Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hot mama B

Ciąża po 30stce :-) wejdź!

Polecane posty

Gość infinia
nieznajoma77-no właśnie,byle sie nie wkręcac,też jestem wciaż senna.. normalnie czekam na@ aby sie nie zdziwić,ale gdyby nie przyszla to rowniez sie boje,,tak mysle że może to wczesne bóle miesiączkowe ??zdziwiłabym sie gdyby sie udało tak po pierwszy cyklu:-) bo jak czytam innych wypowiedzi to staraja sie nawt 35 cykli.mnie piersi bola od wczoraj,tez tak jak przed miesiączką,musimy czekać:-)najlepiej na spokojnie:_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak mówisz, ja staram się czekać spokojnie wymyślam sobie robotę popołudniowy spacer z rodzinką, tu coś zrobię tam się czymś zajmę, ale mimo to ten ból brzucha sam mi daje o sobie znać, chwilami jest tak silny, że sprawdzam czy @ już nie przyszła... :) Jak niezapominajka, nawet dziś się zastanawiałam czy czasem @ nie zrobi mi niespodzianki i wcześniej się nie pojawi ale u mnie to jeśli już to kwestia +- 1 dzień... :( Trzymam kciuki za nas, obiema łapkami i pozdrawiam Cię cieplutko... Choć ból głowy ustąpił,to już ogromna ulga, tak przynajmniej da się już normalnie żyć... :) ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest chłopczyk, potwierdzone już trzykrotnie. Mam 3 nastoletnie dziewczyny i 8-letniego syna. Synuś cieszy się najbardziej, już sobie zażyczył, że brat ma spac w jego pokoju. W tej ciąży nie miałam żadnych objawów, piersi mnie nie bolały i nie urosły, brzuch mnie nie bolał, nie przeszkadzały mi zapachy ani smaki no i długo miałam @. Ale jak sobie przypomnę poprzednie początki ciąży, to takie właśnie były pierwsze objawy jak u infinii i nieznajomej. Najbardziej pamiętam to ciągłe bieganie na siusiu i sennośc. Piersi i brzuch bolały niby jak na okres ale jednak inaczej i wcześniej. Zatem trzymam kciuki, bo kto powiedział, że nie może się udac za pierwszym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) Starajace sie i Mamuski!:) starszamamo :) chlopczyk:) ja myslalam tez,ze bede miala chlopca:) a tu Amelia przyszla na swiat:) Macie juz imie?? ciekawa jestem:) A co u dziewczyn,ktore juz tu nie pisza od dawna...:( dajcie znac co nowego u Was:) Zwlaszcza Yakato, Twoje dziecko bylo pierwszym na tym temacie,ktore sie urodzilo:D Moja mala spi:) wczoraj bylysmy na spacerze, 20 stopni w cieniu, ale wialo troche....matko,polowa dzieci poowijana w polarowe koce,spiwory i co tylko mozliwe :o a moja Ami w rampersach i skarpetkach:D co prawda bylam ganiona wzrokiem przez co niektore matki ale to przegrzewanie dzieci w naszym kraju zakrawa juz na paranoje! Moje doswiadczone mamy mam pytanie:) poniewaz moje dziecie rosnie jak na drozdzach to widze,ze potrzebuje coraz wiecej jedzenia:) karmie ja piersia i bebilonem ale widze,ze to juz nie wystarcza! :D postanowilam dodac do mleka kleiku kukurydzianego aby bylo bardziej syte, z ryzowym jeszcze sie powstrzymuje...dawalyscie juz dzieciom cos na takim etapie?moja szwagierka daje juz od dawna corce soki,serki i rozne inne....doradzcie:) Calusy i milego slonecznego dnia:) A wszystkim,ktore staraja sie o malenstwo zycze aby te male stopeczki jak najszybciej sie w ich zyciu pojawily:):):):) caluski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinia
