Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomozcieeee

JAK ZACHĘCIC DZIECKO DO ODRABIANIA LEKCJI???

Polecane posty

Gość Dorinsa00
" nie prawda, w przedszkolu jest przygotowanie do pisania liter.... głównie szlaczki, literki też, ale to jest zupełnie inaczej niż w szkole... generalnie dzieci pisać uczą się w 1 klasie szkoły podstawowej i nie powinno sie uczyć za dużo wcześniej bo później takie dzieci się nudzą i zniechęcają do szkoły" no kurwa to w takim razie szkoła w polsce spada na psy ja pamiętam że jak ja szłam do 1klasy to i czytać umiałam i pisać też oczywiście nie idealnie ale to w przedszkolu się pisało literki a w szkole od razu były normalne lekcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem ja w pierwszej
"jako jedyna w klasie dostala od pani smutna buźkle" bez przesady od jednej buźki świat sie nie wali... a może właśnie ODWROTNIE może wtedy by zrozumiała, ze warto się uczyć, żeby nie mieć wstydu przy klasie.... bo pomyśl, teraz ty ja przymuszasz, on strzela focha i do czego to prowadzi?, będziesz z nią lekcje odrabiać do matury żeby ci nauczycielka nie zarzuciła czegoś? ...bez sensu sama sobie robisz kuku, tak jak pisała to samo dziecko ma się chcieć uczyć! A jak nauczycielka by mnie zapytała, to bym powiedziała zgodnie z prawdą, pomagałam córce, ale ta uznała że efekt jej pracy jest zadowalający! Córka już jest na tyle duża aby zacząć ponosić konsekwencje swoich decyzji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem ja w pierwszej
Dorinsa00< ale teraz do szkoły idą 6 latki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorinsa00
"przez 7 lat mialam inne dziecko" dziecko autorki ma 7lat i tak będzie cofnięte umysłowo bo poszło z 6latkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem ja w pierwszej
to jest ostatni taki przejściowy rok, od przyszłego roku wszystkie 6 latki ida do szkoły... nie ważne, ważne jest to że pisać uczy się w 1 klasie, tak było od zawsze! ja też się w 1 uczyłam, a to było ponad 20 lat temu! zobacz nawet o jakich zadaniach pisze autorka "napisać linijkę a" - czy takie by były zadania, gdyby większość dzieci umiała pisać? Owszem niektóre dzieci w wieku 5 lat już piszą i czytają, ale to wcale nie jest takie dobre jak dziecko wyprzedza program - rozmawiałam o tym z psychologiem dziecięcym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorinsa00
"że pisać uczy się w 1 klasie, tak było od zawsze" kurwa a u mnie było inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje informacji
Na pewno jest jakiś powód, musisz się dowiedzieć, o co chodzi, ale nie w taki sposób, jak próbujesz. Nikt nie lubi być przesłuchiwany. Następnym razem, jak zacznie krzyczeć "nie chcę, nie lubię szkoły!", po prostu spójrz jej w oczy, wczuj się w jej sytuację, mówiąc "Nie lubisz tam chodzić?" i czekaj, co odpowie. Jeśli coś doda, znów potwierdź, jak zrozumiałaś jej wypowiedź - "Nie podoba Ci się odrabianie lekcji?". I tak do czasu, aż dziecko się odblokuje, bo zauważy, że starasz się je zrozumieć, a nie oceniać, a Ty uzyskasz potrzebną informację. To ona ma mówić, a nie Ty, jeśli chcesz dojść do źródeł problemu. Nie pytaj o fakty, pytaj, czy dobrze ją rozumiesz i okazuj zrozumienie, zamiast pouczać ("trzeba odrabiać lekcje") czy oceniać ("to jest niestarannie napisane, jeszcze raz"). Być może okaże się, że powód jest błahy i łatwy do usunięcia. A nawet jeśli nie, to dziecku, które poczuje się zrozumiane przez rodzica, będzie o wiele łatwiej. Jeśli nie możesz jego problemu rozwiązać, to najlepszym, co możesz dla niego zrobić, jest okazanie zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcieeee
