Jaka kara najskuteczniejsza za alkohol?

Serio mówię :) Ale rzygał co chwilę, więc może się nie dostało do organizmu na tyle dużo, żeby zatrucie było :)

nie wierze w to aby czlowkei tym bardziej nastolatek amator wypil dwie butle czystej wódy bez popijania i zagryzania pod rząd ..mam troche wiedzy medycznej (jestem pielęgniarka i wiem co piszę) Albo cie źle donformowali albo bajerujesz nie zdając sobie z tego sprawy co to znaczy wychlac litr wódy czystej za jednym razem masz kolego fantazje .A to dobre ..wypic dwa razy po pół litra na raz i calkowice wyjsc bez szwanku... zgon wrecz gwarantowany dla amatora

...Moja ciotka kupiła kuzynowi litr wódki i kazała przy sobie pić do oporu........ HAHAHAHAHAHHA ,taa litra czystej wypij noo Andersen z ciebie :D :D chłiopie, albo wszystkożerny taki jestes ze to ci powiedzą to łykasz Chłopak nie wie o czym pisze autorko wiec nawet nie zwracaj na takie bajki wpisy Po pierwsze corka napewno bedzie sie wstydzic, po drugie reprrymenda, rozmowa obowiązkowa, kara takze sluyszna z tymi wykopkami

żeby gówno smierdzace robiło co chce...za 2 lata dziadkami będziecie...

Jestem kobietą ;) Ale przecież z popitką pił, skąd Ci się wzięło że bez popitki?

czikiczikitkat teraz popitke wyyislasz???, zaraz wymyslisz ze jeszcze ciota zagryzke ogoreczki i grzybeczki marynowane mu przyniosla c o do dwół półlitrowekk??? weź skoncz z tymi farmazonami bo osmieszasz siebie pisząc takie brednie ,ze litra czystej wódki wypił kuzyn i to moze jeszcze w przeciagu godziny co?? hahaha :D :D Andersen jak sie nie patrzyz ciebie :D

Ej no sorry, nie musisz wierzyć :o Nie napisałam że bez popitki :o O przegryzkach nic nie wiem bo nie mówiła nic :) I chyba macie naprawdę bardzo słabe głowy albo słabą odporność na alkohol :o

czikiczikitkat słabe głowy??? nawet dorosly chłop po wypiciu dwóch flach wódki by kurvaa padl i sie zarzygał a co dopiero mowic nastolatek nowicjiusz alkoholowy ,.Mniejwiecej po 10 kieliszkach juz jestes dosc rąbnieta,-opiera to na przykladzie mojego ojca, wójka, sasiada alkoholika , wiec popieram autorke bo ja nie wierze poprostu ze twoj kuzyn wypil litra wódki w krotkim odstepie czasowym (doroslym poteznym mezczyzna zajmuje taka ilosc dobre kilka godz ,ok całą noc) a co dopiero mlodzieniec... zdechl by na mniejscu lub w najlepszym stanie zatrucia alkoholowego by dostal .Po jednej butelce juz by zarzygany nieprzytomny lezal , jednej , drugiej juz by na oczy nie widzial czikiczikitkat nie masz pojecia co to wódka, zwlaszcza czysta , jakbys miala to bys nie pisal takich bzdór, mam ojca alkoholika i ja wiem jaki jest juz po wypitej półlitrowce,(spoooro czsu to zajmuje) ledwo na nogach i zaraz pada na ryj , tak samo wuujek i jego kumple do chlania.Jedna butelka na lebka idzie a dorosle chlopy wazące po 100 kg na raz tyle nie piją

Nie, prosze nie komentyujmy tego czy ona pisze prawde czy tez nie ,bo nie o tym topik, ale wracając do tego co czikiczikitkat ..hipotetycznie zakladam ze ciocia nie obajerowala cie z iloscią wystawioną na stół wódki i czy naprawde do konca wypil wszytko,takze zalezy ile godzin mu to zajelo, ale nawet sobie głupia baba nie zdawala sprawy jakie ryzyko wysapiło, bo zawwsze wystąpuje przy juz takiej dawce i potrzebna pmoc medyczna, np i martwica watroby, uszkodzeenie nerek,trwala ślepota,uduszenie sie w wlasnych konwulscjach,spiaczka, (dwie butelki wódki to jest 5,5 promili u nastolatka amatora-wiem bo u doroslego wynosi 4 promile) a to jest juz smiertelna dawka, ale na ten temat juz nie rozmawiamy bo kazdy wie jaka jest prawda :) Owszem jutro bedzie rozmowa z córką i to sroga, zobaczymy jak bedzie zyć :p

Nie będę tu pisać ile potrafiłam swego czasu za młodu wypić, bo mnie zwyzywają od alkoholiczki :P Ale wiem że jak wymiotowałam to potem nie czułam wcale wódki i mogłam pić dalej spokojnie Zresztą do teraz to mój sposób na kaca, jak wracam z imprezy i czuję że mogą być helikopterki to idę do łazienki, wywołuję wymioty, i kładę się spać trzeźwa bez rewolucji. Rano nie czuję wcale że dzień wcześniej piłam :) Nie wiem, może ciotka przesadzała mówiąc mamie, w każdym razie 3 lata nie tknął nic, bo mu się tylko z rzyganiem kojarzyło :P

i jak??? wciry dostała ??:p :p

szlaban napewno i dluuuuga rozmowa bez nerwow/krzykow czy wyzwisk, rozmowaz troska wiecej z dziala niz awantura

