Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona 26

Mąż bez inicjatywy w sexie

Polecane posty

Gość żona 26

Jesteśmy 2 lata po ślubie, 6 lat w związku. Żeby doszło do czegokolwiek ja muszę "zacząć", Jemu się nie chce :o Jeśli dochodzi do czegokolwiek to przyznam, że narzekać nie mogę, jest super :) Ale jeśli ja nie zacznę to nici z sexu :o Jak to zmienić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona 26
Nie ślizga, albo jest w pracy albo w domu, jak pracuje to jeździ z ojcem więc nie miałby okazji. Wygląda to tak 9 inicjacji z mojej str. 1 z Jego :o Rozumiem, że jeśli pracuje cały dzień to nie chce Mu się ale w weekendy.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale jeśli ja nie zacznę to nici z sexu Jak to zmienić???" Pies, który ma podaną miskę zawsze w tym samym miejscu i tej samej porze, a pani prosi, by zjadł nie ma motywacji, aby prosić o żarcie. Zrób tak, żeby nie tylko prosił. ale wręcz zaskamlał. Nic tak nie podnosi apetytu jak czasowa abstynencja. Jeśli nie jest chory albo niema miski u sąsiadki - przyjdzie i wręcz rozgryzie zawartość Twojej miseczki... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona 26
Szukanie dziury w całym --> masz 100% racji. Ale jeśli zaczekam to sex będzie raz na 2 tyg. :o Porażka. Myślałam, że nas ten problem nie spotka nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytgfhj
po 6 latach juz go nie kręcisz i tyle taka kolej rzeczy ,chemia mija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
Niektorzy maja sex raz na rok i zyja, zajmij sie czyms.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona 26
z ojcem w samochodzie raczej by Mu to nie wyszło :P lamka 2 co mnie inni obchodzą? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale jeśli zaczekam to sex będzie raz na 2 tyg. " Z początku może tak... Ale potem możesz zaobserwować, jakie naprawdę jest jego libido. Bo to, które jest w początkowym okresie związku jest nieco "podrasowane" zauroczeniem, pożądaniem w czystej postaci i podobnymi "zakłócaczami". Tylko wykluczając chorobę, czasowe zmęczenie (pracą na przykład), albo też istnieniem kochanki, albo zwyczajnym okresowym spadkiem formy bez konkretnej przyczyny (bo nikt nie jest maszyną) - i poprzez czasową abstynencję - możesz stwierdzić rzeczywiste potrzeby męża. I do tego się dostosować, ze świadomym podkręcaniem atmosfery, of course ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez nie zaczyna,ale z zupelnie innych powodow.pare razy on zaczal i ja bylam zmeczona,a wtedy wiadomo jak sex wyglada-ja sucha,nie chce mi sie,nerwowa sytuacja.dlatego on czeka az mi sie zachce i wtedy sex jest zawsze super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
No ok, ale wyluzuj troche. Nie chce to Ty tez nie chcej, ale pozornie jakby sie nic nie dzialo, to po jakims czasie coś mu w glowie, główce zaświta, ze jest cos nie halo. Takim wymuszaniem, czy nie wiem jak to nazwac podtrzymujesz tylko tą beznadziejną wg Twojej oceny sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona 26
Szukanie dziury w całym --> całkiem mądrze piszesz. tak szczerze --> teraz to ja będę czekać. Trudno. Najwyżej będzie sex na m-c :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona 26
Moje libido jest większe od jego. Macie rację. Musze Go wziąć na przetrzymanie. Łatwo nie będzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fistasza
U mnie niestety tak samo bylo...pisze bylo bo teraz juz nic nie ma. Ja czekam na jego inicjatywe, nie wykazuje zadnej ochoty i mysle, ze sobie poczekam...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fistasza --> to czekamy razem :o ile już czekasz? Ja ponad tydzień. tak szczerze --> rozmawiałam, nie chce Mu się :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kuzynka ma podobnie,tyle,ze ona jak zacznie,to potrafii jej odmowic,bo jest zmeczony!facet 26 lat dodam. z reguly sex raz na miesiac,ale ostatnio mial urlop i rzeczywiscie 2 razy w tygodniu bylo.prace ma troche ciezka,ale normalnie 40h w tygodniu,weekendy wolne,wiec nie wiem czemu taki zmeczony,na badania isc nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że jeśli wstaje przed szóstą to o 21wszej jest zmęczony. Ok. Ale jeśli mało pracował, wstał o 8mej. Albo jest sobota i wcale nie pracuje?! Ludzie! Ja mam 26 lat, On 31. tak szczerza --> On lubi jak ja zaczynam. A ja?? Gdzie moje potrzeby? Też chciałabym leżeć i czekać na "coś" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
