Nerwica lękowa szukam osób z województwa kujawsko pomorskiego.

U mnie w mieście na NFZ mogłaby pójśc ale tego nie zrobię ponieważ przyjmuje 4 psychiatrów na NFZ ale słyną ze złej opinii. Jest jeden dobry ale daleko jak juz pisałam i nie dam tam rady pojechać tam samej pociągiem i jeszcze przejść 5 km do miejsca gdzie przyjmuje.

Postaraj sie kogos naklonic aby z Toba pojechal , zebys sie sama nie bala.Ja CI powiem ciesze sie , ze posluchalem innych i podjalem leczenie , bo kiedys myslalem ze sam sobie poradze , ale to oszukiwanie samego siebie. Naprawde , uwierz mi , ze poczujesz ulge.Trzymam kciuki za Ciebie jak i za wszystkich ktorzy z tym walcza

ja niestety nie jestem ubezpieczona o czym już tu pisałam, zresztą nieważne.

Wlasnie , ze wazne.Idz i sie zarejestruj , nie trac czasu naprawde.

Hej Ktos pytal czy lepiej sie czuje,tak lepiej. Dziś mialam terapie ,wiec lzej na pewno :)

wiem, że moje stękanie nic nie da przepraszam :( ale nie jestem na razie w stanie iść do jakiegokolwiek urzędu. poczekam aż minie to najgorsze.

:) Paula

Bastuś :)

teraz moze ja , czekac? az minie gorsze? A co zrobisz jak bedzie jeszcze gorzej? ... Badz odpowiedzialna sama za siebie....

Paula, myślałam, że sama najlepiej rozumiesz o co mi chodzi. przecież sama niedawno pisałaś, że był taki okres co z pokoju się bałaś wyjść. :o a co dopiero z domu :(

No wlasnie byl taki okres... a pozniej bylo jeszcze gorzej,najpierw balam sie wychodzic z domu,pozniej balam sie isc na piętro do lazienki,a na koncu balam sie wyjsc z domu i na co ja jeszcze mialam czekac? Az zaczne bac sie z lozka ruszac? Wlasnie wtedy podjelam decyzje zeby szukac pomocy bo dla mnie to byla paranoja,wiec dziewczyno wez sie za to!

z pokoju* tam mialo byc ;) a nie 2x z domu.

ale mnie na to nie stać. widocznie całe życie Ci rodzice podsuwali kasę i nie rozumiesz tego, że kogoś może po prostu nie stać na wizyty u lekarza. :(

Myslalem czy CI to napisac , ale w sumie trzeba bo musisz wiedziec.Sluchaj liczac na cud , doczekasz sie .....ale pogorszenia stanu.Piszemy to dla Twego dobra , zrozum to nic strasznego i nic Ci nie bedzie , a potem pomyslisz "Oni faktycznie mieli racje"Idz zarejestruj sie do UP , potem poszukaj lekarza itd Malymi kroczkami do przodu , po lekku , nie wszystko naraz.I popros kolezanke , kolege , kogos z rodziny aby z Toba pojechali , a zobaczysz ze poczujesz ulge.Sama wizyta i opowiedzenie o problemie daje taka ulge , ze opowiedzialas o wszystkim komus i ktos Cie rozumie i ze chce Ci pomoc.Naprawde wierze , ze CI sie uda , 3mam kciuki :)

Ale wystarczy troche checi i znajdziesz na NFZ lekarza , masz dostep do internetu.

Nie dostawalam cale zycie kasy od rodzicow, nie pracuje od kilku miesiecy,od kiedy to wszystko jest nasilone... Ale sie nie poddaje, nie masz pieniedzy zeby leczyc sie prywatnie,szukaj czegos na kase chorych,rob cokolwiek. Czekanie nic nie da, w sumie da,moze pogorszyc Twoj stan. Pisze to ze zloscia... Bo nie moge patrzec jak ludzie popelniaja moj blad.... ja jestem na siebie zla,ze moglam sie doprowadzic do takiego stanu!! Gdybym mogla cofnac czas poszlabym wczesniej do psychiatry i psychologa... Wczesniej sie wstydzilam :o ale przyszedl moment,ze nie mialam wyjscia... Nie chcialam byc jak roslinka... Co wiecej, teraz powoli staje na nogi,a od pazdziernika zaczynam prace. Wezcie sie za to ścierwo... nie pozwolcie zeby was wykanczalo!

Dziewczyny... ja nie chce Was straszyc... Ja nie chce sie meczyc, Wy tez...

Wiesz co ? Paula zalozyla ten temat z mysla zeby sobie na wzajem pomagac.Ty najezdzasz na nia bo powiedziala Ci kilka slow prawdy , bo chce dla Ciebie dobrze :o

ja nie pracuję od 10 miesięcy. Ba! nawet liceum nie skończyłam, o maturze już nawet nie wspominając. a Ty Basti na co dzień pracujesz?

Tzn , teraz mam przerwe szczerze mowiac w sumie przez chorobe :o

Poprawka.Nie przez chorobe bo pani psychiatra powiedziala , ze to nie choroba , a stany lekowo - jakies tam :P

Napisze Wam , ze czuje sie jakos spokojnie teraz :D Tzn. albo sobie znowu wkrecam albo tabletka dziala tak :) Jedynie czuje mrowienie na glowie :)

rozumiem, wydawało mi się, że na początku pisałeś, że normalnie pracujesz. a czy psychiatra albo psychiatra może wypisać jakieś dłuższe zwolnienie lekarskie?

czy psychiatra albo psycholog* ja już jestem dzisiaj taka nerwowa, a wieczorem mam wyrzuty sumienia, że byłam do kogoś wredna :o

Bo pracuje normalnie , kilka lat mam nerwice.Teraz ostatnio zrobilem przerwe , ale na dniach wracam , zobacze jak dzialaja tabletki tylko. Nie martw sie , Paula pewnie zrozumie , bo sama to przechodzi

rozumiem :) zawsze sobie powtarzałam, że nie dam się wrobić w leki, że one niszczą człowieka. ale widzę, że wszyscy je bierzecie i bez tego się nie obejdzie

ja już uciekam ;) co złego to nie ja :P spokojnej nocy.

Ja tez uciekam , moze wpadne pozniej...Pamietaj trzymaj sie cieplo i nie boj sie niczego , po to tu jestesmy zeby sobie pomagac ;) Pa

przepraszam Cię Paula, Basti ma rację. nie chciałam na Ciebie najeżdżać. :o

Nic się nie stało ;)