życie w pojedynkę jest bardzo złe

się polecam:D

dziękuję zawsze skorzystam z takiej okazji jeśli się pojawisz :-D ale brakuje mi Was wszystkich do pełnej satysfakcji ;-)

"normalna higiena i zadbanie w postaci estetycznego odzienia i fryzury plus zdrowego uzębienia to podstawa, nie przesada" przeciw higienie i estetyce nie mam nic, to oczywiste, ale "fajna fryzura" i "fajnie się ubiera" zdecydowanie poza to wykracza. może jeszcze sobie stylistę ma wynająć żeby mu dobrał krój sweterka do "figury", co? wtedy będzie "fajnie ubrany". a potem już tylko odpowiedni kolor podkładu i do roboty można iść :D

ja myślę, że po prostu brakuje 'takiej jednej tylko dla Ciebie' wtedy to byś do nas w ogóle nie zagadywał:( :p

życie w większości zależy od naszych wyborów, wiec jesteśmy sami bo tak właśnie chcemy albo jest z nami cos nie tak;-)

o takich ślicznotkach nigdy, jak by co to jadę na podryw na południe :-D

zgadzam się z autorem życie w pojedynkę jest zle, a przynajmniej puste

większosc niesparowanych ma jakis problem, to pewne

Wcale tak wiele nie zależy od nas samych, tylko od wielu okoliczności, które są sprzyjające bądź nie.

a ja tam lubie jednak jak facet sie ubiera w porzadku, nie widze w tym nic złego. Powinien wiedzieć np że nie ubiera się sandałów do skarpet albo brązowych butów do czarnych spodni:O Choćby były nie wiem jak czyste i higieniczne.....nie wiem co miałoby to mieć wspólnego z ciotą....:O

większosc niesparowanych ma jakis problem, to pewne tak. tylko ich nie wymieniaj

a to niby dla czego facet ma o siebie nie dbać?????? a co mam śmierdzieć i łazić jak obdartus ???????????

"Wcale tak wiele nie zależy od nas samych" połowa sukcesu na pewno zalezy, a ze niektórym związki spadają z nieba to inna sprawa

spoleczenstwa to pasuje spoko :D

Jeśli ten mężczyzna będzie miał czarne spodnie i brązowe buty, a świetny charakter, to te buty nie będą ważne. Moze być świetnie ubrany, a charakter mieć paskudny , to nawet ten strój dopasowany kolorystycznie nic nie pomoże.

zosia samosia - oczywiście masz racje, ale znowu nie popadajmy w skrajności. Może miec i fajny charakter i nie nosić białych skarpet do sandałów:O To nie jest takie nieosiągalne.

wlaśnie kobieta mi np musi podobać się z twarzy no i higiena to podstawa ;-)

Idealne byłoby ,gdyby miał i dobry gust w ubiorze i dobry charakter. :)

"Może miec i fajny charakter i nie nosić białych skarpet do sandałów" ale o co wam chodzi z tymi białymi skarpetami i sandałami? czy to jest taki zajebisty problem? dlaczego akurat te "białe skarpety i sandały" to jest coś tak przerażającego? czym to się różni od "brązowych skarpet i mokasynów"? czy ktoś ustalił że to taka zbrodnia jest?

:-D

nie żebym nosił ale nie rozumiem tej histerii po prostu.

Nie ma ideałów:) Ja piszę tylko, że zwracanie uwagi na ubiór nie oznacza bycie ciotą jak ktoś tam napisał. Oczywiście nie piszę tu o żelusiach i innych fagasikach stojących pół dnia przed lustrem, ale przypadku w którym facet naciąga na siebie maturalny garnitur (a jest w okolicach trzydziechy np) i krawat pod koszulkę polo (czystą oczywiście - a jak!) i wybiera się np na wesele chyba bym nie zniosła. We wszyskim trzeba znaleźć złoty środek. Ale schodzimy z tematu teraz trochę:) Nie o tym mowa.

To nie jest żadna zbrodnia i mi by nie przeszkadzało ,gdyby mężczyzna nosił skarpetki do sandałów.

hehe ja nie noszę sandałów więc nie ma problemu ;-)

offermo to takie moje "zboczenie" bo kiedyś spotykałam się z takim sandałowym typem. Sorry jeśli kogoś obraziłam, to jest po prostu w fatalnie złym guście i tyle. Ni do rymu ni do taktu, oczywiście przykładów może być znacznie więcej. A tak serio to po prostu uważam, że wyczucie co do czego pasuje przynajmniej w stopniu minimalnym dorosłemu facetowi wypadało by mieć. A tak całkiem serio to nie to ładne co ładne lecz to co się komu podoba więc niech ci ludzie się ubierają jak chcą dopóki oni sami są zadowoleni i ich partnerzy:)

*wypadałoby

Jest takie powiedzenie, że ten kto szuka tej drugiej osoby bez wad, to zostanie panną lub kawalerem do końca życia.

Nie znam takiego powiedzenia:) Ale to jasne że każdy ma wady.

nie tyle szuka bez wad co nie ma czasu szukać bo czasem nawet w weekendy pracuje a wcześniej znajdywał materialistki same

Każdy ma, ale są tacy , co szukają osób bez wad.