Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gartennn

jak odzyskać faceta?

Polecane posty

Gość gartennn

Pol roku temu poznalam fajnego faceta.Bylismy na dwoch randkach. On zabiegal o mnie 3 miesiace,chcial sie spotykac,ale ja mowilam wciaz ze nie mam czasu,nie bylam mila.Powiedzialam mu,ze nie ma szans,bo nie chce znikim byc.Ale jednoczesnie chodzilam na randki z innymi dla rozrywki po prostu.On tez chodzil na randki,opowiadalal mi o nich gdy pytalam(duzo gadalismy przez ent),piszac,ze nie spotkal nikogo,kto by go zauroczyl.Potem przestal sie odzywac.Ja sie nie odzywalam,nie chcac dawac mu nadziei. Gdy sie poznalismy bylam w depresji,nie chcialam sie z nikim zwiazac,a on dawal mi do zrozumienia,ze chcialby ze mna byc. Wiec spanikowalam. Do tego moja samoocena siegnela wtedy dna,bo nie radzilam sobie kompletnie w pracy,bylam chora (choroba skora-szpetne bardzo).Nie czulam sie dla niego dość dobra,wiec sadzilam,ze on lubi tylko moje wyobrazenie o mnie.(Jak sie umaluje jestem bardzo ladna,sprawiam tez wrazenie tajemniczej). I nie wiem teraz czy powinnam o niego walczyc,czy moze odpuscic,bo za duzo czasu minelo i w sumie nie wiadomo,czy on lubil mnie naprawde.Byl prawie idealem mojego faceta Gadalismy miesiac temu,powiedzial od niechcenia,ze sie z kims spotyka.. Mysle o nim... jak to rozegrac,zeby nie pomyslal,ze chce sie z nim spotkac tylko dlatego,ze nie znalazlam w miedzyczasie nikogo ciekawszego?minelo sporo czasu,splawilam go sama,a teraz chce odzyskac... a moze dac spokoj i poszuakc kogo rownie powalonego jak ja bo nie nadaje sie dla zajebistego faceta i on predzje czy pozniej wyczuje,ze jestem beznadziejna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgergr
napisałam maila, takiego jak tu, dlaczego go wtedy odtrąciłam itd, wszystko szczerze i poczekałabym na odpoiwedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgergr
napisałabym *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gartennn
dzieki za info dziewczyna z ktora sie spotyka..poznal ja jak jeszcze zabiegal wciaz o mnie,powiedzial,ze nie poczul nic specjalnego.. i powiedzial,ze odpusci..ale potem pare miesiecy pozniej powiedzial,ze sie z nia spotyka uzyl slowa "spotyka"..nie wydawalo mi sie ono jakies pwoazne,ani on nie mowil,ze jeste zakochany czy cos w tym stylu..Moze umawia sie z nia z braku laku,bo porzucil nadzieje na mnie?kto wie najgorsze jest to,ze ja mu mowilam,ze nic do niego nie czuje,wiec teraz bedzie to wygladalo jakbys z braku laku sie do niego odezwala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gartennn
brak tu moderatora do tego spamu.eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem co czujesz, dokładnie wiem. Rozstałam sie z partnerem a zaraz po mnie zajeła sie nim moja koleżanka. Szalałam z rozpaczy, ale nie odpuszczałam. Przez cały nastepny rok starałam sie aby gdzieś przypadkiem mnie widywał, dbałam o siebie bardziej niz wcześniej, chociaz w domu dopadała mnie totalna rozpacz. W koncu przypadkiem dowiedziałam sie że się rozstali, znam go i wiem ze rozstanie ze mna było tylko pokazówka z jego strony, demonstracją a ze ona sie nim skutecznie zajęła to przystał na taki układ. Zrezygnował jednak bo to nie było to. Przeszłam do czynów - zamówiłam rytuał miłosny na http://urokmilosny24.pl. Odzyskałam Go. Teraz znowu jesteśmy razem juz dwa lata i nic juz nie wskazuje na to byśmy mieli sie rozstać ale zawsze pamietam tamten czas. Nauczyłam sie tolerancji, nie obrażam się z byle powodu i jak tylko zbliża się kryzys staram się zażegnac problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×