k=Kobiety mają zbyt duże wymagania, stąd wielu samotnych mężczyzn

zakochasz sie zobaczysz ;) ale to prawda,ciężko tak,jak sie widzi jacy ludzie są pojebani :O i to obydwóch płci,żeby nie było ...

Nie potrafię sobie wyobrazić tego uczucia :P

Czyż pieniądze dają szczeście ? ,ale wiadomo bez nich BARDZO ciężko .Myśle,że problem polega w tzw.miłość zaślepia tzn chciało by się poruchac więc nieważne jaka,czego oczekuje ,jakie ma poglądy,plany co mówi,co myśli id.. .Miłość nie zaślepia tylko SZEF ,którego mamy a reszta jakoś będzie!!! i tu zaczyna się dramat bo ona ma za duże wymagania ! .Przejrzyj,zastanów sie,POMYŚL własną mózgownicą (przed ) bo Ty jesteś właścicielem a nie SZEF ( dla mało kumających to siusiak między nogami ).Jeżeli tak podejdziesz do zagadnienia to zapewne będzie lepiej i kobieta też podejdzie rozsądnie bo zauważy,żez tym facetem " Będę mogłamieć dzieci " On będzie Ojcem moich dzieci .A budżet domowy będzie taki ile włożycie w niego sami wy oboje.Kobita Potrzebuje" miłości,wysłuchania a w kontakcie cielesnym wstępu (aby pochwa mogła zwilgotnieć i się rozszerzyć następnie tego stosunku !! a póżniej pozamykania pór z skórze.Wiem,że nie macie już ochoty dawno na coś dalej ,ale ona jest jeszczedalej OTWARTYM OKNEM ,Twoim zadaniem jest to okno zamknąć ! ( dopieścić ).Nie wieżę aby Powstały zbyt wielkie zgrzyty w takiej relacji przecierz masz Szefa,który musi słuchać.Sposobów jest wiele aby zadziałał i nie wstydż się tego przed partnerką przecież " każdy jest inny " : Powoń podpaski,założenie jej majtek,stanika,spódnicy,rajstop,szminka na ustach,mase sposobów z kamasutry,buty( szpilki),sukienka,inny kolor włosów,depilacja czyli dbanie o działkę,założenie nowego stanika,czesanie długich włosów,pieszczoty pod pryśnicem i wiele innych fantazji aby ONA BYŁA TĄ JEDYNĄ a kasa ? a po co ?przecież my mamy tyle w SOBIE !!!! .Oczywiście przyjdzie zmęczenie,ale obojga i nowe plany i możliwości a nowa technika PCHA SIĘ DO wyra " Wykorzystaj mnie ,zostaw ten KILOF lepiej poklikaj.A jak Ci urośnie brzuszek To pamiętaj ,że to kompresor dla młota który siedzi między. Pomyślunku po miesiącach ŻYCZĘ ,ale działa . To jo który przechytrzył siebie.

