moja 9miesieczna córka pije tylko (?) 600ml płynów dziennie i wszystko to jest..

mleko modyfikowane z butelki. Nie chce pić wody, soków, herbatek... i jedyny płyn jaki pije to własnie mleko. Wypija 3 butelki dziennie po 200-210ml. Czy to nie za malo, i czy nic nie szkodzi ze jej jedynym dostarczanym plynem jest mleko? mi sie wydaje ze nie bo jest ono najwartosciowszym plynem jaki mode dac córce, bo herbatki, soczki nie maja w sobie tyle witamin co mleko modyf. A Wy jak uważacie?

może tyle wypijać mleka

wydaje mi się,że mleko nie powinno być jedynym płynem.. gdybyś karmiła piersią, to owszem, początkowe mleko jest rzadkie i zaspokaja pragnienie. modyfikowane nie ma ten funkcji spróbuj np podawać wodę łyżeczką, wiem, że to będzie długo trwało,ale może akurat przyzywczai się do smaku

próbowałaś niekapka? moj syn nie chciał niczego pić z butelki, przeszliśmy na niekapka i problem minął

ja mam podobny problem z moim 5 miesięcznym dzieckiem :/ podstawa to mleko modyf. ale prócz niego dostaje 2 posiłki stałe tzn.zupka i popołudniu jakiś owocowy deserek.Soczki,herbatki-be, a nie wspomnę o czystej wodzie bo jak kilka razy próbowałam dać ,nic z tego...zupki robię sama,takie typowe ''zupkowe''tzn z łyżeczki się leją,nie są o konsystencji takiego musu,kremu.I w zasadzie to jedyny płyn prócz mleka który przyjmie.Już nawet posuwałam się do tego że jedno karmienie do południa zamieniałam mu na soczek/herbatkę.Dostawał to na głodzie,ale jak się zorientował że to nie mleko to wrzeszczał i trzeba było robić butlę...nie wiem jak go przekonać do wypicia chociaż 100 ml czegokolwiek..

aha,niekapka próbowałam,ogólnie zupkę daję lyżeczką ale niekapek chciałam wypróbować czy wogóle na niego pójdzie,i wczoraj pił właśnie zupkę z niekapka,wypił.Ale jak dziś dałam mu soczek to pluł,wiercił się a ostatecznie potraktował dziubek kubka jako zabawkę i przygryzał go sobie dziąsełkami..może znów będę próbowała dawać soczek lub herbatkę z łyżeczki,może załapie.Bo ogólnie z łyżeczki je bardzo chętnie,i zupy i deserki.

to prawie litr płynów wypija jak pije mleko 3 razy po ponad 200 ml. A tobie jeszcze mało ? Jak nie jest odwodniony, sika ile powinien to w czym znowu kuźwa macie problem nawiedzone matki polki ? Za mało problemów i trzeba sobie jakiś wymyślić ? :O

3x 200ml to 600ml czyli nieco ponad pół litra a nie litr :O

a kto to jest- daruj sobie swoje komentarze, bo na moim temacie też atakujesz. Niby dlaczego każdy pediatra Ci powie, że dzieci na mm TRZEBA DOPAJAC? Bo nie gasi pragnienia, nie jest tak przystosowane jak mleko kobiece (niech mi zaraz ktoś nie wyskoczy, że krytykuję karmienie butlą, nie, po prostu pisze, że trzeba dopajać) Kasieńka, a może zwykłą wodę plus odrobina herbatki dla smaku? Kiedyś na pewno się uda, powodzenia!

ja ostatnio pytałam się lekarki to mowiła ze nie trzeba dopajac wodą po mm Autorko jesli Twoje dziecko umierało by z pragnienia to wypiło by cokolwiek, chocby tą głupią wodę, zapewniam Cię.

Ale'a kto to jest' ma racje. Jak dziecko jest wesole, zadowolone, ma ciezkie pieluchy, to nie ma sie czym przejmowac. A 600 ml jak najbardziej wystarczy. Podajecie dzieciom wode albo inne plyny? Podajecie. Jak nie pija, to znaczy, ze im sie nie chce pic. Przeciez im nie zalezy na tym, zeby sie zasuszyc z pragnienia, to sa rozumne istoty z instynktem przetrwania. Moja corka tez najbardziej by chciala mleko albo sok marchwiowy, ale pediatra powiedzial - do wody przyzwyczaic. Podawalam, nie chciala, nie chciala az ktoregos dnia zaczela pic. Mozna tez podac rozcienczone mleko. Na poczatku pol na pol, a potm coraz mniej mleka, coraz wiecej wody