Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mam siły już na nic.......

jak żyć w popieprzonej polsce...

Polecane posty

Gość hdsfbsodhgsfd
Ja nie jestem za żadną partią, która jakkolwiek pretenduje do wyborów, ale gorszego intryganta jak Jarek w Polsce całej w żadnej partii chyba nie było. Nie uważam, że PO jest winne skłócaniu Polski. Kłótnie i wszelkie spory w narodzie to głównie przez intrygi Jarka z PiS-u. Przecież to najlepszy intrygant wszechczasów. Knuje intrygi, ale tak aby go nie obwiniano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mann made man
wystarczy spojrzec na ekonomiczne dno jakie sprawiło nam PO -bezrobocie,wysokie ceny wszystkiego ,niespełnione obietnice wyborcze-dno i POmyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfbsodhgsfd
Ok, a wystarczy cofnąć się do czasów, gdzie partią rządzącą był PiS. Lepiej było? Mniejsze bezrobocie? Chyba w d..., bo inaczej Polacy nie spieprzaliby do Anglii po wejściu do UE!!! Proste. Nie było dobrze i nie jest dobrze. Bezrobocie jak było tak jest!!!!!!!! A plus tego te koalicje PiS-u z LPR-em... ja pierdziele, tak absurdalne ustawy wchodziły w życie, że nie wiadomo było czy śmiać się czy płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunta kinte 2
nie głosujac i tak glosujesz \ bo ini wybiora za ciebie PO kture sprzeda gał łupkowy za grosze do Rosji i USA na kazdego polaka przypada 350 milinów zł z gazu łupkowego jezeli liczyc po 2,50 za litr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfbsodhgsfd
Skoro od roku nie sprzedali, to i najwidoczniej nie sprzedadzą, a oczywiście najlepsza jest propaganda, że PO sprzeda wszystko Rosjanom. Poczytaj weź i zobacz jakie firmy robią odwierty gazu łupkowego w Polsce, a mówię ci że z Rosją nie mają wiele wspólnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wystarczy spojrzec na ekonomiczne dno jakie sprawiło nam PO -bezrobocie,wysokie ceny wszystkiego ,niespełnione obietnice wyborcze-dno i POmyje" Radzę zapoznać się z dynamiką PKB ostatnich lat. Bezrobocie wzrosło w skutek spowolnienia gospodarczego. Tylko jak tego uniknąć? To jest cykl koniunkturalny i dotyka globalnej gospodarki. Rząd tu nie ma nic do tego. Natomiast sukcesem PO było to że nie zaczęli gospodarki "stymulować" tak jak nasi sąsiedzi co skutkowało u nich recesją, której to w Polsce nie doświadczyliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_M_M
Ręce opadają... Polityka, gaz łupkowy ?!? Co to ma do tematu wątku? Kończę wypowiedzi w wątku. 3majcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mann made man
PO-antypolska partia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfbsodhgsfd
A jak masz z tym trudności, aby to znaleźć... odwierty gazu łupkowego w Polsce robi między innymi amerykański koncern ze stanu Texas w USA. Boscy przyjaciele Rosjan :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfbsodhgsfd
Gdybym mieszkała w Polsce i miałabym iść na wybory... wolałabym POtknąć się o próg niż PiSgnąć głową w mur :D Nie mieszkam w Polsce, nie głosuję więc mam z głowy POtykanie się i PiSganie :D A kochanym rodakom życzę tylko lepszej przyszłości i aby te wszystkie buraczane świnie korytne poszły z dymem. Zawsze lepiej zacząć od początku niż do końca życia taplać się w gównie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudy w robocie
Szukać roboty i tyle. Jest praca ale trzeba się trochę nagimnastykować, żeby cię przyjęli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PL_Reality