WITAM NIEZNAJOMA77-DZISIAJ FATALNIE SIĘ CZUJĘ.. BOJĘ SIĘ WYJŚĆ BO NIEWIEM CZY @ PO DRODZE NIE DOSTANE,ALE TEŻ NIGDY NIE MIAŁAM TAK WCZEŚNIE,NAJWYŻEJ DZIEŃ PRZED ALBO DZIEŃ PO PRZEWIDYWANEJ@..WOGÓLE ZAWSZE TAK ŻE PRZED @ MIAŁAM WIĘKSZĄ OCHTĘ NA PRZYTULANIE:-) A TERAZ NIC,,GRR :-) :-) :-). A I TAK MAM ZAMÓWIONE TESTY OWULACYJNE NA PRZYSZŁY MIESIĄC,,TAKĄ MAM WIARE:-( STARSZAMAMA-SUPER ŻE BĘDZIESZ MIEC SYNKA,BRAT PEWNIE NIE MOŻE SIE DOCZEKAĆ? FAJNIUTKO..OJ TEŻ BYM CHCIAŁA DUUUUŻO DZIECI :-) :-):-),ALE JAK NARAZIE MODLE SIE O JEDNO:-) WOGÓLE TO JESTEM TAKA ŻE PRZYGARNEŁABYM WSZYSTKIE DZIECI ŚWIATA;-) :-),ZAWSZE MNIE DZIWIŁO JAK TO JEST ŻE NP ,,RODZINY PATOLOGICZNE MAJĄ ROK PO ROKU ,BEZ STARAŃ,BEZ DBANIA O SIEBIE?A RODZINYKTÓRE PRAGNĄ MUSZA CZEKAĆ..HMN....ŻYCZĘ WSZYSTKIM KOBIETKOM KTÓRE PRAGNĄ,ABY ZASZŁY JAK NAJSZYBCIEJ:-) HOT MAMA BB-MASZ RACJE ŻE CO NIEKTÓRE PRZESADZAJA Z TYMI KOCYKAMI W UPAŁY:-) ALE TAKIE SA MATKI:-) NAPEWNO KAŻDA CHCE NAJLEPIEJ,JA PEWNIE EŻ DUZO BLĘDÓW BYM ROBIŁA:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś robiłam badania ft4 i tsh we wtorek mam wizytę u endokrynologa... Generalnie czuję się dziś bardzo kiepsko mam doła jak smok od rana z płaczu w śmiech i odwrotnie, rozbita jestem okropnie i w ogóle jakoś tak mocno boli mnie brzuch, że czasami mam wrażenie, że @ już przyszła... ;( A mam ja regularnie tak jak Ci pisałam plus/minus różnica jeden dzień... Normalnie mam takie boleści chwilami, że aż mnie skręca... Ale co tam odpocznę w weekend i może będzie lepiej... ;) :) :) Łudzę się bynajmniej... Ja nawet boję się pomyśleć o czymkolwiek pozytywnie, już sprawdzałam dziś stan podpasek i tamponów w szafie, także wiesz jesteśmy na bardzo poziomie wiary ;) Heh ;) Pozdrawiam, daj znać czy wstręciucha @ się pojawiła, ściskam, głowa do góry... Będzie dobrze, jak nie teraz to następnym razem na pewno się nam uda... :) ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło czytać o Waszych rozterkach i "miłych"dolegliwościach,coś zwiastujących:-)A ja czekam jeszcze 10 dni na wizytę,ochota na wszystko jakoś mija,a właśnie dostałam mmsem zdjęcie nowonarodzonego synka znajomych i tak mi się smutno jakoś zrobiło...z mężem toczę boje o rzucenie palenia,bo powinno być to dla niego priorytetem,a tymczasem co mi z tego,że ja jestem zdrowa,skoro nawet tak ważny temat jak maleństwo nie zajmuje jego myśli w 100%!Już sama nie wiem,jak będzie i czy na pewno chcemy tego samego,czuję straszną pustkę,ale nie martwcie się,jakoś to będzie.Ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olik może jak Twój mąż zobaczy jakie to szczęście u Twoich znajomych :) Tak wiesz w realu, to go zmobilizuje do rzucenia palenia, tak sobie pomyślałam, spróbować zawsze możesz... ;) Jak jeszcze zobaczy dumnego tatę z dzieciątkiem na ręku, to uwierz mi, taka kruszynka umie zdziałać cuda, skruszy nie jeden lód, cóż tam fajki rzuci jak nic... ;) :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
