czy wasze dzieciaczki mają pieski opiekuja sie

Chciałbym wiedziec jak jest u Was, mam córcie 3,5 roku kupiliśmy niedawno pieska 7 tygodniowego i jest zachwycona nigdzie się bez niego nie rusza nawet chce z nim spać i nikt nie moze go dotknąć

zapomniałem dodac ze popołudniowa drzemka koniecznie z pieskiem w nogach musi być

Nie opiekują się, psa wziełam dla siebie (owczarka niem ze schroniska jak młoda miała rok) nic od niej nie wymagam w tym względzie za to dostała 2 szczury w wieku 6 lat (co było jej marzeniem) i owszem, opiekuje sie bez zarzutów i marudzenia;) Ale i ja zawsze chciałam miec szczurki :))

no nasza miała królika ale teraz poszedł totalnie w odstawke tylko piesek sie liczy nic wiecej

Moje 2.5 letnie dziecko ma rybkę, psa, papugi i żółwia. No może to są bardziej moje zwierzęta, ale on muszę przyznać bardzo czule się nimi opiekuje, a papugi nauczył gadać swojego imienia :)

Miało być powtarzać swoje imię :D

no nie wspomniałem jeszczcze ze mamy jeszcze drugiego pieska starszego ale to maluch shitzu był juz jak sie urodziła ale on tez zauwazam ze poszedł w odstawke

oczywiscie cała rodzina pełna krytyka ze chorzy jestesmy

u nas pies nie poszedł w odstwkę, nasypuje mu karmy, wyczesuje, ale bez rewelacji traktuje go jak członka rodziny i na tym koniec nie truje jej pod tym względem bo to była moja decyzja (zawsze miałam psy) ale szczury to było jej marzenie i nie ma zmiłuj :) wstaje przed szkołą (1kl) sprząta klatke, dogląda jedzenia i tego nie odpuszcze bo zwierze to nie zabawka ktora mozna sie znudzic ;) dobrze o tym wiedziała od poczaku było wiele rozmów i tego sie trzymam No ale Twoje dziecię młodsze nieco:)

Warto pamiętać, że zwierzak to żywe stworzenie, a nie maskotka do zabawy. Ja znalazłam chorego kota, przybłąkał się pod mój dom, więc wyleczyłam, no i oczywiście został. Zarówno ja jak i moja 7 córka opiekujemy się nim.

Nie jestescie chorzy :) mi mowili ze zabranie 7-letniego psa ze schroniska ktory wazy 40kg to debilizm, w nocy rzuci sie nam do gardeł i nas pozjada :P teraz ma jakies 13 lat dzieeki bogu zyjemy ;))

no niestety tacy sa ludzie i maja złe wyobrażenia u nas jak ktokolwiek sie dowie co to za rasa (pitbull) to jest od razu kazanie brak wyobraźni i takie tam chociaż mnie osobiście to za grosz nie rusza

My mamy dobermankę :) Moi rodzice mają jamnika. Do jamnika dziecka nie dopuszczam, bo on agresywny jest i fałszywy jak nie wiem, moja dobermanka za to to pieszczoch największy na świecie :) A też się je ludzie boją.

kiepskie prowo ;)

a co to znaczy kiepskie prowo, Ty stary coś brałeś czy masz 13 lat bo nie rozumiem o czym do mnie rozmawiasz przetłumacz na polski

Twoja prowokacja jest kiepska nudziarzu. Wymyśl coś mocniejszego

jednak masz 13 lat bo tak ograniczonym dorosły człowiek nie ma możliwości aby był, także poczytaj lepiej książeczkę zadaną i lulku

no niestety tacy sa ludzie i maja złe wyobrażenia u nas jak ktokolwiek sie dowie co to za rasa (pitbull) to jest od razu kazanie brak wyobraźni i takie tam mam pitbulla na piętrze, słodka przylepa choc niestety starość ją dopada powoli :( nie ma "złych" ras, są nieodpowiedzialni właściciele tylko

"jednak masz 13 lat bo tak ograniczonym dorosły człowiek nie ma możliwości aby był," Jeśli mówisz o sobie to się zgodzę. I nawet przyjmę formę w takim dziwnym języku w którym to napisałaś/eś

dokladnie tak jak piszesz to tylko wina ludzi z kundelka tez mozna zrobic morderce ja mam kilku znajomych co maja pitbulle amstafy rotweilery ktore sa przylepami do bólu aczkolwiek jak ktoś rączke by podniósł na włascicieli to pewnie cienko by piszczał

człowieku idź już spać nie znudziło Ci się daj sobie spokój bo nikgo to nie ruszy

to tobie się jak widać nie znudziło robienie z ludzi idiotów :) współczuję bo wiem, że niektórzy by chcieli coś mieć a nie mogą.