Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hot mama B

Ciąża po 30stce :-) wejdź!

Polecane posty

Krokowa... daj spokój,,, przyszłaś tu mącić czy po wsparcie... Może faktycznie powinnaś z kimś pogadać, może problem nie do końca leży tam gdzie się to na pierwszy rzut oka wydaje, a może w Waszym związku coś jest nie tak... Przemyśl to sobie przepraszam za moją szczerość, ale Ty też wchodzisz tu i ciśniesz bez opamiętania, dołując innych tylko dlatego, że Tobie jest źle, to nie w porządku... Ja na Twoim miejscu poszłabym do jakiegoś lekarza nawet psychologa jeśli była by taka potrzeba, dla siebie samej tak aby nikt o tym nie wiedział, a żeby pomógł mi jeśli problem faktycznie leży tylko i wyłącznie w mojej głowie... Dla dziecka robi się wszystko, aby później nikt Ci nie zarzucił, że nie zrobiłaś wystarczająco dużo... Przemyśl to sobie, a może Twój partner nie do końca jest z Tobą szczery, może obwinia Ciebie bo tak jest łatwiej, a sam nie chce dziecka, bo tak jest dobrze, wygodnie... Może rozmowa z psychologiem, szczera do bólu otworzy Ci oczy na te i może jeszcze inne kwestie które Cię blokują, bo mi ktoś kiedyś bardzo mądry powiedział, że nic się nie dzieje bez przyczyny... Pozdrawiam Cię mimo wszystko serdecznie i życzę owocnych przemyśleń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie dziewczyny,każda z nas pisząc na tym portalu szuka dobrej rady,pocieszenia,pragnie się podzielić swoimi obawami,lękami,niechęcią czy w końcu złością na cały świat za brak wciąż tych małych stópek,nie ma co się tu obrzucac,ja wiem,łatwo napisać-uzbrój sie w cierpliwość,bądź dzielna,ale tak naprawde wszystki jesteśmy tu psychologami i szukamy wsparcia i co najważniejsze-MAMY JE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echhh... powiem szczerze,ze zalozylam ten temat,zeby powymieniac doswiadczenia na temat ciazy po 30stce bo chcialam uciec od tematow o obsesyjnych staraniach,staraczkach i tym podobnych z cafe bo jest ich full i toczy sie tam tylko dyskusja o sluzie,temperaturze i niczym innym...Mial byc to temat pozytywny i takie kobiety tu pisaly od samego poczatku, choc ostatnio cos ucichly i bardzo mi szkoda:( Zycze kazdej kobiecie aby zaszla w ciaze ale ludzie, jesli ktos chce sie zabic z powodu jej braku to juz naperawde potrzebuje pomocy. Wizyta u psychologa wskazana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys dyskutowalysmy z Yakato bedac jeszcze w ciazy jak bedziemy szczepic dzieci...Ja jednak szczepie szczepionkami na nfz i unikam skojarzonych jak ognia;) Yakatooo!!!!!!!!! odezwij sie babo :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starszamama :) dzieki za porady:) narazie daje tylko ten kleik kukurydziany wieczorem,juz skonsultowalam to z pedaitra:) mala fajnie przybiera :) ale wiesz tych danonkow to ja nie lubie, sama nie jem danio a danonki to tez full cukru jednak...choc wiele mam daje je swoim dzieciom.Ja wogole staram sie aby mala nie pila slodkiego, zamiast herbatek gotowych gdzie zauwazylam full glukozy parze jej rumianek jak juz:) i ona go pije chetnie,wode sama tez wypije co mnie cieszy:) Nie bede jeszcze pchala jej innych pokarmow bo to nie wyscigi,moja szwagierka daje dziecku od 6 tygodnia rozne rzeczy i wciaz mnie pyta z tesciowa czy ja juz cos innego daje a nie tylko mleko.A ja mam swoje zdanie i chce poczekac:) dla dobra malej:) Zycze wszystkim milego wieczoru, udanego stosunkowo,nie tylko w celu przedluzenia gatunku ale po prostu dla czystej przyjemnosci:):):):) Dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noooooowa
