Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smallgirl

pomocy błagam problem z 4 tyg. dzieckiem wieczne kolki jak pomóc?

Polecane posty

Gość smallgirl

Juz w 4 dniu po porodzie zaczeła sie cała jazda.Ponad 7 godzin miała kolke.probowałam esputicon ale juest jeszcze gorzej:( pryka.w dzień wogule nie spi, w nocy troszke lepiej ale spi b. niespokojnie.czasem pokrzykuje jak chce zrobic kupke.karmie piersia i dokarmiam ją troche modyfikowanym bo mam troche mało pokarmu.przestrzegam diety itd. Ja uz nie mam siły.Byłam u pediatry ale badał ją i jest ok.ale ja sie boje ze cos ma z przewodem pokarmowym..jestem bezsilna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca mleczka
a próbowałaś mu podać ESPUMISAN -jest dla niemowląt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca mleczka
a tak poza tym to nie wiesz czy to kolka. Moje dziecko jak było malutkie też bardzo dużo płakało, a niewiele spało. Potrafiło płakać godzinami,a ja już nie dawałam rady. Po prostu jedne dzieci są spokojniejsze, a inne nie. Chyba, że dziecku dolega jakieś choróbsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgrwedfh
Dobrze jakbyś m iała znajomą pielęgniarkę z dziecieecego. one wkładają dziecku rurkę w odbyt na jakąś tam długość i odgazowują je. na kilka dni jest spokój. Szukaj pielęgniarki po znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwakocica
Niestety, musisz uzbroić się w cierpliwość. Moje dziecko, też miało kolki. Trzeba, oczywiście, próbować je łagodzić espumisanem, czy innym specyfikiem, jednak może to nie zlikwidować kolki do końca. Jeszcze z miesiąc i sama zacznie ustępować...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do innego
pediatry,nigdy nic nie wiadomo co to moze byc.lepiej dmuchac na zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. Idź do innego lekarza jeszcze, może Cie skieruje na jakieś badania. No i ważna jest Twoja dieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przywaume dol
spokojnie,moja mała też jest taka a ma już 10 tygodni,płacze,nie śpi. Byliśmy u wszystkich możliwych lekarzy,miała usg głowy,brzucha,rtg klatki piersiowej,badania krwi,wszystko ok. Poprostu taka już jest. Na kolki polecam sab simplex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mysle
nie dokarmiaj butla bo moze tu tkwi problem....i na to wlasnie stawialabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 3 miesiącu przeszło mojemu
nam trochę pomagał sab simplex kropelki... inne w ogóle nie działały, a miałam z 5 rodzajów.... ciepłe kąpiele no i suszenie suszarkę brzuszka, ale i tak masakra była, ale tak jak pisałam w 4 miesiącu jak ręka doją, trzeba to było po prostu przetrzymać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enkeee
zapytac w aptece o butelki i smoczki przeciwkolkowe, sa takie tyle ze drozsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
N każde dziecko działa co innego, trzeba próbować. Ja ze swej strony polecam suszarkę do włosów, masaż brzuszka i Bobotic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na kolkę u malucha dobrze działa herbatka z kopru włoskiego. Można też spróbować kłaść dziecko na brzuszku, albo przykładać ciepły termofor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viva los dj
a ja polecam rurke do tylka, kupuje się to w aptece koszt ok 5 zł. Kremujesz rurke i do tyłeczka, dziecko od razu wypuszcza wszystkie gazy, robi kupe i po problemie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smallgirl
sama juz nie wiem.jak dawałam esputicon to było jeszcze gorzej nie jestem pewna czy to kolki,ale mała często puszcza bąki,więc doszłam do wniosku,że to gazy.Przy jedzeniu często połyka powietrze.Jak daje cyca to po pewnym czasie macha rączkami pręzy się i tak w kółko.Przez to przestraszyłam się i zaczełam dokarmiać ją.Bo jak sciagałam laktatorem mleko to wychodziło mi ok 50 ml a czSAMI WIĘCEJ.jUZ SAMA NIE WIEM :(bardzo bym chciała karmic sama piersią.A diete bardzo przestrzegam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smallgirl
