tajemnica rozwodnika

typowy manipulator jeszcze tego nie dostrzegłaś pajączek bawi się Tobą muszko... oczywiście cała wina za nieudany związek spadnie na Ciebie, bo przecież on próbował być szczerym Jasiem skąd takie durne kobietki biorą się na tym świecie?

jeny ,niektore osoby maja tu tak niski poziom ze nawet nie chce mi sie komentowac,wyzywaja od kretynek nie znajac mnie,prawda jest taka ze znalam jego ex z widzenia ,ja nie mieszkam w metropolii gdzie jest anonimowosc tylko wsycy widzieli ze ona doprawia mu rogi i to akurat jest pewne jak w banku,zreszta od lat prowadzala sie z jednym i tym samym gosciem z ktorym do dzis jest a jego kopnela ale nie o tym jest moj temat:(

jeszcze nie bylo okazji spokojnie usiasc i pogadac ,wszystko w pospiechu,wiem ze musze zapytac czemu nie byl z tamta, co ma z nia dziecko,za pare dni spotkamy sie ,bo narazie wyjechal sluzbowo i musze pogadac z nim...do doroslosci tych 2 dzieci jeszcze daleko:(

Ty nad poziom nie wzlatujesz, przecież 2 lata żyjesz z oszustem nic nie wiesz o tym człowieku, jego serce, wnętrze nie należą do Ciebie, nie ufa Tobie, żyjesz w kłamstwie i jedyne co Cię tłumaczy to fakt, że jego była się puszczała? hmmm to jedyna prawda w Waszym związku?

ale już kupiłaś jego bajeczkę

Nie dzwoń do niego, przecież i tak prawdy nie powie.

skoro do dorosłości dzieciom daleko, to przemysl czy jestes gotowa na związek z facetem mającym 3 dzieci, dzieciom należą sie alimenty- to jasne jak słońce ale to spory wydatek z domowego budżetu. Tam gzdie są braki finansowe, tam zaczynają się problemy w zwiazku, kłotnie, wypominania itd. Zastanów się, bo 3 dzieci to spore "obciążenie", nie tylko finansowe. To spotkania z dziećmi, ich problemy wychowacze itp. No i pozostaje ważny fakt- ukrywał sporo czasy fakt posiadania trzeciego dziecka.

macie racje:( wiem,wiem,wiem,ze nic dobrego ztego nie wyjdzie..co z Tego ze on zapewnia ze kocha nad zycie,ze zyc beze mnie nie moze,jak wiecznie kazdy nasz wyjazd ,wspolny weekend laczy sie praktyvcznie z tym,ze sa tez jego dzieci,nie ma intymnosci,bycia razrm,ja nie mam nic przeciw tym dzieciom,widac ze brakuje im milosci ,rozumiem to przeciez,lubia ze mna byc rozmawiac,tylko to sa jego dzieci,a jak to ma wygladac dalej?macie racje,to spory wydatek na przyszlosc,pod kazdym wzgledem,wiem ze mu bardzo na mnie zalezy,stal sie innym czlowiekiem "dzieki"mnie,przestal palic,pic(pil pare piwek po pracy,ale oduczylam go),przestal byc nerwowy,stresowac sie byle glupstwami,namowilam go i dzieci na wspolne wedrowki,sport i jest fajnie,ale ta druga strona to masakra....3 dzieci...wiem ze mnie oklamal,ale mowi ze bal sie powiedziec prawdy,ze go zostawie,zbieral sie z tym caly czas i w koncu powiedzial:( wiem ze jest dobrym czlowiekiem tylko ja nie dam rady ..chyba tak zyc:(

ci sie sprawca wielu ciaz heheh to musi sporo bulic na alimenty. pewnie duza czesc wyplaty na to mu idzie

skoncze z nim..rzeczywiscie to nie ma sensu

ale z drugiej strony nie dziwie sie mu ze nie chciał powiedziec o trzecim dziecku zakochany , pewny ze to ta jedyna ... a tu taki bagaz na jego plecc\ach .. ON TEZ CHCE BYZ SZCZESLIWY !! ciekawe czy wy tez byłybyscie / bylibyscie tacy chetni by kopnac kogos w tyłek bo tak mi mówia na kafeterii ? Nasturcjo jesli kochasz / jesli sei kochacie i nie potraficie zyc bez siebie to razem pokonacie trudnosci / jego / wasze trudnosci nikt nie jest ideałem jesli zas nie jestes pewna co do miłosci to bardzoi dobrze przemysl za i przeciw nie masz gwarancji ze przy boku bezdzietnego kawalera bedziesz szczesliwa ale nie masz tez gwarancji ze przy boku rozwodnika z trójka dziecki bedzioesz nieszczesliwa nie podejmuj decyzji pochopnie , nie słuchaj uwag kafeterianek , które doradzaj kazdemu by kopnac w cztery litery - nie na tym polega miłosc a człowiek to nie zabawka

