Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka Pollka

Ile malych Polakow jest w szkolach Waszych dzieci?

Polecane posty

Gość matka Pollka

Duzo, malo? Jak z angielskim waszych pociech, ucza sie majac kontakt z Polakami? Mamusie pogadajmy o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daxa
Tu gdzie chodzi moj syn, tylko on jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Londyn-polnoc. Oprocz corki jest 4 dzieci. Nie ma problemow z jezykiem, a anwet woli mowic po angielsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mojej corki oprocz niej jest jeszcze 2 dzieci, w szkole gdzie pracuje 1 . Moje dzieci urodzily sie w UK (8 i 5 lat) obydwoje sa dwujezyczni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka Pollka
To lepiej jak duzo czy jak nie ma? Moj poszedl pierwszy raz i ma 10 rodakow w grupie, on sie cieszy, ja na poczatku tez sie cieszylam, ale teraz mi mowia wszyscy, ze im mniej Polakow tym lepiej. Nie wiem co o tym myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem lepiej jak nie ma
wiecej polskich dzieci. Wtedy szybciej sie dziecko nauczy angielskiego. I co najwazniejsze integruje sie z reszta dzieci a nie zostaje na boku, z grupka polskich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghikfk
moi nie maja w grupie polakow, w szkole zas to 6 lacznie z nimi przez kilka miesiecy jeden mial w grupie rodaka, ale nauczycielki nie pozwolily rozmawiac im w szkole po polsku i gadali po angielsku, dzieki temu szybciej przyswoili angielski :) super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mojej corki tez jest tylko jeden polski chlopczyk w szkole,nawet jesli ze soba rozmawiaja to po angielsku,a polski i tak ma swietny. U wazam,ze dzieci nie powinny w szkole rozmawiac miedzy soba w jezykach ojczystych, i nie mam tu na mysli tylko j. polskiego, ale ogolnie. w koncu sa w angielskich szkolach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
jest jedynym obcokrajowcem w swoim przedszkolu, opiekunki się cieszą, że wreszcie na żywo mogą zobaczyć jak się rozwija dziecko dwujęzyczne... a ja już teraz - po półtora roku - muszę go prosić w domu, żeby mówił do mnie po polsku, bo ma taki akcent, że go nie rozumiem:( co będzie dalej to nie chcę myśleć;) ale chyba faktycznie lepiej dla dziecka, żeby się integrowało ze wszystkimi - nawet jak jest ciężej na początku niż tworzyło polskie 'getto'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka Pollka
A co ja mam zrobivc teraz, gdy maly zaczal juz szkole i okazalo sie, ze tak duzo jest polskich dzieci? Wiem, ze bawia sie ze soba a z angielskim ma do czynienia tyle co nauczycielka zada mu jakies pytanie.. A jego angielski jest dosc slaby, rozumie, cos tam powie, ale nie jest w stanie prowadzic normalnej swobodnej rozmowy.. Dziecko jest szczesliwe w swojej klasie a ja zaczelam sie zastanawiac czy wybor tej szkoly to byl dobry pomysl.. Tez sie obawiam, ze nie bedzie integrowal sie z anglojezycznymi dziecmi, co za tym idzie beda tworzyc wlasnie takie polskie getto o ktorym wspomnialyscie, ze bedzie sie to za nim ciagnelo latami.. Prosze o rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, kolezanka miala podobna sytuacje,ale jej maz p[oszedl do nauczycielek i powiedzial,ze cgcialaby zeby jego corka integrowala sie angielskimi dziecmi,a nie bez przerwy po polsku rozmawiala z kolezanka.teraz nauczycileki wiecej uwagi poswiecaja na to w jakim mala moi jezyku,a przedtem to troche olaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjjdlfkkj
Ja bym zapytala nauczycieli jak to wyglada pod czas lekcji. Czy dzieci mowia po plsku..z kim twoje dziecko wiecej czasu spedza...i takie tam. Mozesz oczywiscie powiedziec nauczycielowi ze chcesz zeby dziecko pilnowali poniewaz zalezy ci na nauce ..anie zabawie i ggderaniu po polsku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjjdlfkkj
polecamtez angielksa tv. w domu!!!! dla dzieciaka to super sprawa, chlonie jezyk jak gabka wode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka Pollka
Dzieki za odzew :) No wiec sytuacja wyglada tak, ze z nauczycielka rozmawialam juz i okazuje sie, ze maly rzeczywiscie najbardziej sie trzyma Polakow, a to dlatego, ze wlasnie chlopcy stanowia wiekszosc Polakow w tej grupie. Nauczycielka powiedziala, ze oczywiscie zwraca uwage aby podczas lekcji mowiono po angielsku, ale wiadomo jak to wyglada w praktyce, zreszta pytam sie codziennie czy mowil cos po angielsku i slysze odpowiedz: "troszeczke" co u niego znaczy NIC. Teraz znajomi mi nawkrecali ze to bardzo zle, ze jest taka sytuacja w szkole a ja na poczatku sie cieszylam, teraz nie daje mi to spokoju i martwie sie non stop, ze dziecko bedzie cale zycie wyizolowane i bedzie stanowilo ta mniejszosc, ktora trzyma sie tylko razem miedzy soba.. Myslalam nawet o zmianie szkoly, ale troche juz na to za pozno, poza tym maly jest w szkole szczesliwy. A angielska tv ogladal kiedys ale odkad odkryl, ze mozna przestawic jezyk na polski, tak teraz woli tylko po polsku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjjdlfkkj
