Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WczesniakowaMama

Nastepne dziecko

Polecane posty

Pisze bo wiem ze bede musiala kiedys o tym myslec.Mam chore dziecko.Nadal w szpitalu.Nie jest dobrze.Nie wiadomo jak bedzie.prawdopodobnie choroba genetyczna.Rokowania zle.Chcialabym miec pozniej dzieci.Przed urodzeniem mowilam ze chcialabym po roku ale teraz strach!Czy nastepne tez nie bedzie chore:(Czy sa mamy ktore tez to przezywaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sksosssss
musicie zrobić sobie badania, czy jesteście nosicielami choroby, na którą ciepri córeczka a czy już wiedzą co jej jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz zapytac
lekarzy bo sa choroby genetyczne ktore sie lubia powtarzac a są takie ktore wystepuja raz na kilka tysiecy i po prostu mozna mówić o zlosliwym pechu ze to na was padło. Ponadto to wczesniak wiec moze nie genetyka zawinila tylko problem zbyt wczesnego rozwiazania ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To napewno jakis gen Caly czas dochodza co to:( Mam nadzieje ze znajda wkoncu ma jechac do CZD na badanie miesni.Ma sztywne stawy slabe miesnie.P. neurolog(:/) stwierdzila ze nie czuje prawie miesni.Tylko dziwne ze z dnia na dzien lepiej rusza raczkami a nie ruszala wogole....Ma podejrzenie artrogrypozy ale nie ma jednego odpowiedzialnego genu do tej choroby.Chcialabym bardzo dzidzie.Teraz sie jeszcze okazalo ze ma wydolnosc krazenia na granicy normy!!!Jest zle...A to znow przez kifoskolioze bo nie moze rozprezyc pluc ktore nie rozprawadzaja dobrze tlenu.i serce nie daje rady pompowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy jaka to choroba
bo z genetyka nie jest tak prosto i my na forum ci nie powiemy czy kolejne dziecko bedzie chore. Musiscie zrobic kupe badac u specjalistow i skonsultowac sie ze specjalistami, a nie kafeteriankami, ktore zaraz zaczna ci pisac bzdury :o (sorry, ale tu sa takie wszechwiedzace, ze ci zaraz diagnoze bede stawiac na podstawie 3 twoich postow) Tu tylko specjalisci odpowiedza ci na te pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy jaka to choroba
bo z genetyka nie jest tak prosto i my na forum ci nie powiemy czy kolejne dziecko bedzie chore. Musiscie zrobic kupe badac u specjalistow i skonsultowac sie ze specjalistami, a nie kafeteriankami, ktore zaraz zaczna ci pisac bzdury :o (sorry, ale tu sa takie wszechwiedzace, ze ci zaraz diagnoze bede stawiac na podstawie 3 twoich postow) Tu tylko specjalisci odpowiedza ci na te pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedne maleństwo
mam nadzieję, ze uda jej sie z tego wyjść i bedzie jak najlepiej. Maluszki potrafia sie szybko regenerowac i wygrzebywac nawet z wydawaloby sie beznadziejnych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co przeżywasz, wspólczuję Ci z całego serca. Ja też urodziłam swoja pierwszą corkę w 30tc. A w zasadzie lekarze rozwiązali ciążę przez cc, bo dziecko się dusiło..., za późno niedotlenie zrobio zbyt wiele szkód nasza córka żyła 70dni, bardzo cierpiała... Kolejna ciąża, odczekałam tylko 7mc, to ciągły strach, mój i męża. Na szczęście wszystko przebiegło bez więszych problemów i dziś jesteśmy rodzicami wesołej roczniaczki, mało tego jestem w 7tc i tez drżę o moje maleństwo. Ten strach zostaje na zawsze, ale musisz walczyć, bo warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czemu,ale odniosłam wrażenie,że bardziej martwi cię,czy drugie dziecko też będzie chore,niż to które już masz i najbardziej potrzebuje twojej troski,a ty myślisz o następnym dziecku,bo bardzo chciałabyś mię dzidzię,no a nie masz?!czy dzidzia to tylko śliczne zdrowe bobo?Nie chciałabym cię urazić,ale tak zrozumiałam twój post...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też urodziłam dziecko z wadą i wierz mi,w tym czasie do głowy mi nie przyszło martwić się o następne,skoro to,które się urodziło wymagało tyle troski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MI wydaje się podobnie
