Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hot mama B

Ciąża po 30stce :-) wejdź!

Polecane posty

Chyba musze się powoli wypisać z tego forum,choc jest super.Mój mąż się odnalazł po 5 dniach i nic juz nie będzie takie sama,bo z tego pieca to już chleba nie będzie,niestety,a miałam nadzieje,ze drugim razem to już się uda i tak zostanie,ale cóz nie na darmo ktoś powiedział,do 3 razy sztuka.Ale czy mi się wciąż będzie chciało??Czas pokaże,na razie czuje sie potwornie zawiedziona,oszukana i zraniona,więc potomstwo odchodzi na dalszy plan,bo i z kim.Trzymajcie sie cieplutko i czasem mnie wspomnijcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olik:( strasznie mi przykro:( ale nie znikaj! to nie jest temat gdzie ma sie wylacznie rozmawiac o dzieciach i ciazach! mozesz pisac dalej z nami a my bedziemy staraly sie Ciebie wspierac w trudnych chwilach:( echhhh czyli jednak to juz tak na powaznie:( Trzymaj sie w tych trudnych chwilach i nie poddawaj! Jestesmy z Toba myslami! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olik, Ty mi nigdzie nie uciekaj, obiecałam, że będę Cię wspierała jak tylko będę umiała, więc proszę Cię jak tylko będziesz potrzebowała pogadać, czy nawet wykrzyczeć swoją złość możesz to zrobić na mnie, tylko pamiętaj, krzyczymy dużymi literami... :P Trzymaj się Kochana, mam nadzieję, że uśmiechniesz się choć na chwilkę, czytając moją odpowiedź do Ciebie, ściskam Cię, serduchem jestem z Tobą i pamiętaj, że po każdej burzy zawsze w końcu świeci słońce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noooooowa
Kurcze Olik jak też ślę Ci dużo energii, sił i pozytywnych myśli Nie uciekaj Zostań z nami W kupie zawsze raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, czas do pracy :P Życzę Wam Kochane Kobietki dużo pozytywnej energii,na cały nadchodzący tydzień :D Uśmiechniętego i zadowolonego szefa bądź szefowej, ... Czas rozpocząć nowy tydzień,,, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olik nie znikaj z tego forum. Będziemy Ci wysyłac pozytywną energię. Wszystko się jeszcze ułoży, tylko trzeba czasu, nie rezygnuj z marzeń. Trzymam kciuki za to, żeby słońce uśmiechnęło się do Ciebie jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Długo się nie odzywałam, ale miałam małe problemy, na razie wszystko wróciło do normy. Chciałabym donosic do końca, a zostały mi 3 tygodnie. Hot mamo, co do tego jedzenia. Jak napisałaś, że szwagierka daje swojemu dziecku różne rzeczy już od szóstego tygodnia, to byłam w szoku. Po co tak narażac dziecko, skoro wystarcza mu mleko, ewentualnie z kleikiem czy kaszką. Jego układ pokarmowy jest jeszcze nie całkiem rozwinięty. Ja nie lubię się wymądrzac, bo wiem jakie to jest denerwujące. Co ktoś przyjdzie, to mówi co innego. dlatego najlepiej słuchac siebie i czasami poradzic się pediatry. Moim dzieciakom dawałam cokolwiek innego dopiero jak skończyły 4 miesiące. Wcześniej czasami herbatkę na kolkę. Pozdrawiam wszystkie Was gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:):):) starszamamo :) mysle dokladnie tak jak Ty:) wiec nie poddaje sie presji;) chociaz tesciowa ostatnio pytala znowu czy daje juz cos wiecej bo tylko to mleko i mleko a te dzieci glodne ( tiiaaaaaa) i moje dziecko pije tylko mleko a na noc dostaje miarke kleiku kukurydzianego. Czekam az skonczy te 4 miesiace i powoli bede cos podawac :) nie wiem po co takie wyscigi przeciez na wszystko jest czas:) No ja tez bylam w szoku ale coz, kazdy chowa swoje dziecko tak jak chce ;) jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam te uwagi:) Trzymam kciuki starszamamo jeszcze 3 tygodnie :) szok:) czekamy z utesknieniem na kolejne dziecie w tym temacie:) caluski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nooooowa
czyli mleko co najmniej do 4 m-ca a potem rozszerzamy dietę, ok odnotowane a czy zapamiętane to się okaże :) Tak mnie kusi żeby sobie książkę o ciąży i pierwszych miesiącach kupić, żeby już czytać, ale boję się, że zapeszę więc narazie jeszcze się powstrzymuję :) Bo wiecie ja lubię być przygotowana na ile się da ;) Ostatnio u nas w pracy dzidzia się urodziła (tzn jednemu z kolegów) bidulka 7h rodziła, za to tatuś był pełen podziwu, że kobieta jest w stanie tyle znieść Podobno jak na pierwsze dziecko to i tak szybko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wasze promienne nadzieje napawają mnie dużą dawka pozytywnej energii i wiary,ze i mnie to w końcu