Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość portugalka

wymagania kobiet wobec facetow

Polecane posty

Gość portugalka
myslicie, ze z faceta, ktory uwaza, ze kobieta powinna robic wiecej w domu mozna jeszcze zrobic czlowieka otwartego..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej nie, jeżeli to jest pogląd, że kobieta "powinna". Ma się z domu jakieś utarte schematy, jasne, ale jeżeli ktoś "w imię zasad" odmawia jakiejkolwiek pomocy to może być ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość portugalka
cukierkowa, w takim razie ok, skoro on tyle pracuje, to ty wiecej robisz w domu. tak jest wg mnie ok. moja sytuacja jest taka, ze obydwoje pracujemy, ja w sumie wiecej, i on oczekuje, ze ja nadal bede przyjmowac na siebie wiecej obowiazkow w domu. wlasnie jego brak zrozumienia dla mnie tak starsznie boli.. i te jego teksty, kochanie zrbisz kawke.. czy ja sie cholera czepiam bez powodu, ale drazni mnie to. a sam nigdy nie zaproponuje, to moze ja zrobie kawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość portugalka
boje sie jak bedzie wygladalo zycie z takim facetem w przyszlosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powiedz, że nie chce Ci się wstać, za którymś razem sam się podniesie. W mojej mamie mnie to zawsze irytowało-jak jej nerwy puściły to się darła, że tata przychodzi do domu i pyta czy jest coś do jedzenia... Ludzie często wpadają w utarte schematy - jak ktoś jest przyzwyczajony, że dostanie kawę, to nie pomyśli, że mógłby jej nie dostać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierkowa1234
dzięki temu ze tyle pracuje mamy mnóstwo kasy mamy jej na tyle, że jej nienawidze jak tylko mogę... weekend.. a co ja tu niby robie o tej porze? siedze bo jestem sama a mój ukochany nie wrócił dziś na noc bo pracował do późna a ponieważ jest daleko od domu musiał by wrócić w nocy po czym jutro rano znów jechac wiec lepiej mu było tam zostac i choć troszke bardziej sie wyspać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierkowa1234
nie no to kied był taki okres ze ja pracowałam a mój w tedy mniej pracował to tez coś tam zrobił w domu czy nawet mi ugotował, wiec nie mogę narzekać ze tak całkowicie wszytsko zawsze na mojej głowie, on tez potrafi zrobić coś za mnie, dla mnie tylko po prostu rzadko bo ma niewiele czasu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz cukierek ale totalnie nie kumam takiego stylu życia, tzn kumam bo kiedyś też tak żyłem ale wytrzymałem tylko 3 lata i zrozumiałem, że nie warto. Jest dużo innych przyjemności w życiu ważniejszych od kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhi;oii
Moj maz uwaza, ze kobieta powinna zajmowac sie domem, ale on jest starej daty. Ok, ja zajmuje sie domem, ale on wszystko naprawia w domu, dba o samochody i ich czystosc, taki typowy facet. Poza tym caly czas pracuje, uwaza, ze to jego obowiazek utrzymac rodzine na wysokiej stopie. Ja nie narzekam, nie mam bardzo stresujacej pracy, wiec moge zajac sie domem, a on pracoholik, ale za to niczego nam nie brakuje. Poza tym bardzo o mnie dba, zeby niczego mi nie brakowalo, zabiera do dobrych restauracji, kupuje drogie prezenty, przytula, mowi, ze kocha, zawsze otwiera przede mna drzwi, nawet do samochodu, taki gentelmen. Moze nie sprzata i nie gotuje, ale dba o wszystko inne. Jest bardzo zaradny, a do tego przystojny. Chociaz mysle, ze inne kobiety nie zgadzaja sie juz na taki podzial obowiazkow, ale dla kazdego inny raj. Ja nie zamienilabym swojego meza na zadnego innego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierkowa1234
baldur on mi wciąz powtarza, że to tylko przez jakiś czas, że jak rozwinie swoja firme to bedzie mniej pracował, że robi to wszystko dla mnie dla nas dla naszej przyszłości i naszej rodziny... niby go rozumiem, ale czesto tesknota za nim doprowadza mnie do szału, bo spanie w jednym łóżku to troche dla mnie za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pije herbate z pradem
