nikt mi w to nie wierzy

no wiec wyjechalam w lipcu do niemiec tzn dokladnie 24 bo znalazlam prace 2 tygodnie puzniej spotkalam kumpla z polski spedzilismy 2 tygodnie razem bylo wspaniale , ja juz sie wczesniej w nim podkochiwalam no i sie zaczelo cos pieknego po dwoch tygodniach powiedzial ze musi wracac do polski ale niedlugo sie i tak spotkamy, pojechal a ja zostalam sama tak mi smutno bylo nowiec postanowilam go odwiedzic . 28 sierpnia on pojechal do polski a ja za tydzien i szok nikt mi nie chce wierzyc jak to komus mowie ale dodoam po przyjezdzie odrazu pojechalam do kochanego po drodze spotjalam wiele kolezanek ja usmiechnieta i rozpromieniona one pytaja co sie stalo a ja opowiadam to i owo one patrza na mnie jak na wariatke a ja nie wiem o co chodzi w koncu mowi moja dobra kolezanka ze Pagal nie zyje i ze 27 lipca byl pogrzeb ja jakby ktos mi noz wsadzil pod serce nie wiem co sie dzieje ale nikt mi nie wierzy ze go spsotkalam i ze spedzilam z nim wspaniale 2 tygodnie co o tym sadzicie jestem zalamana i nie wiem co jest grane

dodam jeszczze ze od tygodnia bardzo soe boje nie wiem dlaczego a znajomi tez mnie mijaja nikt nie chce o tym ze mna rozmawiac

nie wiem co powiedziec wierzyc czy nie

Ty jestes jeszcze normalna? co ty bredzisz?

prowo :P

no widzicie znowu to samo nawet tu , niechcialam tu o tym pisac ale nie wiem co mam z tym zrobic nikt nie chce ze mna o tym rozmawiac a moze wlasnie tak jest ze on zyje a inni mysla ze nie

napisz to jeszcze raz po polsku bo nie da się tego czytać, nie wiem o co ci chodzi...

jutro mam sie spotkac z jego siostra ona chce ze mna rozmawiac przez telefon zrozumialalm tylko ze to tak dalej nie moze byc a jej brat zasluzyl na spokuj myslicie ze sobje to wymyslilam ja nawet nie wiem tak naprawde jak to mozliwe ze on juz niezyl a ja go spotkalalm ahaha ja mam zdjecia ktore robilismy razem w poniedzialek beda gotowe

bylas na jego grobie ?????

rece mi sie trzesa i nie moge sie uspokoic nie macie pojecia co sie we mnie dzieje

nie kapuje ... chodzi ci o to by wszyscy wiedzielize z nim bylas ? sorry, ale po co ci to ? Przeciez on umarl. Z reszta jestes jakas piznieta, bo widze ze bardziej przejelas sie tym, ze ludzie nie wiedzieli o was niz jego smiercia ;/

hmmm wiec sie nie zdziw jak na tych zdjeciach bedziesz sama...

on zmarl 27 lipca, a kiedy sie pierwszy raz spotkaliscie ?? i po co on akurat byl tam gdzie Ty ??

wierzycie w bajki

nie chodzi mi o nas tylko o to ze w tym czasie kiedy on najprawdopodobnie juz nie zyl my spedzilismy czas razem i to jest pewne mam na to dowody bo byli moi znajomi tez z niemiec i go poznali nawet oni mowia ze cos nie gra i ze to nie mozliwe wiec czekam na zdjecia a to moj najwiekszy dowod bo jest data na nich i znajomi tez sa na tych zdjeciach wiec o co chodzi

moze sie ukrywa, zeby nie placic alimentow

i moze dlatego sfingowal wlasna smierc

ja pojechalam do niemiec 24 lipca a spotkalismy sie przypadkowo w berlinie 3 sierpnia on nie byl sam byl z dwoma kumplami ktorych ja nie znam ani wczesniej ich nie widzialam powiedzial ze ma cos do zalatwienia w berlinie chodzi o jakies mieszkanie kolegi itp umuwilismy sie na kolacje .....

a na co zmarl oficjalnie? wypadl z lodzi na morzu i nie mozna znalezc jego ciala?

ja nie mam pojecia zupelnie nie wiem co sie dziej ale jedno jest jasne jezeli to byl by jego duch to napewno cos bym zauwazyla ale jest jeszcze inna sprawa : rodzina i znajomi byli na pogrzebie a jak sie orientuje czegos takiego nie mozna zainscenizowac, wiec najpierw skonfrontuje jego siostre ze zdjeciami i poslucham co ona na to na grob jego nie pujde dopuki ta historja sie nie wyjasni bo dla mnie to on zyje i prawde mowiac sie boje

slyszalas cos o ortografii mitomanko? jasne nikt ci do tej pory nie powiedzial dlaczego umarl. :-O chora istoto.

:D

nie wiem nie mam pojecia a jeszcze nie pytalam nikogo z jego rodziny bede wszystko wiedziec w poniedzialek moja siostra mnie caly czas usokaaja i mowi ze ktos mi zrobil glupi bardzo glupi kawal a moze facet ktorego spotkalam w niemczech nie byl tym za kogo sie podawal wiec wszystko mozliwe ludzie sa do siebje podobni tyle moja siostra ale ja wiem ze to byl on

dobra, dziekujemy za bajeczke na dobranoc idz sie uczyc dziecko, zeby myc i dobranoc.

inna droga widze ze jest ci strasznie smutno z okazji smierci tego faceta :-O

do mg wole pisac z bledami niz komus tak ublizac wstydz sie

"..28 sierpnia on pojechal do polski a ja za tydzien ..." "..kolezanka ze Pagal nie zyje i ze 27 lipca byl pogrzeb.." DATY SIĘ KOMUŚ POPIERNICZYŁY I WSZYSTKO W TEMACIE!! A SKORO AUTORKA TWIERDZI INACZEJ TO JEST PIERTOLLNIETA I TRZEBA JA LECZYĆ.

nie wiem czy mi smutno czy nie boje sie bo pamietam co mi powiedzial ze i tak sie niedlugo spotkamy

dochodze do wniosku ze tu tesz nie mozna na spokojnie porozmawiac

pisz dalej z bledami mitomanko. gowno mnie to obchodzi. ja nie wymyslam nie stworzonych historii. albo zmien dilera.