Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobietakobietka

Jakiego drobnego zachowania,nawyku u swojego partnera nienawidzicie?

Polecane posty

Gość kobietakobietka

jakiego? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzenia przy jedzeniu
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxderr
Za głośno mówi, zwłaszcza jak się czymś ekscytuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietakobietka
Moj zapomina o drobnych rzaczach np rano mowie mu, ze nie ide np na basen a on sie wieczorem pyta"bylas na basenie" i to sie czesto zdarza, chyba bedzie mial zaniki pamieci na starosc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lijulkjhlk
tego ze prawie za kazdym razem jak cos powiem lub o cos zapytam o nie doslyszy i mowi takie: "'eeee"??? i jszcze twierdzi ze to ja niewyraznie mowie. to mnie wkurza najbardziej i w sumie tak na prawde jest to jedya rzecz ktora mnie u niego wkurza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Moj zapomina o drobnych rzaczach np rano mowie mu, ze nie ide np na basen a on sie wieczorem pyta"bylas na basenie" i to sie czesto zdarza, chyba bedzie mial zaniki pamieci na starosc :/" U mojego identycznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja sie ciagle
odchudza i nie da sobie zrobic zdjecia, mowi,ze bed emogl zrobic jej zdjecie dopiero jak schudnie bo teraz na nim zle wyjdzie eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajtowy chłopiec
nie lize mi cipki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najarana anna z czarnolasu
siąka i to strasznie, ciaglei ciagle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
notoryczne urządzanie szafy na sofie (nie mogę go tego oduczyć, wiecznie stos jego ubrań tak leży) i zapominalstwo (czasem mam wrażenie, że mówię do ściany), ale i tak go kocham ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-cartoon network albo inne głupie bajki przy śniadaniu...( 28 lat... ) -w sobotę i niedziele jak można dłużej poleżeć w łóżku, on wyrywa się o 8(albo i szybciej), że śniadanie szybko musi zjeść bo jest strasznie głodny... zawsze :) to chyba wszystkie jego grzeszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-wieczorem zakręca zaworek przy spłuczce (bo cały czas trochę wody ciurka) i rano trafia mnie szlag, kiedy muszę go odkręcać zanim spuszczę wodę - nie płucze szczoteczki do zębów - mamy wspólną elektryczną z osobnymi końcówkami, ale on swoją końcówkę zawsze zostawia na szczoteczce i żeby ją zdjąć i założyć swoją muszę myć całą szczoteczkę, która upaćkana jest pastą - nie zamyka laptopa po wyłączeniu - brudne ciuchy kładzie gdzie popadnie, kosz na brudne pranie za to służy do kładzenia na nim czystych :D - przy zmywaniu nie sprawdza czy wszystko siędomyło i często trafiam na niedomyte sztućce czy kubeczki - nie odróżnia zmywaczka do naczyń od tego do szorowania całej kuchni - chociaż tego go już oduczyłam :D - pozwala kotu wchodzić na blat w kuchni, a kiedy na nich krzyczę (na kota, że wlazł, na chłopaka, że go nie zgania chociaż stoi obok), to mówi, że "no właśnie, przecież ja mu mówiłem, żeby zszedł. Zejdź kocie." ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh uśmiałam się jak czytam wasze wypowiedzi. A mnie w moim denerwuje zbyt wielki poziom pedantyzmu, czasami to aż nie do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- zapominalstwo (jakie to popularne !): mówię mu, że wracam dziś później, bo zamieniłam sie z koleżanką na zmiany, on mówi ok, po czym o 18 dzwoni gdzie ja jestem. Oczywiście wydaje mi sie, ze chodzi o to, że on mnie po prostu nie słucha i nie przejmuje się takimi 'pierdołami' :) - sterta ubrań na krześle, na kanapie, na koszu na pranie - skarpetki zwija w kulki !!!! i kładzie gdzie popadnie. Jak go pogonię, to zaniesie do kosza na pranie, ale już nie rozwinie ... Próbowałam wszystkiego: olewałam, prałam całe kulki bez rozwijania, kazałam żeby prał sam (nie chcecie wiedzieć, jak to się skończyło). Jest niewyedukowalny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latynoska25