Jest praca. Owszem. Zarobić można aż 1200-2000 zł. Tylko co jeśli nie masz własnego mieszkania? Płacisz za wynajem 1000zł + rachunki (300zł), bilet miesięczny 200zł, jedzenie 400zł (o ile umiesz jeść skromnie). Przy zarobkach 2000 zł zostaje aż 100 zł. Iiiiiihhhhhhhhaaaaaaaa! Żyć nie umierać. Nie chwila, a za co kupić ubranie, środki czystość i sprzęt AGD/RTV? I jak zacząć odkładać jakąś kasę? Nie rozśmieszajcie mnie pisząc o polityce, gazie łupkowym... Czy wy w ogóle wiecie coś o życiu? To się nigdy nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfbsodhgsfd
Nudy w robocie... Nie wiem w jakim mieście mieszkasz, ale nie zapominaj, że w Polsce są małe miasteczka, gdzie nie ma ani żadnych większych firm, ani zbyt wielkiej ilości biur, jest kilka czy kilkanaście sklepów i dwa urzędy (np. miejski i pracy) a ludności zbyt wiele, aby każdy mógł znaleźć pracę. Są województwa zapomniane totalnie przez rząd, gdzie bezrobocie sięga nawet 38%, bo... nie ma niczego gdzie można byłoby tych ludzi pozatrudniać, a i każdy kto próbuje się usamodzielniać i zakłada jakąkolwiek firmę plajtuje i zostaje z długami, bo ludzie nie mają pieniędzy aby korzystać z usług danej firmy i wszystko z powodu bezrobocia. To nie jakaś opowiastka, ale nawet nie masz pojęcia, jak bywa w niektórych mniejszych miejscowościach, a o pobliskich wsiach i ich ludności już nie wspomnę, bo skoro w pobliskim mieście nie ma pracy to na wsi wieje nędzą. I wbrew pozorom, jest w Polsce tego całe mnóstwo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudy w robocie
hdsfbsodhgsfd - wiem o tym doskonale, bo na wsi się wychowałem. Tak jak pisałem, trzeba się trochę nagimnastykować, co oznacza mniej więcej tyle, że nie raz trzeba wyjechać do większego miasta, albo ewentualnie dojeżdżać. Chyba lepsze to niż siedzenie w domu i narzekanie na ten popierdolony kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfbsodhgsfd
Nudy w robocie, no tak... coś robić trzeba. Wiesz ja np. pochodzę z małego miasta i właśnie boorykałam się z takim problemem. Ja wyjechałam, ale... wiesz... tak z życia wiem, że nie każdy człowiek ma dokąd wyjechać i nie każdy dysponuje pieniędzmi aby luzem kupić bilet choćby w jedną stronę. Wiesz... ja nie widziałam już wyjścia i wyjechałam w ciemno i to za granicę (ale znałam język kraju do którego wyjechałam). Zbierałam na bilet kilka miesięcy, zaliczyłam bezdomność. To było wiele lat temu, ale jak widać dziś mam się doskonale, bo... nie byłoby mnie stać choćby na internet :D Prawda jest taka, że początki są zawsze trudne a czasem nawet tragiczne, ale ja wolałam zaryzykować, niż do końca życia szukać pracy. Wyjechałam, po kilku miesiącach znalazłam pracę i powolutku stanęłam na nogi. Dziś nie narzekam i wcale nie żałuję, bo po tych latach spędzonych za granicą, dorobiłam się nawet własnego mieszkania. Jeśli człowiek jest odważny i zdeterminowany w działaniu to może się udać. Ale też nie każdy ma nawet na bilet w jedną stronę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfbsodhgsfd
Jak już stanęłam na nogi, ściągnęłam dzieci i dziś ogólnie jestem szczęśliwa. Mam dobrą pracę, mieszkanie, dzieciaki, męża... żyję sobie spokojnie i przynajmniej nie obawiam się o przyszłość. A jak mieszkałam w Polsce, mając dwoje dzieci pracowałam w sklepie za 500 zł. Bez jaj i jak zrobiłam opłaty... nie było już nic. Nawet umowy na stałe nie dali a po trzeciej umowie do widzenia. Tak też ryzyk-fizyk w ciemno zrobiłam i albo wóz albo przewóz. Dałam radę i z tego jestem na prawdę dumna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larojaa
