Ciąża po 30stce :-) wejdź!

walentynki cóż-na romantycznej kolacji we troje się skończyło,bo ja jeszcze przez tydzień mam zakaz niestety. hot mamo pamietam jak tuż przed porodem byłam u fryzjera,-u kosmetyczki na hennie brwi i rzęs i peducure bo już sama nie sięgałam,ta fryzjerka opowiadała mi że położna po ktg poradziła-pani butelka czerwonego wina dobry sex z mężem i jutro pani urodzi.a fryzjerka do mnie-jak ja wypiłam to wino to taka pijana byłam ze zaraz poszłam spać i żadnego sexu nie było.a jej mąż-dobrze że nie zaczęłaś rodzić bo bym się wstydził taką pijaną do szpitala zawozić:) a tak poważnie to spróbuj się dużo ruszać-spacery,jakieś zakupy,trochę w domu posprzątaj moze się zacznie?

:) ...nadal dwupak jakby ktos pytal :O Ja wczoraj cala chate posprzatalam i nic...oprocz tego,ze mnie cale cialo bolalo i nie spalam w nocy z tego powodu. A co do obalenia butli wina to matko jedyna, nie wierze,ze ktos to zrobil! Dziecko tez urodziloby sie z promilami przeciez. To juz szczyt desperacji chyba... Tymczasem najadlam sie paczkow,co sobie bede zalowac,musze sobie jakos to zycie oslodzic w koncu ;)

Witajcie Dziewczyny! Ale się rozpisałyście:) Nadrabiam teraz forumowe zaległości, bo ostatnio czasu brak, a obowiązków przybywa (nowy semestr na uczelni i koniec ferii szkolnych). Dzisiaj tylko na chwilkę zaglądam, żeby Wam wszystkim życzyć smacznych pączków i duuuuużo zdrówka, a dla Hot Mamy - super szybkiego i lekkiego rozwiązania :)

witajcie Hot mama a moze tak sex bo mowia ze na koniec dobry sex i wszsytko sie rusza. Czesto tez mowia o cieplej kapieli ,ale ja sama nie testowalam. Ostatnio zadko zagladam ale praca dom a wieczorem padam jak mucha. MIlego wieczoru

Zjadłam wczoraj 7 pączków Maskara jakaś już czuję jak mi w boczki idzie ;) Poza tym jakieś choróbsko się przypałętało, przeziębienie, grypa czy coś i wyczekuje weekendu żeby zregenerować siły Oczywiście do lekarza nie poszłam ale obiecałam sobie że jak do poniedz nie wydobrzeję to się jakoś zmuszę i pójdę do przychodni ;)

Hot mama czyżby się coś zaczęło u Ciebie?Dziś coś milczysz.

Witajcie u mnie piepne sloneczko takze zapowiada sie piekna niedzielka:):) Jak wasze samopoczucie?

Faktycznie Hot Mama coś zamilkła pewnie bawi się już ze swoim maleństwem :) Mam nadz że wszystko ok Słonko dzisiaj u nas na przemian z deszczem, a ja chora cały weekend w łóżku Jutro chyba zamiast do pracy to do lekarza powędruję

No rzeczywiscei hot mama zamilkla ,oby bylo wszsytko ok !!trzymam kciuki nooowa wylecz sie koniecznie, pogoda tez nie sprzyja naszemu zdrowiu .

Ciąża po 30stce to cudowne przeżycie, człowiek już jest ustatkowany, ma stabilną sytuacje i może się w pełni rozkoszować swoim małym cudem :)

każdy moment jest dobry by zajść w ciąże i mieć swoje kochane baby. Podobno ciąża im późniejsza tym bardziej kłopotliwa i trudniejsza ale. Trzeba się tylko pilnować i nie robić głupot. Tu jest fajna lista co wolno, czego nie wolno ;-) http://www.mbaby.pl/ciaza/zdrowie-w-ciazy/item/223-zakazy-i-nakazy-w-ciazy najważniejsze to dużo odpoczywać i się nie poddawać!

Stokrotinka - pod warunkiem ,ze czlowiek jeszcze da rade zajsc - niestety ! Jak mialam 23 to zachodzilam bez problemow , a teraz lata probuje i nic !!! Hot mama - nie widze Cie ,czyzby to juz ?