super turbo ale sie uśmiałam z tych bajek:)hahahaha,a wiesz,ze mój tata ma 58 lat i dalej z moim rodzeństwm ogląda bajki:))))hahahah,kocham go. A co do mojego faceta to identycznie jak powyżej,ciuchy zawalają codziennie całą kanape,stół, krzesło od kompa i w ogóle wszystko!!! jak sika nie zamyka drzwi i głośno słychać te siorbanie moczu w wode do kibla,bo prędko ten mocz leci:))kocham go i tak nad życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym pobyć choć z tydzień z pedantem :D:D:D Mój jeszcze: - zrobi zakupy, wyniesie śmieci itp. TYLKO WTEDY gdy mu wydam polecenie, że ma to zrobić. Posłuszne zwierzątko, ale w ogóle niedomyślne :) - to co trzeba kupić, jest na mojej głowie. Ale przykład z wczoraj: Mamy chleb tostowy? Mamy gripex? Mamy sól? Mamy BIURKO? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do bajek- mój potrafi godzinami oglądać: Operacja Tuning, Uwaga Pirat, Bear Gryls (czy jak mu tam), Fani czterech kółek i wszystko co o samochodach, a sam ma o nich dość znikome pojecie :) I obowiązkowo co czwartek jeden odcinek Naruto (jakaś chińszczyzna, kreskówka). Stary koń. I uwielbia ..... (uwaga) Hannę Montanę i London Tipton :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mojego nie lubię jego "potem" Zanieś brudne ciuchy do kosza na pranie ( bo leżą na fotelu)= potem Zadzwoń tu i tu= potem Posprzątaj=potem I nie, żeby był zajęty tylko od tak dla zasady :D To samo tyczy się czystych ciuchów, zdejmie z suszarki, poskłada i zamiast włożyć do wieeeeeeelkiej szafy to trzyma na fotelu i tylko on potrafi odróżnić, co z prania wyszło, a co ma do prania trafić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, proszę was, kreskówki na Cartoon Network są genialne i wcale nie są dla dzieci :) Ja oglądam z moim facetem (a już dawno skończyliśmy 20 lat) :) Niestety Niezwykłe przypadki Flapjacka już się skończyły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fioletowy widelec hahahaha nieźle. A z pedantem uwierz szybko by ci sie odechciało. Rozumiem, że chciałabyś, aby facet byl trochę domyślny, ale czasami jak każdy pyłeczek wyłapie, albo to, że czemu nie strzącham jego koszulek jak wypiorę i rozwieszam, bo pozniej on nie da rady tego rozprasować.... W momencie kiedy trzeba troche żelazko podgrzac i wszystko się ładnie prasuje.... poza tym wypiorę np. ciemne rzeczy i dorzuce chodniczek lazienkowy to już źle bo pylki z chodniczka zostają mu na ubraniach ROBOCZYCH i juz jest źle. Hehe a poza tym to luz, powiem, ze czasami bardziej domyślny niż ja sama, ale to dobrze. Uwielbia gierkę RESIDENT EVIL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NimfaJeziorna o właśnie to POTEM lub PÓŹNIEJ jest też denerwujące, czasami mój ma również takie zapędy że POTEM....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaaaa
Mój to pedant, w domu musi być błysk - zresztą sam o to bardzo dba. Ja też nie jestem bałaganiarą i niby wszystko ok. Czasami jednak jest to denerwujące, nie możemy wyjść szybciej z domu bo mieszkanie nieodkurzone, albo w zlewie stoi 1 szklanka do umycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fioletowy widelec OOOO TAK "ZARAZ" to też słyszę heheheh a jak to ZARAZ nie nadchodzi, to iPOTEM jak mnie widzi to od razu jest JUŻ hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma wiele super cech, potrafi sam z siebie posprzątać, zawsze wie co się w domu skończyło i pamięta żeby to kupić. Ale to potem... To może taka chęć pokazania, że jeszcze nie wylądowałem do końca pod pantoflem i ja tu rządzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój wlaśnie też potrafi posprzątać, pozmywać itd i tez zakupy bez problemu zrobi także jest dobrze ale wlasnie czasami cos tam odklada na jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok bajki czasem są spoko... tak byle zerkać przy posiłku... ale nie żeby się w nie wgapiać dobre 2 godziny !! :) słynne już "zaraz, potem, JUŻ, za chwilkę, za 5 minut"= proś, wołaj, błagaj i tak na nic:) po wyłączeniu laptopa- też nie zamyka klapy :) nie rozwala się raczej z ciuchami. kupiłam jakiś czas temu taki fajny na 4 nogach kosz z Ikei( rozkładany( coś jak krzesełko na ryby) z workiem w środku). Mój facet ma radochę bo może sobie powrzucać skarpetki, koszulki i co tam dusza zapragnie :) więc problemy brudów po całym mieszkaniu nie mamy :) jak nie opuści deski płaci 5 zł do skarbonki :) raz po kilku kieliszkach wina, wrzucił 200 zł które akurat leżało i stwierdził że to opłata do końca roku za tą deskę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×