czy naprawde nie ma samotnych ale normalnych kobiet?

szukam kogos na tzw. dobre i zle lecz watpie czy sa jeszcze normalne kobiety

nienormalne są ciekawsze :)

z cala odpowiedzialnoscia mowie, za jest ich cale mnostwo.Zalezy czego szukasz i co jest normalnoscia dla Ciebie. Ile masz lat i w jakim przedziale wiekowym szukasz ?

Kobiety normalnieją w związkach :P Cześć Fiku.

cześć Moorland :) to ja też kiedyś znormalnieję? ojej, teraz mnie odstraszyłaś od związków :D

No nie wiem czy jest tych w miare normalnych dziewczyn, az tyle...Juz poruszalem ten temat i powiem znowu, ze dziewczyny co raz to czesciej szukaja nie wiadomo czego i kogo...Normalny kulturalny facet(nie mam tu na mysli maminsynka czy innej mamałygi) jest mniej atrakcyjny od nieokrzesanego i nie wiedzącego co to savoir vivre faceta rodem z taniej dyskoteki...To zjawisko wedlug mnie zaczyna sie poszerzac i bardzo mnie to zastanawia. Bo dziewczyny czesto mowia, ze szukaja zrozumienia, ciepla itp. u mezczyzny, a jak przychodzi co do czego to ten, ktorego szukaly przegrywa z gosciem, ktory bez ogrodek lapie dziewczyne za tylek...

Jestem facetem w wieku 28 lat. nie szukam mlodej glupiej laski tylko kobiety.. to słowo brzmi chyba inaczej od laska,zabawa czy seks prawda? szukam dojrzałosci i odpowiedzialnosci

ale vinceny musze przyznac racje. kobiety bardziej pociaga facet najlepiej lysy po krotkim wyroku za niewinnosc ktory po kilku tygodniach zacznie wyzywac bic i tak dalej. nie ukrywam ze wygladam dosc w miare ale nie po to Bog dal mi ladna twarz by jakas glupia laseczka osadzala mnie w sposob-wyglada to pewnie tylko jedno mu w glowie

Kiedyś pisał tu cwaniaczek który wymienił jakie cechy chciałby widzieć u swojej partnerki....na pytanie co ma w zamian odpowiedział, że jest troskliwym romantykiem...ekhm... Co ciekawe, czasem mężczyźni naprawdę sądzą, że dużo sobą reprezentują bo są "troskliwi", "romantyczni" i "lubią gotować".

oczywiscie , ze sa .Dla Was panowie to najlepiej by sie powiesily na wieszaku w dyskotece a Wy byscie wybrali :numer 5 prosze. Prosze sie wysilic i poszukac kogos wartociowego, a nie przeciagnieta panne przez 5 kaleson, po kilku zwiazkach na kocia lape i stara weteranke, jak wydymac Bolka na kasie. Dobrze Wam jak macie takie ciemne okulary na slepkach.

do kogos wyzej? moze lepiej spojrzysz na wymagania kobiet ktore nie chca nic dawac(chodzi mi o wartosci wewnetrzne) a wymagania wam rosna z kazdym dniem. po kilku latach budzicie sie same jak palec bo nikt niechce kogos kto kocha tylko siebie nie szanujac innych

samotny z Krakowa, po tych kilku wpisach jestem w stanie stwierdzić że brak ci klasy, a to pozbawia cię perspektywy związku z wieloma wartościowymi i pięknymi niewiastami. Pozostaje ci liczyć na farta :(

a do moorland'a- przepraszam ze tak to ujmie lecz facet ktory gotuje sprzata niewiem podaje kobiecie kawe do lózka i dba o to by po pracy miała chwile relaksu w wannie z ksiazka a sam w tym czasie zmywa po obiedzie to przepraszam jest jakis zły?

cos.Mam siostrzenice, piekna dziewczyna , patrzenie na nia juz jest przyjemnoscia, studiuje dziennie, pracuje ciezko w pizzerii, nie lata po dyskach, ma doskonaly kontakt z rodzicami, babcia, otoczeniem. Fajnie sie ubiera i jest kwintesencja kobiecosci.I co? Panowie szukaja czegos ekstrymalnego , co im da popalic a nie spokoj i budowanie fajnego zwiazku. Bo jak wytlumaczyc, ze tlumu adoratorow nie widac?