Oj powiało grozą Ja też proponuję psychologa Krokowa, poważnie, bo to co i jak piszesz do niczego dobrego nie prowadzi :( mam 31 lat, długo odkładaliśmy decyzję o dziecku, ale powoli dojrzewamy do tej myśli :) a starania chcemy rozpocząć po zakończeniu remontu, nie chcę się nawdychać tych wszystkich chemikali z maluszkiem w brzuchu Myślę że na przełomie czerwca-lipca powinniśmy się wyrobić (z remontem ;) ) więc myślę że kwas foliowy czas najwyższy zacząć łykać :) U nas leje, ale skupiam się mocno, żeby wysłać moc pozytywnych myśłi :) Udało się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie,że dotarła,choć ja od rana jestem nieprzytomna,to chociaż ogródek trochę podleje,a zresztą weekend za pasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nooooowa
Tak mi się wczoraj strasznie nie chciało, ale zlitowałam się nad truskawkami i je podlałam, bo cały tydz tak się zapowiadało na deszcz i nic A tu proszę jak podlałam od razu lunęło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinia
witam.Bozie kochany co tutaj się dzieje,krokowa-troszeczkę,a może bardzo!przesadzasz!!!a może miałaś okres jak to pisałaś to wtedy cię rozumiem:).myslę że musisz przede wszystkim ,sie uspokoić,rozumiem że masz wszystkie badania ok,ale psychika jest tutaj najważniejsza,myślę że najlepiej było by gdybyś przestała tak obsesyjnie o tym myśleć,przeważnie jak kobieta stara się nie myśleć o ciąży to ona się pojawia,ja właśnie zaczynam tak robić,czekam teraz na przyjemne chwile z moim mężem:-) jestesmy w stanie czekać do końca świata :-) ,,bo warto.pozdrawiam cię i wszystkie kobietki w tym temacie,I naprawdę nie dołuj siebie i innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babki:) co slychac w ten pochmurny dzien?ja obudzilam sie znow z potwornym bolem glowy...chyba to ten przewlekly brak snu, w koncu od roku nie spie calej nocki ani razu:) Cos cichutko sie tu zrobilo? :) Moja mala wszystko pcha do buzi:D i uwielbia siedziec z podtrzymaniem bo wtedy widzi swiat:) lezenie staje sie nudne!;) Smieje sie piszczy i wyciaga piec oktaw niczym M.Carey :D Odezwijcie sie! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hot mama, to Twoje maleństwo już teraz z najgorszego odchowane, pewnie Maleńka fajna jest już w sam raz do głupotek i śmiechów... Wierzę, że zmęczenie jest i marzysz pewnie o jednej spokojnie przespanej nocy, ale szczęście jakie daje nam ta maleńka istotka wynagradza wszystkie smutki i kłopoty, nawet nieprzespane noce, Tak jak w piosence Anny Jantar: "... Świat ma tyle barw, Są tuż obok mnie. Weź ten piękny dar I przez życie nieś! A wtedy ... Za każdy uśmiech Twój Stubarwny lata strój Znów Ci dam..." Mam nadzieję, że my z mężusiem też doczekamy się w swoim czasie jeszcze tych maleńkich stupiczek, do wycałowania... :P :D :P No właśnie dziewczyny, odezwijcie się INFINIA daj znać co i jak u Ciebie, zamilkłaś mi jakoś... mam nadzieję, że Twoje samopoczucie jest już dużo lepsze... Ja mam dużo pracy i zabiegana jestem więc czasu, nie mam żeby myśleć, ale @ powoli się kończy więc do staranek coraz bliżej... Pozdrawiam dziewczyny klikajcie co u Was ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieznajoma:):):) pewnie,ze sie doczekacie!!! ❤️ zycze Wam tego z calego serducha:) i jest tak jak piszesz,nawet jak czlowiek wstaje rano po raz kolejny bo slyszy,ze w lozeczku jest zamęt :D to jak ujrzy te oczy niebieskie i banana na twarzyczce to zmeczenie mija jak reka odjal;) Dobrej nocki dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noooooooowa