"Takich idiotek jak na kafe to ze świecą szukać w realu." - takiego skupiska zakompleksionych prawiczków jak na kafe to też ze świecą gdzie indziej szukać :P Ale pamiętaj,że przecież my wszyscy żyjemy także w realu.No w każdym razie ja bardziej żyje tam niż tu I nie obchodzi mnie co ktoś,kto sam ma sie za zero o mnie myśli :P zwłaszcza że kierujesz sie w dużej mierze domysłami,nie rozumiesz tego co ja piszę i przecież mnie nie znasz. "to czas podkładać bomby na porodówkach." - Achtung! terrorysta "Nie umiem." - to szkoda "Dasz mi na to gwarancję?" - tak "A masło jest maślane. Margaryna!"- nie moja wina że nie zrozumiałeś... "No jeszcze nie oszalałem aby obce dziewczyny na ulicy zaczepiać i zapraszać do siebie" - no to ok,nikt Ci nie mówi że masz tak robić "5 bab na jednego faceta i to każdego dnia. No i co? No i ch*j." - czytając to co piszesz to jakoś przestaje mnie to dziwić... "Uwielbiam gdy te wasze teorie na mój (nasz) temat płoną i lądują w szambie." - zamiast tego mógłbyś powiedzieć : uwielbiam być zerem,nie mieć nadziei i robic z siebie idiotę "Tak się dziwnie składa, ze ludzie, atrakcyjni ludzie w swoim życiu mają wielu tych właściwych." - tak sie dziwnie składa,że nie prawda,że cięzko im odróżnić tego kto ich kocha naprawde od pustaka,który leci tylko na jego urodę czy kasę :P I skoro mieli kogoś tyle razy i nie wyszło,to znaczy,że skoro nie wyszło nie trafili jeszcze na właściwego zadziwiasz mnie..kłócisz sie ze mną o to,że jesteś nieatrakcyjnym niemającym na nic szans zerem...zamiast sie jakoś bronić,że wcale tak źle z Tobą nie jest. "Spotkałem - nie chciała mnie." - skoro Cie nie chciała to nie była ta jedyna.Czegoś brakowało.Gdybym ja sie uparła że chłopak którego kochałam a on mnie nie będzie zawsze tym jedynym,też bym została sama.Ale po co sie tak ograniczać? Nie lepiej pomyśleć,że skoro nie wyszło to może wyjść z kimś innym? Że widać skoro ta osoba nas nie doceniła to na nas nie zasługuje? No tak,ale pewnie wolisz myśleć odwrotnie.Że to Ty nie zasługiwałeś na nią,skoro Cie nie chciała.Niech żyje zerowa samoocena!! "Czy to czyni ją podwójną szmatą? Mnie taka interpretacja pasuje." - być może.Ale nie ona jedna na świecie.Są jeszcze te,które sie nie przyznały "Wartość podlega wycenie przez rynek (innych)." - masz krzywe pojęcie o wartości człowieka.Człowiek to nie towar,no ale skoro Ty sie za towar uważasz.... "W twoim wieku to już raczej innej opcji nie ma jeśli małżeństwo ma być trwałe." - kurcze weź już lepiej przestań zgadywać kim ja jestem i ile mam lat,bo CI to nie wychodzi i sie ośmieszasz.Po pierwsze,za młoda jestem na małżeństwo.Po drugie,nigdy nie zamierzam brać ślubu,bo uważam że to niepotrzebne..faceta powinno to ucieszyć,bo zazwyczaj to kobiety mają parcie na ślub i na dziecko.Ja nie mam i dobrze mi z tym.Co do dziecka może zmienie zdanię,co do ślubu wątpie (kościelny odpada ze względu na moją wiarę)

up,up,up,up :)

"zakochasz sie zobaczysz" Najpierw to trza wierzysz w milosc by sie zakochac a ja w bajki nie wierze juz dobre 15 lat

Jak można nie wierzyć w miłość? To, że polega na chemii i popędzie nie sprawie, że to nie jest miłość. Zwyczajnie można nie wierzyć w nadprzyrodzone właściwości miłości np. drugie połówki czy to, nigdy się nie kończy - ja tak mam - ale jak ktoś mówi, że miłości nie ma - to jest głupcem. No bo Boga mało kto widział, a miłość czuło wielu. Kiedyś czasy były inne, kobieta musiała wyjść za mąż, stąd gdy otoczenie ją ponaglało szybko obniżała wymagania i stąd poprzednie pokolenia alkoholików, nierobów i upośledzonych miały szanse na małżeństwo. Dziś kobieta nie musi mieć chłopa za wszelką cenę, więc nie bierze byle czego. Inna sprawa, że część z nich jest towarem wymiennym między etatowymi ruchaczami. Zresztą, co tu dużo gadać. Każdy może mieć kobietę, to jedynie kwestia WYMAGAŃ! Jeśli uznasz, że wystarczy ci gruba, brzydka - masz większe szanse. Jeśli uznasz, że poczekasz do ślubu - w zasadzie masz możliwość poderwania jakiejś katoliczki. Tak! W zasadzie nie masz wtedy zbyt wielu konkurentów, choć cena jest wysoka. Z drugiej strony, po zaklepaniu towaru masz spokój do końca życia. Oczywiście rozumiem, że wielu z was nie chciałoby mieć brzydkiej żony, albo zbyt dużym obciachem jest dla nich czekanie do ślubu. Faktem jednak jest, że żeby wymagać więcej trzeba coś sobą prezentować. Parafrazując : Mężczyźni mają zbyt duże wymagania, stąd wiele samotnych kobiet.

