RELIGIA W PRZEDSZKOLU

no i misiu wazna rzecz. Mieszkamy w katolickim kraju i chcac nie chcac jesli uwazasz ze twoje dziecko ma byc niewierzące to musisz mu od malego uswiadamiać dlaczego tak jest i tlumaczyc ze demokratyczna wiekszosc jest wierząca wiec oni zostają, a on wychodzi skoro takie jest wasze zdanie. To nie dyskryminacja tylko demokracja :) Jakby tam uczyli tańców flamenco a ty byś nie chciała na to dziecka posląć też by musialo wyjsć i już.

u nas od 15 sa lączone

Uuuufff, jak to dobrze, ze moje dziecko nie chodzi do polskiego przedszkola. Ogolnie to przerazajace jest :O

Nie rozumiem co jest przerażające... Religia? Czy że co? Jak swięta nasze katolickie obchodzisz to pewnie nie jest już to takie przerażające, co? :] Prezenty od ŚWIĘTEGO Mikołaja dziecko pewnie też dostaje ;) Ale religia w przedszkolu?! Toż to tragedia, masakra i obraza niewierzących!

Belik Z tego co wiem zawsze są na swojej sali ze swoją panią On chodzi między 8mą a 14:30 ,więc nie wiem jak jest w innych godzinach. To jest maluszek , jeszcze się nie oswoił z przedszkolem więc wolała bym mu takich atrakcji oszczędzić .Co innego jeszcze jak by wychodził ze swoją panią , ale z tego co wiem Pani musi zostać w sali bo siostra nie może sama zostać z maluszkami Wiosenna mamo . żyjemy w kraju demokratycznym , nie katolickim . Niestety ciągle jest to mylone . A porównanie religii do falmenco jest trochę nieeleganckie , bo może razić uczucia religijne :P Ja jestem tylko ciekawa czy jeśli Twoje dziecko chodziło by do grupy przedszkolaków w których wszyscy oprócz Twojego dziecka byli Światkami Jehowy to czy tak chętnie zostawiła byś go w sali , albo zgodziła byś się na wyprowadzanie go w tym czasie

Bellik ja nie obchodze waszych katolickich swiat, ja obchodze swieta chrzescijanskie. Katolickich ABSOLUTNIE nie :P

Przykro mi jesli czyjeś uraziłam ale dla mnie to po prostu "zajęcia dodatkowe" :) Dlatego takie porównanie wydaje mi sie jak najbardziej na miejscu. Demokracja w naszym przypadku polega na tym ze decyduje wiekszosc (tak nie wdając sie w szczególy bo jakby sie przyjzec to decyduje garstka a wiekszosc na tym cierpi ale to inna bajka :P) no a skoro wiekszosc chce miec religie/ flamenco/ hokej na trawie czy jogę to pozostala czesć, ta która z takich czy innych powodów nie chce, po prostu wychodzi. Pewnie gdyby to byl owy hokej czy joga to nie byloby problemu bo nie czulabyś się autorko dyskryminowana, a ze to wlasnie religia to sprawa się zaognia, a niepotrzebnie. Spójrz na to jak na zajecia dodatkowe i będzie lepiej :)

Ja nie chcę tu dyskutować czy religia być powinna w przedszkolu . I nie wymagam żeby wszyscy się dla mojego syna poświęcali czy z czegoś rezygnowali , ale chciała bym też szacunku dla mojej postawy .Szukam informacji czy mogę liczyć tylko na przychylność pani Dyrektor czy mam podstawy prawne i mogę wymagać pójścia na KOMPROMIS

a odpowiadajac na twoje pytanie. Nie chcialabym zeby bralo udzial w takich zajeciach bo nie chce zeby sie utozsamialo z tym wyznaniem, gdyz "wpajamy" mu inne, a ze jest malutkie to pewnie by mu sie mieszało i po co? Jak dojdzie do wieku kiedy wyznania się poznaje i zglebia rozne religie to wtedy ok, teraz nie. Nie mialabym nic przeciwko jego przejsciu do innej sali. Przeciez nie zostawia go tam bez opieki i nie bedą torturowac tylko bedzie się tam bawił. Wyjasnilabym to w sprytny sposób i po klopocie. Najgorzej szukac dziury w całym :)

[zgłoś do usunięcia] hafasza Bellik ja nie obchodze waszych katolickich swiat, ja obchodze swieta chrzescijanskie. Katolickich ABSOLUTNIE nie Jesteś pewna? Cóż pozazdrościć :D Zatem masz co najmniej podwójne święta :D Też kiedyś byłam na pasterce u prawosławnych ;)

Zajęcia dodatkowe jak sama nazwa wskazuję są zajęciami dodatkowymi - więc nie powinny być w czasie realizacji programu przedszkola ( czyli u mnie w przedszkolu od 8 -13 ) I wtedy nie było by tej dyskusji i tego problemu :)

a jak ma wygladac kompromis wedlug ciebie? Masz jakies propozycje rozwiazania tego "problemu"?