Mam nadz że faktycznie tak jest jak pisze Hot Mama bo człowiek zrobił się strasznie wygodny po 30stce i wkurzam się strasznie jak się nie wyśpię, no a przy maleństwie to dane będzie chyba dopiero jak już na studia pójdzie :) Nie wyobrażam sobie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noooooooowa... Jest tak jest, wiem, o tym bardzo dobrze, a dzidzia daje taką silę i moc, że możesz góry przenosić, więc nie martw się na zapas... :D Ja też w swoim starczym wieku hi hi :P muszę być wyspana bo inaczej jestem okropna, marudna i nie do wytrzymania, ale zawsze można położyć się z maleństwem i nadrobić brak snu, wszystko da się pogodzić... Najważniejsze aby się udało i doczekać zdrowego maleństwa... Reszta to PIKUŚ :D Miłego dnia dziewczyny, zmykam do pracy :P :P :P infinia... odezwij się kochana, jak u Ciebie, mam nadzieję, że już dużo lepiej, ściskam... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka,ja po wczorajszej konsultacji z wynikami,lekarz powiedział,ze to że żołnierzyki są nieregularnej budowy (tylko 3%),to nie ma co się tym aż tak bardzo martwic,natomiast zmartwił mnie mój wynik AMH,bo wyszedł 1,3,lekarz powiedział,ze tragedii nie ma,ale tak mnie powaliła to informacja,ze ciężko mi nawet opisać co czułam i co czuje-:)Z jednej strony to dobrze,wiedzieć gdzie leży problem,bo łatwiej będzie go może rozwiązać,ale powiedział,ze rozważa w niedługim czasie inseminacje,choć zastrzegł,ze na pewno nie będzie konieczna,bo w najbliższym cyklu mam zajść w ciążę i nie ma nawet innej opcji!!!Trochę się uśmiechnęłam,ale proszę podzielcie się ze mną Wasza wiedza na temat tego wyniku,pozdro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mozna sie przyłaczyc? co prawda nie jestem po 30 bo w tym roku skonczylam 30 ale prawie po ale nie jestem jeszcze w ciazy bo my sie nie staramy juz ale pogadac z kims ja wlasnie jestem po 1 nie udanej Inseminacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fakt ja tez zawsze lubilam sie wyspac bo bez tego mialam wrazenie,ze nie funkcjonuje,nie to co kiedys gdzie potrafilam na juwenaliach dwie nocki balowac bez snu i nikt mi nie uwierzyl tak dobrze wygladalam!:D Ale teraz mimo tego,ze wstaje w nocy to za dnia czuje sie bardzo dobrze,naprawde! To kwestia tego ze nie pedze do pracy chyba... chociaz nie ukrywam,ze czasami mam dni takie,ze padam na twarz;) i wtedy zdrzemne sie w ciagu dnia ale to bardzo rzadko wiec da sie,da sie kobiety :):):) A w sprawach wynikow ja nie pomoge bo sie na tym kompletnie nie znam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Paula:) pewnie,kazdy moze z nami popisac:) Po tym jak przeczytalam na kafe temat o tym,czy ciaza po 30stce to zly pomysl i ze kobieta wtedy jest juz za "stara" to stwierdzam,ze my naprawde zyjemy w dziwnym kraju,strasznie przytlaczajace stereotypy tu panuja,no szok po prostu.Kiedy patrze na zagraniczne aktorki,piosenkarki one robia kariere po 30stce wlasnie bo to najlepszy wiek dla kobiety! A u nas co??pamietam jak kiedys przyjechala do PL Tina Turner i wiecie o co spytal ja dziennikarz??Czy nie jest