Odpowiedzcie szczerze,chodzi o "na kablowanie" -pilne

Jakis czas temu wprowadzilam sie do mieszkania w bloku, mili sąsiedzi, z siąsiadką sie zaqmplowałam ,niekiedy ona do mnie na kawe przychodzi, lub ja do niej na winko, i tak gadamy o wszystkim i o niczym :).Przyjaciólkami nie jestesmy, ale takie dobre znajome,sąsiadki,zawsze siebie wspomozemy hehehe.Ona ma córke (obecnie 2 gimn) i w piatek będac w biedronce na zakupach akurat stanelam za nią w kolejce (młoda mnie nie widziała)noi zauwazylam ze wylozyla na tasme wraz z innymi produktami paczke prezerwatyw.Gdy pakowala zakupy to mnie dopiero zobaczyła ale sadząc po jej reakcji to nie była pewna czy dostrzeglam "to" co pierwszorzednie ekspresem spakowala do plecaka I sie tak zastanawiam, czy przy najblizszej okazji na kawie/winku z sąsiadką "podkablowac" małolate czy wogole nic nie puszczac pary z ust? Dodam ze raz na klatce natrafiłam jak kopci fajury, ale postanowilam na ten temat sie nie odzywac do znajomej, lecz sprawa z prezerw.tak mnie caly czas trapi czy powiedziec czy zachowac to dla siebie.Wiem..to nie moje dziecko, nie mój interes, no ale taki niesmak mam ,moze kolezanka powinna o tym sie dowiedziec??

Młoda jak będzie chciała to i tak będzie szaleć, ale fakt - 2 gimnazjum, to jeszcze dziecko

Nie Twój interes, dobrze, że kupowała gumki.

Matce pewnie kupowała i tylko wyjdziesz na idiotkę :p

ja absolutnie nie wtracam sie co jej córka robi po szkole, ale chodzi mi czy tak z czystej zyczliwosci i szacunku do znajomej czy czasem nie powinnam jej cos tam niby nic nie winnie zagadac a dokladniej "podpierdyylic" jej córę????!!!!

czemu sprawa z gumkami Cie bardziej trapi od fajek? przecież to lepiej, ze kupowala gummki i ze bedzie to robic z niż bez.. a fajki bardziej jej trują zdrowie wiec jesli juz uważasz, ze obowiazkiem jest poinformowac sąsiadke o zlych zachowaniach jej corki to powiedz o papierosach

Nie, możliwe, że już rozmawiała z mamą na ten temat i wtedy sąsiadka powie Ci, żebyś się nie wtrącała.

a tam fajury mnie nie ruszja, "kazdy" kiedys we wczesnym okresie podpalał,tylko zwrocilam jej uwage ze niech sie nie wazy drugi raz na klatce jarac,bo to nie palarnia,ale kondoniki w tak mlodym wieku to dla mnie haardcooor.Narazie milcze... i tak sie pytam was

POWIEDZZ ,to jeszce 14 l.. dziecko, ja jako matka chcialabym aby jakas dobra znajoma (nie zlosliwa) mnie o tym powiadomila, jak sama napisalas, z czystego szacunku do kolezanki.Nawet jak ja osobisicie jako matka bym wiedziala ze moja corka juz sie seksi, to takze bym tobie byla wdzieczna za inf

ważna, że robi to z zabezpieczeniem, a nie bez, jak bedzie chciala to i tak to zrobi i ani matka ani Ty ją przed tym nie zatrzymacie, wiec nie wiem czy jakiekolwiek kablowanie bedzie mialo sens

nie mow, bezsensu, matka jej awanture nawet i moze zrobic, ale to nic nie da, jak bedzie sie chciala bzykac to bedzie to robic i tak :p :p A za fajki na klatce to za ucho i z kopniakiem do domu powinnas to zrobic

nic bym nie mówiła :)

podpierdol dla dobra tej gowniary ale tylko matce . gdy pokablowanie moze pomoc dziecku , uratowac go to nie. a jakby sasiadka nowy samochod drogi kupilaq do US zaraz by donos "życzliwy" poszedł

ty chcesz aby małolata tobie buźke obila kiedsy jak bedziesz szla wyniesc smieci wieczorem? lepiej takim nie podpadac hehehe :D :D Mnie sąsiadk kiedys (10 lat temu) nakablowal ze chlalam wino i zarzygalam jego opony od samochodu to na drugi dzien mial przebite 4 kola i do baku paliwowego zużel wsypany pamietam :p :p

ZA PETY TO POWINNA BYĆ SROGA KARA.

Max Zander vel Klaun nie za same peyty 9 bo mnie to takze yeebie) ale za kopcenie na klatce schodowej to bym lutnela w czerep ze sobie palarnie znalazla, dobrze ze autorka ją ojebala A do prezerwatyz to niech sie nie miesza, to nic nie da

////Mnie sąsiadk kiedys (10 lat temu) nakablowal ze chlalam wino i zarzygalam jego opony od samochodu to na drugi dzien mial przebite 4 kola i do baku paliwowego zużel wsypany pamietam ////// JA PIERDOLE :D :D ile mialas wtedy lat?

A wiesz że były do niej ? Może koleżanka poprosiła by ta kupiła ? Nie wiesz więc nie gadaj . Proste to jest sprawa młodej i matki nie powinnaś sie wtrącać . Papierosy fakt sama bym zjebała ja w tym wieku nie wiedziałam co to papieros w gębie :/ paliłam 5 lat i rzuciłam w cholere to świnstwo

Pamietam ze to był początek wrzesnia Pierwszej Gimnazjum. Facet wiedział kto mu to zrobi i wyklinal ze hooo .Trzeba bylo na skarge nie łazić :p

**zwrocilam jej uwage ze niech sie nie wazy drugi raz na klatce jarac,bo to nie palarnia,******** Moglas jej w pysk strzelic,i w locioe wywalic na zewnatrz, nie za to ze pali ale za to gdzie pali damulcia jedna,

opieprz lepiej małolatę żeby nie kupowała byle gówna w biedronce tylko w aptece :O