Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fermonnka

Dlaczego ludzie wierza w boga-przeciez sa dowody,ze religia to bzdura

Polecane posty

Gość wszyscy szczesliwi sa
Według najnowszych badań jedzenie więcej niż 500g (po obróbce czyli ok. 750g przed) przetworzonego czerwonego mięsa (przetworzone w rozumieniu - np. wędliny), może zwiększyć ryzyko zachorowania na raka jelita grubego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie czulam, nic nie pamietam, na pewno nic nie widzialam, po prostu zrobilo sie calkiem czarno i nic nie wiem. mysle, ze po smierci staniemy sie energia Natury, choc nie wiem tego na pewno. Natura to rowniez kosmos, byc moze tam jest nasze "niebo"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim skromnym zdaniem to jest temat bez dna. Z jednej strony jak mozna wierzyc w Boga skoro jego slowo glosza ludzie ktorzy dobrowolnie zrzekli sie "normalnego czlowieczenstwa" dla pokuty itd skoro sa czasem gorsi niz Ci ktorzy zyja tak jak ich natura zaprogramowala. Chodzi mi glownie o pedofilie wsrod Ksiezy, materializm i tak dalej i tak dalej... nie ma sensu wymieniac. No ale jakby nie patrzec nawoluja do potepienia zbrodni a sami ja popelniaja...czasem nawet w " Domu Bozym" wiec cos tu jest nie halo. Za to z drugiej strony w cos wierzyc trzeba inaczej w zyciu jednak czegos brak, a religia obojetnie jaka jest chyba najkonkretniejsza rzecza w jaka mozna uwierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy szczesliwi sa
statystyki zachorowań na raka http://www.rakstop.engo.pl/www/statyst.htm nie udało mi sie znalesc statystyk spozycia miesa ale wiadomo ze od lat 90 spożycie zwiększyło sie 3 i najwiencej w całej europie najwięcej mięsa je sie w Polsce i najwięcej ludzi choruje na raka w Polsce skad 2000 lat temu ludzie wiedzieli ze mięso szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiadomo, czy Bóg istnieje
być może po śmierci energia świadomości przedostaje się do innej rzeczywistości, do innej czasoprzestrzeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy by chcial schodzic ze swiata w ascyscie Aniolow, kocham Anioly ale tez daze do prawdy i wiem, ze po smierci staniemy sie energia, bardzo lekka. a czy ze swiadomoscia? tego nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy szczesliwi sa
W latach 19902000 produkcja wieprzowiny w UE zwiększała się średnio rocznie o 2,8%, podczas gdy w Polsce o 1,1%, a w latach 2000-2003 odpowiednio 0,4% i 1,9%. Ogółem lata 1990-2003 charakteryzują się wzrostem produkcji wieprzowiny w UE średnio w roku o 380 tys. ton. Do największych producentów wieprzowiny w UE należały Niemcy, Hiszpania, Francja, Holandia, Włochy i Dania, a ich udział w produkcji tego mięsa w UE wynosił 80,1% (3). Produkcja wołowiny w latach 19701980 zwiększała się dość szybko: w UE o 18,4%, a w Polsce o 38,1%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiadomo, czy Bóg istnieje
nie wierzę w anioły, wierzę w teorię strun i teorię kwantowej świadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy szczesliwi sa
ak więc najbardziej światli uczeni przyznają, że samoistne powstanie życia jest niemożliwe z naukowego punktu widzenia - a mimo tego nadal w to wierzą. Jednakże w 1981 roku dwóch wybitnych badaczy - Sir Fred Hoyle (astrofizyk) oraz Chandra Wickramasinghe (profesor matematyki stosowanej i astronomii w Uniwersity College w Cardiff) - zaszokowali świat naukowy wynikami swoich obliczeń, które jednoznacznie negowały możliwość spontanicznego powstania życia. Ich odkrycie było kilkakrotnie opisywane w prasie (np. Daily Express w Londynie z 14 sierpnia 1981; The Sunday Mail w Brisbane z 20 września 1981): obaj uczeni, jeden niezależnie od drugiego, wykonali obliczenia, w których chodziło o przypadkowe utworzenie się początku 2000 protein jednokomórkowca-ameby (każda proteina składa się z setek aminokwasów ułożonych w odpowiedniej kolejności) - "Kiedy obaj skończyli, spojrzeli na wynik prawie z niedowierzaniem. Każdy z nich uznał, że owe prawdopodobieństwo