spotka,chociaż ciężko mi w tej chwili w to wierzyć.Nie potrafię sobie odpowiedzieć,czemu znów mnie to wszystko spotyka i jak pomyślę,ze znów muszę wszystko zaczynać od nowa,to sama nie wiem czy mi się chce,ale chyba za szybko o tym mówić,muszę sobie dać trochę czasu na przemyślenie tego co się stało,nie słuchać wciąż rad innych tylko swojego wewnętrznego głosu,dziękuję Wam z całego serca za wsparcie-:) Ściskam wszystkim obecne i przyszłe mamy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wasze promienne nadzieje napawają mnie dużą dawka pozytywnej energii i wiary,ze i mnie to w końcu spotka,chociaż ciężko mi w tej chwili w to wierzyć.Nie potrafię sobie odpowiedzieć,czemu znów mnie to wszystko spotyka i jak pomyślę,ze znów muszę wszystko zaczynać od nowa,to sama nie wiem czy mi się chce,ale chyba za szybko o tym mówić,muszę sobie dać trochę czasu na przemyślenie tego co się stało,nie słuchać wciąż rad innych tylko swojego wewnętrznego głosu,dziękuję Wam z całego serca za wsparcie-:) Ściskam wszystkim obecne i przyszłe mamy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olik:) fajnie,ze sie odezwalas! moze choc to w tej chwili do Ciebie nie dociera dobrze,ze sie stalo tak jak sie stalo bo taki czlowiek nie powinien zostac ojcem, biedne bylo by dziecko,ktore musialoby doswiadczac tylu stresow i ciezkich chwil:( Ja wierze,ze nic nie dzieje sie bez przyczyny:) i ze tak ma byc:) abys spotkala kogos kto zostanie ojcem Twojego dziecka i bedziecie szczesliwi,zobaczysz:) Noooowa , wiesz dzieci karmione tylko i wylacznie piersia maja diete rozszerzana po 6 miesiacu dopiero:) mysle,ze kazda mama sama wie co najlepsze dla jej dziecka i sama bedziesz wiedziala wiec nic nie musisz kodowac:) Ja myslalam,ze tego wszystkiego nie ogarne a to jakos tak samo naturalnie przychodzi:) aha, ja od pojawienia sie w nocy bolesnych skurczy rodzilam 12 h :D wiec chcialabym 7 :D hehehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem tutaj całkiem nowa;) drugi raz pragnę zostać mamą, letko samoą bo mąż nie bardzo chce słyszeć o drugim bobasku :( Wogóle jestem pewna obaw na karku w tym roku 36 latek. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla ,,, witam Cię nie jesteś samotna, ja tez jestem w podobnym wieku 35 ... a na gram szczęścia nigdy nie jest za późno :P Osobiście znam takich co się zarzekali, że nie chcą dzidzi, a teraz szaleją ze szczęścia... Głowa do góry i do dzieła... Pozdrawiam, musisz wierzyć , że się uda :D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki nieznajoma77, wczoraj oglądając mecz Polska-Rosja, mówiłam co ma wisieć nie utonie:) Może i w moim przypadku się sprawdzi, kto wie, bardzo bym chciała. Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy, te przyszłe też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinia
witam kobietki nieznajoma77 jak starania u ciebie?,u mnie coś testy owulacji nie pokazują wieczorkiem,jak na razie raz była wieczorem,a tak to robię około południa i 2 razy była,a więc nie wiem co to będzie??a i co wazne byłam u wróżki:) :) :) :) i powiedziała mi ze dziecko będzie do 3 lat na pewno,ale na razie nie tak szybko :( :( co za wróżka hmmmm pozdrawiam cię i całą resztę starających się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cię Infinia wczoraj myślałam o Tobie, zaczęłam dziś testować, póki co cisza, w ubiegłym miesiącu testy pokazały u mnie owulację od 17 dnia cyklu tak więc mam jeszcze chwilkę czasu, zobaczymy co będzie teraz... Staranka w tym miesiącu mamy utrudnione bo cholernie zapracowana i zmęczona jestem... Ale jakoś damy radę, śmieję się do męża, że ma mi w to Euro gola strzelić... może będzie maleńki Lewandowski... he he Trzymam za Ciebie kciuki i vice versa pozdrowionka... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieznajoma77, wiesz w tym szaleństwie jest metoda :) szczęścia idą parami, obstawiam na wygraną z Czechami 2:1 i dwie krechy na teście zamiast jednej :) musi się udać! Buziole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla... ja tez obstawiam, że będzie 2:1... bynajmniej jesli chodzi o mecz... :) Trzymaj kciuki za mnie ja teraz będę musiała mieć dużo siły jak nasi piłkarze bo jestem wykończona jak chłopaki po meczach, a walka o najważniejszy mecz dopiero przed nami... ŚCISKAM I POZDRAWIAM SERDECZNIE :D A jak u Ciebie, na jakim etapie jesteś melduj mi tu szybciutko... Ty za dużo temu małżonkowi nie mów, im mniej informacji tym lepiej, ty się tylko staraj żeby namiętnie i seksownie było :D Żeby sam Mężuś przychodził po namiętność, a reszta sama jakoś się ułoży, no sexy mama, biust do przodu i do dzieła, damy radę... :P :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MZRLA76
