zakladacie swoim dzieciom rajstopy?

mamuski zakladacie juz swoim pociechom rajstopki pod spodnie??np pod jeansy albo pod jakies z polaru??

nie, bo jest ciepło jeszcze

tutaj gdzie mieszkam jest zimno;/ jest np z 15 stopni;/ gdy siedzi w wozku to czasami wystaja mojej corce gole nozki bo spodnie sie podwijaja i dlatego pytam o te rajstopy bo moze powinnam juz zakladac..

Jeśli jest zimno to ja zakładam rajstopki pod spodnie przyjdzie zima to będe zakładać rajstopki ale grubsze :)

Jak teraz chcesz zakładać rajstopy to jak ją ubierzesz zimą?

nie nie zakładaj, neich dziecko marznie, bo teraz to jest idea nieprzegrzewania dziecka, kosztem jego zdrowia, oczywiscie nie mówię o upałach i wkładaniu zimowej kurtki, ani ciepłych dniach, ale w sobotę byłam z dzieckiem na placu zabaw i wieczorem było już po prostu zimno, ale mamuśka posadziła dziewczynkę ok 2 lata w piaskownicy w bluzeczce z krótkim rekawkiem, sama się naubierała, ale dziecko, żeby się chyba nie przegrzało, bo nie wiem o co chodziło,w krótkim rękawku, jak patrzyłam na ta dziewczynkę, to miałam ciarki pamiętajcie, że wychłodzenie organizmu też go osłabia, nie tylko przegrzanie, a co za tym idzie łatwa podatność na choroby, bo organizm jest słabiuteńki a teraz mozecie mnie zjechać

i zakłądam rajstopy jak jest chłodno pod cienkie spodnie i jak dotąd dziecko 20 miesięcy nie chorowałało

A ile dziecko ma? Moze zrezygnuj ze spodni na rzecz polarowego kombinezonu? Ja Loli taki zakładam jak wychodzimy gdzieś wcześnie rano (jest 5 stopni tylko). Nie ma żadnej podszewki alni nic. Tylko polar ale stópki są zszyte ze spodenkami więc nic nie wystaje. Często też w takim śpi bo mamy tylko jeden śpiworek, a w domu tak niesamowicie zimno się robi w nocy. Kocyki rozkopuje.

a zimą to się chyba wlada grube ciepłe, grube spodnie takim maluchom, i sa też dużo grubsze rajstopy, czy tak trudno to odróżnić, a nie tylko czarne i białe, nic po środku

ja po prostu nie robię dziecku tego czego samam nie lubię - nie lubięmieć zimych dłoni i stóp dlatego jak zauważam, że ziecko na chłodne dłonie czy stopy to je dodatkowo ubieram i juz

Jeszcze nie bo jest za ciepło na rajstopy. Ale ogólnie zimą zakładam. Syn ma 5 lat, córka 3

oczywiście

""ja po prostu nie robię dziecku tego czego samam nie lubię - nie lubięmieć zimych dłoni i stóp dlatego jak zauważam, że ziecko na chłodne dłonie czy stopy to je dodatkowo ubieram i juz" i właśnie tu popełniasz błąd, to naturalne, że dzieci mają zimne dłonie. Mnie pediatra powiedziała kiedyś, że dzieci nie rodzą się zamarźluchami, a matki same do tego doprowadzają. Matce jest zimno, to ubiera dziecko, zamiast sprawdzić karczek. Mam taką koleżankę. Na dworze 18st. ona w polarach, rękawiczkach i dziecko w wózku opatulone, a na drugi dzień katar.

zimą będę ubierać, teraz u nas jest cieplej niż w lipcu było

Gosiaczkowo a kiedy maluch ma zimny karczek? chyba jak jest mega wyziębiony, nasz syn szczęką ruszał z zimna a kark miał ciepły; zgodzę się, że na karu można sprawdzić czy dziecko nie jest przegrzane, ale na pewno nie że mu zimno i to z kolei mówił mój pediatra - jak widać lekarze też mają różne opinie; i ja po prostu nie wierze ze dziecko nie czuje dyskomfortu mając zimne dłonie czy stopy

Gosiaczkowo masz rację, moja pediatra ma podobne zdanie. Mnie np. zimne ręce i nogi nie przeszkadzają. Moje dziecko kiedyś ubrane przez babcię, miało lodowate ręce, a mokry kark, więc ta teoria u nas się sprawdziła.

