Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolinaaa..26

Kto kogo złapał za rękę pierwszy?

Polecane posty

Gość karolinaaa..26

Wypada żeby to dziewczyna złapała faceta za rękę podczas spaceru na mieście? on ma 29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaa..26
nie odbierze mnie jako dziecinnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ber4
Czemu "dziecinnej"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaa..26
to może spróbuję :p może mnie nie odepchnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feba.a.a.a
zawsze czekaj przynajmniej na początku znajomości na pierwszy gest ze strony faceta !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasasasasdsdsdsd
ja swojego zlapalam pierwsza bo on mlodszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i pojawiła się przedstawicielka oglądu, że facet zawsze musi wszystko pierwszy. Masakra, skąd się takie biorą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swojego męża zlapałam
pierwsza, na 1 spotkaniu, jak mnie odprowadzał, tak niby przypadkiem go musnęłam po dloni, bo chciałam go dotknąć i poczuć jaki jest. Do dziś pamięta to niby muśnięcie, bo czasem o tym rozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaa..26
nie nie to nie tak.On mnie złapał kiedyś pierwszy, jakiś miesiąc temu na wyjeździe.Ale po powrocie nie kontynuowaliśmy tego na mieście.Potem nawet w łóżku wylądowaliśmy.A ostatnio coś się popsuło z powodu pewnych niejasności i próbuję to poskaładać dlatego zastanawiam się czy wyskoczyć z tą łapką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może lepiej wyskocz ze szczerą rozmową. Obawiam się, że złapanie za łapkę może nie wystarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaa..26
rozmowa już była... mam załatwić swoje sprawy więc załatwiam.Ale jak wrócę to pasowałoby się jakoś zbliżyć do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajebiscieeeee
pieprzylas sie z nim a za reke wstydzisz sie zlapac? nie pojmuje wspolczesnych kobiet. dupska dala ale reki sie wstydzi :D szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaa..26
z byłym też nie chodziłam za rękę, zresztą on tez mógłby zacząć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaa..26
zresztą trochę się popsuło między nami więc zaczynamy jakby od początku więc jestem ostrożna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaa..26
no było łóżko ale potem było wycofanie bo okazało się,że musimy rozwiązać swoje problemy żeby było dalej fajnie.I to potrwa jeszcze nie będziemy się teraz widzieć 2 tygodnie a co potem?? dlatego się zastanawiam czy żeby zbudować od nowa bliskość nie złapać za rękę na tych spacerach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
".On mnie złapał kiedyś pierwszy, jakiś miesiąc temu na wyjeździe.Ale po powrocie nie kontynuowaliśmy tego na mieście.Potem nawet w łóżku wylądowaliśmy." o ja pierdolę. bzykała się z nim, a teraz się zastanawia czy "wypada" go za rękę wziąć... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaa..26
A jak odbudować czy raczej zbudować poczucie bliskości?? rozmowy na pewno też, ale szukam wszelkich sposobów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez rozmowę i czule gesty,
głaskanie, dotykanie itp, Jak byliście w lóżku to chyba więż między wami jest, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×