witajcie kobietki!!!! :) ...tak to JUŻ! :) Majowka mialas czuja, pisalas po 23iej a u mnie 45 minut pozniej sie zaczelo. Rano bylam u gina,zbadal mnie, powiedzial,ze wszystko pozamykane, zero skurczy,ktg nic nie wykazalo,stwierdzil,ze raczej na 100% wyladuje na oddziale 22go lutego na obserwacji i wywolywaniu... I tak sie wyluzowalam,stwierdzajac,ze wszystko z dzieckiem ok, ze mam czas jeszcze ze z tego wyluzowania rozpoczela mi sie wieczorem akcja porodowa:D A najlepsze jest to,ze to co powiedzial mi lekarza tak mnie utwierdzilo,ze to nie to,ze nie chcialam jechac do szpitala,mowilam mojemu mezowi,ze to tylko przepowiadajace i sie rozejda:D Ale on mi nie odpuscil,bo byly juz regularne co 3 minuty no to mowie sobie,ok jade ;) A potem juz sie potoczylo,mnostwo porodow bylo tej nocy,jakas pelnai czy co,na porod rodzinny nie mielismy szans:( Rodzilam dookola zegara ;) nastepneg dnia po 12 tej pojawila sie na swiecie moja Amelka :):):) No i koniec, przepadlam:) cudo malenkie:):):):) Troche posiedzialam w szpitalu bo mala miala zoltaczke,potem ja mialam podwyzszone crp ale w koncu nas wypuscili :) Wlasnie mam ja tu bok,spi sobie,dziewczyny wymieklam po prostu :)

Hurra!!! Gratuluję MAMUSIU! I witam na świecie nową gwiazdeczkę :)) Tylko coś przegapiłam chyba bo wydawało mi się że miała być Pola, czy nie? No, teraz ty też przepadłaś! W ramionach nowej miłości oczywiście :D Doskonale Cię rozumiem z tym wymiękaniem :) A jak wspomnienia z porodówki? Było ok? Nie będzie traumy na przyszłość? Mam nadzieję, że nie! Jeszcze raz gratuluję i cieszę się razem z Tobą!

Wielkie gratulacje mamusiu:) Niech Amelka zdrowo się chowa.Też mi się wydawało że ma być Pola ale generalnie ja też miałam do 7 m-ca inne imię upatrzone. Hot mama odpoczywaj jak najwięcej.

Hot mama To gratulacje i buziaczki dla was :) :) :) :) :)

Gratulacje Hot Mama i witaj na świecie Amelka :)) Jak już się ogarniesz to liczę na relację ;) Ciekawe jak to jest tak przepaść w bezwarunkowej miłości

Witam:) Hot mama:) gartuluje córci:) niech sie chowa zdrowo:) wszystkiego dobrego życze buziaki:*

Hot mama!Gratulacje!tak się ciesze że wszystko dobrze poszło!I że obie czujecie się ok!Napisz w wolnej chwili o tej swojej kruszynce!CAŁUJĘ MAŁE STÓPKI:)

Hot mama - wielkie gratulacje! I duuuuuuuużo zdrówka dla Was obu, Kobietki:)ysio

Dziekuje kochane! :):):):):) Jak bede miala chwilke to oczywiscie zdam relacje,a jak narazie to doba mi sie kurczy, czasu na nic nie mam, zapominam o jedzeniu, istny sajgon w domu :D ale faaaaajne to zamieszanie;) Aha, miala byc Pola a potem decyzje zmienilismy,myslalam,ze o tym wspominalam ;) Jest Amelcia:) Relacje napisze pozniej ale napisze jedno - bo to na nasz temat w sam raz - panie polozne obserwujac mnie i babke ktora rodzila tez, ja 34 lata a ta babka 41 (pierwsze oczekiwane dlugo dziecko) powiedzialy tylko,ze dojrzale macierzynstwo to jest to, ze nas podziwiaja,ze sobie swietnie radzimy, bez histerii,ze spokojem, etc. :):):):) Calusy!

Hej Dziewczyny:) Hot mama - jak dobrze, że Wam tak sprawnie poszło, chyba każda z nas chciałaby przeżyć poród spokojnie i bez stresów. Twój przykład to dowód na to, że ciąża po trzydziestce to dobry wybór :) Ja Wam tylko powiem, że przez ostatnie cztery dni miałam trochę stresu, bo moja lekarka na wizycie kontrolnej stwierdziła, że szyjka jest jakby krótsza...co prawda z natury mam taką akurat budowę, że szyjka macicy jest krótsza niż regulaminowa, ale wszystkie ujścia są pozamykane i ogólnie nie ma zagrożenia. Jednak posłała mnie na obserwację do szpitala, na szczęście wszystkie badania potwierdziły, że Malutka rośnie zdrowo (i fika ponadprzeciętnie, lekarz prowadzący stwierdził, że dzidziuś jest wyjątkowo ruchliwy), z szyją wszystko ok, nic się nie skraca, reszta parametrów książkowa, więc odetchnęłam, ale przez kilka dni umierałam z nudów na oddziale...Ale wiem, że lepiej dmuchać na zimne:) Szczególnie, że jedna z dziewczyn, z którą leżałam na sali, dowiedziała się właśnie po badaniach w szpitalu, że nie ma szans na donoszenie ciąży (29 tydzień) i musi się liczyć z wcześniejszym porodem. Założyli jej co prawda pessar, ale i tak dostała od razu sterydy żeby wzmocnić płuca dzidzi, bo niemal na 100% urodzi się wcześniej niż powinna...W każdym razie cieszę się, że jestem już w domu, i że u Was też wszystko dobrze:)

