nie wiem kto jest ojcem mojego dziecka.

no to skoro nie doszedl to w ogole czym ty sie dziewczyno przejmujesz? od samego siusiaka sie w ciaze nie zachodzi :)

kasik współczuję Ci... ale nie zamartwiaj sie tak, ja jestem niemal pewna że dziecko jest Twojega narzeczonego. I fakt że wcześniej sie kochaliście i nie zaszłaś w ciąze nie ma tu nic do rzeczy... Ja z moim mężem kochałam się wiele razy bez zabezpieczenia i dopiero po pół roku zaszłam w ciąze. Jeżeli masz regularne cykle to jajeczkowanie powinnaś mieć 24, czyli wtedy kiedy kochłaś ze swoim facetem. Oczywiście może być różnie... Ale wg mnie to 98% narzeczony, 2% ten drugi. Tym bardziej że nie doszło do wytrysku. Naprwdę marne szanse że wtedy zaszłaś... Uważam że nie powiinaś mówić narzeczonemu. To jest nie w porządku - wiem, ale czasem dla dobra swojego i innych trzeba niektóre rzeczy przemilczeć. Najgorsze jest to że ty będziesz zadręczać sama siebie. Spróbuj o tym nie myśleć przynajmniej do porodu. A te durne pomarańczki Panie Porządnickie, ofermy życiowe które w życiu nie miały porządnego sexu i są tym niezmiernie sflustrowane - olewaj ciepłym moczem. Tłumaczenie się im jest bezcelowe, bo powoduje jeszcze większą bluzganinę z ich strony. to tylko dzieci, które maja na popołudnie do szkoły. Ja nie uważam żebys zrobiła cokolwiek złego. Byłaś wolna mogłaś sobie pozwolić na sex z kim chcesz. Jesteśmy dorośli. To już nie te czasy że "trzeba z kimś chodzic minimum 2 miesiące" . Tak sobie właśnie przypomniałam, ze jak poszłam do ginekologa zdiagnozować" ;) ciąże to mi lekarz "wyczytał" z USG dokładny dzień zapłodnienia. I tak rzeczywiście było, bo doskonale wiedziałam kiedy poczęło sie moje dziecko. Może to by Cię trochę uspokoiło. Nie wiem na ile to jest wiarygodne ale u mnie sie potwierdziło co do dnia. Byłaś już u ginekologa?

tak, byłam, usg mialam robione kilka razy ale wiadomo jak to jest oni to oceniaja na podstawie wielkosci plodu a w moim przypadku bylo tak ze mala raz byla za mala potem ok potem wieksza wiadomo kazde dziecko rosnie w innym tempie stad te daty sie różnią trochę.

Skoro byłas spita to może nawet nie wiesz że się spuścił tym bardziej że zauważyłaś że był miękki. Mógł być miękki po wszystkim. Może te parę ruchów starczyło mu by się spuścić. Zrób testy i będzie git

jestem pewna ze sie nie spuscil. wytrzezwialam natychmiast jak mi rozłożył nogi, mowie ze nie chce... machnął kilka razy i go popchnelam i juz jak byl we mnie to czulam ze byl miekki. sam byl pijany i pewnie nie dalby rady.

dupa tam! on też na pewno był po alkoholu.. stąd brak erekcji ;) po alkoholu facetowi trudniej dojść, nie wierze że machnął trzy razy i po wszytskim, chyb aże był napalonym prawczkiem, jak nie to nie masz sie czym martwić wbrew pozorom, nie tak łatwo o zapłodnienie ;)

hehe kolejna zapylona dziewczynka - jak widac po portalach spolecznosciowych 1/3 polek to samotne matki - porazka

wiem, ze nie tak łatwo o zaplodnienie, prawie kazda kobieta w mojej rodzinie sie z tym boryka, jednak wiadomo jak to jest o niechcianą ciążę nietrudno. Wiemy jakie jest zycie nawet z plodnym partnerem przez kilka miesiecy nic a raz prawie nic z innym i jest ciąża. Ale dziekuje tym ktorzy mnie podnosza na duchu

wg mnie jesteś w ciąży z narzeczonym i powinnaś zapomnieć o tym incydencie z imprezy. To że wiele czasu się Wam nie udawało to żaden argument za tym, że on nie może mieć dzieci. Ludzie czasem po 10 lat się starają i nic, a potem nagle ni sąd ni z owąt okazuje się,że jest ciąża.

ale naciagana historia - narzeczony nie mial zbyt silnych plemnikow przyszedl inny przelecial cie i masz z nim dziecko....po co sie oszukiwac

nie mów nic facetowi, nie unieszcięsliwiaj siebie, jego i dziecka :( szczerość i prawda nie zawsze jest dobra a w to że tamten jest ojcem ja osobicie nie wierzę... jeszcze po alkoholu! nie ma mowy, ta wydzielina w której może sie zabłąkać plemnik wydziela sie jak facet jest mocno podniecony, a jak twierdzisz on był "miękki" więc.. nie ma mowy. Nie chce cie pocieszać tym co pisze, tylko obiektywnie wypowiadam moje zdanie ;) Wiem że łatwo komuś powiedzieć, ale naprawdę niepotrzebnie sie martwisz. Niby teoretycznie jest możliwe że Cie zapłodnił, ale wg mnie TYLKO teoretycznie.

elisa- dziękuję ci bardzo. a ci wszyscy którzy mnie oczerniają widzą dżazgę w moim oku a belki w swoim już nie.