za stara zeby wystepowac na scenie :O bez komentarza! Dlaczego u nas traktuje sie te 30stke jako jakies takie przejscie na druga strone:D? Ja czekalam na moja 30stke i obchodzilam ja hucznie ze znajomymi:):):) Potem wzielam slub a za dwa lata zaplanowalam dziecko:) teraz chce zrobic sobie przerwe i moze w przyszlosci bede miala jeszcze jedno.Ja wcale nie czuje,ze nie mam juz czasu a wrecz przeciwnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hot mama BB wiesz ludzie sa tacy juz podlosc nie zna granic ja tego co chwile doswiadczam jak ktos mi mówi a czemu my jeszczen iem amy dziecka dlaczego nie myslismy o tym bo potem bedziej juz za pozno to mi sie noz otwiera w kieszeni a ja nie zamierzam nikomu tlumaczyc dlaczego jesazcze tego dziecka nie mam poniewaz to moja sprawa i nic nikomu do tego ale ludzie sa tacy kazdemu sie wydaje ze jak maja dzieci jedno po drugim to wydaje i m sie ze inni nie maja z tym problemów chore no ale cóż dziwny i dziki kraj umnie to raczje nie z wyboru i jest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
witam, zajrzałam po zaproszeniu hot mamy. Hot mam, a BB to miasto w którym mieszkasz? :) Ja mam 35lat i trzylatkę- dla mnie idealny czas na bycie mamą. Osobiscie nie rozumiem jak ludzie mogą pytać dlaczego ktoś jeszcze nie ma dzieci- to sprawa totalnie indywidualna i nic nikomu do tego! Basta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula :) mi tez ludzie nie dawali zyc bo nikt nawet nie dopuszczal do siebie mysli,ze ja akurat chce z dzieckiem poczekac a jestem po 30stce! Ludzie wiedzieli swoje - mam problemy i tyle,bo to takie oczywiste ze te dzieci po slubie czy po 30stce to juz musza byc i basta! Mialam kolezanke,ktora miala problemy i ludzie nie dawali jej zyc, wiecie ,ze nie spotyka sie ze swoja rodzina na swieta juz??? bo mimo tego,ze wiedzieli,ze ona choruje to tak wciaz truli o tym,ze sie spozni :O szkoda slow ale taka mentalnosc... Witaj mireczkowataaaa :):):) BB to moje inicjaly panienskie,tak je lunbilam echhhh:D Fajnie,ze zajrzalas do nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie,czytając Wase wypowiedzi widzę promyk słońca,bo jesli jest się zdrowym i otaczają nas ukochane osoby,to porpostu musi być lepiej.Choć u mnie z tym optymizmem to dzis kiepskawo i to nie pzrez lekarza czy wyniki,ale dzisiejszy dzień tak strasznie mnie zawiódł i do tego doszło kilka spraw z moim mężem,którego,jak się okazuje,w ogólne nie znam,więc za chwilę nie będę miałą z kim mieć maleństwa,ale cóż mogę,jest mi dziś tak smutno,dlatego pozwalam się cieszyć Waszym w większości szczęściem,nie miejscie mi tego za złe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej olik co tam sie dzieje u Ciebie?:( facet to tylko facet:P ;) czasami da ciala,tak juz ma ;) mam nadzieje,ze nie wydarzylo sie nic bardzo zlego:( trzymaj sie cieplo,przesylam troszke pozytywnej energii! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