Nie pozwalaj i tyle. Mysle ze z czasem dziecko i tak sie zwiaze z wszystkimi dziecmi, jesyka sie nauczy tak czy inaczej,ale bedzie opuzniony troszke. Zmien szkole jak mozna, i pytaj czy sa polskie dzieci ,powodzenia. Nie przejmuj sie tak bardzo, bedzie dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak to jest ...
gdy rodzice wyjada w poszukiwaniu lepszego zycia do innego kraju, nie patrza na dziecko, bo przeciez sie nauczy. Nie wazne, co czuyje dzieciak rzucony na gleboka wode, ktoremu jeszcze w szkole zabrania sie po polsku mowic i izoluje od innych polskich dzieci. Pojebani jestescie, skoro przymykacie na to oko-co z was za rodzice---pisze tu do tych, ktorzy emigrowali z dziecmi nie dwujezycznymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojego rzucilam na gleboka wode i nie zaluje. Przylecial w sierpniu, ani slowa po angielsku, a we wrzesniu juz do szkoly. Zaczal od pierwszej klasy, nic sie nie bal. Po kilku dniach juz nieco rozumial, mial kolegow, po miesiacu mowil juz komunikatywnie, w szkole zawsze byl i jest szczesliwy. Teraz w klasie czwartej mowi z super angielskim akcentem, lepiej niz ja. Mam nadzieje, ze w przyszlosci bedzie szczesliwy, ze go zabralam z Polski. Kazdy mowi, ze to byl dobry wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka Pollka
Moje dziecko akurat tutaj sie urodzilo i od poczatku bylo wyeksponowane na jezyk angielski, od malego ksiazeczki, bajki itp, dzieci na placu zabaw, potem przedszkole, niektorych slow najpeirw nauczyl sie po angielsku, a dopiero pozniej po polsku - jak na przyklad nazwy kolorow, cyfry 1 - 10 i inne takie proste. A gdy juz wydawalo mi sie ze zacznie cos tam po angielsku mowic (odpowiadal gdy go ktos zagadal po ang. czy bawil sie w domu mowiac w tym jezyku) to nagle musial isc do szkoly gdzie trafila sie tak duza grupa Polakow, ze maly zacial sie i po angielsku nie chce mowic w ogole. Doszlo do tego, ze ktos go pyta o cos po angielsku, a on odpowiada po polsku. Powoli zaczyna mnie to dolowac.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka Pollka
Myslalam o zmianie szkloy, ale boje sie, ze wyrzadze mu tym wieksza krzywde, on lubi ta do ktorej uczeszcza, lubi swoich kolegow (polskich - bo innych poki co nie ma i nie wiem jak bedzie potem :O Szkola wydaje mi sie byc fajna, jest dosyc blisko (do innej musialabym dojezdzac), ma fajne zajecia dodatkowe...... Ale jak sobie pomysle, ze przez cala podstawowke bedzie kumplowal sie tylko z Polakami....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze tez za wczesnie zeby tak przekreslac. Ja mysle ze mimo to nauczy sie, nauczycielki nie beda pozwalac rozmawiac podczas lekcji na rozmowy w jezyku polskim. NAa przerwie nepewno beda sie trzymac razem.Ale popatrz na ludzi z innych krajow, tez trzymaja sie razem w szkolach i mowia po angielsku. Nie martw sie bedzie dobrze. Ucz malego duzo, a nie bedzie problemu. Do wypowiedzi kogos wyzej..Osobiscie jestem jak najbardziej za tym zeby dziecko ktore przyjezdza do obcego kraju mialo rygor i uczylo sie jezyka. To zadna krzywda..a pomoc!!! W sz kole nikt nie bedzie zabranial dzieciom razem sie trzymac...jedyna co to nie pozwola to na polskie rozmowy na lekcjii!! Mysle ze takie dzieci duzo szybciej sie naucza jezyka, niz dzieci ktore maja polska tv, bawia sie tylko z polakami , a jezyk angielski to tylko w szkole. Mam znajoma ktora ma syna , nie urodzil sie tutaj, ale nie ma zadnych angielskich kolegow, nie ma kontaktu z angielkim oprocz szkoly. DZiecko mowi po angielsku, jest zdolnym chlopcem, ale wszystko niestey jest do tylu. Teraz poszedl do 2 klasy...i zrobil duzy postep...:) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka Pollka
Dzieki,ale tez sie martwie nie tyle az tak tym jezykiem, ile tym, ze bedzie wyobcowany jako ten z "polskiej grupki", jesli wiesz co mam na mysli... Dzieci poki male nie zwracaja az tak na to uwagi, ale jak pojdzie kiedys do liceum to tam juz niestety ten podzial bedzie bardzo widoczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ale tez tak to widze w Twoim przypadku. Moze przenies dziecko do innej szkoly? U mojego w klasie jest 1 Polak ale moj syn kumpluje sie z dziecmi angielskojezycznymi. Z tym kolega Polakiem sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×