W jakim wieku zostalyście matkami po raz pierwszy?

28

31 i jak patrze po znajomych z oracy to ja urodziłam wczesnie, wiekszosc rodziła koło 35 rz

jak patrze na znajomych co się teraz mają małe dzieci (mam 32) to moim zdaniem są strasznie przewrażliwieni.... aż żal mi tych dzieciaczków....

22 lata drugie planuję za dwa lata (28 lat)

36 :P

29 i jestem bardzo szczęśliwa, że nie wcześniej.

mieszkam za granica - ja tez nie mieszkam w PL i u mnie w pracy dokladnie tak samo. Kiedy bylam w pierwszej ciazy (lat 29) i poinformowalam o tym mojego pracodawce to powiedzial "Gratuluje, ale bedziesz mloda mama", moja tesciowa "Juz? Tak wczesnie? "...natomiast reakcja mojej polskiej rodziny byla taka: : "No nareszcie!!Dziewczyno, to ostatni dzwonek dla ciebie! Zegar bilogiczny tyka" (a'propos tego zegara to mnie az nosi jak o nim slysze ;) ) Takze roznica mentalnosci...:)

27

moja mama mnie urodzila jak miała 35 lat i niestety to troche późno, w zasadzie odkąd stałam się dorosla muszę patrzeć jak się starzeje, troche to przykre

28, tak wyszło mi z życia :) Uważam, ze trochę za późno. Przy drugim już będę miała 31, a o trzecim też marzyłam, ale już się chyba będę bała tak późno...

teraz mam 28 lat i nie planuję następnego,

22 :)

19 i za rok drugie:)

e bylo

21

prawie 26

22 lat. uwazam ze w sam raz teraz mam 30, dziecko odchowane a ja moge pouzywac:)

24 :D

Ja urodzę pierwsze dziecko w wieku chwilę po tym jak skończę 21 lat

30 lat, 29 jak zaszłam w ciążę. Szkoda że nie miałam okazji ku temu, by zostać mamą wcześniej, bo rodząc wcześniej miałabym odchowane dziecko mając jeszcze 20-parę lat i mogłabym korzystać z młodości,a tak, jak moje dziecko wyrośnie całkowicie z pieluch i będzie kilkulatkiem, to ja już będę grubo po 30 stce. Ale fakt faktem, że w wieku 20-25 byłam na tyle dziecinna, niedojrzała życiowo i niegotowa na macierzyństwo,że zostanie matką wtedy to byłaby chyba dla mnie porażka. Dopiero z perspektywy czasu stwierdzam, mając teraz prawie 32, że szkoda, że życie szybciej mi się nie ułożyło i szybciej nie zaszłam w ciążę. No i jeszcze jedno, jest plus późnego zakładania rodziny.Zazwyczaj mając te 20-25 lat i partnera w podobnym wieku nie jest się dojrzałym do takiej roli, szczególnie ze strony faceta, a zachodząc w ciążę ze swoim 30 letnim partnerem np. można się po nim spodziewać większego zaangażowania w rodzinę i większej odpowiedzialności niż w przypadku 20 latka.

Dlatego chyba najoptymalniejszy wiek na macierzyństwo to krótko po 25 roku życia. Tak 26-27 lat. Przed 25 rokiem lepiej jeszcze chyba nie bawić się w rodzinę i używać młodości bez pieluch.

wpadka z facetem z ktorym bylam 6lat...drugie w wieku 24,5 lat- planowane:D...

19 lat :)

dorosla panna- kazdy ma w zyciu inne priorytety i spojrzenie na pewne sprawy. jedni wola szalec do 30stki, inni sie wyszaleli i majac te 22-24 zdecydowali sie na pierwsze dziecko...z reszta dziecko w niczym nie przeszkadza moim zdaniem, my nadal wyjezdzamy na wakacje, chodzimy na wesela, poswiecamy sie swojemu hobby, nie widze zadnych przeszkod, jedyne co, to nie poszlam na studia, ale wcale mi to nie przeszkodzilo, by otworzyc swoja mala dzialalnosc, ktora byla moim marzeniem, wystarczylo wyksztalcenie srednie techniczne i chęci:) ps. a jesli chodzi o szalenie w mlodosci to uwierz, ze moj ojciec pracowal w delegacji, mama pozwalala na duzo, ale z rozsadkiem i w wieku 15-21 tyle sie wyszalalam, że majac 22 i rodząc dziecko czulam, ze nic mi nie umknelo, nie jeden nie przezyl tyle co ja:) juz mi sie znudzily te imprezy...wole spedzic wieczory z mezem na seansach filmowych czy z dzieckiem na basenie, na fitnessie...

za nie cały miesiąc będe mamą, wiek 22 :)

synka urodziłam jak mialam 26 drugi dzidzius urodzi sie jak bede miec 28

No ja w wieku 15-20 nie szalałam, byłam jeszcze dzieckiem i nie poświęcałam praktycznie w ogóle czasu na chłopaków czy imprezy.Szaleć zaczęłam dopiero grubo po 20-stce, może dlatego zaszłam w ciążę dopiero przed 30-stką i wszystko zaczęło się u mnie później.

28 i mi to pasuje :)

3 miesiace przed 22 urodzinami - popieram Twoja wypowiedziec, spoleczenstwo zyje w przeswiadczeniu, ze jak ktos w wieku 22-25lat zrobil sobie dziecko to juz sie nie wyszalal, nie uzyl, juz zycie mu sie skonczylo? a co z wiekiem 16-22/25? wlasnie w tym momencie sie duzo szaleje, ja tak samo zaliczylam pierwsze dyskoteki, szalenstwa, wyjazdy w tym wieku i juz do 23 zdazylam sie wyszalec. znudzilo mi sie to, wydoroslalam, moje niezamezne kolezanki lataja co tydzien na imprezy i co w tym fajnego powiedzcie? ze sie narąbią, potem spia caly nastepny dzien i tak w koło macieju, to nie jest szczyt szalenstwa i spedzania fajnej mlodosci. a np ja majac juz dziecko odwiedzilam po raz kolejny cieple kraje, skoczylam na bungee, plywalam extramalna motorowka, nurkowalam, zwiedzalam i to dla mnie jest fajniejsze...a kiedy mialam 18lat i pierwsze zarobione pieniadze jezdzilam po polsce na rozne festivale i to jest dopiero prawdziwa zabawa! teraz majac 25 i 2letniego szkraba czuje, ze nic mi nie brakuje! wyszalalam sie i poswiecam sie rodzinie, to z nia wole spedzac czas

Ja urodziłam dziecko w wieku 29 lat a jeśli będę decydować się na kolejne to nie wcześniej niż w wieku 34 lat.