powstania przypadkowo iskry życia na ziemi wyraża się, w matematycznym żargonie, jak 1 na 1040 000." Wickramasinghe, który dotychczas był ateistą, został szczególnie potrząśnięty tym odkryciem: Chandra Wickramasinghe ('The Sunday Mail' z 20.IX.1981 z Brisbane) "Czuję się w tej sytuacji całkowicie skrępowany z powodu stanu ducha, jaki teraz odkrywam w sobie. Nie ma jednak żadnego logicznego wyjścia z tego... Zwykliśmy mieć otwarte umysły; teraz zdajemy sobie sprawę z tego, że jedyną logiczną odpowiedzią na pytanie o powstanie życia jest akt stworzenia - a nie jakieś przypadkowe i losowe wymieszanie materii." Zaś Sir Fred Hoyle wyraził później to znikome prawdopodobieństwo (1 do 1040000) w bardziej obrazowy sposób: Sir Fred Hoyle "Prawdopodobieństwo powstania choćby jednego z polimerów żywych organizmów przez przypadek jest takie samo jak prawdopodobieństwo, że całkowicie wypełniający przestrzeń Układu Słonecznego niewidomi, obracający w rękach kostkę Rubika, ułożą ją prawidłowo i równocześnie." "Nie ważne jak olbrzymie środowisko jest brane pod uwagę, życie nie mogło mieć przypadkowego początku. Stada małp bębniące na chybił trafił na maszynach do pisania nie mogłyby wyprodukować dzieł Szekspira z tej praktycznej przyczyny, że cały dostępny obserwacjom wszechświat nie jest wystarczająco olbrzymi by pomieścić niezbędne hordy małp, niezbędne maszyny do pisania i, z pewnością, niezbędne śmietniki, do których wyrzucanoby nieudane próby. Tak samo rzecz ma się z żywą materią." http://potop-exodus.w.interia.pl/stworzenie/absurdy.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy szczesliwi sa
Twierdzenie jakoby żywe organizmy wytworzyły przez przypadek mózg czy skrzydła można przyrównać do twierdzenia, że starożytni Egipcjanie przez przypadek (lub może na drodze prób i błędów) wynaleźli komputer czy samolot odrzutowy. Równie dobrze można stwierdzić, że bomba atomowa czy żarówka powstały przez przypadek. Przypadek może zadziałać tam gdzie mamy do czynienia z czymś niezbyt złożonym, a metoda prób i błędów jest przydatna tylko wtedy, jeżeli istnieje jasno określony cel badań a badacze dysponują olbrzymią wiedzą. W przyrodzie napotykamy jednak na systemy i rozwiązania, które można dogłębnie zrozumieć dopiero po wielu latach badań, a które są przecież wykorzystywane przez bezrozumne i mało inteligentne organizmy. Ponadto, liczba narządów, których funkcja w danym organizmie nie jest jeszcze znana jest znikoma: jeszcze sto lat temu wymieniano niemal 200 organów w człowieku, które określano jako bezużyteczne (np. gruczoł tarczycowy czy gruczoł grasicy, wyrostek robaczkowy, migdałki, kość ogonowa itp.), podczas gdy obecnie wiadomo już, iż każdy z nich spełnia określoną - mniej lub bardziej istotną - funkcję w ciele ludzkim. Skoro wszystkie narządy są doskonałe i wykonują określone zadanie nie ma mowy o przypadku - nawet w skamielinach nie znajdujemy poczwarnych istot z połowicznie rozwiniętymi czy też bezużytecznymi częściami ciała. W teorii ewolucji mówi się o dostosowaniu, o powalająco inteligentnym, złożonym, doskonałym dostosowaniu żywych organizmów do danego środowiska i trybu życia. Mówi się, że ryby głębinowe wytworzyły 'światełka', bo taka była potrzeba; nietoperze rozwinęły zdolność echolokacji, bo taka była potrzeba; rekiny nauczyły się wytwarzać niezliczone ilości nowych zębów, bo taka była potrzeba; naczelne wymyśliły mowę ludzką, bo taka była potrzeba. Jednakże, każda z tych rzeczy wymaga olbrzymiej wiedzy i inteligencji. Jak organizmy głupsze od ludzi, były w stanie opracować rozwiązania, które wprawiają nas w zachwyt i osłupienie. Ponadto, można przytoczyć liczne przykłady jasno wskazujące na fakt, iż taka 'wynalazczość' nie jest zależna od wiedzy i inteligencji organizmu - na przykład, skąd zwierzęta pozbawione narządów wzroku wiedziały o tym, że istnieje światło, i że można dzięki niemu rozpoznawać otoczenie? A organizmy pozbawione mózgu? Kwiaty rzekomo nauczyły się wydzielać woń i wytwarzać