Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Heja banana:)

Warto studiować religioznawstwo na UJ?

Polecane posty

Gość Heja banana:)

Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co ci to?? co potem bedziesz robic?? chyba ze idziesz tam dla przyjemnosci studiowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjkjkjkjjkj
a na jaką prace po tym liczysz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heja banana:)
Do końca września muszę oddać deklarację maturalną a jeszcze nie wybrałam kierunku... Myślałam też o psychologii na UAM, ale jest teraz od cholery psychologów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze nauki o rodzinie?? to jest takie pomiedzy tymi dwoma, jest mało specjalistów w tym kierunku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heja banana:)
Dlaczego? Bo jest to strasznie ciekawe:) przed liceum byłam w zawodówce i mam zawód, doświadczenie zawodowe i w ogóle... A to tak dla przyjemności, a może akurat znajdę jakąś pracę po tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heja banana:)
A gdzie można to studiować? Myślę o Poznaniu i Krakowie, jestem z Poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, wybierasz kierunek studiów i zastanawiasz się "a może znajdę jakąś pracę"? w tym kraju wszystko jest wywrócone do góry nogami. ludzie najpierw idą na studia a potem zastanawiają się co mogą po nich robić. idą na nierynkowe kierunki (np wymienione religioznawstwo) i dziwią się potem że nie mają roboty. radziłbym się zapoznać najpierw z zapotrzebowaniem rynku pracy w perspektywie 5-10 lat a potem decydować się na studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudy w pracy
Jak jesteś po zawodówce to rób jakieś kursy w tym kierunku. Ja jestem po technikum i poszedłem na studia na wydziale humanistycznym. Kompletna wtopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heja banana:)
Radziłabym też czytać co napisałam, a potem oceniać. Lubię swój zawód. Jestem kucharzem, bardzo dobrym. Na studia chcę iść z przyjemności, chęci dowiedzenia się czegoś ciekawego i możliwości finansowych. Jeżeli da mi to możliwość pracy to fajnie, ale jeśli nie to nic takiego, bo mam dobry zawód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heja banana:)
Interesuje mnie tylko to czy warto, czy się dużo nauczę itp, bo to dobra uczelnia, ale rzadki kierunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heja banana:)
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeżeli da mi to możliwość pracy to fajnie, ale jeśli nie to nic takiego, bo mam dobry zawód" W gospodarce rynkowej XXI wieku możesz mieć dziś dobry zawód, a za 5 lat będzie kiepskim zawodem. Gospodarka się zmienia, struktura zatrudnienia także. Dlatego studia się wybiera perspektywicznie. Na zachodzie ludzie średnio 3 razy w życiu zmieniają profesję, a w Polakom się wydaje że jak ktoś dziś jest kucharzem to za 20 lat dalej nim będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to juz studiuj coś takiego, co ci się przyda gdziekolwiek w zyciu.. a religioznawstwo... poza udziałem w teleturniejach albo hasłami w krzyżówce do niczego ci się nie przyda.. a nauki o rodzinie.. to na pewno na UKSW w Warszawie, KULu w Lublinie i chyba na Uniwersytecie Śląskim (tego nie jestem pewna).. a ta wiedza przyda ci się chocby do wychowywania własnych dzieci, możesz pracowac w poradni rodzinnej, uczyć w szkole wychowania do życia w rodzinie etc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heja banana:)
Nie mam 20 lat, żeby twierdzić, że to będzie moją pracą zawsze. Jestem dobrym kucharzem, nie przeciętnym. Póki co to mi oferują pracę, ale wiem, że to może się za kilka lat zmienić. Póki co pracuję około 180godzin miesięcznie, mam pod sobą innych ludzi i zarabiam średnio 5000- 6000 na miesiąc. Studia w tym momencie to kaprys. Jak będzie kiepsko za kilka lat to będę robić kursy w innych zawodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heja banana:)
Ty wiesz ile zarabia czlowiek w poradni albo nauczyciel? Za to rodziny nie utrzymam i nie rzucialabym pracy kucharza dla czegos takiego:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fakt.. ja gdybym tyle zarabiała, to na twoim miejscu (akurat na branzy kulinarnej sie nie znam) poszłabym na jakis kurs doszkalajacy, do znanego na całym swiecie kucharza czy cos takiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudy w pracy
Jak chcesz się uczyć, to się ucz. Po co ci studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heja banana:)
Powiem Ci tak, w Polsce słaby kucharz zarabia najniższą krajową a dobry dobija do 10tys, chyba ze juz taki slawny to wiecejm a mniej pracuje. Kursy kursami, ale jestem ciekawa świata i chcę się rozwinąć w jeszcze innym kierunku. Póki co to tylko kaprys, ale może zmienię branżę, kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i potem
moze od razu na kosmetologie? buahahahah przyszlosciowe kierunki :O idz na cos ciekawego skoro chcesz sie uczyc dla siebie... jak cie interesuje islam czy buddyzm, to po prostu poczytaj jakies ksiazki na ten temat, ale studia wybierz normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz takie zarobki, to po ci zmieniac branże?? :) chyba że na dietetyke idź.. to coś podobnego, a w razie czego bedziesz mogła po godzinach swój gabinet otworzyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heja banana:)
Kosmetologia mnie ni cholery nie interesuje. Dietetyka odpada, bo lubie sobie zjesc. Moze nie jestem otyla, ale nadwage mam, wiec nie bylabym wiarygodna. I chociaz na ten temat mam dużą wiedzę to jednak nie daje rady:). Myślałam jeszcze nad zarządzaniem, ale tego idzie się samemu nauczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze odradzam religioznawstwo na UJ, praktycznie sami obłąkani ludzie, tematy interesujące bardzo, ale realizowane w niesamowicie nieprzystępny, nudny i lewacki sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lewacki? Sam skończyłem ten kierunek, ale rozumiem, dla ciebie bardziej odpowiednia teologia chrześcijańska niż nauka o religii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz studiować dla siebie i znajdziesz w sobie do tego prawdziwą pasję i nie ukrywajmy - czas (głównie na czytanie setek tysięcy stron, a ciągle chcesz więcej) - polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×