jak poprzedniczka piszę. Nie chciała bym Cię urazic ale będąc na twoim miejscu do głowy by mi nie przyszła myśl o drugim dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eddafi jak chcesz mnie oceniac to nie musisz odpisywac na pytanie.Martwie sie o kolejne dziecko TAK!!!Bo nie chce zeby przechodzi to samo co nasza Anulka!Kocham ja nad zycie oddalabym swoje i takie uwagi zostaw dla siebie!!!Ludzie pisza tu czekajac na jakies podbudowanie a ty sprawilas tyle ze siedze rycze jak bobr i zarzucam sobie ze to przezemnie ma ta chorobe!!Gratulacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Ja tez odnioslam takie wrazenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Ale przeciez Eddafi ci nic takiego nie napisala...po prostu nie ona jedna odniosla takie wraznie i to nas zastanawia, mnie zastanawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze w żaden sposób cię nie oceniłam,napisałam tylko jakie odniosłam wrażenie.Napisałam też,że moje dziecko też urodziło się chore i dziwi mnie tylko,że akurat teraz martwisz się następnym,skoro masz tak ogromne zmartwienie tu i teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MI wydaje się podobnie
Czemu siedzisz i ryczysz, leć do małej potrzebuje Cię, a nie zastanawiaj się nad drugim którego jeszcze nie ma.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczesniejsze autorki umialy normalnie odpisac.I na wiekszosci tematow sa matki polki najmadrzejsze na swiecie ktore umieja tylko krytykowac i pouczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Pokaz chociaz jeden post z krytyka czy ocena twojej osoby, bo ja nie widze ani jednego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mowie o sobie.mowie o innych dobra nie ma co ciagnac myslalam ze matki matke zrozumieja widac mylilam sie i was teraz tez by mozna bylo oceniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oceniaj, prosze bardzo. Tylko z ta roznica, ze gdybym ja miala chore dziecko przez mysl by mi nie przeszlo myslenie o drugim, a co dopiero o jego stanie zdrowia. Wolalabym w 100% poswiecic sie pierwszemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a czy kariotyp dziecka
jest prawidłowy? sprawdzaliście jak Twój i męża kariotyp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Ale dlaczego ty nie czytasz uwaznie tylko wmawiasz sobie cos, czego nikt nigdzie nie napisal? Prosze cie jeszcze raz, pokaz mi post, gdzie ktoras z nas cie ocenila czy skrytykowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghtyh
No i czego babo się oburzasz? Założyłaś temat pod tytułem "Następne dziecko" i dziwisz się że ludzie zrozumieli ten temat jak go określiłaś - to dziecko już na straty, ciekawo czy następne też będzie chore? Czyż nie? Myśl o dziecku które już jest i ciebie potrzebuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w poscie prosilam o co innego. Kariotyp ma dobty przy tej chorobie jest prawidlowy.I podobno to jest pikus bo moze byc jakis gen zmutowany a kariotyp ok.jestem w domu bo musialam zjesc obiad!I nie mowcie mi ze mam przy niej byc bo wiem o tym doskonale jestem z nia caly czas!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a czy kariotyp dziecka
a jak długo będziesz czekać na wyniki badań? i co mówią lekarze? jeśli Wasze kariotypy są prawidłowe, to jest bardzo duża szansa, że wada u córeczki pojawiła się spontanicznie i Wasze kolejne dziecko będzie zdrowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zależy od
na twoim miejscu nie starałabym się o następne dziecko, jeszcze nie wiesz ile wysiłku i pracy będzie potrzebowało to które dopiero się urodziło...to raz.... a dwa, gdybym kiedykolwiek myślała o następnym wolałabym zaadoptować niż ryzykować że kolejne będzie chore znajomi mają chłopca, już we wczesnym dzieciństwie były sygnały że jest problem, bo mając ponad dwa lata nie mówił....oni mimo to zdecydowali sie na kolejne dziecko...w efekcie mają identyczny problem z córką, dziewczynka ma teraz 5 lat i nadal nie mówi, wypowiada zaledwie kilka słów i to bardzo niewyraźnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×