Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedyśbyłam inna

gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam

Polecane posty

Gość tufik
mozna tu pozrzedzic? bo ja w sumie to po to weszlam. nie mam kasy, nie mam dochodow, jestem zalezna od rodzicow i "idealnej" siostry, bo sie wpieprzylam w zwiazek ze zlym facetem, ktory mnie zdradzil i zostawil z dlugami, a teraz ciagne wlasna dzialalnosc i dzieki laskawosci rodziny jeszcze nie umarlam z glodu ale juz pewnie niedlugo. boje sie o przyszlosc, o to, ze znow bede musiala sie prosic, meczy mnie wysluchiwanie jakie to bledy zyciowe popelnilam i ze zachowalam sie jak "ograniczony umyslowo lump". a na dodatek pies, ktory mi zostal po nieudanym zwiazku, pogryzl mi dzis telefon :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana...
Ja też, ale dzień......niech go wszyscy diabli wezmą:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana...
Słońce świeci, tylko moja młoda z bólem głowy do szkoły szła....a najgorsze jest to, że nie mogę jej pomóc, bo zadne przeciwbólowe jej nie pomagają, a lekarka nie chce jej nawet z wuefu dać zwolnienia, bo nie ma podstaw. Cholera, dopóki nie będę miała wyników badań, nic nie można zrobic...a ona cierpi....ten cholerny neurolog dopiero 30listopada!!!....oszaleję do tego czasu!!! A potem jeszcze oczekiwania na badania....Jezu....ta nasza służba zdrowia to ludzi wykańcza:(:(:(...nawet gdybym chciała prywatnie...to nie dość, że drakońsko drogo, to jeszcze terminy jak na fundusz!!!!!!..jestem bezsilna!!!!....nie mogę pomóc swojemu dziecku......to jakaś paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana...
To nie migrena....teraz to już boli ją niemal na okrągło...najgorzej jest właśnie w szkole bo tam jest hałas....nawet skupić się na lekcjach nie może i na sprawdzianach...tak ją boli...no i ma coraz słabsze stopnie:(:( Nie wiem co robić....normalnie od zmysłow odchodze....myślałam już żeby jechać na dyżur do szpitala...ale z pewnością by musieli zrobić badania, a to wiąże się z pobytem tam......to byłby dla niej dodatkowy stres.....cholera nie mogę sie uspokoić dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana...
Zresztą te szpitale dzisiaj na nic środków nie mają, tym bardziej, że to koniec roku się zbliża....no mówię Ci, że chyba eksploduję dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana...
Tak.ale najważniejsze to EEG-czyli elektroniczne badanie fal mózgowych....ale na to też są kolejki....no i oczywiście musi być skierowanie od NEUROLOGA!!!!!!....i koło się zamyka;(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana...
Parę lat temu było inaczej choć też trzeba było się zapisywać(chodziłam z synem przez 5lat), a dzisiaj to paranoja...musiałam całe miasto przeczesać, żeby znaleźć wolny termin do neurologa....a dalej to będzie droga przez mękę:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dzisiaj mamy dzień zamartwiania sie o nasze dzieci..:( Moją wczoraj badali w szkole i 4 razy miała za duże ciśnienie.Dzisiaj ma ją znowu badać.Ja juz się zamartwiam i mam czarne wizje.Tym bardziej że z męża strony same nadciśnienia a z mojej strony sercowe problemy do wyboru do koloru...miażdżyca, arytmia, nadcisnienia ,niedocisnienia :( Jak mała była też byliśmy na echu serca bo miała szmery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana...
No... najgorsze jest to, że właśnie najbardziej przeżywamy jak naszym dzieciom coś jest....już to przeżywałam...wiem co to:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myślałam ,że im wiecej dzieci tym mniej się jest przewrazliwionym....Ja zawsze cieszę się ,że mam jedno..bo niestety całe zamartwianie spada na mnie...wszyscy maja w dupie...a okropnie tak martwić się samemu, samemu latac i szukać lekarzy...itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana...
Nie mogę sobie miejsca dzisiaj znaleźć i nic mi nie wychodzi....nawet nie mam ochoty na kawe......ciśnienie mi poszło w górę....ale jak masz się nie denerwować w takiej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana...
W moim przypadku to przewrażliwienie to musisz pomnożyć przez 4 :(:(:(....i wierz mi.... wcale nie uodpornisz się na takie sytuacje...no cóż taka rola matki....to ona zawsze najwięcej się martwi(chociaż tata też chodzi zmartwiony).... i nic na to nie poradzisz:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana...
A no życie.....eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana...
też mi się tak wydaje...zastanawiam się czy nie poszukać innej przychodni.....różne myśli mi już przychodzą do głowy.....chyba od nadmiaru tych myśli mnie zacznie boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana...
Mam zawsze jakieś głupie szczęście do pediatrów.......jak syn chorował(w 14 roku życia zachorował na epilepsję rozwojową)...i jak poszłam z nim do lekarza(wtedy była inna lekarka)..to powiedziała mu, że nic się dzieje...po prostu życie go męczy....myślałam, że ją tam rozniosę..a on był taki chory...wiesz co, czasem myśle, że mam chyba jakiegoś pecha na tych lekarzy....jak ja potrzebowałam pomocy i już prawie schodziłam z tego świata, to taki jeden wypytywał mnie gdzie mieszkam(dzielnica)..jaki duży dom mam i że sami w takim domu się rozbijamy...no mowię ci...czekał na łapówke....dopiera mąz ruszył na nich to sam profesor mnie wtedy operował.....eh...ja mam takie przypadki i doświadczenia z lekarzami, że napisałabym nie jedną książkę....i to same "niewiarygodne" przypadki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana...
Coś wymyśle. znikam..muszę gdzieś odreagować....bo mnie ciśnienie wykończy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorolka30
annadaniella jak dziś Twój humorek ? synek zdrowy czy mu się pogorszyło ??? Ja się wczoraj sałatka opchałam ,dziś robię góralskie ziemniaki- posmakowały mi ostatnio i wzięłam przepis :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×