ja mam dwoje dzieci z pierwszego malzenstwa , ciaglłe naloty eksa , problemy w sprawie dzieci , eks utrudnia nam zycie na kzadym kroku a mój obecny mąż ? jest zawsze pzry mnie , zawsze doradzi , zawsze pomoze , zawsze pzrytuli ... jestesmy razem , kochamy sie podziwiam go za to bo był kawalerem i mógł sobie wziac bezdzietna panne , wział obce dzieci a kocha jak własne i dziaj moge powiedziec ze JESTESMY SZCZESLIWI ! WIEM ZE ON NIE ZAŁUJE SWOJEJ DECYZJI

skoro to taka fajna miejscowość, gdzie wszyscy wiedzą wszystko, to dlaczego nie wiedziałaś o tym trzecim dziecku? chyba nie trzymali go w piwnicy? zabawne, wiedziałaś, że go zdradza, ale tego, że ma z nim dziecko już nie ;)

jeny,ale sie czepiacie,to nie wioska ani wielka metropolia ,ale nie wiedzialam o tym dziecku,zainteresowany zawsze dowiaduje sie na koncu,nikt mi nie doniosl wczesniej,"zyczliwych'nie bylo,tak trudno to pojac???jakbym wiedziala to 10 razy bym sie zastanowila czy w "to 'wchodzic.... no fakt,nigdy nie wiadomo czy szczescie znajdzie sie u boku rozwodnika czy kawalera,ja jestem pewna ze go bardzo kocham,walczylam o ta milosc,gdy byl juz sam ,staralam sie jak moglam (i staram)by byl szczesliwy,by mu ze mna bylo dobrze,jest zadowolony i on mnie kocha...Pani,ktora pisala powyzej opisala sytuacje z 2 dzieci,poza tym to facetowi nie przeszkadzalo,ale on byl wolny,a wiadomo,ze kobieta tez w pewien sposob chce by ja wspierac,pomagac ,dzwigac codziennosc,to przeciez zwiazek..a tu ja mam wszystko na swoich barkach,na dodatek mam problemy w rodzinie i tez musze pomagac,ale to inna bajka..czasem brak mi siel,myslalam ze on jest tym jedynym ,ze bedziemy razem do konca zycia ,a narazie jest tak ze to ja na barkach dzwigam ten zwiazek ,a wsparcia nie mam wogole:(

porozmawiajcie szczerze , powiedz mu czego oczekujesz i niech on powie czego oczekuje jesli naprawde kochasz to walcz - ja zycze wam wszystkiego dobrego z całego serca patrz na niego jak na człowieka którego KOCHASZ a nie na człowieka który cos ukrywał - kazdy z nas popełnia błedy

rozmawiamy przez tel i ciagle sie klocimy,trudno mi zaakceptowac to 3 dziecko,jego wieczny brak czasu ,powiedzialam mu ze to raczej koniec...byl zalamany:(

alekoooooo-ciesze sie Twoim szczesciem i zazdroszcze optymizmu,patrze teraz na niego i zastanawiam sie jaka ja moge miec przyszlosc u jego boku?????

a poza tym on wiele obiecuje a potem "zapomina",nie dotrzymuje tych obietnic wiec jak mam mu wierzyc co do przyszlosci z moja osoba????

kocham go,bardzo,ale nie podolam:(

jak facet odrzuci zaloty kobiety z 3-ką dzieci to jest wyzywany od najgorszych :)

pewnie cos w tym jest:) on mi teraz zarzuca ,ze go nie kocham,ze mam go gdzies odkad powiedzial mi prawde...ze nie wspieram go tylko jeszcze doluje...

Matka z trójką dzieci najczęściej zostaje sama.

tak bardzo go kocham i strasznie cierpie:(

A w czym masz go wspierać? Czego ten facet oczekuje? Że poniesiesz wraz z nim konsekwencje jego kłamstw? Nie dość, że okazał się łgarzem i manipulatorem, to jeszcze tchórzem i leniem? Dziewczyno, zewrzyj pośladki i nie daj się.

właśnie matka zostaje z dziećmi a ojciec sam :) chodziło mi o pretensje kobiet z dziećmi w stronę facetów, którzy chcą dopiero mieć pierwsze dziecko i wychować je razem z ukochaną. czemu oni winni?

Damascenka---masz racje,powinnam urwac kontakt i pomyslec o sobie,ale chyba mam za miekkie serce :( taka hustawka,wzloty ,upadki,klotnie,placz,przykre slowa,nie wyrabiam...utwierdzcie mnie jeszcze w mojej decyzji,ze robie dobrze i powinnam odejsc....

wiem,,,jestem naiwna,do potegi...

Na takie problemy nie ma mocnych. Zawsze będzie bolało, jak diabli. Ale postaraj się włączyć zdroworozsądkowe myślenie. Pomyśl, jak będzie wyglądało Twoje (wasze) życie, jeśli w tym zostaniesz. Wątpliwości Cię zatrują. Miłość nie zawsze wystarczy, kochana. Nie zawsze.

http://www.zdradzila.za.pl/?id=wt0qns przeczytaj ciekawa historie

wraca niedlugo,a ja juz chce sie okreslic,80 procent mnie jest za tym by go zostawic,20 procent jeszcze proboje z nim byc:(