ale patologia dobrze,ze wszystko w porzadku:) strach o dziecko jest ogromny,kazda z nas chcialaby urodzic zdrowego bobasa, pamietam jak jechalam z mezem na badania genetyczne, tak w razie w, pamietam ten stres aby wszystko bylo w porzadku...a teraz z kolei znowu inne stresy :) i tak juz zostanie chyba na zawsze:) Mamy tak maja :) A widok takiego fikajacego dzieciaczka na usg to najfajniejsze co wspominam z ciazy:) A teraz z kolei patrze na to moje i mysle,jak ono sie zmiescilo w moim brzuchu:D niesamowite:):):) Pierwsze dni po porodzie jak mi cos sie ruszylo w brzuchu to zapominalam, ze juz urodzialm czulam sie jakby mnie mala kopala ;) smieszna sprawa:) ale juz teraz sie przestawilam na iiny tryb :) Caluje was wszystkie,odzywajcie sie! Ten temat zgromadzil naprawde fajne,zyczliwe babki, lubie was czytac:):):) buziaki!

hot mamo gratulacje :):)

Hot mama - GRATULACJE!!! Wlasnie przeczytalam twoj topik - sama mam juz trzyletnia corka, a urodzilam majac 36 lat :)

Naprawdę dobrze spotkać takich ludzi jak Wy, z optymizmem i z namacalnym dowodem że po 30 można urodzić pierwsze dziecko Moje otoczenie powoli spisuje mnie na straty (jeśli chodzi o macierzyństwo) a i komentarze nie są za fajne Szkoda Ale ja mam przeczucie że jak tylko zaczniemy działać w tym temacie to się szybko uda, może jestem niepoprawną optymistką ;)

Noooooowa----> optymizm to podstawa, czasem nie jest łatwo go zachować, ale uwierz mi, warto próbować. Co do komentarzy otoczenia to najlepiej wpuszczać je jednym uchem a wypuszczać drugim, to trudna sztuka, ale można się jej nauczyć:) To brzmi jak oklepany frazes, ale naprawdę optymizm, dystans i poczucie humoru ułatwiają życie, więc warto próbować. Na pewno wszystko pójdzie po Twojej myśli:)

Witam serdecznie. Potrzebuje pocieszenia. Mam 38 lat i jestem w ciąży, już samo to nie sprawia mi radości. Najgorsze jest jednak to, że bardzo późno się o tym dowiedziałam, bo dopiero pod koniec 4 miesiąca. W tym czasie piłam alkohol nie raz, a wiem jakie to może miec skutki dla dziecka, teraz strach o to w jakim stopniu to na nie wpłynie po prostu mnie paraliżuje.

witaj starszamamo :) a duze to byly ilosci alkoholu? czy tak sporadycznie sobie cos wypilas? czasami tak sie zdarza,ze kobiety tak pozno sie dowiaduja, jak to w sumie sie stalo,ze nie wiedzialas wczesniej? Tak naprawde to teraz nie ma sensu myslec o tym co juz bylo (wiem,latwo mowic) ale skupic sie na nastepnych miesiacach ciazy,dbac o siebie,brac witaminki i zdrowo sie odzywiac:) A dlaczego sie nie cieszysz? masz juz jakies dzieci? 100 pytan do ;) A u mnie zamieszanie w domu,biegay z mezem nad mala dzien i noc,doba sie skurczyla,czasu na nic nie mam czasem zauwazam,ze jest 17ta a ja o skibeczce chleba;) ale ma to jeden plus: chudne:) hehehhe buziaki Mamuski! :)

Nie wiedziałam , że jestem w ciąży, bo nie miałam wcale objawów. Nawet z piersiami nic się nie działo, okres też miałam w tym czasie 3 razy. Dopiero jak czwarty raz zaczął się opóźniac, to zaczęłam się niecierpliwic, ale to też jeszcze nie była tragedia, bo przez ostatni rok miałam go bardzo nieregularnie, a dwa razy nie dostałam wcale. Kiedy jednak poszłam do lekarza i powiedział mi, który to tydzień ciąży, to się załamałam całkowicie. Co do dzieci, to mam ich czwórkę, więc na brak nie narzekam. Najstarsze ma 18 lat. Wracając do alkoholu, to było go dużo, bo raz w tygodniu 2-3 drinki, jak dla maleństwa to dużo. Wiem, że czasu nie cofnę i niby to nie moja wina, bo nie wiedziałam, ale znam siebie i wiem, że jak coś będzie nie tak, to nie wybaczę sobie do końca życia. Wam gratuluję Amelki, to jest niesamowita radośc, mimo braku czasu a często i siły, ale patrząc na takie cudo zapomina się o wszystkim. Nie wiem, czy karmisz piersią, bo to jeszcze bardziej przyspiesza chudnięcie, zwłaszcza w biodrach. Wszystkiego dobrego Cieszcie się maleństwem