" elisa- dziękuję ci bardzo. a ci wszyscy którzy mnie oczerniają widzą dżazgę w moim oku a belki w swoim już nie. " Dziewczyno, dałaś dupy jakiemuś typowi po pijaku z czego niewiele pamiętasz. Do tego nie znasz sie na planowaniu ciazy, uwazajac ze "wymywanie" z siebie nasienia spowoduje to ze nie zajdziesz w ciaze. Jestes kretynko, idiotka i szmata. Czego tu nie rozumiesz?

wszyscy zachowują sie takjakby uprawiali sex tylko po ślubie, cnotki nie wydymki.

To dziecko nie jest narzeczonego.Niestety. Musisz mu o tym powiedziec i zyc z myslą jaka z Ciebie szmata. tylko ptanie co powiesz dziecku? YYYy no wiesz masz ojaca ale nie wiem ktory bo mamie sie zachcialo i teraz nie wie.

jak już pisałam wcześniej to dzieci które idą na popołudnie ewentualnie stare panny których nigdy nikt porządnie nie wybzykał i je nosi olej.. szkoda słów

11:54 [zgłoś do usunięcia] zimne nogi To dziecko nie jest narzeczonego.Niestety. Musisz mu o tym powiedziec i zyc z myslą jaka z Ciebie szmata. tylko ptanie co powiesz dziecku? YYYy no wiesz masz ojaca ale nie wiem ktory bo mamie sie zachcialo i teraz nie wie. Taaa, bo Ty masz USG w oczach i przez posta na forum byłeś w stanie dostrzec kto jest ojcem, to gratulacje :) Twoja bystrość mnie powaliła na kolana

zimne nogi akurat ty masz normalna ocene sytuacji - pozdro

elisa debilko !! jak mozna przez usg zdiagnozowac kto jest ojcem xd dwie tepe idiotki sie dobrały to sie wspieraja i zgadzaja ja pierdziele :D jak mozna nie wiedziec z kim ma sie dziecko nie no przeciez to takie normalne, przeciez ona byla w rozpaczy to musiala sie puscic a potem wrocila sobie do narzeczonego ! ;d współczuje mu ten zwiazek i tak , nie zwiazek i tak dlugo nie przetrwa nie buduje sie zwiazku na klamstwie a nawet na takich watpliowosciach bo jesli nie zrobisz testu DNa to do konca zycia bedzie to w TObie siezialo i taka jest prawda ! do widzenia

jestem załamana faktem, że to się tak potoczyło... Mozesz byc zalamana jedynie wlasna glupota bo nawet skrajna desperacja nie usprawiedliwia takiego zachowania. szkoda mi jedynie juz teraz dziecka

hej autorko z jednej strony bardzo latwo wpasc z kims obcym, gdyz ma on duzo silniejsze plemniki niz Twoj staly partner czyli jesli spuszcza sie w Ciebie nazeczony a pozniej ktos obcy to na 99% bedzie dziecko obcego ale nawiazujac do calej sytuacji- spermy obcego nie bylo wiec Twoje obawy sa bezpodstawne do tego kochalas sie najprawdopodobniej w dzien owulacji, po jakiejs tam przerwie z narzeczonym, przez co jego plemniki byly silniejsze reasumujac: gratuluje ciazy z narzeczonym, ciesz sie tym i nie mow o niczym, bo nawet nie ma o czym :)

o swoich watpliwosciach powinnas poinformowac partnera (aktualnego)

Nic nie mów o tym narzeczonemu, po urodzeniu dziecka zrób sama test DNA, jak będzie ok, to luz. A jak się okaże ,że nie jest ojcem to wtedy mu powiesz dopiero. Faceci są pamiętliwi i będzie Ci to do końca wypominał, że przespałaś się z innym, chociaz miałaś do tego zupełne prawo, bo przecież tamten Cię zostawił i nie powinno go obchodzić co robiłaś jak byłaś samotna.

nieprawdopodobne co wy tu wypisujecie

ja nie mam pytam do was;/ na tym forum chyba siedza same kurw** ;/ to co ze ja zostawil ale ze poleciala od razu do innego i dala mu doopy to o niej swiadczy;/

jakbyniebylo ma racje ! ma jakies watpliwosci i to na taki powazny temat ! to nalezy o tym powiedziec ! szkoda gadac.. musialabym sie znizyc do waszego poziomu zebysmy sie zrozumialy ;)

Jak kurwa co Wy idiotki i idioci piszecie???? Przecież nie była ze swoim narzeczonym!!! Nie zdradziła nikogo i siana za seks też nie zabrała. Jak z niej kurwa do cholery???? Ogłupieliście. Normalnie wolna kobieta, umówiła się z facetem spotykała się z nim, spodobał jej się do poszli do łóżka kochać się. Są dorośli do cholery, jej sprawa, nikogo nie zdradziła!!!! Jezu ludzie, to co faceci mogą , a my nie??? No ludzie!!!!

no takie to juz kobiety zostaly w pl - a jak sie to glosno powie to odrazu krzyki ze kazda jest inna... IMDD - I am diffrent disease :)

nastepna kurw*

tu nie chodzi o zdradę dziewczynko, o coś znacznie znacznie poważniejszego