To ja chyba jestem mega szczesciara bo te wymagania o ktorych pisała portugalnka u mojego faceta sa rzecza normalna, pranie ,sprzatanie itp. wszystko to robi bez mojego nacisku, sam chce, kiedys sie pytalam dlaczego u niego to tak latwo przychodzi a inni faceci maja problem,zeby cokolwiek pomoc kobiecie i wiecie co mi powiedzial..... " mam 2 rece,pracuje tak jak ty to czemu mam tych rzeczy nie robic" , byl nawet zdziwiony,ze pytam sie o tak oczywiste rzeczy. Na kawe,piwo tez moge wyjsc ze znajomymi, na urlop tez mialam jechac z kuzynka, w sumie nie wyszedl, ale nie mial obiekcji zebym jechala, nawet mialam na 2 miesiace wyjechac na kontrakt do niemiec i tez nie mial obiekcji, powiedzial,ze jezeli bardzo tego pragne to jakos damy rade. Wiecie co chyba ja nawet nie mam zadnych wymagan ....nie musze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierkowa1234
jhi;oii mój nawet nie ma mnie kiedy zabrać gdziekolwiek... a pezenty ostatnio jak mi zostawił kilkaset zł na zakupy to powiedziałam mu ze nie chce iśc na zakupy... nie zrozumiał mojego przesłania bo raczej to jest nienormalne zebym nie chciała isc na zakupy ale jesli ja kupie cos za te pieniadze to zadna rzecz nie bedzie mnie cieszyc bo bede wiedziec ze mam ja tylko dzieki temu ze on tak duzo pracuje a przez co nie ma go w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhi;oii
cukierkowa zobaczysz, ze kiedys sie poprawi. Moj maz dopiero zamierza otworzyc wlasna firme (teraz zbieramy pieniadze), ale zal mu zostawiac super prace jaka ma teraz. Wiec chce ciagnac prace i firme, i jeszcze mnie w to wszystko wciagnac, wiec cos mi sie wydaje, ze niedlugo bede prawie tak zapracowana jak on, a dom zarosnie brudem hahaha. Wiesz, jesli ludzie sie kochaja i pasuja do siebie to zawsze jakos sie miedzy nimi ulozy. Glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierkowa1234
i tylko dlatego jeszcze z nim jestem bo go kocham i wierze w to, że za jakiś czas wszytsko się ułoży, wierzę, że warto teraz troche pocierpieć i się poświecić, wiem, że on jest tego wart :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale po co ta pogoń za monetą? Koniecznie trzeba mieć lepszą furę niż sąsiad? :udzie czy wy nie macie innych zainteresowań i potrzeb? Czy nie lepiej poświęcić więcej czasu dla siebie, na rozmowę, spacery czy seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierkowa1234
baldur jemu nie chodzi o lepsza fure jak to dla porwnania dałeś ale o nasza taka gólna przyszłość on chce żeby jego rodzina godnie żyła... i to jest jego celem i nic innego sie nie liczy i nikt tez nie przeszkodzi mu w tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhi;oii
Mam zainteresownia i pasje, ale na ich spelnianie potrzebne sa pieniadze. A poza tym czlowiek latwo przyzwyczaja sie do lepszego zycia. Pewnie przyjedzie nam wypoczywac dopiero na emeryturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co wg niego znaczy godne życie? Markowe ciuchy, wczasy na Majorce? Wybacz ale nie rozumiem tego zarzynania się w imię kasy i "godnego" życia. Nie sadzisz, że to bardzo spłyca związek i powoli go niszczy? Rozkręci firmę to później będzie mówił, że musi ją pilnować i będzie bez zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierkowa1234
baldur uwierz mi ze ja nie chce tych pieniedzy ze wole miec jego a żyć jakos skromniej czy nie wiem jak to nazwac... ale on sie uparł i koniec.. a ja go najzwyczajniej w świecie kocham... a ze to niszczy nasza miłośc... owszem czasem to zaczyna do mnie docierac ale staram sie o tym nie myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma być przystojny i mieć pracę. Reszta to jakieś pierdoły. A kobiet w ogóle lepiej nie pytać o zdanie na ten temat bo sie dowiesz różnych głupot pokroju miły sympatyczny z poczuciem humoru :) Tak naprawde przystojny to najwazniejsze. Stad mamy całą masę rozwodów i samotnych matek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bzdury wypisujesz portugalka wypisujesz rzeczy jakich kobiety nie chcą ufacetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×