Powiem z doswiadczenia... nic nie poradzisz. Ja pilam, pilam i pilam. Matka nie widziala po porstu, ze bylam zrobiona a jak widziala to co... Wyroslam z tego. Nic nie poradzisz. Chyba ze... ale nie wiem czy to podziala. Kup butelke wodki i kaz jej pic, pic az sie porzyga, jak sie porzyga to ma dalej pic, az bedzie miala wstret.

hehe ja tak sama sie urzadzilam, pilam wodke i jak sie nia potrulam tak jej nie pilam pół roku. OD wakacji do sylwestra nie ruszylam wodki, bo mi bylo slabo na sam widok :)

dajcie rade!!! - nie pierdol.... nastolatki maja takie zdrowie do picia jak nie jeden dorosły... to przykre, ale prawdzie.

wymyslilam :) nie szukaj winy w córce. Ona przeceiz nie pije sama. Ma złych znjaomych, pije z nimi przeciez. Zapisz córkę na cos, nie wiem sztuki walki, taniec towarzyski... znajdz jej zainteresowanie takie by nie miala czasu pic bo bedzie wkrecona w nowe hobby.

radze poczytać piewr wpisy autorki a dopiero pisac "pomysly" Ona zaznaczyla parokrotnie ze corka nie pila przy przy nich, nawet sila by sie jej nie zmusilo, a takze pisala ze mieszka w miesjcowosci gdzie nie ma zadnych rozrywek ani dodatkowych zajęc dla mloziakow Czytajcie wpisy .Ja juz napisalam rozmowa ale nie awantura ale troskliwa dająca do myslenia romozwa

skacowanemu człowiekowi zwisać będzie taka rozmowa... będzie marzyć o tym, żeby coś zjeść, napić się i iść spać i wyłączyć myślenie :) mojemu kumplowi jak przyszedł urżnięty, na 2 dzień ojciec nie pozwolił się napić cały dzień, siedział z nim, łaził za nim, że by pilnować żeby się do kranu nie dorwać :) ok, suszyło, ale to nic nie dało :) to są wybryki młodości wpisane w nią i tyle :) okres buntu itd

żadne tam wystawianie falchy na stol do strucia alkoh. yto odpada, zreszta ja smaa yak ajk cor autorki odmowilabym i nie zmuszono by mnie.Zadne biciecie, anie afera tylko dluga rozmowa nie przyjemna aby dalo jej do myslenia jaki obraz prezentuje wlasna osobą Pomysl z wykopkami genialny :p

jakby za fisrt time dostala porządny wpierdool to by na drugi raz juz sie nie urżnela tak jak to zrobiła

autorko jestes tam jeszcze? bo mam dla Ciebie sposob :)

Zastanawiam się co by było najrozwazniejsze aby do 18-stki nawet kropli alko do ust nie wzieła ???? a przedewszszytkim z umiarem i kulturą nauczyla sie "drinkowac" a nie jak najgorszy menel.U nas w domu nikt nie pije. Moze własnie w tym jest problem ? skoro cos jest zakazane w domu , to tak bardzo jest poządane poza nim? Poza tym ona nie pije sama tylko z kims.. prawda:)? A skoro pije bo nie ma nic lepszego to zagon ją chociazby do roboty. Na marginesie nie wiem w ogole po co jakies umoralniające gadki chcesz uskuteczniac, skoro jutro to ona bedzie na mega kacu i naprawde zwisac jej bedzie to co masz do powiedzenia..

Była rozmowa nastepnego dnia i to ostra, ona milczala nawet nic sie nie odzywając tylko glowe podkulila pod siebie i tak siedziala jak owieczka na skazanie :p

że kara tu nic nie pomoże. Sama piłam sporo jako nastolatka, tak do urzygania i urwania filmu. dzisiaj wiem, że to głupie i gdybym mogła cofnac czas - nie robilabym tego, tzn piła z umiarem. Kara powoduje, że córka bedzie sie bardziej pilnowac, zeby pijanstwo nie wyszło na jaw, ale nie bedzie rozumiała, że xle robi. Dla jej rowiesników picie to jest szpan, cos super, co łaczy ludzi, nie pijesz - jestem debilem. Mysle, że trzeba ja uswiadomic, że pijana kobieta, to wstyd. Móże jakis starszy brat, labo ktoś powie jej to, na pewno nie rodzice, którzy nie sa autorytetem w takiej sprawie.

a i co do picia, ja jako nastolatka miałam mocna glowe, przepijałam facetów. Nie raz piłam po kilkadziesiat kieliszkó i nic mi nie bylo. Dzisiaj mam 25 lat i nawet połowy z tego co kiedys nie mogłabym wypić. Jesli corka przestanie pic, to na pewno nie ze strachu przed kara, ale tylko pod warunkiem, że sama uzna to za złe/niepotrzebne.