Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadzieja_totalnaa.

Znowu to samo. Nic mnie już dobrego nie spotka.

Polecane posty

Gość Nowa..:-)
waka waka No to koniec końców trafiasz na niewłaściwych facetów..:-):-) Sama siebie uważasz za nieatrakcyjną.....każda z nas jest atrakcyjna, każda ma swój niepowtarzalny urok, wdzięk,,,coś niepowtarzalnego, wysublimowanego, coś co pociąga facetów..:-))) Jesteś jeszcze młoda, martwić się będziesz mogła gdy będziesz nadal sama mając lat 30 kilka..... Życie przed Tobą. Pamiętaj jednak-nic na siłę i "dla święteo spokoju"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
Nowa :) Skoro jestem atrakcyjna, mądra jak pewnie zaczniesz mi tu zaraz intensywnie wmawiać:P to dlaczego nie mogę trafić na porządnego faceta...czego jestem samotna? Czego nikt nie docenia tego jaka jestem i wykorzystuje moje słabości? Jestem słaba psychicznie, zbyt wrażliwa i chciałabym jakieś rady uzyskać jak przestać taką być... jak sprawić, żeby każda porażka, zawiedziona miłość i zły facet nie powodował u mnie depresji, tęsknoty itp.. ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakslas
możesz iść do psychologa na terapię, ale wizyty są drogie ok. 70zł za 60min. ja myślę, że mężczyźni nie lubią kobiet słabych, a ty wydajesz się taką być, ale taką siebie kreujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakslas
ALBO zamiast ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
właśnie dokładnie to napisałam w poprzednim poście:) wiem, że taka jestem gdy zaczyna mi na facecie zależeć... a oni to wykorzystują..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakslas
znasz swoje słabe strony, więc pracuj nad nimi, podejmuj wyzwania, sprawdzaj się... staraj się, ucz, żebyś zobaczyła, że umiesz, że stać cię psychicznie na to. co ciekawego ma w sobie kobieta, która w życiu chce tylko faceta>? i jeśli go nie ma, wpada w depresję... taka kobieta nie jest interesująca dla mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
hakslas Jak mam się sprawdzać? Zrobię wszystko, aby tylko nie być taką beznadziejną przejmującą się wszystkimi i wszystkimi dziewczyną... chce być taka gruboskórna jak niektórzy:)...taka szybko godząca się z rzeczywistością i nie rozpamiętująca przeszłości... ale jak? kiedy? gdzie? ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakslas
ja jestem chyba starsza od ciebie [czuję instynktownie}, a na mnie faceci zwracaja uwagę i nawet zaczepiają mnie na ulicy, zapraszając na kawę itd. więc może przestań być szarą myszką? masz prawo jazdy? ukończony kurs językowy na poziomie co najmniej FCE? studia? podejmuj nowe wyzwania. sprawdzaj się. tylko sprawdzając się zyskasz poczucie własnej wartości i staniesz się silna. bo póki co to wiesz, że jesteś do niczego, że nic nie umiesz i do niczego się nie nadajesz. i to widać pewnie w twoim zachowaniu, czy grymasach itd , jesteś wycofana, niepewna i odstraszasz facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
Podczas spacerów, drodze na uczelnię zawsze jestem uśmiechnięta, miła dla otaczających mnie ludzi... nie czuję się jakoś specjalnie głupia ale po prostu mało atrakcyjna dla innych...pod względem urody najbardziej.. i nie jestem gruba:) nie jestem łysa:) niby nie odstraszam ale też nie przyciągam... czasem wydaje mi się, że wszyscy wkolo są zajęcie samymi sobą albo mają już ukochane osoby u boku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa..:-)
waka waka Czy Ty czytasz co piszesz?znasz swoje słabe strony!!!!!!!!!to one powodują, że nie masz "prawdziwego faceta"....odstraszasz ich,każdy od Ciebie odejdzie w momencie gdy zauważy jak użalasz się nad sobą, stękasz i marudzisz...no przepraszam Cię ale taka jest prawda. Skoro mówisz że masz słabą psychikę to weż się w garść i zacznij mieć twardą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa..:-)
waka wakka więcej: jestem prawie pewna, że gdy jesteś już w związku to "osaczasz"faceta, nie dajesz mu przestrzeni...on się dusi w związku z Tobą...dlaczego?bo zapewne chcesz mieć go 24/24 przy sobie, dziennie wysyłasz sto sms ....itd... Żaden facet takich akcji nie wytrzyma...każdy odejdzie. Zastanów się, pomyśl, przeanalizuj co robiłaś źle, w wyniku czego powstawały kłótnie i konflikty, co było ich powodem....o co faceci mieli do Ciebie pretensje....wtedy znajdziesz odpowiedź na nurtujące Cię pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
I jesteś w błędzie, nigdy nikogo i żadnego faceta nie osaczałam... tego jestem pewna!:) oczywiście, że na początku gdy jest się tą drugą osobą zafacynowanym i zauroczonym to się nie może doczekać kontaktu z nią...wiadomości od niej, jej widoku itd:) Nigdy nie miałam takiego faceta, który miałby czas odpisywać na każdego sms-a wiadomośc kiedy ja mam na to ochotę... i to rozumiałam:)nikt nie jest moją własnością...i ma swoje życie, hobby, zainteresowania boję się że znowu ktoś mnie zrani, a potem daje się ranić i tak w kółko to samo... nigdy nie opowiadam ludziom o swoich problemach, bo kto ich chce słuchać w dzisiejszych czasach, nie marudzę i nie narzekam też:) staram sie dać każdemu człowiekowi szansę, aby go bliżej poznać... i co z tego mam?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa..:-)