Do....no nie wiem ja w pierwszej " No przeciez pisze ze na niej zadnego wrazenia smutna buźka nie zrobila, nic , zeroo wrazenia,nie przejela sie tym Sluchajcie, jestescie matkami? co robicie jesli dziecko ma napisac do konca linijki E a ona zaczyna pisac 3(bo jej latwiej i szyvbciej) pozostawilibyscie to bez poprawki? ja wten czas zgumkowalam ta 3(trójke) i kazlaam pisac" E " i zaczyly sie ryki. Nie moge dziecka caly czas puscic ze zlymi lekcjami, calkowicie le odroibionymi.Tak samo teraz , mia zadanie 3+1 a ona napisze 16 no bo szybciej , choc wie ze 4 bo odpowie , co to? mam jej pozostawic tak? Przeciez ona nie zda z swoich nerwo, musze jej gumkowac zle odpowiedzi, mimo ze wie prawidlowa odpowiedź to juz jest zmeczoina i pisze bzdury Telewizji raczej nie oglada, a na dwor nie wychoidzi bo okropna pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje informacji
"mimo ze wie prawidlowa odpowiedź to juz jest zmeczoina i pisze bzdury" Spróbuj zmienić porę odrabiania lekcji, możliwe, że trafiasz w moment, kiedy ona ma "dołek energetyczny" i powinna raczej poleżakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorinsa00
może jest dyslektykiem jak myli E z 3 i może nie robi tego specjalnie powinnaś pójść z nią do psychologa dziecięcego bo też to nie jest normalne że się tak szybko denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcieeee
Dorinsa00 zjezdzaj z mojego topiku, za te wyzwiska, bluzgi i osczzerstwa ja tobie podziekuje udzielanie sie tutaj .zegnam.Nie potrzebuje twoich rad i TY sie udaj do specjalisty aby leczyc zaburzenia swoje Ja rozmoawiam z ia, ona nienawidzi tematu szkola, gdy probuje podciągnąc temat, ptzrtrzymac romozwe jak mi radziliscie, to tylko krzykiem odpowiada ze nie lubi szkoly, nie che tam chodzic, a albo wogole NIC nie odpiowiada i sie wrecz cieszy ze ją nie mecze tymi pytaniami.Gdy ja zamilkne to ona wetn czas zamilknie i juz nic a nic nie bedzie rozmawiac na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może ona ma niską
a jak już poprawi literki to ją chwalisz za to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcieeee
ale ona po szkole opd razu nie zasiada do lekcji bo jest padnieta. Je obiad, wrecz zasypia z lyzka w reku przy stole, o malo glową nie zanurkuje w talerz, ledwo konczy obiad, juz calkowicie jet nieprzytomna,oczy prawie zamkniete,w ledwo przytomna idzie sie polozyc do siebie, godzinke odsypia, rozbudza i wtedy do lekcji sie zabieramy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje informacji
"Ja rozmoawiam z ia, ona nienawidzi tematu szkola, gdy probuje podciągnąc temat, ptzrtrzymac romozwe jak mi radziliscie, to tylko krzykiem odpowiada ze nie lubi szkoly, nie che tam chodzic, a albo wogole NIC nie odpiowiada i sie wrecz cieszy ze ją nie mecze tymi pytaniami.Gdy ja zamilkne to ona wetn czas zamilknie i juz nic a nic nie bedzie rozmawiac na ten temat" Ale sama sobie odpowiedziałaś - "męczysz ją pytaniami" zamiast spróbować zrozumieć. Sposób, w jaki zadajesz pytania, może zniechęcać do rozwijania tematu. Jeśli tak było w przeszłości, to naturalnie trochę potrwa zmiana Twoich nawyków, a jej - zauważenie, że jednak się zmieniłaś. Przytul i powiedz "przykro mi, że to dla Ciebie takie nieprzyjemne" zamiast indagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję spróbować