olik- facet to facet, czasem coś palnie albo zrobi głupotę! Grunt to umieć porozmawiać i powiedzieć mu, co nas boli. Ja kiedyś wychodziłam z założenia, ze jak coś jest nie tak to FOCH :) I tak się męczyliśmy. Odkad mamy dziecko zawsze rozmawiamy- jakoś sobie te fochy odpuściłąm i jest ok. Co więcej- dla mojego faceta największa karą jest jak palnie coś głupiego albo zrobi coś głupiego a ja przechodze nad tym do porządku dziennego:) Zawsze wtedy kupuje kwiatki i pyta, czy go jeszcze kocham, bo kiedyś bym go zabiła:):) Co więcej, więcej chłopina mysłi, zastnawia się nad swoim działaniem odkąd nie fochuję i nie krzyczę :) Rozpisałam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowataaa :) ja kurcze jeszcze tego etapu nie osiagnelam:D za bardzo jestem wybuchowa chyba:o u mnie to akcja reakcja ale szybko mi mija...ale ta taktyka ma sens bo faceci wlasnie tak funkcjonuja:) Moj tez jak czasem cos zrobi nie tak a ja to przemilcze to potem stara sie podwojnie:) wiec najgorsze jest chyba babskie zrzedzenie i krzyk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinia
nieznajoma77-Witam cię juz jestem,nie miałam czasu do was zajrzeć,byłam za granicą w delegacjii jak mam luz to az za duzo,a jak jest dużo pracy to padam ,,,u mnie ok,,po @ nie było przytulania poniewaz mnie nie było ,dzis zaczne sie przytulać:-) z moim kochanym i zaczynamy działac,,zobaczymy co bedzie:-),staram sie o tym nie myślec,dzisiaj kupilam sobie fajne perfumy sexowne victora rolfa, tak mi sprzedawczynie doradziły aby je kupić ,podobno bomba i wygląda jak granat ,może wystrzeli :) to co najwazniejsze dla mnie,,,:-)zobaczymy :)co to za afrodyzjak?? :)jeżdze na rowerku itp,no i zapomniałam o wiesiołku dzisiaj zacznę brać,bo głowne starania to bedą około 11,zobaczymy jak pokażą testy owulacyjne..,BUZIAKI DLA WAS;*uciekam robic kolacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinia
jutro sie rozpisze:) pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się infinia, że u Ciebie wszystko w porządku, humorek widzę dopisuje, więc jest ok... :D Ja po tych trzech dniach krótkiego tygodnia jestem wykończona, marze dziś tylko żeby się wyspać, reszta później... :D Wszystkim dziewczynom ślę pozdrowionka owocnych staranek, miłych przytulanek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie,jak facet cos palnie,potem przeprasza-to ok,ale ja sie w tym tygodniu dowiedziałam,że mój luby przez cały rok naszego nowego małżeństwa wciąż mnie okłamywał,okazało się że jest alkoholikiem,wiec przelknełam sprawę wszywki,nie pił i znów zaczął,do tego po raz kolejny stracił prace,o czy dowiedziałm się pokątnie,a własnie przed chwilą wróciłam z komisariatu policji,gdzie zgłąszałam jego zaginięcie od 3 dni,dalej wierzycie że wszystko się ułoży???A tego pozaciągał jakieś długi,poza moja wiedzą.Po prostu mężczyzne ,w którym się zakochałam i poślubiłam porwali kosmici,tego chyba musze zwrócić,bo z tego pieca to chleba nie będzie!!!Widzicie tu miejsce na dzieciaczka?????No bo ja raczej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olik ja zawsze mówię, że nic się nie dzieje w życiu bez przyczyny... Może dlatego stało się tak jak się stało, że Bóg nie obdarował Cię potomstwem...PRZYKRE TO CO PISZESZ, ale lepiej,że dowiedziałaś się teraz, a nie gdybyś była już w ciąży... Ja też zanim poznałam mojego męża miałam za sobą kawał podłego życia, ale gdyby ktoś powiedział mi dziś, że muszę przejść przez to jeszcze raz aby być szczęśliwą tak jak teraz i mieć koło siebie kochającego męża i cudownego syna, nie zastanawiałabym się ani chwili ;D Wiem, że łatwo nie będzie ale wierzę, że dasz rad,ę weź życie za łeb i poradzisz sobie, będę Cię wspierać jak tylko potrafię... Przytulam Cię mocno, pozdrawiam!!! Głowa do góry w końcu i dla Ciebie Kochana zaświeci słońce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×