RELIGIA W PRZEDSZKOLU

MISIA z drugiej strony wydaje mi się, że dzieci są teraz bardziej otwarte. Za moich czasów, jeśli się już trafił ktoś nie chodzący na religię, to budził sensację i był jakoś tam napiętnowany. Teraz zdarza się to częściej i jest jakoś tak naturalniej przyjmowane. Mój syn nie ma problemu z akceptacją dzieciaków innych wyznań... A jak wytłumaczyć to trzylatkowi... Hmm, jest za mały, by zrozumiał sytuację z filozoficznego czy też ideologicznego punktu widzenia... (hmmm, jak czytam ten wątek, to widzę, że i niektórzy dorośli mają z tym problem). Możesz zacząć tłumaczyć mu, że różni ludzie w różny sposób widzą i czczą Boga. Ale kluczowe będzie prozaiczne podejście pani w momencie wyprowadzania z sali. Mam nadzieję, że wszystko jakoś się ułoży. Życzę powodzenia :)

słyszałaś i równie mało rozumiesz. Szczególnie jak jest w tym państwie jeśli chodzi o dyskryminację dzieci nie będących katolikami. To się zaczyna w przedszkolu i wlecze dalej. Nie wiem z jakiego rejonu Polski jest autorka, ale w tych bardziej zacofanych, to w ogóle nadal ksiądz rządzi i dzieciom bardzo się daje odczuć w różnych sytuacjach ich inność.

to u Was, z tego, co widzę, opiera się faktycznie na uznaniu głosu WIĘKSZOŚCI, natomiast kompromis jest faktycznie gdzieś w tyle. Nie mówiąc już o konsensusie. W Konstytucji RP napisane jest, że Polska jest krajem świeckim, więc ostrożnie z używaniem określeń, typu kraj katolicki.:p To jest jak obraza dla Konstytucji ;p

hmmmm - dzięki bardzo , chyba masz rację , dużo zależy od Pani z jakim podejściem to zrobi . Mimo wszystko będę próbować wywalczyć kompromis :)

Do osoby wyżej. Z tego co widać chociazby tutaj to raczej wierzący są dyskryminowani ;) A tak poważnie... ja wychowuję moje dziecko w wierze katolickiej. Ucze córkę także tego, że są ludzie, którzy Boga widzą inaczej- uczę ją tolerancji... A to, że inne dzieci być może na dalszym etapie edukacji będą "wyśmiewać" jakieś niewierzące dziecko.... cóż- sądzę, ze raczej będzie odwrotnie ;) U mnie na religię chodzili wszyscy, do komunii poszli wszyscy i NIGDY nie zapomnę jak się dzieci ze mnie śmiały jak wypadł mi z plecaka różaniec ;) Niestety pewne wartości w naszym kraju są bardzo zatracane...

jak mistyfikacja wielka. Przecież do niedawna nasze państwo nie uznawało ślubów zawartych w kościele za pełnoprawnie istniejące, jeśli nie był to ślub konkordatowy. Taki mały przykład, apropos "państwa katolickiego"

Satanizm w żłobku . . . lekcje takie trzeba bobasom dawać!

Czyli Twój syn przyjdzie do przedszkola jako ostatni, nie dostanie obrazka jak inne dzieci, nie pośpiewa z nimi i dzięki temu nie będzie się czuł wyalienowany? Jestem ateistką, ale religia w tym wieku to wg mnie żadna religia. Wg mnie sprawa jest trudna, bo jak pisała wiosenna mama decyduje w tym wypadku większość, a skoro większość chce religii w tej godzinie, to niestety, z punktu widzenia dyrekcji, wymyślasz. Moi religii nie mieli i nie mają, dopiero w szkole się pojawiła i znowu problem, bo jest w środku zajęć. Mój razem z kilkoma osobami siedzi na świetlicy w tym czasie. Najgorzej będzie w tym roku, bo dzieci idą do komunii i sądzę, ze może być mu przykro.

To, że ktoś nie wierzy, nie oznacza, że nie ma wartości, którym jest wierny. Używając określeń typu państwo katolickie, to Wy dyskryminujecie na przykład ludzi, którzy są prawosławni. Macie ich centralnie w nosie. Wstydliwy odsetek społeczeństwa, do którego nie warto się przyznawać. "Jedzmy gówno, sto tysięcy much nie może się mylić":p taak kochana, walcz o kompromis. Ciekawe...Na kompromis nie można iść, trzeba go wywalczyć w tym kraju.