No i nie powinny byc. To akurat racja wiec o tym mozesz spokojnie porozmawiać. zeby religia byla o 13. Czy to cos zmieni w przypadku twohjego dziecka ze wyjdzie z tej sali o 13.01 a nie o 10.15?

Bellik doksztalc sie troche bo oprocz katolikow i prawoslawnych sa rozne inne koscioly chrzescijanskie :O I tak, pewna jestem, ze swiat katolickich nie obchodze bo nie naleze do kosciola katolickiego. Czego ty dziewucho nie rozumiesz? ;-)

Autorko oprócz tego, że jesteśmy krajem demokratycznym jesteśmy również ( czy komuś to się podoba czy nie) krajem KATOLICKIM ( przyjęliśmy chrzest w 966r... i z tego co wiem nie obalono tego, nie zniesiono itp.) i dlatego chociażby w przedszkolach czy szkołach jest wykładana religia katolicka a nie np. buddyzm ;) Mogę Cię zapewnić, że krzywda Twojemu dziecku się nie stanie- wg mnie wyolbrzymiasz problem i tyle ;)

hafasza obawiam się, że Ty nie rozumiesz :D Musiałabyś non stop obchodzić jakieś święta bo chrześcijaństwo jest jak sama napisałaś porozbijane na kilka religii ;) Tak się składa, że np. święta Wielkiej Nocy tego i tego dnia, pod tą i pod tą nazwą są obchodzone właśnie w kościele katolickim :]

Bellik ktoś kto ma takie zdanie jak Ty nie jest wart dyskusji ;) Nie zamierzam się tłumaczyć a Twoja tolerancję pozostawię bez komentarza Pisałam już o moim kompromisie . Cały temat jest na ten właśnie temat . CZY MOGĘ WYMAGAĆ OD DYREKCJI ŻEBY RELIGIA BYŁA NA POCZĄTKU ZAJĘĆ CZYLI O ÓSMEJ RANO WTEDY MOGŁA BYM DZIECKO PRZYPROWADZAĆ PÓŁ GODZINY PÓŹNIEJ A jaka jest różnica , a taka że o 13tej maluszki śpią a spią do 14tej potem mają podwieczorek a potem ja przychodzę odebrać dziecko jak i większość rodziców ;)

Bellik chrzescijanstwo nie jest "porozbijane na kilka religii" :O Jest iles tam wyznan chrzescijanskich ale to wciaz ta sama religia :O Dobra, koncze bo widze, ze tobie sie mieszaja pojecia "religia", "kosciol wyznaniowy" itd. Ja wierze w tego samego Boga co ty ale wyznaje moja wiare w innym kosciele niz katolicki. Nie chce aby moje dziecko mialo podawane pewne "prawdy wiary", ktorych nie ma odzwierciedlenia w Pismie swietym. A w katolicyzmie istnieja bo jakis papiez sobie je wymyslil i wprowadzil jako dogmaty :O I droga Bellik, nie jestem tez swiadkiem Jehowy :D To tak, uprzedzajac twoje nowe pomysly :P

Nie mozesz wymagać. Mozesz w sumie prosić, ale niewiele pewnie to zmieni, szczególnie jesli posilki są juz zaplanowane. Wiesz przedszkole ma po prostu swoj program i chodzi do niego okolo 100 dzieci. Pomysl ze kazdy z rodziców wymaga od dyrekcji zeby wszystko bylo ustawione "pod niego". To nierealne. U nas dzis jeden tatus wymagal zeby obiad byl o 13 bo jego dziecko bedzie glodne ( i przez tatusia zebranie 3 godziny trwalo bo on wymagał wrrr). Po prostu się nie da. Przedskzole uczy życia i zachowań w grupie, nie tylko dzieci ale i ich rodziców :) Trzeba się dostosować.

Misiu pysiu ja jestem bardzo tolerancyjna :) Mam nawet dobrą koleżankę muzułmankę :P Nie rozumiem tylko Twojego podejścia :> Jesteś niewierząca - okej nic mi do tego ( kompletnie! do póki nie piszesz o chrzcie, komunii bo wtedy to dla mnie jest hipokryzja i głośno o tym mówię). Nie wiem czego Ty wymagasz od przedszkola państwowego w kraju katolickim? Co by było gdybyś dziecko miała w przedszkolu od 7-15 ( masa jest takich dzieci). Zastanów się przez sekundę co Ty piszesz :D To tak jakby w przedszkolach integracyjnych nie mogło być rytmiki czy tańców, bo np. byłoby jedno dziecko, które nie chodzi i miało być wyprowadzane na ten czas do grupy łączonej :/