przestan bredzisz , jest pozadanie potem zostaje przyzwyczajenie , a tacy jak ty pieprza ze to milosc litosci :O

A jakie to są te zbyt duże wymagania? Parafrazując, po czym wnosisz Watsonie?

Wiem, że ten temat już się troszkę zestarzał, ale swoje dwa zdania wtrącę jeśli mogę. Według mnie kobiety lecą na kasę - nie wszystkie, przecież nie można Ich wszystkich wrzucać do jednego worka. Druga sprawa zarabianie 2000 pln czy mniej czy więcej jakie to ma znaczenie, jeśli Komuś jest mało zawsze można dorobić. Przcież można wykonywać jednocześnie dwa zawody, sam tak mogę robić ale nie potrzeba mi więcej pieniędzy (zarabiam 2700 pln). Należy jednak pamiętać, że kasa to nie wszytko, jest jescze rodzina której nie wolno zaniedbywać bo można stracić coś bardziej cenniejszego niż tylko pieniądze. Zdecydowanie wolę rodzinę aniżeli kasę, bo kasa rzecz nabyta a "dobra" rodzina nie zawsze jest osiągalna. Tyle w temacie. Pozdrawiam

Wlasnie ostatnio uslyszalam od chlopaka slowa zastanowienia ze nie wie czy sprosta moim wymaganiom...na pytanie jakim nie chcial odpowiedziec i zrobilo mi sie smutno.Bo jestem akurat osoba cieszaca sie nie z rzeczy materialnych tylko radosc sprawia mi to co sam ktos moze zrobic i jaki jest .Nie trzeba miec duzo pieniedzy tylko wiele pomyslow. Tylko jak to powiedziec...skoro nie wiem o co chodzilo.Bo mam tez tzw."charaketer" ale to taka skoroupa bardziej ochronna .Tylko jak komus zaufam moge okazac mu cieplo. Czemu faceci sie boja zaryzykowac? :(poznac...

2700 pln na rękę, to ja zarabiałam mając 23 lata. teraz mam 29, zarabiam więcej i nie brałabym faceta, który nie umie robić pieniędzy, bo taka pensja w wieku lat 30 to śmiech na sali. utrzymanek mi niepotrzebny, szukam kogoś ze swojej półki, nie jakiegoś biedzącego gołodupca.

Ja bym wolala stawiac na uczucie a nie robic selekcje tylko z tzw. polki .Przeciez jesli ludzie sa szczerzy i maja wedle siebie dobre intencje to razem zrobia i przerwaja wszystko :) Razem mozna wiecej...chyba

to żart? prawda?

ja, cieszcie sie bo na zachodzie robia znacznie wiecej:D

faceci nie maja lewych lapek, tylko do trzymania piwska i pilota:o

hhhhhhh przyklad hipokryzji kobiet, facet bierze biedne kobiety do zwiazkow ale juz kobieta biednego faceta nie wezmie takie sa kobiety

są stare kurwy

dyskusja kompletnie nie pasująca do tematu topiku, wszystko wokół hajsu i zdrad ale niech Wam będzie od kogoś, kiedyś usłyszałam "podstawą zaufania jest kontrola" - i co by nie było, tą zasadą się kieruję, bo już raz dostałam w dupę i drodzy panowie, kobiety mają wymagania, tak jak Wy macie swoje, dotyczą one innych płaszczyzn ale przeważnie każdy z Was chce by była zadbana, zawsze chętna, dobrze gotująca itp. kobiety więc chyba też mają prawo wymagać???? i na pierwszym miejscu nie stawiałabym tutaj zarobków