Dziewczyno, cos sie tych swiat tak uczepiła ? Naprawde myslisz , że obchodze urodziny Jezusa w grudniu ? Swietuje to ? Przeciez Jezus nie urodził sie w grudniu ! :) Ubieranie choinki, dawanie prezentów- to katolicyzm w/g ciebie ? :) Może zamiast slepo wierzyc w to co powiedział ci książ dowiedz sie skąd sie wzieły dogmaty wiary twojej :) Nie trzeba byc katolikiem , ba nie trzeba byc jakiejkolwiek wiary by ubrać choinke, dac prezent i zjeść dobra kolacje z rodziną :) Tradycja..i tylko ona :) Mało który katolik jest tolerancyjny wzgledem innych jesli chodzi o wiare...gorsi sa tylko fanatyczni muzułmanie,

Państwo wyznaniowe to takie, które zasady religii przekłada na struktury państwowe. Dochodzi wówczas do fuzji struktur państwa ze strukturami danego wyznania. http://pl.wikipedia.org/wiki/Państwo_wyznaniowe Państwo Kościelne (łac. Patrimonium Sancti Petri - ojcowizna świętego Piotra) państwo znajdujące się na terenie obecnych środkowych Włoch istniejące w okresie od 755 (lub 754 albo 756) do 1870 (zajęcie Rzymu po zjednoczeniu Italii) i rządzone przez papieży jako świeckich monarchów. http://pl.wikipedia.org/wiki/Państwo_Kościelne Polska, Rzeczpospolita Polska państwo położone w Europie Środkowej, między Bałtykiem na północy a Karpatami i Sudetami na południu w dorzeczu Wisły i Odry(...) Na podstawie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 1997 Polska jest republiką parlamentarną z systemem parlamentarno-gabinetowym, opierającą się na trójpodziale władzy(...) Ustrój polityczny -demokracja parlamentarna http://pl.wikipedia.org/wiki/Polska#Ustr.C3.B3j_polityczny

go, komuny, wczesniej zaborów kosciol byl jedynym miejscem,g dzi chronila sie opozychja szrokopojeta. Po prostu innych miejsc nie bylo, a wladze mimo wszytko na tyle szanowaly tę instytucje,ze przebywanie tam bylo jako tako bezpieczne. Kosciol mial od lat w pPolsce znaczenie politycznego schronienia. teraz te role utracil i widac, jak sam w sobie jest slaby, Wiekszosc Polakow traktuje sluby, pograby koscielne, swieta jako czesc tradycji i to wszystko. Jaki to kraj katolicki? A ze Polska przyjela chrzest? Francja byla chrzescijanska od dawna , ajest to kraj jak najbardziej swiecki, Nie mowiac o Czechach, dzieki którym chrzest przyjelismy!! tam 90% to ateisci.

sorry za literówki, zdenerwowałam się

i ciekawostka - Polacy, ktorz zmieszkali w czechach ( teraz, wspolczenie, chocbu z powodu pracy) atomatycznie przyjeli czeskie zwyczaje, przestali chodzic do kosciola ( choc koscioły sa). Bo nie ma tam takiej tradycji, wlasnie- tradycji

Ty sobie nazywaj święta tradycją... Nie rozumiem tylko PO CO obchodzić Boże Narodzenie i Wielkanoc jak sie nie wierzy :/ Dla mnie to podchodzi pod profanacje i jest jedną wielką hipokryzją. Jestem za religią w przedszkolach i szkole! W konkordacie jest to zawarte i nie obchodzi mnie zdanie jakichś pojedynczych mamuś, że ich synio będzie będzie dyskryminowany bo do innej pani będzie zaprowadzony...:] Cieszę się, że to kiedyś rodzice wywalczyli! Bo tak jest najlepiej i już :)

Belik i to jest właśnie Twoja TOLERANCJA . SZOK !!!!!!!!!!!! Przemyślałam sprawę i tak sobie myślę że jesteśmy państwem demokratycznym więc wolą większości religia w przedszkolu będzie . Jesteśmy też państwem konstytucyjnym a konstytucja zapewnia równość wyznania co nie stawia mojego dziecka w mniejszości a na równi z resztą grupy . Rozmawiałam z Panią ale nie mogła mi za wiele powiedzieć Dziś będzie zebranie i poruszą ten temat . Może po południem uda mi się porozmawiać z Panią dyrektor ..

up

A czemu niby jest coś nie tak z moją tolerancją?:> Nie szykanuję nikogo tylko dlatego, że nie wierzy...

Bellik jestes kretynka jak slowo daje :D Obchody swiat BN nie maja nic wspolnego z katolicyzmem! Po pierwsze - Jezus nie urodzil sie w grudniu, po drugie zwyczaje swiateczne sa przywleczone do Polski z innych krajow, wrosly w tradycje polska i tyle. Nawet choinka zwiazana jest z przedchrzescijanska tradycja ludowa i kultem wiecznie zielonego drzewa. Ludzie nie wierzacy nie obchodza BN jako urodzin Jezusa, biora udzial w tradycji. Ty jako katoliczka powinnas sie w tym czasie skupic na modlitwie a nie na prezentach :P

skoro jesteś taka wierząca, praktykująca i stoisz na szańcu obrony wiary, to jak to się stało, że ci się dzieciak jako nastolatce przed ślubem przytrafił??? co z przykazaniem "nie cudzołóż"??? hipokrytka i tyle. złap się za własny nos, zanim zaczniesz komentować.