nektar, które przyciągają owady dzięki czemu możliwe jest zapylanie; rozwinęły one także zdolność przetwarzania substancji pobieranych z gleby na różnokolorowe barwniki - Skąd kwiaty wiedziały jakie zapachy zwabią owady? Skąd wiedziały jak przyrządzić kuszący nektar? Nie posiadają przecież mózgu ani też nie potrafią dogadać się z owadami... Cała wiedza potrzebna do opracowywania takich zaskakujących, użytecznych i doskonałych rozwiązań musiałaby więc być zawarta wewnątrz komórek. Czy tak jest w rzeczywistości? Czy komórki kwiatów lub komórki ludzkie są naprawdę mądrzejsze od nas samych? Czy są one istotnie tak inteligentne, mądre i wyuczone, iż potrafią wytworzyć dowolny organ, jakiego potrzebuje dany organizm? Czy w pierwotnej komórce była rzeczywiście zawarta wiedza i zdolność do przyszłego wytworzenia tego wszystkiego co widzą nasze oczy? Dlaczego organizm górali nie rozwinął im dotychczas skrzydeł i dlaczego organizm kobiet nie wytworzył w nich jakiegoś jadu czy substancji wybuchowej dla obrony przed zboczeńcami i przemocą? Dlaczego też najdoskonalszy organizm ludzki tak bardzo się pomylił wymyślając wiarę w Boga (pytanie z punktu widzenia ewolucjonisty)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE WKLEJAJ TYCH KOPIOWANYCH TEKSTOW, NA FORUM PISZE SIE WLASNYMI SLOWAMI!!!! ZDANIE UCZONYCH SAMI SOBIE MOZEMY ZNALEZC !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy szczesliwi sa
bogowie olimpu to byli zwykłe demony co podszywały sie pod boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy szczesliwi sa
to czemu nie poszukasz sama odpowiedzi tylko pytasz na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiadomo, czy Bóg istnieje
"Co nie zmienia faktu,ze prawdopodobienstwo takie istnieje,a zwazajac na fakt ,ze swiat jest nieskonczony i trwa wiecznie,to kiedys to sie musiali stac. Nie wazne ,jak male jest prawdopodbienstwo." nasz wszechświat nie jest wieczny i nieskończony, powstał w wyniku wielkiego wybuchu, wieczny i nieskończony może być wieloświat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszyscy szczęśliwi nie "przez przypadek" ale poprzez miliony lat "prób". Podajesz wynik z 1981r a przecież teraz białka tworzą się same w probówce. Po co podajesz wynik jakichś starych badań? Jeżeli masz milion lat na próby to uważasz, ze te aminokwasy nie zlączą się kiedyś w odpowiednią strukturę? Nic nie zdarzyło się pzrez przypadek, wiec nie mów o prawdopodobieństwie. Najwzyczajniej w świecie pórb nieudanych było wiele przez te miliony lat, aż w końcu zaskoczyło. Wystarczy duża liczba prób by coś co było mało prawdopodobne nagle prawdopodobnym się stało. Żaden z badaczy nie ma milionów lat na obserwację. Czymże jest twoje prawdopodobieństwo 1 na milion podczas gdy w każdej sekundzie następował milion prób? Podczas milionów lat? trochę logiki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy szczesliwi sa
a co do dogmatów np spowiedź to Jezus wymyślił a pozatym to w bibli pisze o tym pisze Dogmat o istnieniu czyśćca przyjęto na soborach Florenckim (XV w.) i Trydenckim (XVI w.). Pośmiertna kara oczyszczająca jest obecna w naukach m.in. Tertuliana, Cypriana, Efrema Syryjczyka, Jana Chryzostoma, św. Augustyna (za encyklopedią WIEM) (1 Kor 3.15) "ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę, sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień." Św. Paweł, nawiązując do stanu po śmierci, mówi o trzech możliwościach, czyniąc alegorię do budowy domu. Budowniczy chce budować, ale buduje źle, dlatego ogień zniszczy budowlę, choć budowniczego nie zabije. Może nawet przez pożar zrozumie coś i zmieni się. (2 Mch 12, 45) Juda Machabeusz złożył ofiarę przebłagalną za zmarłych. Gdyby nie było czyśćca, ta ofiara byłaby bez sensu, bo nie byłoby za kim prosić. Jedni bowiem byliby w niebie, a drudzy bezpowrotnie w piekle. Podobnie rzecz się ma z synami Hioba. http://zapytaj.wiara.pl/doc/525323.Odpowiedz-na-liste-zarzutow/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek od małpy pochodzi?!?!
