Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o swojej ciąży?

Staraliśmy się o dzidziusia i w końcu się udało! Jednak mamy problem jak podzielić się tą szczęśliwą wiadomością z otoczeniem. Dla mojego męża przygotowałam romantyczną kolacje i przed deserem wręczyłam mały prezencik, w którym były buciki(wiem, trochę zerżnęłam z filmów), była to dla nas wyjątkowa i bardzo wzruszająca chwila. Tylko teraz mamy problem co dalej, kiedy i w jaki sposób powiedzieć o tym naszej rodzinie i przyjaciołom? Lubimy celebrować takie momenty więc zwykłe ogłoszenie tego np. na facebooku nie wchodzi w grę. Jak to wyglądalo u was?

a musisz z tego robic taka szopke? Codziennie setki tysiecy kobiet ulega zaplodnieniu, wiec to naprawde zadna wielka nowina, szczegolnie dla znajomych, ktorych jedynie postawisz w klopotliwej sytuacji, bo beda zmuszeni do mowienia "tak sie ciesze, gratuluje" kioedy tak naprawde maja to w dupie:D

huhui :D

te wszystkie ceregiele z bucikami kokardkami skarpetkami takie płytkie i kolacja świeczki :O i szopka z oznajmieniem znajomym czego oczekujesz po tej deklaracji ?

a ktory mesiąc?? bo ponizej 4 miesiąca sie jeszcze nikomu nie oznajmia (oprocz parnrerowi) lecz jak powyej 4 mies. to juz raczej pewna ciaza niz np drugi miesiac,wtedy normlanie powiedz ze pierwszy potomek przywita swiat dajmy np kwietniu 2012 r. i juz ludzie domyslą sie o co caman

Niczego nie oczekuje, uwazam po prostu, że niektórym momentom w życiu powinno się nadawać odpowiednią rangę. Teraz tak świat gna do przodu, że na nic nie mamy czasu, ważne nowiny przekazujemy smsem. Mamy dość zgraną grupę przyjaciół, są to normalni ludzie, którzy umieją się cieszyć ze szczęścia innych. Jak zaprosiliśmy ich spontanicznie do siebie do domu na przyjęcie z okazji zaręczyn, to wszyscy przyszli, choć nie wiedzieli jaka to okazja, a jak im powiedzieliśmy to wszyscy się cieszyli i świętowaliśmy do rana. W tym przypadku wiadomo, że to ostra impreza do rana odpada.

9 tc, dlatego zastanawiam się kiedy powiedzieć. Wiem, że w pierwszym trymestrze się nie powinno ale mnie skręca z radości. Poza tym znajomi zauważą, że nie piję, nie chodzimy na sushi itd.

Sorry, ale jak Ciebie czytam to smiac mi się chce... wielkie mi rzeczy, bo zaszłaś w ciążę... no ok, radosna nowina, ale chyba bardziej dla Ciebie i męża, nie myśl że każdy będzie skakał do góry bo będziesz matką. Za bardzo się wczułaś.. " jak to powiedziec"...zaproś ich na romantyczną kolację :O wiesz?:O takie rzeczy powinno się oznajmiac naturalnie, a nie robic szopki:O i pytac o to na kafe:O

"ZWYKLE ogłoszenie tego np na facebooku" Jak można ogłaszać na facebooku że sie jest w ciązy??????????? Co Twoich znajomych obchodzi że jesteś w ciązy, co chwila ktoś z otoczenia zachodzi... Nie kumam cie....

beda miec 2 w 1 - i info o twojej ciazy i niezla zabawe z ciebie :P

dla mnie to dość infantylne zachowanie, potrzebujesz być pępkiem świata? To wynajmij knajpę, porozwieszaj wszędzie buciki, kaftaniki, smoczki a dania zamów w kształcie embriona. I zaproś tylko na obiad, więc długiego chlania nie będzie. A potem zrób pępkowe dla przyjaciółek, wynajmij do tego agencję, zorganizują ci tort i te inne bzdety. I już. Będziesz usatysfakcjonowana.