potraktować dziecko poważniej, niż traktujesz je zazwyczaj i pozwolić mu brac odpowiedzialność za własne błędy. Oczywiście pod Twoją kontrolą. Proponuję, żebyś powiedziała jej: zawołaj mnie, kiedy będziesz potrzebować pomocy w lekcjach, po czym zajmij się swoimi sprawami. Jeśli córka nie odrobi, oleje sprawę - nauczy się, że takie postępowanie ma swoje konsekwencje, które są niemiłe, że musi sama dbać o to, żeby te lekcje były odrobione, a nie czekać, aż ją ktoś zagoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje informacji
proponuję spróbować -> wydaje mi się, że dziecko jest na to trochę za małe - ale na pewno można zmniejszyć poczucie bycia przymuszanym przez dawanie małych wyborów. "Wolisz zacząć pracę domową od literek czy czytanki?" "Wolisz pisać od razu na czysto czy najpierw na brudno?". "Wolisz pisać przy swoim biurku czy na stole w salonie?" Decyzja samodzielna jest łatwiejsza do zaakceptowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcieeee
wiesz jaki to jest pisk, wrzask, ryk jak jej zgumkuje bledna odpowiedź mimo ze ustnie dobrze powie, ale zrobi mi na zlosc typu "A maszz,..napisze ci tak aby cie wkurzyc, juz mam dosyc tego,,takie nastawienie ma) Lub nie starrannie zamiast 4 tak mazgroilnie z nerwow wychodzi "Z " polaczone z "H " wtedy na spokojnie gumkuje, prosze aby jeszce raz pieknie napisala jak poprzednie piec cyferek co jej swietnie wyszlo, ona zaczyna rzucac olowkiem i zanosi sie z placzu ze jej zgumkowalam zupelnie nieczytelne to coś I tak w kólko.Gdy juz poprawi, to chwalimy ja ze super jak wczesniejsze cyferki, literki, pani ją pochwali, my ją chwalimy ale ona i tak tego nie slucha bo wyje w nieboglosy i rzuca zeszytami, cwiczeniami ,olowkami Ona slicznie potrafi pisac,(choc jest placz i krzyk) ale to na początku, na poczatklu poprawnie rozwiąze zadania a po 10 minutach zaczyna "pierdoolca " dostawac i w szal wpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje informacji
No to nie gumkuj na siłę, tylko spytaj "Które pięć literek jest najładniejszych i chcesz je zostawić na czysto?". Jak wybierze, to resztę zgumkujesz prawdopodobnie bez oporu, bo przecież sama zdecydowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorinsa00
już wiem w czym problem po prostu ty jesteś pojebana a ona to odziedziczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcieeee
do..proponuję spróbować " NIE sprawdzil sie zupelnie ten sposob,.kompletna porazka, dziecko nic nie kiwnelo palcem, zupełnie nie przejelo sie naganą pani wychowacwzyni, calkowicie olala powage sprawy , wrecz byla szcesliwa ze nikt przy niej nie siedzi i nie musi odrabiac lekcji bo nikt nie stal nad nią, wiec sama nawe ANI JEDNEGO zadania nie zrobila, siedziala tak do 21 az wreszcie zasnela na biurku, poszla nie przygotowana do szkoly.Nie przejeła sie tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje informacji
A, i skoro 10 minut tak maks skupienia uwagi, to może rób przerwy na 2-3 minuty, na jakąś aktywność fizyczną, którą lubi. 10 obrotów hula-hop czy coś? I czy na pewno nie ma żadnych rozpraszających czynników wokół typu hałas, muzyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję spróbować
Nie odbieraj chleba nauczycielowi :) Kto powiedział, że w pracy domowej ma być wszystko dobrze? Dziecko czegoś nauczycło się na lekcji, odrabia pracę domową, a potem nauczyciel sprawdza i koryguje błędy. Nie wierzę, że w pierwszej klasie dzieci są bardzo surowo karane za błędy w pracy domowej. Dziecko widzi Twoje nerwy na tym tle i samo reaguje nerwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem ja w pierwszej