"Autorko oprócz tego, że jesteśmy krajem demokratycznym jesteśmy również ( czy komuś to się podoba czy nie) krajem KATOLICKIM ( przyjęliśmy chrzest w 966r... i z tego co wiem nie obalono tego, nie zniesiono itp.) i dlatego chociażby w przedszkolach czy szkołach jest wykładana religia katolicka a nie np. buddyzm" Tak, ale nigdzie nie jest napisane, że każde dziecko ma obowiązek na takie zajęcia z religii katolickiej chodzić. W związku z tym takie zajęcia powinny być organizowane dla chętnych poza godzinami zajęć obowiązkowych. Czyli w przedszkolach po tej 13 czy 14, a w szkołach po wszystkich lekcjach lub 0 7 rano. Myślę, że nagle frekwencja na takich zajęciach spadłaby do bardzo niskich wartości. Poza tym, nasz kraj może i jest katolicki, ale mieszkają tu osoby różnych wyznań, więc nie widzę powodu dla którego jedna religia miałaby być faworyzowana ponad inne. Skoro inne grupy religijne dają radę organizować sobie zajęcia poza szkołami, to i katolicy powinni.

Autorko mozesz sie "przyczepić" do tego ze zajecia sa w czasie podstawy programowej i tego zuzyc jako argumentu ale wtedy nie mzoesz proponowac zeby odbywaly sie o 8 bo to tez godziny podstawy. Muszą sie odbywac o 13 najwczesniej, a czy to coś dla ciebie zmienia? Odbierasz dziecko o 13? bo jelsi tak to wtedy by takie rozwiazanie bylo dla Ciebie korzystne w innym wypadku szkoda poruszac ten argument bo nic nie wnosi.

Wiosenna mamo ja nie wymagam dostosowanie do moich wymagań wszystkich dzieci . Wymagam poszanowania mojego wyznania ( czy też jego braku) a to chyba zapewnia mi konstytucja I skoro o ósmej zaczynają się zajęcia dla dzieci to chyba jedynym problemem jaki może zaistnieć to ten że siostrze zakonnej ta godzina może nie odpowiadać . Śniadanie jest o 8:30 więc w 15 minut zdąży się wyrobić ( tyle powinny chyba trwać zajęcia u takich maluszków) Poszukuje więc jakiś prawnych podkłądek no bo chyba jakieś muszą istnieć :(

A ja widzę powód, żeby nasza religia była "faworyzowana" ( choć to nie tak bym nazwała... ) bo jesteśmy krajem katolickim! Araby uczą się o Mahometach i innych takich bo są krajem muzułmańskim a Polska jest krajem Katolickim i się tu uczymy religii. Nie są to zajęcia obowiązkowe! I dziecko nie musi na nie uczęszczać... nie ma przymusu ani nic :/ A co do godzin to tak jak napisałam... co by było gdyby takie dziecko chodziło od 7-15?

No ale moze nitkore dzieci przychodzą na 9 a chcialyby wziac udzial; w lekcji religii? ;)

No i super dyskusja - dziękuję bardzo , podpisuję się oboma ręcoma :D

Prawnych podkładek na to nie znajdziesz- gwarantuję ;) Tym bardziej, ze Twoje dziecko NIE JEST DYSKRYMINOWANE! Dyskryminacją było gdyby wywiecili jego zdjęcie z podpisem: NIEWIERZĄCY i rzucali rzutkami :D A Twoje dziecko w tym czasie bedzie sobie ryzowało, układało klocki, bawiło się z dziećmi, które i tak i tak będzie znało ;) Bo dzieci siłą rzeczy znają się w przedzkolu ;)

więc skoro chcą to przychodziły by w ten dzień godzinę wcześniej ( czy to problem dla Katolika któremu zależy na wychowaniu w wierze) Kiedyś na religie chodziło się do domu katechetycznego i nikt nie robił z tego problemu ;) Ja jak bym zapisała dziecko na Flamenco to bym go przyprowadzała w takich godzinach w których te zajęcia by się odbywały ;) :P

Wybacz ale nawet jakbym chciała Ci pomóc to nijak nie znajduje argumentów "za". I nie jestem stronnicza bo jestem "słabo wierząca" :P Tylko tak obiektywnie rzecz biorąc po prostu szukasz dziury w całym :) A pewnie problemu nie będzie żadnego i dziecko jeszcze będzie miało frajdę że spędziło czas z nowymi kolegami.

Misiu tak, tylko teraz w większosci województw ( nie wiem jak jest gdzie mieszkasz) płaci się za godziny ( od 8-13 jest mza darmo) i to by dopiero była dyskryminacja dzieci katolickich jakby rodzice mieli dodatkowo płacić za przedszkole tylko dlatego, że Twoje nie może być w innej grupie przez 15-20 min xD