Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Walkirja

nawiedzony dom?

Polecane posty

Gość Walkirja

W moim domu odkąd pamiętam działy sie dziwne rzeczy. Jednak ostatnio niewyjaśnione zjawiska nasiliły się. Co noc słyszę kroki w kuchni, przesuwają się meble. budzę sie zaspana i dostrzegam jakiś ruch. ale z racji że zaspany człowiek nie widzi najlepiej, nie zdarzę nigdy się przyjrzeć. Coś puka mi po szafach. Wcześniej zdarzało się to raz na pół roku. teraz prawie co noc. najgorsze jest ze na dodatek od miesiąca zmagam sie z tzw zmorą nocna. I ciężko mi wierzyć ze to zwykły paraliż senny, kiedy pojawia sie zawsze w chwili kiedy ignorując hałasy w mieszkaniu postanawiam zasnąć. I czuję zawsze wtedy jakby wchodziło na mnie zwierze rozmiarów, nie wiem, kota? i dusiło mnie. Czy mój dom jest nawiedzony? Powiedziałabym, ze mam schizofrenię, ale nie tylko ja z domowników to słyszę, to przezywam. Co powinnam zrobić? Dodam, że nie jestem katoliczką, wiec rady jak spowiedź , modlitwa, odpadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walkirja
Tak, mam. Napisałam, że modlitwa odpada, bo modlę sie praktycznie co noc o spokojny sen. Zawsze kiedy to robię stuka i wali natarczywiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet39_
Mam pomysł. Nagraj jak przesuwają się meble. Puść film w świat (TVN, Discovery). Zarobisz krocie (udowodnisz że telekineza istnieje) i wtedy kupisz sobie nowy dom (LA, NY, Sydney) i problem rozwiązany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandulka
ha ha dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walkirja
Powiem szczerze ze myślałam żeby nagrać te dźwięki i te przesunięcia. Ale szczerze to boje sie to coś wkurzać. Myślałam zeby zostawić kamerę w pokoju na noc, ale boję sie, ze nagra sie cos co mi dostatecznie poryje psychikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dialog z jakiegos programu tv: - W nocy przez zamknięte drzwi przychodzi do mnie człowiek z bliznami w czarnym płaszczu, staje za mna i krwawi. - A jak pan bierze tabletki? - Wtedy nie przychodzi. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz miałam podobną sytuację
kiedyś szafa mi się sama otworzyła :O nowa szafa, niemożliwe żeby było coś nie tak z zawiasami. Siedziałam przy biurku, a ona stała za mną. I nagle usłyszałam skrzypienie. Nie zwróciłam na nie uwagi. Znowu. Tym razem sie odwróciłam. I drzwi do szafy były otwarte :O szybko się ubrałam i wyszłam z mieszkania bo się bałam w nim zostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze to srala bym w gacie, wierze w takie rzeczy i hmmm nie wiem co poradzic moze pogadaj z kims kto sie zna na paranormalnych zjawiskach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walkirja
Jezęli to choroba psychiczna to chorujemy na nia w domu zbiorowo. Gdybym miała gdzie pójść to bym tez wyszła i nie wracała. Kazda kolejna noc mnie przeraza, a sen przestał być przyjemnością, tylko przykra koniecznością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walkirja
Becia, problem w tym że nie znam nikogo kto by się na tym znał dostatecznie. Znam od dzieciństwa metody na zmory: czerwone wstążki, kasztany pod łóżkiem, igły pod poduszka, miotła przy drzwiach, kromka chleba na kredensie. Ale najwyraźniej nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shiga
a najlepsze ze znalazloby sie wiele osob ktore zaplacilyby zeby spedzic jedna noc w takim domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ókrali mi muzk
to, że nie jesteś katoliczką to nie znaczy, że nie możesz przynieść święconej wody i pokropić mieszkanie, albo zaproś księdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walkirja
Nocami mam stosunki seksualistyczne z lordem z 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ókrali mi muzk
a najlepiej jakiegoś egzorcysty, w necie masz liste z adresami i telefonami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wergwgwrgr
następnym razem gdy coś zobaczysz sypnij w to solą, sama jestem ciekawa czy zadziała :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walkirja
sypie sie i pieprze zkim popadnie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walkirja
Myślę nad egzorcysta, ale chce jakiegoś zaufanego, żeby się nie okazał konowałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walkirja
przepraszam ktos sie podszywa pod mój nick. Rodzice wpuszczaja ksiedza po kolędzie, i nawet mówia mu zeby caly dom swiecił bo dziwne rzeczy sie zdarzają. Ale nie przynosi to efektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ókrali mi muzk
w zasadzie nie ma ich za dużo, jeszcze w zależności z jakiego województwa jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walkirja
śląskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaak duuuchyyyy
a oprocz ciehie ktos to slyszy??? widzi??? mialas jakies zwidy jak bylas malym dzieckiem??? jesli daj spokoj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walkirja
Juz pisałam ze każdy domownik ma to samo. Nie jestem jedyna. jakbym była jedyna myślałabym ze jestem chora po prostu. Pierwszego zaczęło dusić ojca, z 15 lat temu. ale to nie było tak czeste jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaak duuuchyyyy
pranormalium.pl tam pogadasz zludzmi co wiedza o snach troszke wiecej niz prostaki tutaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaak duuuchyyyy
o duchach..zwidach i zmorach.mam nadzieje ze znajdziesz bratnia duszyczke;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walkirja
dziękuję za namiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walkirja
dobra ide walczyć o trochę snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiochmen
powiem wam lepiej moi drodzy , w moich okolicach jest naprawde nawiedzony i zaklety dom, wpiszcie na googlach przebród 21 nawiedzony dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
To wszystko brzmi jak niewinna bajeczka w porównaniu co wyczynia i POTRAFI zrobić zombie wiecie. A jednak diabeł jest gorszy. Bo śmieją się z tego, że mnie diabeł porwał, ale od Boga wiem, że to jest gorsze - od zombie można zwariował, ale nie tak jak od diabła. I zombie może jedynie zabić, oderwać łeb, genitalia wyrastają kobietom i brody jak są lesbami i stoją o teatr. A tak to zombie na nic wpływu nie ma - wręcz jeszcze cię poprawi jak coś robisz żle i też możesz być zombie i robić to samo i tyle. No i co? Ale czasem jest to dyshonor mieć odrąbany łeb przez zombie. Np. ja dziś nie mogłabym spać bo by mogło wybić okno i wejść do mnie, ale by mnie nie zabiło. Położyło by się obok mnie i spało. I udawało niewiniątko. I musiałabym wszystkich wołać "ratunku! coś do mnie przyszło! jakiś człowiek - kobieta (już podpowiadam). Czy ona żyje? Nie wiem, chyba śpi. Boże co to za jedna? Nie wiem... przyszla sie wyspać. Się miała iść wyspowiadać. I chyba tak się ogrywa zombie - ty sie idż wyspowiadać a nie wyspac. Ale po czymś takim można się już tylko powiesić. Tak wciąga zombie. Ani samobójca tak nie wciąga jak zombie. Ten sznur jest i jakoś to wygląda - a zombie coś strasznego i tyle. No ale nic do mnie nie przyszło, nic mi sie nie śniło. A diabeł mnie porwal na jawie. Po prostu mnie zakasował... wiarą. Bo tak to pasuje i tyle. ZAKASOWANA WIARĄ i żywcem też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×