Hmmm. brak klasy? ciekawe spostrzezenie osoby o ktorej pisze kilka lin wyzej. ocena bez poznania. bo stwierdzam po kilku linijkach... analityczka ludzkich cech lub tez pani grafolog ktora poznaje dobrych i zlych ludzi po literkach na monitorku

samotny - zawsze i wszędzie można spotkać ludzi nastawionych na branie. Tylko zwróć uwagę, że kobiety względem siebie samych są dużo bardziej krytyczne niż mężczyźni. Wielu facetów wychodzi z założenia, że wystarczy być po prostu miłym, dobrym człowiekiem - a nie czarujmy się, miłych, dobrych ludzi jest na świecie sporo.

Ale fakty sa takie, ze wiekszosc dziewczyn szuka wsparcia w facecie...I nie oszukujmy sie, wiekszosc mowi, ze facet powinien byc romantyczny, troskliwy, a jak juz lubi i umie gotowac to juz jest kapitalny...ale wszystko weryfikuje rzeczywistosc i w starciu inteligentyny, kulturalny(nienudny) vs cwaniak z gadka i sikorem na rece wygrywa w cuglach ten drugi. Nie wiem, moze jestem zbyt krytyczny ale jak dla mnie dziewczyny zwlaszcza te landiejsze tak postepuja. Pozdrawiam Was drogie Panie:)

wiesz nie mowie ze tylko kobiety sa czemus winne. tak i my mamy swoje za uszami ale kazdy jest taki. tylko ze czasem kobiety potrafia byc wprost ujmujac dziecinnie idiotyczne. przepraszam za to okreslenie ale pani wyzej (nicku nie pisze) wyprowadziła mnie troszke z równowagi

vincent musze kolejny raz przyznac ci racje.

Vincent - i w drugą stronę jest dokładnie tak samo. To nie jest wcale dobre, ale o uwagę ludzi trzeba zabiegać, rzucać się w oczy. Ostatnio czytałam książkę gdzie jedna z postaci to podsumowuje: każdy musi mieć coś czym się wyróżnia. Jeżeli ktoś jest hałaśliwy i ma "gadane" to zawsze będzie go widać. Na jednych zrobi to lepsze wrażenie, na innych gorsze...ale zawsze jakieś wrażenie.

Twoje wypowiedzi mówią same za siebie: "samotny facet kraków Jestem facetem w wieku 28 lat. nie szukam mlodej glupiej laski tylko kobiety.. to słowo brzmi chyba inaczej od laska,zabawa czy seks prawda? szukam dojrzałosci i odpowiedzialnosci samotny facet kraków ale vinceny musze przyznac racje. kobiety bardziej pociaga facet najlepiej lysy po krotkim wyroku za niewinnosc ktory po kilku tygodniach zacznie wyzywac bic i tak dalej. nie ukrywam ze wygladam dosc w miare ale nie po to Bog dal mi ladna twarz by jakas glupia laseczka osadzala mnie w sposob-wyglada to pewnie tylko jedno mu w glowie" Pozwala mi to wyrobić sobie negatywne zdanie o tobie, niestety :(

Mam wrażenie że to jest tak że normalny samotny facet nigdy nie może wpasc na normalną samotną dziewczynę i na odwrót. Do tego wpadamy na osoby znajomośc z którymi wpływa na nasze dalsze postrzeganie związków i ich negatywną ocenę. Nie wiem może to jakieś cechy psychologiczne to warunkują>? Pomyśl moze masz jakies kompleksy i dlatego wybierasz partnerki które w jakiś sposób wykorzystują twoją słabosc?

a może to kwestia tego, że każdy jest inny i zawsze będą jakieś cechy które przy bardzo ostrej selekcji uniemożliwią związek?