za granica najlepiej sie zyje obibokom z dziecmi, ktorzy siedza na benefitach, ewentualnie rodzinom, gdzie facet pracuje fizycznie. Dostaja mase dodatkow i faktycznie zyje im sie o niebo lepiej niz w Polsce. Samotna kobieta, ktora chce zaczynac od zera ma w tej chwili bardzo ciecko, i w Uk i w Niemczech. MMM - naczelny zachwalaczu Niemiec, skoro jestes taki madry, to poradz autorce co moze robic w Niemczech? Jezyka nauczy sie jedynie za granica, w kontakcie z nativami, ale zakladamy, ze jezyk zna, co moze robic? Polski dyplom g znaczy, na szmacie i tasmie nie bedzie chciala pracowac, wiec gdzie? Oswiec nas germanski czlowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfbsodhgsfd
Larojaa, np. ja nie mieszkam ani w UK ani w Niemczech. Wyjeżdżałam jeszcze zanim Polska weszła do UE i np. wiedziałam że wkrótce Anglia będzie oblegana, a Niemcy wtedy już niejako były oblegane przez naszych rodaków. Ja wybrałam inny kraj, który nie dawał benefitów, bo najzwyczajniej nie miał otwartego rynku pracy dla Polaków. Zaczynałam od zera, swoją pracą i umiejętnościami. Z początku na czarno, a potem po wejściu Polski do UE byłam bardziej "biała", ale bez żadnych praw do świadczeń jakichkolwiek. Na początku aby się zalegalizować jako tako poszłam do urzędu dla obcokrajowców i zarejestrowałam przedsiębiorstwo prywatne osoby fizycznej. Polegało to na tym, że wtedy już byłam niejako legalnie ale musiałam wszystko od ubezpieczenia po wszystko inne opłacać sama. Jest tzo troszkę skomplikowana procedura, aby to teraz wyjaśnić dokładnie, ale dało mi to prawo pobytu i legalnej pracy ale tylko w jednym zawodzie. Ale... wtedy właśnie wzięłam swoje dokumenty, świadectwa ukończonych szkół, wszystko możliwe i w urzędzie do spraw gospodarczych nostryfikowałam swoje wykształecnie, tzn. uaktualniłam na dany kraj. To jest taka jakby szkoła i robisz ją 2 lata. Następnie miałam nostryfikowane papiery, język znałam i zaczęłam szukać normalnej, dobrej pracy. Początki były bardzo trudne, bo ledwie wiązałam koniec z końcem, ale nigdy nie korzystałam z żadnych świadczeń socjalnych, bo jestem zdrowa, wykształcona jako tako i wiedziałam, że najpierw trzeba się poświęcić, aby do czegoś dojść. Tak też mi się udało i wcale nie była to łatwa droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunta kinte 2
ile zwiekszyl sie dlug publiczny w Polsce za PO i Tuska Deficyt budżetu lata 2004 = 41,4 mld 2005 = 28,4 mld Kaczyński 2006 = 25,1 mld - spada 2007 = 16,0 mld - spada Tusk 2008 = 24,3 mld 2009 = 27,2 mld 2010 = 52,2 mld Państwa UE Minimalne wynagrodzenie 2011 r.netto (w Euro) Luksemburg - 1758 Irlandia - 1462 Holandia - 1424 Belgia - 1415 Francja - 1365 Wielka Brytania - 1139 Grecja - 863 Hiszpania - 748 Słowenia - 748 Malta - 665 Portugalia - 566 Czechy - 319 Słowacja - 317 Łotwa - 282 Węgry - 281 Estonia - 278 Polska - 249 Litwa - 232 Rumunia - 157 Bułgaria - 123 *Dane Eurostat Rząd Mazowieckiego Unia Wolności od 12.09.1989 r. rządził 16 m-cy Przygotował zbrodniczą ustawę tzw. o restrukturyzacji i prywatyzacji która od 21 lat zabija naród i gospodarkę Polską Rząd Bieleckiego KLD od 12.01.1991 rządził 11 m-cy i 11 dni Sprzedał obcym 1208 zakładów. Rząd Olszewskiego ROP od 23.XII.1991 rządził 6 miesięcy i 18 dni Sprzedał 1 zakład. Zatrzymał prywatyzację Został odwołany. Rząd Suchockiej UD od 11.07.1993 rządził 15 m-cy i 14 dni Sprzedał obcym 21 strategicznych zakładów. Rząd Pawlaka PSL od 26X.1993 r. rządził 16 m-cy