Nie powiedziałam, że jestem święta, tylko, że jestem katoliczką. Każdy człowiek grzeszy i nigdy nie powiedziałam, że ja nie. Weź się puknij w główkę zanim coś powiesz, bo gadasz takie durnoty i tak wywracasz kota ogonem, że szok :/

wszystkie zwyczaje świąteczne, jakie znamy w tej chwili, wywodzą się z tradycji pogańskiej. terminy wielkanocny czy tzw. bożego narodzenia zostały celowo wprowadzone w tym czasie, aby zastąpić święta do tej pory pogańskie chrześcijańskimi. jajko jako symbol życia, 12 potraw jako 12 miesięcy, puste krzesło dla duszy zmarłych w rodzinie (nie dla wędrowca)... można mnożyć przykłady. religii w tym nie ma, raczej wiara w moc natury i prośba o jej łaskawość dla ludzi.

Ale póki co te święta nazywaję się BOŻE NARODZENIE I WIELKANOC i ateiści o dziwo je obchodzą pod tą nazwą :> I nikt nie powiedział, że to np. urodziny Jezusa xDxDxDxD tylko jest to dzień. w którym wspominamy narodziny Jezusa- a to różnica :D Są to święta w tej chwili CHRZEŚCIJAŃSKIE (!!!) a nie pogańskie. I tu ja uważam, że powinno się znieść wolne w pracy dla niewierzących. Bo są to święta typowo religijne- zawsze tak uważałam i zawsze się dziwiłam.... czemu niewierzący świętują narodziny czy zmartwychwstanie Chrystusa :/

belik tolerancja to nie tylko "nie szykanowanie" to też szacunek dla zdania i innych poglądów . A Twoje stwierdzenie że nie obchodzi Cie zdanie innych mamuś , że "tak jest najlepiej" że jesteśmy krajem katolickim i wszyscy inni muszą się dostosować bardzo temu przeczy . Zresztą ja nie chce tu dyskutować na temat religii w ogóle . Jak na razie tylko hmmmmm okazała się być tolerancyjna mimo tego że jest katoliczką . Nie wspominam tu o dziewczynach które piszą pozytywnie o mnie i mojej postawie bo one są chyba z tej strony barykady co ja . Aczkolwiek miło mi że nie jestem sama . Dziś dowiedziałam się że moje dziecko jest jedyne które nie będzie na lekcji religii chodzić . A ze pani od niedawna pracuję w przedszkolu to też jeszcze nie spotkała się z sytuacją że dziecko nie chodziło .

ale kto ci powiedział, że się świętuje domniemane narodziny i zmartwychwstanie??? kultywuje się po prostu tradycję i tyle. ktoś ci to już tutaj tłumaczył. i uwierz mi, że czasami w święta typu trzech króli, matki boskiej zielnej czy co to tam w sierpniu jest za święto CHĘTNIE poszłabym do pracy. pracuję w sprzedaży i tego typu pojedyncze dni, zwłaszcza wypadające w środku tygodnia rozwalają mi cały czas pracy. ja tych świąt nie obchodzę, nie chciałam mieć z ich okazji wolnego i nie walczyłam o nie. gdyż mam je w nosie.

Belik ja nie świętuje . Ale jeśli chcesz wiedzieć to wielu ( zwłaszcza zagorzałych) Katolików się temu dziwi , i uważa że powinnam świętować bo to POLSKA TRADYCJA .

Ja szanuję zdanie innych - nikogo nie wyzywam... i nie mówię, że Ci ludzie nie mają prawa głosu ;) A że to zdanie innych mnie nie obchodzi to jest moja sprawa i nie ma to nic wspólnego z nietolerancją.

A tak ku ścisłości to wiesz dlaczego Boże Nrodzenie wypada w dniu 25 grudnia ??

Belik oj ma i to bardzo dużo ... Jak już wspominałam konstytucja zapewnia mi równość mimo tego że jestem w mniejszości , więc powinnaś nie tylko szanować ale liczyć się z moim zdaniem na ten temat . A nie umniejszać go .

Musiu Pysiu- ja nie jestem WSZYSTKIMI KATOLIKAMI ;) i uważam, że nie powinno się was zmuszać do świętowania, nie powinno się was zmuszać do nauki religii ( i macie prawo przecież do tego by wasze dzieci nie uczęszczały na te lekcje). Uważam, że nie powinno się was zmuszać ( ba! Nie powinno się udzielać!) do sakramentów typu chrzest, komunia, ślub. Żyjcie sobie swoim życiem i w jednym Cię poprę- walczcie, żeby wasze dzieci nie były szykanowane, wyśmiewane i tego samego uczcie swoje dzieci ;)