ja mam 2 dzieci, starsze w 4 klasie! co robiłam jak syn zaczynal żle pisać, mówiłam: "stop -zobacz... czy uważasz że wszystko dobrze robisz?" syn zazwyczaj łapał od razu i gumował, ale jak nie łapał, to go naprowadzałam...np "przeczytaj mi ta literkę, czy to jest E?" ... "a jak wygląda pierwsza literka którą napisałaś, czy tak samo twoim zdaniem jak ta która teraz napisałaś? ah i ja nigdy dziecku nie gumowałam, jak juz to sam gumował!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcieeee
..No to nie gumkuj na siłę, tylko spytaj "Które pięć literek jest najładniejszych i chcesz je zostawić na czysto?". Jak wybierze, to resztę zgumkujesz prawdopodobnie bez oporu, bo przecież sama zdecydowała........ No to i tak wychodzi na to ze bede musiala cos zgumkowac albo te poprawne , albo te zle, a ona zacznie mi jakies slaczki i esy floresy odtsawiac w miejscu tych dobrych z nerwow i z placzu ze znow jej zgumkowalam .Wiec twoja propozycja sama mowi ze i tak gumkowanie trzeba bedzie uzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje informacji
Tak, ale Z JEJ WŁASNEGO WYBORU. Naprawdę nie widzisz różnicy? Wolisz, żeby ktoś decydował za Ciebie czy Ty sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorinsa00
powinnaś się poddać aborcji bo teraz żal takiego dziecka że ma pojebaną matkę takie idiotki nie powinny mieć dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcieeee
pytam sie czy to jest dajmy "D " co napisala, czy przypomina to choc odrobine "D" ona mi powie TAKK, z upartosci, powieci ze to dla niej jest "D" a prawdzie w tych nerwach namazgroliola tak niewyraźbie ze ty bys powiedziala ze to jest "G" bo tak nieyraznie to napisala Pani tego nieakceptuje i nie zalicza, wten czas ma dwa razy wiecej roboty, bo zalegla prace domowa poprawia i tą co miala w ten sam dzien zadane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakuje informacji
"pytam sie czy to jest dajmy "D " co napisala, czy przypomina to choc odrobine "D" ona mi powie TAKK, z upartosci, powieci ze to dla niej jest "D" a prawdzie w tych nerwach namazgroliola tak niewyraźbie ze ty bys powiedziala ze to jest "G" bo tak nieyraznie to napisala" To pytanie jest źle sformułowane, ponieważ umożliwia odpowiedź nie po Twojej myśli, odpowiedź głupią czy złośliwą. Moje pytanie - nie. Więc dużo zależy od Ciebie - im bardziej przemyślane pytanie zadasz, tym lepszy będziesz mieć rezultat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcieeee
Dorinsa00 mam nadzieje ze ty jestes takze bezplodna i dzieic nie sa tobie dane...oby Do..brakuje informacji " widze roznice, ale ona mi NIE pozwoli NIDC zgumkowac, podrapie mnie z tych nerwow, pogryzie jak widzi gumke, zanosi sie z placzu. Pytam jej sie co wybiera ona ze nic mam nie ruszac ma tak byc jak jest, i co? przychodzi ze szkoly z adnotacją wychowawczyni ze do poprawki, lub niesteararnna nieczytelna reszta zadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem ja w pierwszej
pomozcieeee> ...jednak ty cały czas piszesz, ze ona się drze jak jej gumujesz, przez wszystkie wypowiedzi się to przewija twoje! .... może jednak przestań to robić, ale nie raz, tylko tak na dłużej.... przecież twoje dziecko nie musi byc najlepszym uczniem w klasie.... pomyśl czy ten "uczeń na medal" jest wart tyle krzyku i płaczu? jak w linijce będzie klika 3 zamiast E, to przecież świat sie nie zawali, będzie małą buźka zamiast dużej, ale nikt dziecka nie obleje za coś takiego! Moim zdaniem ty strasznie ambicjonalnie podchodzisz do tych lekcji! pamiętaj, to nie ty chodzisz do szkoły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×