Nieznajoma77... tak najważniejszy mecz przed nami. Z tym "dużo gadaniem", już dawno skończyłam. Postawiłam na niech się dzieje wola nieba :) bez parcia na szkło. Jeśli ma sie udać to się uda, wierzę w to. Teraz będę czekała na @ albo przylezie albo nie:) Trzymam kciuki za naszych, za Ciebie no i za siebie też, niech będzie ;) Uda się, zobaczysz ! Nie jestem z tych dusz szczęśliwych, co niesprawiedliwość przyjmują z pogodą twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MARLA76... a u was jak były staranka w dni płodne, czy nie kontrolujesz tematu i co ma być to będzie... :) Ja dziś miałam pierwszy mecz zobaczymy co dalej... Ale wierzę, że się uda... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItajcie, Dziewczyny Drogie, po dłuższej przerwie! Moja córeczka już jest na świecie, pojawiła się 3 tyg. przed terminem, ale jest zdrowiutka i kochana, dostała 10 pkt, ma już 3 tygodnie i oczywiście wywróciła nasze życie do góry nogami:))) Teraz właśnie śpi jak aniołek, moja kochana paróweczka, a ja wykorzystuję wolną chwilkę. Poród był ekspresowy, ból całkiem do zniesienia, choć oczywiście spory (nie miałam znieczulenia), najgorzej wspominam szycie krocza. Teraz próbujemy dostosować się do potrzeb maluszka i poukładać sobie wszytkie zajęcia tak, żeby jakoś funkcjonować.Teściowa i Mąż bardzo mi pomagają, więc myślę, że niedługo jakoś wszystko ogarnę, na razie przyzwyczajam się do nowych warunków. Bardzo, bardzo Was wszystkie pozdrawiam, ściskam mocno Wasze pociechy, te w brzuszkach, te urodzone, i te, które dopiero się urodzą 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinia
WITAM,nieznajoma77 u mnie mało sexowania,bo duzo imprez przez te euro i juz nie bylo sil:)takze male szanse na tego gola były,no ale moze mniej tzn. konkretniej ,kto wie??pozdrowionka i buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Infinia... u mnie wczoraj test owul pozytywny, pierwszy dzień, także staranka dopiero się zaczęły, ja uważam, że co ma wisieć nie utonie... :D :D :D Co ma być to będzie, wiesz czasami wystarczy jeden strzał i jest ok, a jak imprezy były to może właśnie na luziku się Wam udało, trzymam kciuki :P Tak jak dziś za naszych chłopaków, żeby dziś wygrali mecz... :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majowa33
Witam Kobietki. Niestety moja ciąża przestała się rozwijać małe serduszko przestało bić.W tym tyg miałam okrutny zabieg łyżeczkowania.Jestem totalnie załamana i ciągle pytam dlaczego?,co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majowa jak mi strasznie przykro, nawet nie wiem co mam powiedzieć, smutno mi bardzo , aż mi się łezki pokulały, ... :( :( :( Przytulam Cię mocno i płaczę razem z Tobą,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinia
Majowa33-strasznie mi przykro...najgorsze jest to że mozna sie cieszyc z ciąży,ze w koncu nadeszła a potem taka przykrosc,,widac ze do samego porodu trzeba zachować ostrożnosc,naprawde niewiem co napisac.pozdrawiam cie cieplutko trzymaj sie dzielnie,,,wszystkie tutaj na forum jestesmyz tobą.pozdrawiam nieznajoma77- polacy gola nie strzelili zobaczymy jak ci nasi faceci sie spiszą,,,ja jestem w tym miesiącu jakas obojętna...martwie się tym moim podejsciem.,,a moze i lepiej:) zobaczymy co z tego będzie.pozdrawiam cie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
infinia... to dokładnie tak jak ja, też mam w sobie taką obojętność, mąż mój jest bardziej przejęty niż ja, straszne to jest takie uczucie obojętności, aż mnie to przeraża :( Ale mam nadzieję, że nasi mężowie honor uratują, bo mój to się zdenerwował, że grali jak patałachy i dobrze im tak... A mi mimo wszystko ich żal, zabrakło im trochę szczęścia, grali pod presją, a my coś o tym wiemy, jak to jest z tą presją... Człowiek chce a tu dupa... P.S. Myślę, że ta obojętność nasza spowodowana jest tym, że nie chcemy się znowu na koniec miesiąca rozczarować:( Bo to tak cholernie boli, niby człowiek chce bardzo, z drugiej strony bardzo się boi, sam nie wie czego, jakieś durne obawy są, a jak się nie uda to trzeba znieść gorzki ból porażki dlatego , może rozumiem naszych piłkarzy... :P :( :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×