On nie jest zmeczony moim zdaniem, tylko mu tak poprostu wygodnie. Twoja obojętmność, ale tu uwaga bez grama pretensji czy zlosci, ironii, a wrecz przeciwnie z naturalnym z kolei wyluzowaniem postawi go do pionu, zacznie sie zastanawiac dlaczego nagle nie dazysz do seksu, a w dalszej kolejnosci, dlaczego jestes taka wyluzowana jak tego seksu nie ma. Conajmniej powinno go to ruszyc. Bo teraz prawda jest niestety taka, ze czy chce czy nie chce to ma seks i w taki oto prosty sposob uwaza, ze ma Cie w garsci, a jak poczuje, ze sie wymykasz, to moze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żona 26 Mąż wyraźnie ci powiedział, że mu się nie chce, a więc ma takie potrzeby i kropka. Zamiast wymyślać problemy przyjmij to do wiadomości i nadal wykazuj inicjatywę, bo przecież potem jest super i jesteś zadowolona. Czy wcześniej było inaczej, twój mąż był demonem seksu? Nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna pochwa
daj go na weekend do mnie to z koleżanką go ulepszymy:classic_cool::P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hubba Bubba
Szukanie dziury w całym hah :) szkoda, że jesteś zajęty :P Tacy faceci szybko zostają "usidleni" :) szkodaaaaa.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież potem jest super i jesteś zadowolon pytanie komu jest super:P bo może tylko autorce:P a jemu to juz tak sobie...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co sie meczyc
tylko zmienic na inny model póki jestes mloda. Za kilka lat w ogóle zapomnisz, co to seks :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On lubi jak ja zaczynam. A ja?? Gdzie moje potrzeby? Też chciałabym leżeć i czekać na "coś" To może spróbuj umówić się z nim, że np. na początek raz w miesiącu on zaczyna i robi wszystko czego sobie zapragniesz. Taka metoda małych kroków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna podobnie jak radzące
"przyznam, że narzekać nie mogę, jest super " - tylko pozazdrościć. Co za różnica, kto zaczyna? Najwyższa pora abyś coś zrozumiała. Facet chce zawsze. Szybko się napala. Nie ma dla niego gorszej rzeczy niż usłyszec w takim momencie BOLI MNIE GŁOWA. Mądry facet, jakim jest twój mąż, zachowuje się jak najbardziej normalnie. NIE BOLI CIĘ GŁOWA, dajesz znak i jest super. Komfortowa sytuacja także dla ciebie. Nie masz ochoty, nie musisz wymyślać bajek. Bardzo podobają mi się mądrości wszystkowiedzacych, tak chetnie przez ciebie przyjmowane. "Nie chce to Ty tez nie chcej" - szczególnie wtedy kiedy chcesz??????? Zapodaj SOBIE karę. I udawaj, że to jest kara dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me too
Dziewczyny , stres praca na wysokich obrotach, monotonnia to wszystko ma znaczenie. ja zadbałam o mojego zmęczonego wiecznie MISIA kupiłam żelazo, magnez, vut. C w tabletkach i odżył mi chłopczyna heheh serio. Czasami to anemia, której nie widac bo niby brzuszk jest i brak ochoty gotowe. Zawsze rano i wieczorem witaminki i jest super. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna podobnie jak radzące
"Zawsze rano i wieczorem witaminki i jest super" - to fajnie. Autorka ma jednak fajniej. Jest super JESZCZE bez "witaminek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna podobnie jak radzące
"jeśli ja nie zacznę to nici z sexu" - czy to jest problem? Taka np me too to ma problem... Jak zaspana przegapi rano podanie witaminek, to wieczorem, nawet jak oboje chcą...... ....to nici z seksu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
durna podobnie jak radzące Nie wszystko jest super jesli autorka założyła topic. Każda kobieta chciałaby być pożądana przez swojego męża trochę częściej niż raz na miesiąc. Jego"jestem zmęczony" wywołuje podobny skutek jak "boli mnie głowa". Na razie to dyskomfort, za jakiś czas może być poczucie odrzucenia. Warto facetowi to uświadomić czyli po prostu szczerze pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×