Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowa91

Moje 9-cio miwsięczne dziecko budzi się w nocy i nie chce samo spać

Polecane posty

Gość nowa91

Mój synek zasypia o różnych porach. Usypiam go na rekach przy mleku i gdy zaśnie kładę go najpierw na swoje łóżko ponieważ gdybym położyła od razu do łóżeczka to wiem, że by się obudził.A po jakimś czasie dopiero go przenoszę do swojego łóżeczka i śpi do około 1 w noc, je a później zaczyna się problem nie chce spać samo. I mój błąd w tym, że biorę go do siebie do łóżka. Ale biorę go dlatego, że jestem zmęczona a wiem, że przy mnie będzie spać. I wtedy śpi bez problemu nawet czasem do 8 rano. Chciała bym to zmienić, żeby synek spał całą noc u siebie w łóżeczku.Proszę o rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja corka ma prawie 15mcy i tez budzi sie w nocy, czasem raz, czasem piec! Ale nigdy nie biore jej do lozka, czasami wystarczy poglaskac ja po pleckach, czasem dluzej przy niej postac np teraz gdy zabkuje nawet godzine stoje przy lozeczzku ale sie nie poddaje i mam nadzieje ze kiedys te pobutki sie skoncza... Dodam ze w nocy nie je ani nie pije.... Tez bym chciala poznac zloty srodek na twardy sen maluszka:) Najlepsza mija rada to cierpliwosc i konsekwencja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie ma złotego środka. Dziecko nie chce samo spać, bo wie, że jak pomarudzi to tak czy siak weźmiesz je do siebie. Jedyne rozwiązanie to uparcie kłaść je do łóżeczka i tak jak pisze /fajna mama/ stać przy nim, głaskać. Wiąże się to oczywiście gdzieś z dwoma lub trzema nieprzespanymi nockami. Jednak brak konsekwencji i Twoja uległość doprowadzi do tego, że do 4 roku życia będziesz spała z dzieckiem, a tego chyba nie chcesz? Mój synek akurat ząbkuje. Przedostatnia noc była koszmarna. Już byłam tuż tuż od wzięcia go do siebie, bo na pysk padałam, ale na szczęście tego nie zrobiłam i zwisałam u niego na łóżeczkiem, ale cóż, jak mus to mus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa91
Bardzo mamusie jesteście dzielne i ja dziś też spróbuje swoich sił:) A mój synek też właśnie chyba zaczyna ząbkować to już wogóle będzie ciężko ale spróbować można:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
moj synek 11 m-cy ma tak samo - i ja tak do 4 rano przetrzymuje go w łóżeczku tzn wstaje daje smoczka, wody i jakoś usypia - a o 4 czasem wcześniej biore go do siebie i dosypia z nami do rana - tak to by sie obudził o 5 rano a tak to jestem w stanie go dousypiać do 6 - czy 7 - tak jest już długo i nam to pasuje więc nie widze problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa91
No właśnie też dlatego zabieram swojego maluszka do siebie bo wiem, że przynajmniej oboje pośpimy dłużej bo tak to już 6 rano pobudka. A chcę się trochę wyspać bo chodzę wieczorem późno spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie przemeczylam jakis czas i teraz corka spi sama w lozeczku, ba, sama w pokoju. ale dlugo mi to zeszlo, czasami stalam i 2 godziny nad lozeczkiem, glaskalam i spiewalam, ale oplacilo sie. teraz corka ma ponad 2 lata i nawet sama zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa91
Dziś w nocy próbowałam tak zrobić jak pisze "fajna mama" 'lapia" "mama27" ale niestety nie dałam rady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×