Czuję się samotna w obcym miescie. Wrócić do domu czy zostać ?

Mieszkam od roku w wa-wie , zawsze chciałam. Teraz mam dość, chce wrocic do swojego miasta, przestalo mi sie tu podobać , nie mam zbyt wielu znajomych , eh czuje sie strasznie :(

to wracaj :) nic na siłę :)

wracaj ja nie rozumiem tego pedu do wawy - nie wiem dlaczego ale jeszcze niektorym osobom sie to jawi 'jako lepszy swiat' - te czasy juz minely sama tu mieszkam ale nie z wyboru, tylko z urodzenia

w warszawie nic nie ma , wiocha jak kazda inna

a nie wizytowka Polski... nie martw sie, ja sie czuje samotny we wlasnym miescie, wiec mi tam wsystko jedno:D jesli masz marzenia, to je realizuj. nie mysl, ze te wszystkie usmiechniete buzki na NK i FB, ktore codziennie wrzucaja nowe fotki, to szczesliwi ludzie na 100%:) pozdrawiam. trzymaj sie mocno!

zeby poznac znajomych i miec nowych przyjaciół...troche musi to potrwac,bądz aktywna,zapisz sie na jakis kurs językowy,albo jakies cwiczenia,kurs tanac nawet solo.czy cokolwiek lubisz,lubisz jezdzic na rowerze....sa przeciez ogranizowane wypady w grupach,.gdzies lludzie sie spotykaja i jada....w fajne miejsce.. daj sobie szanse,ja sobie nie dalam,,,bylam w Krakowie ,,,ci znajomi ktorzy zostaii zrobili kariery zarabiaja b dobrze....ja wrocilam do swojego miasta,..tu jest dosc ciezko i jako juz dojrzala kobieta znow mysle zeby wyjechac gdzies indziej niekoniecznie do duzego miasta..ale w inny region...

a jaki jest powod wyjazdu, studiujejesz w wawie, czy masz tam prace? myslę, ze rok czasu, to jeszcze troche mało, żeby poczuc sie dobrze w nowym miescie. to oczywiscie sprawa indywidualna, jedni przystosowuja sie szybciej, drudzy wolniej, ale mysle, ze powinnas sprobowac, dac sobie jeszcze szanse. zacznij odwiedzac nowe miejsca w wawie, moze poznasz jeszcze kogos ciekawego? Jeszcze zdazysz sie przystosowac. Lepiej sprobowac, niz pozniej zalowac, ze zmarnowalo sie szanse. A wrocic zawsze przeciez mozesz, ale ja bym na twoim miejscu probowala sie jeszcze zaaklimatyzowac w wawie:)

na poczatku pracowałam ,potem zaczęłam studia po prostu inaczej wyobrażalam sobie zycie tutaj ,spodziewalam sie niewiadomo czeego :/ , zupelnie inaczej jest gdy przyjeżdzasz tu jako turystka ,a inaczej się mieszka. Liczylam ,że poznam tu nowych fajnych ludzi, moze milosc? No i sie przejechałam :( Mam jedną dobrą koleżanke, trafiałam na facetów typowych lanserów albo zboczenców. Przyczyną tego ,ze znudzilo mnie to miasto jest samotność

ja mialam podobna sytuacje do twojej, nim zaczelam studia w obcym miescie, myslalam, ze bedzie tam super. gdy zaczelam juz tam mieszkac, rowniez czulam sie samotna. z czasem mialam tam znajomych, chlopaka, wtedy sie to zmienilo. Rozumiem, ze przez samotnosc mozesz czuc sie tam zle, a rodzinnym miescie pewnie masz z kim pogadac, spotkac sie. Nie namawiam cie, ze na sile powinnac zostac w wawie, ale moze potraktuj to przez pewien czas w ten sposob, ze poznajesz miasto, starasz sie poznac nowych ludzi. Jezeli wyprobujesz te mozliwosci i nadal bedziesz czula sie zle, nic sie nei zmieni, to wtedy pomysl o wyjezdzie. Wazne jest tez jak mieszkasz, czy ci dobrze jest w warunkach, jakie cie otaczaja, czujesz sie tam przytulnie. jesli nei, to moze postaraj sie cos zmienic, kupic cos ładnego do mieszkania/pokoju (nie wiem, jak mieszkasz), zeby ci było miło wracac do siebie.

Ja mam podobny problem ,ale mieszkam obecnie we wloszech i nikogo tu nie znam , dostalam prace, zawsze chcialam wyjechac, ale nie potrafie sie dogadac z ludzmi ,utrzymuje tylko kontakt z tymi z pracy, wracam do pustego mieszkania, co z tego ze wszystko ladne kolorowe ,do pozazdroszczenia? Udaje przez mama ze wszystko jest ok ,ale nie jest :( Juz postanowilam ze wracam przed koncem roku ,nie ma sensu sie meczyc :/

ja tez mam taki problem