i 12 dni Sprzedał obcym 2269 strategicznych zakładów. Rząd Oleksego SLD od 7.03.1995 r. rządził 14 miesięcy Sprzedał 598 strategicznych zakładów. Rząd Cimoszewicza SLD 7II.96 r. rządził 20 m-cy,18 dni Sprzedał 992 strategicznych zakładów. Rząd Buzka AWS od 31.X.1997 r. rządził 47 m-cy 19 dni Sprzedał 1311 strategicznych zakładów. Rząd Milera SLD od 19X.2001 r. rządził 30 m-cy 15 dni Sprzedał 548 strategicznych zakładów. Rząd Belki SLD od 2 V 2004 r. rządził 17 m-cy 29 dni Sprzedał obcym 477 strategicznych zakładów. Rzad Marcinkiewicza PIS 31X05 r. rządził 8 m-cy 15 dni Sprzedał 271 strategicznych zakładów. Rząd Kaczyńskiego PIS od 14.07.2006 r. rządził 15 m-cy 24 dni Sprzedał 18 strategicznych zakładów. Rząd Tuska PO rządzi od 7.XI.2007 r Sprzedał 724 zakłady Pozostało jeszcze 16 strategicznych zakładów Polska utraciła prawie bezpowrotnie cały majątek narodowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunta kinte 2
w listopadzie 2009 roku koszt 1 kilograma cukru wynosił 2,9 zł (źródło) koszt teraz (marzec 2011) wynosi 4,5 zł i rośnie. Rząd sprzedał 27 z 30 cukrowni polskich francuzom, a ci odsprzedali je niemieckiemu potentatowi cukrowemu SudZucker. ten z kolei pozamykał wszystkie zakłady polskie i zrównał z ziemią. Teraz my Polacy zdani jesteśmy na łaskę niemiecką i zmuszeni jesteśmy importować od nich cukier po astronomicznych cenach, które wciąż rosną. (źródło) Dlaczego polscy debilni decydenci (złodzieje) wyprzedali kompleksowo rozwinięte cukrownie polskie, które przynosiły dochody i zaopatrywały cały kraj i teraz musimy importować cukier za ciężkie pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_M_M
@laroja: Zależy jaki dyplom gówno znaczy (jak masz wykształcenie techniczne to robotę na pewno znajdziesz). Języka nauczyć się można nie tylko w Niemczech. Od native speakers uczysz się jedynie wymowy (która jest i tak zależna od tego w którym rejonie przebywasz). A na Twoje pytanie co można robić w Niemczech? z chęcią odpowiem. Otóż, jeśli szukasz jakiejkolwiek pracy i znasz język na poziomie komunikatywnym, to można: pracować w Hotelu (restauracja-kelner/kelnerka, recepcja, kuchnia-pomoc kuchenna), w sklepie (kasjer/kasjerka), wykonywać prace domowe (sprzątaczka/opieka nad dziećmi/zajmowanie się domem bądź ogrodem). Jeśli szukasz pracy związanej z zawodem to już musisz wykazać się znajomość języka niemieckiego na bardzo dobrym poziomie. Zarobki w pracach, które wymieniłem, są wystarczające na zapłacenie tam mieszkania, żywność na cały miesiąc, bilet miesięczny, kosmetyki, środki czystości zakupisz także odzież. I jeszcze trochę kasy Ci zostanie. Problem jest w tym, że to kwestia wyboru, albo pracujesz w zawodzie w PL i masz 1,6 tys zł, albo pracujesz w Niemczech w wyżej wymienionych zawodach za 1,6 tys Euro! Wybór należy do człowieka! Twoja wypowiedź: "za granica najlepiej sie zyje obibokom z dziecmi, ktorzy siedza na benefitach, ewentualnie rodzinom, gdzie facet pracuje fizycznie. Dostaja mase dodatkow i faktycznie zyje im sie o niebo lepiej niz w Polsce." - poniżej poziomu :( Ty chyba nie wiesz o czym mówisz (najprawdopodobniej nie znasz realiów, a niestety się wypowiadasz). Ludzie nie muszą prosić o dodatki bo zarabiają tyle, że im wystarcza na utrzymanie i dodatkowe przyjemności. To jest po prostu kwestia wyboru - pracuje w PL w zawodzie za marną kasę, albo za granicą - nie w zawodzie, a za kasę, która pozwala na dobrą egzystencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam siły już na nic.......
