Kobiety chcą NORMALNEGO faceta. A pod pojęciem normalny kryje się ideał.

Bo "normalny" facet musi: - być w miarę przystojny (czyli po prostu przystojny) - dobrze zbudowany (grubasy i chudzielce odpadają, facet musi mieć zarysowane mięśnie, choć kulturyści oczywiście odpadają) - dobrze się ubierać (czyli lepiej niż przeciętny facet, żeby inne dziewczyny na ulicy zazdrościły, że macie fajnie ubranego faceta) - być zadbany (modna fryzura jaką nosi główny podrywacz z amerykańskiego serialu dla młodzieży, szelmowski uśmiech łobuza itp) - mieć własny samochód (odpowiednio reprezentatywny - nie musi być nówka, ale taki używany za 10 tysięcy okej) - pieniądze nie są najważniejsze, ale musi zarabiać (przynajmniej 2 tysiące na rękach) - mieć ciekawą pasję (najlepiej jakieś pływanie żaglówkami, latanie samolotami, nurkowanie z delfinami - coś co ona też będzie mogła robić i chwalić się przed znajomymi) - mieć ciekawych znajomych (dużo znajomych, którzy go lubią. Musi być kilku przystojniaków, przed flirtowaniem z którymi dziewczyna będzie się powstrzymywać - to przecież w jej opinii niezbity dowód jej miłości) - być odpowiednio męski. Kobiety narzekają jednak, że ciężko jest znaleźć normalnego faceta.

Mam nadzieję, że kiedyś się obudzą z ręką w nocniku. Czas działa na ich niekorzyść

Bla bla bla

ja nie chcę normalnego, mój ma być wyjątkowy :)

Ponadto normalnych kobiet nie ma, więc faceci są w szczególnie krytycznym położeniu.:D Takie uzupełnienie topiku.:P

:D :D mój łaził za mną rok cały ...a piekny nie jest ,przystojny średnio i szmalem tez nie śmierdział :D Ale ujął mnie tym ,ze strasznie lubi dzieci i wogóle ludzi i jest bardzo dobrym czułym facetem ...no i zaiskrzyło po tym roku :) jesteśmy 11 lat po ślubie nasz syn idzie zaraz do I komunii a ja wcale nie żałuję,że nie mam za meża Banderasa!:D

A tam, to takie pieprzenie. Nie rozumiecie kobiet. Z tego słowotoku, który nam serwują trzeba wyłuskać to co istotne. Jeśli dla kobiety liczy się głównie uroda to to zaakcentuje a o dobrym serduszku wspomni dla poprawności politycznej. To samo z romantyczkami, powiedzą o pieniądzach i urodzie żeby nie wyjść na idiotki, które wezmą sobie nieudacznika. Każdy ma inną hierarchię wartości i o ile za młodu często lepszy jest przystojny (prestiż i wilgoć w pochwie) to później decyduje kasa i charakter (stabilność i dobrobyt). Nie ma w tym nic złego, dopóki każdy wie że można na tym przegrać (ciąża z życiowym przegrańcem lub strata najlepszych lat w czekaniu na ideał). Większość nieudaczników promuję ideę miłości za nic, choć sami kochają za tyłek i akceptację.

taaa piękna miska jeść nie daje

Autorze ,chyba sie troche rozpędziłes wypisując "cechy " normalnego faceta. ;)

autorze ! taki wyglad ma facet anormalny

cos w tym jest, laskom juz calkiem odwalilo i maja odrealnione wymagania a sama nie daja wiele w zamian, chodzi tu jednak o pannice z mlodszych rocznikow te ponizej 30

około 20 lat mają wymagania co do wyglądu a powyżej 30 chcą wiedzieć jaki ma facet charakter

to w takim razie jakie wymagania trzeba miec do bab tłusciochy odpadaja, anorektyczki tez musi byc opiekuncza kochajaca, moze miec tylko ograniczona liczbe kolezanek z ktorymi moze poplotkowac musi miec figure modelki, miec poukladane w glowie, nie flirtowac z zadnymi facetami tez musi nosic modne ciuchy aha i musi miec ciasna cipke to podstawa

do pan klepka wcale nie odwaliło, przestało pokutować przekonanie że najważniejsze są spodnie - byle były, dziś niektóre kobiety potrafią zadbać same o siebie i w efekcie wzrosły ich wymagania względem facetów, na cóż komu nieudacznik i frustrat :P

up

W tym kontekście zadziwiające jest, skąd biora się nadal w takim razie w każdym pokoleniu faceci którzy są z jakiegoś powodu nieatrakcyjni dla kobiet. Fizycznie, nieśmiali, albo bez kasy. Bo jeśli kobiety tylko dopuszczjaą to swoich pochew tylko spermę z "przystojnych, przebojowych, i wogóle" mężczyzn to czemu z tych samców alpha rodzą się nadal chłopcy, którzy są nieatrakcyjni dla kobiet.

człowiek to taki gatunek który nieustannie komplikuje sobie życie tłumacząc to byciem istotą rozumną

Takie gadanie... Każdy ma inny system wartości. Każdy dostaje też to na co zasługuje. Prędzej czy później! Nie rozumiem trochę co niektórych. Przeszkadza Ci, że mają takie wymagania - to czemu się za nimi uganiasz? Na pewno są takie, które nie mają takich wymagań - ale one pewnie Ciebie nie interesują. Jaki wniosek? Każdy ma wymagania.

mój jest idealny przystojny, zadbany, ładnie się ubiera, inteligentny, czuły, kochany, traktuje mnie jak księżniczkę :) o! i dobry w łóżku :D samochód tez ma, co jest dla mnie o tyle plusem, że nie tracę czasu na dojazdy, ale gdyby nie miał, nie ujęłoby to mu : P

Faceci myślą, że by "zasłużyć" na miłośc dziewczyny to trzeba mieć to tamto i być takim a takim. I wtedy gdy już bedziemy "mieli być za co kochanym" to wtedy ta "miłość" wyrażająca się w podziwie i reakcji od innej osoby za to co mamy i jak wyglądamy - upragniona przyjdzie. Gdy kobieta jest zakochana w facecie to wydaje jej się że on jest ideałem. Ubóstwia go i w ten sposób sama sobie mydli oczy. Ale trwa przy nim bo jej tak hormony w młodym wieku każą. A później już są to kolezanki wychodzące za mąż, pierwsze siwe włosy i zmarszczki czy najzwyklejsze kolejne urodziny (ale najbardziej sztyletujące serce kobiety bez rzeczywistyego kandydata na męża u boku).