ile płacicie za ang w przedszkolu???

u nas składka od dziecka 10 zł na miesiąc , dzieci w grupie jest 15

duzo czy mało

Ja placilam 30 zł miesięcznie

w moim nie było ale ksiądz przyłaził

Angielski w przedszkolu to porażka. Więcej nauczyłabyś dziecko sama

to bardzo malo. ile lekcji jest wmiesiacu, podziel sobie 10 zl na te lekcje i wyjdzie kilka złotych za lekcje a to jest bardzo tanio

czemu.. dzieci po ang w przedszkolu sa lepiej przygotowane do ang w podstawowce w 1 kl, w wiekszosci to dla nich zabawa wiec chyba warto posylac zwlaszcza ze tak tanio..

W przedszkolu, w którym pracowałam w zeszłym roku składka wynosiła 20 złotych przy dziesięcioosobowej grupie.

ja wysłałam swojego syna do angielskiego przedskola czesne 1500 zl semestr, opłaciło się, dzici szybko łapią język, teraz chodzi do 3 klasy zwykłej szkoły, i dodatkowo do szkoły j.obcych czesne 750/semestr, corke już jest zapisana do tego przedszkola do ktorego chodzil patryk

A widziałyście jak wygląda taki angielski w przedszkolu? Grupka dzieci siedząca w kółeczku i przekrzykująca się wzajemnie. Lekcja do 30 min, najwyżej 2 razy w tygodniu (zazwyczaj tylko raz). Myślę, że kolorów, słów typu kot czy pies i powiedzenia "My name is" nauczyłybyście same w domu.

no ale nie kazdy potrafi cokolwiek powiedziec nawet te nazwy kolorków po ang..

Sorry, myślałam, że każda młoda mama miała już angielski jeśli nie w podstawówce to w średniej czy na studiach.

u nas jest ang po 18zł /m-c.jest tez francuski za 22/m-c,jak myslicie ,czy dac dziecko w zerówce na dwa jezyki?

lekcje 2X 30 min , myśle ze warto ale zobaczymy

Ja na angielski nie chodziłam w przedszkolu. Podstaw nauczyłam się oglądając Ulicę Sezamkową po angielsku :)

littleMee moim zdaniem dziecko z mama sie nie nauczy tak jak w szkole , zabawy z innymi dziecmi a z mama??????? widziszisz różnice??????????????

Zabawy mówisz? Pani pokazuje kartonik na którym jest kot. Pyta "what is this". Wszyscy się przekrzykują, bo każdy chce odpowiedzieć. Pani pokazuje czerwony kartonik, pyta "what colour is this". Świetna zabawa.

matko ja nie wiem jakie Ty masz doświadczenia z przedszkola ale widze ze porażające...............naprawde nie znasz zabaw??? ja juz tak bo mi dziecko potrafi z jednej lekcji powiedziec ze byla pileczka, pacynka, hallo, godbay, i piosenka ktorej fakt NIE UMIE , ale 1 lekcja , zobaczymy co bedzie dalej;)

ej ale nie zawsze tak jest ze cala lekcje pani pokazuje kartoniki. jest wiele zabaw i gier jezykowych ktore sa specjalnie przygotowane dla dzieci przedszkolnych. i z tego co sie orientuje wiele dzieci jednak bawi sie na swoich lekcjach ang a nie siedzi bez ruchu w koleczku. a i nie kazda mloda mama zna nawet podstawy ang. uwierz mi ze niestety/stety nie każda ^^ w kazdym razie za 10 zl za miesiac to nie szkodzi sprobowac poslac dziecko i sie zobaczy co bedzie, to prawie jak za darmo

może ktoś jeszcze poda " cennik" ang w przedszkolu

Pracowałam w przedszkolu, więc siłą rzeczy widziałam jak odbywają się lekcje angielskiego. Mam nadzieję, że u Was nauczycielki są bardziej kreatywne.

A i jeszcze puszczała piosenki z płyty. Funkcja nauczycielki ograniczała się do naciskania "play" i "stop" ;)

możesz coś więcej??? czy to młode dziewczyny były??? naprawde nie bawiły się z dziećmi ????????/ jestem trochę przestraszona

chyba lepiej puścić piosenke z płyty niz ja samej zaspiewac no proszę cie, z melodia itd ..........po to są płyty ;)

Pani koło 30stki, więc młoda. Może po prostu mało kreatywna. W każdym razie żadnych pacynek, teatrzyków dzieci nie widziały.

u mnie dziś jakaś piosenka z bieganiem skakaniem i innymi dziwnymi czynnościami była, aa i jeszcze jedno podobno pani to robiła a dzieciaki wraz z nią :)

na pewno nie jest tak w kazdym przedszkolu, nie chce tu podawac szczegolow ale uwierz mi ze nie w kazdym! :))) ja w ogole jestem zdziwiona ze tak lekcja moze wygladac. teraz jest dua konkurencja ze stron szkol jezykowych dla dzieci np helen doron itd. wiec panie tym bardziej sie staraja by nie stracic swoich malych klientow. jak sie nie podoba jak lekcje sa prowadzone rodzice moga sie zbuntowac i zażądac zmiany nauczyciela wiec nic sie nie boj :)

nie mozna generalizowac na podstawie jednej leniwej pani :) jak juz sama widzisz ze dziecko ci opowiada jak bylo po pierwszej lekcji to juz sama widzisz ze pani bardziej obrotna od tej wczesniej przedstawionej.

Macie rację z tą nauką. Syn prawie nic nie umie, zeszyt ćwiczeń chaotycznie prowadzony ...chyba spytam w przedszkolu czy mogę zobaczyć jak wyglądają te lekcje. :-) :-) Lekcje 1 x w tygodniu (godzina) grupa ok 14 dzieci. Więcej sama uczę syna w domu (znam ang)

:)