za cos takiego kiedys moja biolożka wywalała za drzwi! Człowiek i małpa mieli jedynie jednego wspólnego przodka! niedouki porąbane !:O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy szczesliwi sa
czemu ufo miałby przeczyć istnieniu Boga np ojciec pio wierzył w istnienie innych istniem poza ziemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
Zonk w tym, że chrzescijanstwo zapanowalo nad jednym znajwiekszych imperiów - Rzymskim i dzięki podbojom owego imperium religia ta rozprzestrzeniła się na inne terytoria, mieszając się z lokalnymi religiami. Stąd np pochodzenie Szatana, który w gruncie rzeczy nie jest zadnym wrogiem Boga.:) http://www.youtube.com/watch?v=6FDoSFidl5w wklejam jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie ma błędów w ewolucji? Wszyscy Szczęśliwi? Spójrz na budowę oka: odwrócona siatkówka jest powaznym błędem, ale wynikającym z ewolucji. A nerw krtaniowy wsteczny? Początek i koniec nerwu dzieli kilka cm, ale biegnie on przez cała szyję, wiesz czemu? Bo kiedyś oplatał on skrzela. Jakby to był inteligentny projekt to by nie biegł bez sensu pzrez pół ciała. A jądra? Czemu jeden nasieniowód jest owinięty o moczowód? Bóg tak zaprojektował? Brakuje wam logiki myslenia. Wszystko to o czym Wszyscy Szczęśliwi piszą to efekt wielu prób, z każdą próba bardziej udoskonalane. Wiesz czemu? Bo ten który ma dany narząd lepszy rozmnaża się dalej. Znasz takie owady jak drozofila melanogaster? Muszka owocówka? Na przykładzie muszki WIDAC ewolucję, bo mają krótki czas reprodukcji. A słyszałes o eksperymencie z bakteriami, które nagle nauczyły się "jeść" inną pożywke niż cukier? I zdarzyło się to tylko w jednej z kilkudziesięciu probówek? Czemu? Bo w eksperymencie nagle zaczynało brakować cukru i któraś z mutacji "przypadkowych" umożliwiła bakterii zjedzenie innej pozywki dzięki czemu rozmnożyła się szybciej i skuteczniej. uważasz, zę Bóg się przejął eksperymentem i zmienił nagle bakterię na zyczenie eksperymentatora? Proszę o argumenty, ale logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg istnieje tylko że nawet nie wiemy kim lub czym on jest ;) Coś ten świat musiało stworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przed egzaminem
Ale z was idioci!! Biblia (szczególnie stary testament)jest napisana bardziej jak dawne przepowiednie. Tego nie można brać dosłownie. To że Bóg stworzył świat w 7 dni tz że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, że potrafi wiele więcej niż człowiek i jest potężny. Opowieść o Noe to też pokaz że Bóg nas kocha jeśli i my go kochamy. Pochodzimy od małpy ale tą małpę stworzył Bóg. Wszystko jest w porządku. Nie wiem o co wam chodzi? Dodam że jestem ateistką i uważam że religię stworzył kiedyś ktoś zajebiście mądry żeby ludzie byli dobrzy. Postęp źle wpływał na zachowanie ludzi. Sami zobaczcie co się stało z ludźmi w PL kiedy był smoleńsk. Oszaleli i poszli pod krzyż dalej szaleć. Gdyby religii nie było wiele ludzi nie miałoby po co żyć. Wiele też uznawałaby zasade skoro mam jedno życie to muszę je przeżyć najłatwiej i najlepiej jak mogę. Pełno by było gwałtów, zabójstw itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×