Lubię imprezowac i kiedy mam wolne czesto wybieram sie na clubbing(nie mylic z chodzeniem do tanich dyskotek) po stolicy. nie raz widzailem sytuacje kiedy facet w miare ogarniety, ubrany na luzie ale z klasa podchodzi do niewiasty tanczacej an parkiecie i prosi ja do tanca, a ta bez ogrodek macha reka o splawia. Mija okolo 30 minut podchodzi lekko wstawiony delikwent i lapie ja za reke(w najlepszym wypadku) i zaczyna z nia tanczyc po czym sytuacja sie rozwija i po kilkunastu minutach bawia sie na calego. Dodam, ze ten drugi wedlug mojego niestronniczego oka w niczym nie byl lepszy od pierwszego, ba, zdecydwanie ustepowal mu pod kazdym wzgledem. Czyli co? Wnioski nasuwaja sie same...Badzmy nieokrzesani,naginajmy granice dobrego smaku, balansujmy na granicy chamstwa, a bedziemy mieli branie...Czyz nie?

vincent --> ale autor szuka normalnej kobiety, chyba nie uważasz tamta za normalną?

Vincent - kluby, jakiekolwiek, mają swój specjalny system wartości. Mało kto idzie tam kogoś kulturalnie poznać. Jeżeli szukasz dobrego towarzystwa to nie w takich miejscach. Jak ludzie idą się zabawić do klubu to wiele osób właśnie chce tam iść nagiąć granice, a nie poznać miłego pana.

Czyli wedlu was w kazdym klubie ludzie ida po prostu sie...szmacic? Niezbyt podoba mi sie to slowo, ale zadne nie przychodzi mi do glowy. Przeciez w dobrych klubach tez sa normalni ludzie, ktorzy lubie sie dobrze bawic w kulturalny sposob... Jestem w miare mlody i nie bede szukac dziewczyn w bibliotece:)

Nie szmacić, ale "bawić" (no...kwestia tego co kto za zabawę uważa). Weź pod uwagę, że ona może być żadnym z nich nie zainteresowana, ale potańczyć i pobawić się chętnie...i w tym momencie ten bardziej otwarty pasuje idealnie ;) Przy okazji, skoro są ludzie którzy potrafią bawić się w kulturalny sposób to czemu do takich dziewczyn nie podchodzisz tylko zwracasz uwagę na te, które najwyraźniej nie kultury szukają.

Wybraz sobie moja droga kafeterianko, ze blacharstwa i tym podobnym nie toleruje. A podany wczesnej przyklad dotyczyl nie "blaszki", a ladnej i schludnej dziewczyny. Sam czesto mam do czynienia(i nie mam zamiaru sie tu chwalic bo to nic wspanialego) mam "przyjemnosc" odmowic tanca z tzw. lubiacymi sie bawic dziewczynami. wiadomo, w klubie sa rozne dziewczyny... Wracjac jednak do sedna, chce zauwazyc, ze dziewczyny szukaja nie wiadomo czego...Dobrze, powiedz czym Ciebie zainteresuje facet, czym Cie ujmie, co sprawi, ze bedziesz chciala z nim nawiazac kontakt i podyskutowac dluzej niz 3 minuty?

Czyli oceniłeś tą dziewczynę na podstawie tego, ze była schludna, a nie tego, ze wolała się bawić z podpitym facetem? Wychodzi na to, że oceniasz nie lepiej od kobiet. Co do Twojego pytania - podałeś przykład imprezy w klubie - nieważne co by zrobił i jak by nie wyglądał, nastawiona na taniec czy zabawę w ogóle bym z nim nie rozmawiała.