIIIIleeeeeeeeeeee
trzeba bylo skonczyc szkole i pracowac a nie 1 facet charowal za ciebie i teraz drugi. jestes pojebana. do jakiej roboty cie ktos wezmie teraz?????? NIKT. trzeba bylo zajac sie najpierw wlasnym wyksztalceniem a nie bachory robic i siedziec na doopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym mimo wszystko jego
wiesz, tu nie chodzi o to żeby jak to ujęłaś "nie wsiadać do auta" chodzi o to żeby się minimalnie choćby zabezpieczać nawet jak wszystko jest suuuper, ja np, mam męża, układa nam sie, a mimo to odkładam kasę, jąką mogę, żeby w razie czego nie zostac na lodzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIIIIIIIIIleeeeeeeeeeee
a ona myslala ze facet jej nie zostawi bo ona sprzata i zajmuje sie 6 dziecmi :-O uwazasz ze to normalne? byli bez slubu i ona widocznie liczyla na to ze na zawsze bedzie z nimi i do grobowej dechy bedzie charowac na nia :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszlaolado...
matka polka sie znalazla, a jak chlop idzie w swiat to wtedy placz. Idz lepiej do jaiejs roboty, chociaz bez szkoly to jedynie mycie kibli ci zostalo, ale moze to cie zycia nauczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIIIIIIIIIleeeeeeeeeeee
albo poszukaj szybko 3 faceta ktory zechce robic na ciebie w zamian za obiad i czyste skarpetki :-O przykro mi ale nie jest mi ciebie zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszlaolado...
lllllllllleeeeeeeee-popieram w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjlskjdkjv
to sobie nagrabila autorka ze ho ho a do matki nie mozesz isc????moze zajac sie dziecmi????a ty do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIIIIIIIIIleeeeeeeeeeee
"nikt nie bedzie karmil cudzych dzieci to ja mogla bym odpowiedziec ze nikt nie bedzie gotowal opieral i sprzatal po cudzych dzieciach bo jego dzieci nie sa moimi." Nikt ci nie kazal gotowac i opierac cudzych dzieci. zrobilas z siebie sprzataczke i tak Cie wlasnie potraktowal. piszesz ze mialas alimenty 650 i rodzinne to razem ok.1000 ciekawe z czegos ty wyzyla z 3 dzieci ZANIM poznalas tego faceta? chyba tez placilas za jekies mieszkanie? z czego wyzywilas siebie i 3 dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×