nie mieszajcie w to polityki ciągle... w każdym kraju może być źle. kiedyś miała lepszą sytuację, teraz gorszą, potem pewnie będzie jeszcze gorzej... nie możemy wszyscy wyjechać za granicę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunta kinte 2
MSP prowadzi obecnie prywatyzację ok. 330 podmiotów, w tym m.in. dziewięciu uzdrowisk, blisko trzydziestu przedsiębiorstw komunikacji samochodowej. Wyzwaniem dla resortu skarbu ma być sprzedaż spółek z branży chemicznej, giełd rolnych, spółek inseminacyjnych - tzw. SHiUZ-ów oraz Krajowej Spółki Cukrowej. Plany prywatyzacyjne MSP na ten rok obejmują również sprzedaż Zakładów Tworzyw Sztucznych "Gamrat", Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin oraz dwóch kopalń węgla brunatnego - Adamów i Konin, Zakładu Górniczo-Hutniczego "Bolesław", Kopalni i Zakładów Chemicznych Siarki "Siarkopol" czy Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych "Victoria". http://biznes.interia.pl/news/najwiekszy-producent-cukru-w-polsce-na-sprzedaz,1606029

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfbsodhgsfd
No... deficyt z 2010 jest duży, bo... z czegoś stadiony budować trzeba :D Bez jaj, pchanie się Polski na mistrzostwa Euro jak i budowanie stadionów, których koszta mieszczą się w miliardach tylko po to, aby zorganizować te mistrzostwa a i to nawet się nie zwróci w ciągu tych kilku tygodni trwania mistrzostw zakrawa nie tylko o głupotę, ale o absurd. To moje zdanie. Kasa z dupy się nie bierze a jak jest dziura w budżecie a jeszcze trzeba inwestować w coś co mogło poczekać przynajmniej kilka lat... deficyt niestety na pewno będzie ;) Polityka to temat rzeka i tak można wyciągać brudy w nieskończoność każdej partii!!! Bo na ile jest argumentów za jedną a przeciw drugiej, tyle znajdzie się na odwrót i trzeba być szaleńcem aby się gimnastykować i na siłę wymieniać wady i zalety partii której jest się fanem :D Mnie tam nie chce się tego wszystkiego wyciągać i szukać, ale nie zmienia to faktu, że prędzej zagłosowałabym na kosmitów niż na PiS. Co do życia za granicą... ja nie narzekam. Nie każdy może wyjechać, wiadomo ale kto ma serdecznie dość podejmie jakieś ryzyko i nie koniecznie wyjazdu w ciemno. Nie ingeruję w życie innych ludzi, ja zrobiłam jak zrobiłam i jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kunta kinte, jakbyś się znał trochę na ekonomii to byś wiedział że "sprzedaż strategicznych zakładów" jest niezbędna dla ich prawidłowego funkcjonowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaskakuje mnie to że w 2011 roku, ponad 20 lat po upadku komuny niektórzy ludzie dalej by chcieli mieć wszystko państwowe. drogi panie, naucz się raz na zawsze, że zdrowa gospodarka to gospodarka prywatna. a państwowe zakłady to polityczne folwarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfbsodhgsfd
Dareios, niejako się z tobą zgodzę, ale nie w każdej kwestii że prywatyzacja to lek na całe gospodarcze zło. W kraju w którym mieszkam jest wiele państwowych zakładów pracy i świetnie prosperują od dziesiątek lat i pracownicy dobrze zarabiają. Kwestia polityki i polityków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_M_M
Laroja to przykład "cwaniaka" - uważa, że wszystko jej się należy, zazdrości ludziom z dziećmi dodatków jakie oferują inne państwa, a praca poniżej jej wykształcenia jej uwłacza. Nie rozumie jednak jednej podstawowej rzeczy - osoba, która wie, że musi pracować, bo chce zapewnić sobie i rodzinie godny byt, podejmie pracę jakąkolwiek i nie musi być ona związana z wykształceniem. Jeśli liczą się dla nas bliscy to warto podjąć ryzyko i wyjechać za granicę, jeśli w PL nie mamy szansy, żeby uzyskać godne warunki. Ja wyjechałem, początki były trudne, ale świadomość, że muszę coś zrobić by było lepiej, dała mi wytrwałość. Nie cwaniakowałem, ale też nie pozwalałem się wykorzystywać. Udało mi się, nie żałuję. Z czasem przed człowiekiem otwierają się nowe drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfbsodhgsfd
Dareios... kwestia leży też w tym, że jeśli "coś tam" sprywatyzuje zacięty fan PO czy PiSu, też będzie to polityczny folwark. Kwestia tego, że ci, którzy mogą brać w prywatyzację zakłady państwowe, tak czy inaczej siedzą w kieszonkach polityków i kwestia tego, kogo fanem bywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma szans efektywnego zarządzania państwową własnośćią ponieważ zarząd zawsze jest zakładnikiem polityków i/lub związków zawodowych. Państwowa własność jest własnością niczyją a to ściąga różnych krętaczy i nie motywuje do gospodarności. W państwowej własności nie ma efektywnej struktury bodźców ekonomicznych. Jasne, prywatyzacja nie jest lekiem na całe zło. Do tego dochodzą jeszcze niskie podatki i możliwie najmniejszy zakres regulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×