każdy człowiek jest taki sam jak można mówić, że dziecku nie zimno, nawet jak ma zimne ręcę, ja jak mam zimne, to mi zimno jak cholera, a dziecko? moim zdaniem tak samo, nie jest z innej planety

rajstopki. jak wychodzę rano z domu o godzinie 6:20 i odtransportowuje do do żłobka jest okropnie zimno. dzisiaj jak wychodziłam było 6 stopni. w żłobku go przebrałam, kiedy będzie wychodził ze żlobka będzie cieplutko, więc będzie w skarpetkach. nie jestem pewna czy mamuśki przegrzewają dzieci bo im jest zimno. syn biegał po mieszkaniu w samych bodach z długim rękawem, spodenkach i skarpetkach. Gile mu wisiały po same pachy. kiedy tylko założyłam cienką bluzke, przestało mu cieknac z noska

sama zakładam rajstopy, a nie robię tego gdy jest zwyczajnie ciepło tak jak teraz:O gdy temperatura spada około 0 dopiero zakładam wcześniej nie widzę powodu i oczywiście piszę tutaj o dziecku, które już chodzi, nie o niemowlaku w wózku;)

a mojemu gile nie wiszą, a ubieram w cienkie rajstopki i czapkę (nie zimową, tylko normalna, bawełnianą), przy czym sąsiadka wozi malucha bez czapki, bo go hartuje niby i mały chory, szary, blady, widać, ze mu zimno, ale cóż ona wie lepiej, a zimny wiatr za oknem, ze ho ho

jak córka do południa idzie na dwór się pobawić a jest ok 10 stopni to zakładam ,później zdejmuje (tyle ,że ona nosi tylko leginsy) młodszej córce zakładam bo ona jeszcze nie chodzi a siedząc we wózku nie ma jak się rozgrzać sama oczywiście nie jak jest ciepło tylko jak jest chłodno

nie każdy człowiek jest taki sam, bo ja mam zimne dłonie nawet latem i jest mi ciepło. Ja tylko napisałam, co mi pediatra powiedział: każde dziecko rodzi się z takim samym odczuciem ciepła. Oczywiście chodziło o niemowlę, jeśli wtedy dziecko się przegrzewa, to ma później spaczone poczucie ciepła, dlatego później są rozbieżności- jeden jest zmarźluchem a inny nie

moja córka też już chodzi i umie już nawet mówić:) i jak mówi ,że jej zimno to nie powiem jej że cieplej ją ubiorę dopiero jak będzie 0 stopni

moja siostra też ma zawsze zimne dłonie i stopy i też jej jest ciepło tyle ,że ona ma problemy z krążeniem:) , czapkę zakłada jak jest mróz a czasami nawet i nie , a ja lubię ciepło i ubieram sie zupełnie inaczej niż ona , a wychowane jesteśmy tak samo rok po roku:) zapytaj się swojego pediatry jak to możliwe

ależ ja nikomu nie mówię w jaki sposób ma ubierać własne dziecko odpowiedziałam tylko na pytanie zadane w topiku;) nie znam Waszych dzieci, znam swoje i wiem co mu zakładać by było mu ciepło to jest oczywiste, że jeśli temperatura wynosi około 5 stopni, to mój syn nie ma na sobie cieniutkich, letnich spodni, a już spodenki z podszewką, ma inne buty niż te noszone latem, ma też na sobie kurtkę odpowiednią do temperatury i czapkę dlatego tak ubrany zupełnie nie potrzebuje jeszcze rajstop pod spodniami, bo jak miałabym go ubierać, gdy temperatura spadnie naprawdę nisko? w tej chwili absolutnie nie wyobrażam sobie by miał na sobie rajstopki wczoraj wszyscy chodziliśmy ubrani na krótki rękaw mieszkam na Dolnym Śląsku

jak jest zimno to tak

moja corka ma poltora roku

wczoraj było wyjatkowo ciepło, ale w sobotę wręcz zimno, mieszkamy w warszawie

ale własnie dużo zależy od pory dnia. ja rano dziecku zakładam bo widze po nim ze mu zimno. nosek czerwony, rączki zimne i gluty pod nosem. rajstopki, cienkie muszą być i czapka na głowie. w żłobku jest bardzo ciepło, i biega cały dzień w koszulce, w cienkich spodenkach i skarpetkach. kiedy go odbieram temperatura jest dużo wyższa więc nie zakładam mu juz ani czapki ani rajstop.

Gosiaczkowa masz racje. Ja tez dostalam w maju ochrzan od lekarza, ze gorsze przegrzanie od wyziebienia. Moja corka ma 6 miesiecy i wlasnie pierwszy raz jest chora przez moja mame. W sobote bylo bardzo cieplo, wrecz upal pojechalismy z mezem na zakupy, a mama zostala z corka. wracamy a dziecko w rajstopach, bluzie i kurtce, byla cala przepocona, az wloski mokre . Wyjasnienie mojej mamy "bo ma zimne raczki". No i wczoraj katar, dzisiaj juz kaszel