To w takim razie dlaczego teraz marudzisz i narzekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
Bo nadal mimo wszystko jestem samotna, nikt nie zwraca na mnie uwagi na ulicy, nikt nie interesuje się co u mnie słychać... naprawdę to nie jest wszystko tak jak być powinno... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja_totalnaa.
waka waka- co tam u ciebie? U mnie rewelacji nie ma. Wciąż czuję się strasznie samotna, i wkurza mnie widok zakochanych, szczęśliwych par. Źle mi ze samą sobą. Źle mi samej. Potrzebuję ciepła, przytulenia, czyjejś obecności... Życie jest piękne, ale tylko wtedy, gdy jest obok ciebie druga osoba, która cię kocha, wspiera, o ciebie dba... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
beznadzieja... U mnie też bez zmian, nikogo nie poznałam i nikt mnie nie poznał... nie licząc przerzucenia wczoraj piłki do nogi jednemu chłopakowi na boisku. Kulturalnie podziękował i się ślicznie usmiechnał:).... po czym zadzwoniła do niego dziewczyna... To był mój jedyny kontakt z facetem, w moim wieku mniej więcej... który skończył się świadomością, że to farciara, a ja dalej będę samotna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja_totalnaa.
U mnie trochę lepiej, zaczęłam imprezować, szaleć, więc może być ciekawie. Jest nawet nowa znajomość, ale to nie wiadomo jeszcze co z tego wyniknie. Zaczynam żyć, odzyskiwać poczucie własnej wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madmaxior
jeśli Ty masz taką obsesję, że w każdym obcym facecie widzisz materiał na Twojego faceta to uwierz, że to widać po Tobie... desperację i wszystko to, czego boją się faceci. Dlatego tkwisz w czarnej dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madmaxior
Jesteście nudne jak flaki z olejem drogie pannice :) Nikt nie zwraca na Ciebie uwagi? Musisz być szarą myszunią... mówię Ci. Nie ma innej opcji. Ale możesz się troszkę podrasować przecież :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja_totalnaa.
Ja nie mam takiej obsesji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
To zapewne o mnie chodziło... Nie uważam, żeby miała obsesję na punkcie facetów bo gdyby tak było, to na siłę łaziłabym po barach, imprezach i zarywała każdego faceta... tak nie robie! nie zamierzam! a to, że na kimś mi zależy nie nazywajmy od razu obsesją!:) szarą myszką? raczej też nie jestem... chyba że jak każdemu facetowi chodzi Ci tu o wygląd, to powiem że przeciętnie wyglądam. Do Jessici Alby dużo mi brakuje... czyli dla Ciebie kategoria- brzydula zapewne:) p.s. w poniedziałek idę na rozmowę kwalifikacyjną w sprawie pracy... mam nadzieję, że jak nie w miłości to choć zawodowo coś ruszę do przodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja_totalnaa.
oby udało ci się dostać tą pracę :) Czytam "dlaczego mężczyźni kochają zołzy"- świetna książka, zamierzam skorzystać z rad w niej zawartych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
Nie Dziękuje za życzenia powodzenia... :) Czytanie... też chyba z powrotem zacznę, aby mniej myśleć o tym jak beznadziejnie jest... A jak Twoje życie beznadzieja....?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja_totalnaa.
U mnie trochę rozkwitło :) Świetna impreza, nowa znajomość... Zobaczymy, czy coś z tego wyniknie, nie nastawiam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani.w
tez tak mialam ale o wiele wiecej zwiazkow. Teraz jestem z mateuszem. Jestesmy ze soba rok jestesmy szczesliwi i mam nadzieje ze bedzie tak dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
No to ja jestem w czarnej dziurze... nie imprezuje, bo nie mam z kim a sama na imprezę nie pójdę... nie spotykam się z koleżankami, bo nie mają czasu... nie poznałam nikogo, choć z domu wychodzę... ehhh... gratulacje dla pozostałych którym się jednak coś udaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryszkulawagira
skoncz jako stara panna, nawet nie singielka kaplica dziewczyno kaplica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja_totalnaa.
Myślę, że te gratulacje są przedwczesne. Staram się żyć chwilą, nie planuję przyszłości, bawię się. No i ta książka "dlaczego mężczyźni kochają zołzy" uświadomiła mi wiele, popełniałam strasznie dużo błędów, już więcej tak nie będzie, nie będę popychadłem, miłą dziewczyną, zmieniam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
Jak znajdę tą książke w bibliotece, to też przeczytam ... może znajdę coś dla siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja_totalnaa.
ja mam ją w formie ebooka, wystarczy wpisać w google. Naprawdę ciekawa lektura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×