Problem Twój jest tak, że myslisz, że skoro Ciebie skręca z radości na tę myśl to przyjaciół też będzie.. ta.. pogratulują i tyle... nie jesteś jedyna co dziecka się spodziewa :O nie wiem skąd to pytanie w ogóle :O

Dla nas przyjaciele to taka druga rodzina, jesteśmy bardzo blisko i nie każdy zachodzi, nie rozmnażamy się jak króliki. Każdy ślub w naszej paczce czy ciąża jest bardzo przez nas przeżywana i cieszymy się z daną parą, pomagamy, wspieramy jak tylko potrafimy najlepiej. I bardzo proszę o kulturalne zachowanie, jestem w ciąży nie mogę się denerwować!

Normalnie, że będziecie mieli dzidziusia :P

Zapros znajomych na kolacje i poloz kazdemu na talerzu mala zielona fasolke

ogłoszenie na Facebook nie wchodzi w grę a czy uważasz że zawsze musisz swoją osobą absorbować innych uważasz że wszyscy muszą dzielić twoja radość

Eh... ciężko zrozumieć, że Twoja ciąża to nic nie znacząca rzecz wśród ludzi naokoło?

to dla wlasnego zdrowia opusc to forum i nie denerwuj normalnych

Kto Ciebie denerwuje?? prawdę Ci ludzie piszą.. jak poinformowac to normalnie W KONCU SIĘ UDAŁO, BĘDZIEMY MIELI DZIECKO .. a co Ty chciałaś zrobic... myslisz, ze jesli dla Cb ciąża koleżanki to przełom w życiu to dla niej również...? czym Ty chcesz się dowartościowac...

nie wypisuj bzdetów, to nikt ci nie napisze co o tym myśli i nie będziesz się denerwować.

Z fasolką fajne! :) Oczywiście, że będę robić pępkówkę, każda moja koleżanka robiła, która była w ciąży, był tort normalny, pieluszkowy, różne zabawy dla przyszłej mamy, często też dekoracje w kolorze płci dziecka, było bardzo miło. W naszej paczce jestem 3 ciężarówką.

jiojio.... haha rozbawiła mnie Twoja wypowiedz - dobre :P

Ja wlasnie pare dni temu musialam udawac podekscytowanie ciaza kolezanki, czy ciezarne naprawde nie czuja, ze te wszystkie gratulacje ochy i achy sa wymuszone przez sytuacje?

wiedziałam,że Autorka będzie się zastanawiać nad pomysłem z fasolką hahaha

"jestem w ciąży nie mogę się denerwować!" Święte krówsko ! :O Zachowujesz się jak mała dziewczynka w gwiazdkę. Opanuj się, zostaniesz matką, czas porzucić takie dziecinne rzeczy.

a skoro mówisz, ze zauważą, że nie pijesz na imprezach no to jak ktoś zapyta czemu, to chyba się domyślą... i już będą wiedziec..!

Autorko ile masz lat?

Nie chce się dowartościować, zawsze zaręczyny, ślub czy ciąże w naszej paczce znajomych przeżywamy dość mocno, cieszymy się itp. Tak jak w rodzinie, już pisałam. Czy tak trudno zrozumieć, że można mieć normalnych przyjaciół i normalne szczęśliwe życie i się po prostu z takiej wiadomości cieszyć razem z przyjaciółmi? Wy życzycie wszystkiego co najgorsze swoim przyjaciołom i jak kupują nowe mieszkanie albo biorą ślub to im nieszczerze gratulujecie a w myślach wyzywacie od złodziei???

ktoś wyżej napisał coś fajnego... że te ochy i achy są wymuszone na rzecz sytuacji i to prawda.. bo rozumiem jeszcze w rodzinie jak siostra czy córka, ale znajomi raz są raz ich nie ma.. boze, co za obrządki 'KONKURSY DLA PRZYSZŁEJ MAMY" powiedz, że masz 17lat..

Mam 27 lat.