Jak daje jej piers to po jakims czasie pręzy się i krzyczy.Dlatego zaczełam ja dokarmiac.bo jak sciagnełam laktatorem mleko to wyszło mi ok5o ml to podobno za mało tak mi mówiła położna może to był mój błąd .Nie wiem czy to kwestia kolki czy po prostu jest nie dojedzona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam, że jak ja karmiłam butelka syna to w trakcie karmienia robiłam przerwę na odbijanie i dalej karmiłam. Kolki nie miał nigdy. Może to jakiś sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolke poznasz po maksymalnie wzdetym brzuszku i prezeniu sie dzieciaczka. Nie chce Cie zalamywac, ale jesli naprawde cierpi na kolki to moze byc tak, ze nie pomoga zadne krople ( bylo tak w przypadku mojej corki ) tez objezdzilam wszystkich mozliwych lekarzy i trwalo to wieki, bo az do 11 miesiaca zycia, chociaz zapewniano mnie, ze po 3 miesiacu przejdzie a pozniej po 6. Tak sie jednak nie stalo. Tez karmilam piersia a pozniej dokarmialam mm, pozniej przeszlam na samo mleko, ale to nie w nim jest problem. Jedyne, czego nie probowalam to jak pisaly dziewczyny wczesniej kateter, bo po prostu o tym nie wiedzialam. Moze warto ? Sa tez mleka nie zawierajace laktozy, lzejsze dla brzuszka, moze postaraj sie o takie ? Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smallgirl
No raczej nie ma wzdętego brzuszka.W nocy bardzo ładnie śpi. W ciągu dnia jest bardziej niespokojna.Prawie wogule nie śpi.Już jej odbijam jak ją dokarmiam i tak nic nie daje.Jak juz prawie zasypia to po paru minutach wstaje oczy jak talary i znowu krzyczy i tak cały dzień.Teraz robi kupke raz albo 2 razy dziennie i to taka porządną.Juz sama nie wiem.Nie mam czasu pójść do toalety nawet...masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, z tego co piszesz to wcale nie musi byc kolka. Po brzuchu bys odrazu poznala. Jak sie zaczely problemy z moja corka, to pamietam, ze tez ja diagnozowali na refluks... moze w waszym przypadku tak jest ?? wiem, ze pediatra mi kazala podlozyc cos pod nogi lozeczka- ksiazki, zeby dziecko bylo glowa wyzej, wtedy tresc z zoladka sie nie cofa. Takim symptomem jest lwasnie placz podczas jedzenia. Nie wiem jak ci pomoc, ale wiem co czujesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
moja córcia miała kolki równo do 6 miesięcy i nic,nic ,nic jej nie pomogło tylko ten czas ,który musiał minąć.Po poł roku jak ręką odjął, a teraz męczymy sie z zębami:(ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
pisząc,że nic jej nie pomogło mam na mysli:esputicon,espumisan,infacol,bobotic,sab simplex,rumianek,koperek,kładzenie na brzuszku,odbijanie po jedzeniu,noszenie w pionie,zmiana mleka na nutramigen i na pepti,masaże,grzana pieluszka.Jedyne co uspokajało ją to suszarka,musiała chodzic non stop bo jak tylko wyłaczaliśmy to krzyk,oczywiście suszarka plus bujanie na rękach albo w wózku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam simlex!!!
czy jakos tak! i kolek nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam simlex!!!
sab* mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwqeq
u nas jest raczej problem z kupa - w ostateczniości pomagam termometrem. A te inne sposoby u nas też nie działaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mije dziecko miało straszliwe kolki, nic nie pomagało. postanowiłam ulżyć dzieciątku i przeszłam na nutramigen. kolki po tygodniu mineły. ocZywiście nasłuchałam się jaka to ja wyrodna jestem bo nie karmę piersię, ale dla mnie najważniejsze było ulżyć w cierpieni małej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zapytam sie was
kolki ile trwaja u niemowlat i od kiedy sie zaczynaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja również miałam problem kolkowy z moją córcią. Z tego co mi wiadomo przyczyną kolek nie zawsze jest trudność w oddawaniu gazów a często trudność w strawieniu różnych składników mleka. Mam w rodzinie lekarza pediatrę, który poradził mi abym zastosowała lek o nazwie DEBRIDAT. Pod jego wpływem ustały kolki i unormowały się stolce. Mała również miała problem podczas karmienia (karmiłam mlekiem modyfikowanym) - prężyła się i płakała. Pojechaliśmy do gastrologa dziecięcego aby sprawdził czy nie ma czasem refluksu. Zalecenia były takie aby pod łóżeczko dziecka podłożyć grubą książkę aby nie spało "na płasko", karmić "na raty" przerywając na odbicie. Dostaliśmy również leki, które miały złagodzić skutki cofania się pokarmu do przełyku. Mała w sumie refluksu nie miała i była to tylko kwestia niedojrzałego górnego zwieracza przełyku. Stan ten ustąpił ok. 6 miesiąca życia. Jeszcze przed wizytą u gastrologa podawałam dziecku na własną rękę syrop Gastrotuss - można zakupić go bez recepty. Ze swojej strony radzę jednak konsultację u lekarza, który określi czy takie zachowanie dziecka może być związane z kolką czy np. problemem gastrycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
zapomiałam napisać,że debridat też dawaliśmy,oraz dicoflor baaardzo długo i to tez nie pomagało,a mała ulewała do 9 miesięcy!kolki przeszły po 6 m-cach a ulewanie dopiero niedawno.Ogólnie stwierdzam,że tylko czas może pomoć,nam lekarka mówiła,że zdarzają sie kolki i ulewania nawet do roku!naprawde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×