infinia... jak Twoje samopoczucie, jak się masz, jak bóle brzucha... ? U mnie wszystko się uspokoiło, tylko hormony szaleją jak na zbliżającą się @, które próbowałam dziś ujarzmić na łonie natury :) Dlatego przygotowana jestem już na kolejny cykl starań, z całym zapasem kolejnych testów owulacyjnych, będziemy cieszyć się sobą i dalej cierpliwie czekać na nasze maleńkie szczęście... :) ;) :) Pozdrawiam Cię, daj znać jak się masz,,, ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieznajoma77,dzięki za słowa otuchy,myślę,że będzie dobrze,a mąż się tak zawziął,że rzuca palenie i nawet nie ma dyskusji,więc czekam cierpliwie i jestem dobrej myśli,mam też nadzieje,że lekarz coś poradzi na jego żołnierzyki i będzie grało-:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oki,dzięki wielkie,już rozpoczynam lekturę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinia
NIEZNAJOMA77-U MNIE RÓWNIEŻ WSZYSTKO SIĘ USPOKOIŁO,JEDYNIE STRASZNIE BOLĄ MNIE PIERSI,,CZUJĘ SIĘ TAKA OSŁABIONA JAK PRZED @,,HORMONY U MNIE BUZOWAŁY PRZEDWCZORAJ :-),TAK WIĘC PEWNIE NIC Z TEGO NIE BĘDZIE:(,,ALE DOBRZE ŻE CHOCIAŻ TE PRÓBY ROBIENIA MALEŃSTWA SĄ PRZYJEMNE:-) :-) :-) :-)TYLKO NIE WIEM CZY BĘDĘ CIERPLIWA???POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
infinia... czytając Twój ostatni wpis to tak jak byś czytała w moich myślach... Też nie wiem czy starczy mi siły, chwilami myślę, że już nie te lata i że powinnam dać sobie spokój... :P Rozbita jestem, myślę, że godziny do @ mam ju z policzone, mój organizm zachowuje się dokładnie tak jak przed @, od wczoraj strasznie boli mnie głowa, dramat, a jak u Ciebie... ? Jak Twoje samopoczucie, mam nadzieję, że lepiej niż moje :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinia
nieznajoma77-- witam,chciałam cie poinformowac że niestety,dzisiaj z rana odwiedziła mnie @ ,także trzeba będzie sie starać w 2 cyklu:-( pozdrowionka i trzymam kciuki za ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinia
chyba w tym samum czasie weszłyśmy na forum:-/ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinia
kochana niepisz tak ,twój cytat zaprzecza temu co piszesz i tak musimy trzymać;-),,nic na siłe,myśle pozytywnie,wiesz ja to troche dziwna jestem,bo z jednej strony to balam sie ciąży..a z drugiej jestem zawiedziona,,mam nadzieję że nie dostane fioła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Infinia... u mnie też @ przyszła... :( Kurcze, mój mąż mówi, że tak jak ja znam swój organizm tak chyba nikt... Mam w nim ogromne wsparcie... :) :D :D Od początku podchodziłam realnie do tematu, że od razu Krakowa nie zbudowano, w końcu to nasz pierwszy cykl starań ... Smutek jest oczywiście, ale nadzieją na lepsze jutro też...Mam tylko nadzieję w głębi serduszka, że uda się nam do końca wakacji... Bo potem to już się załamie... :( :( Mam cicha nadzieję, że z Castagnusem pójdzie szybciej... Mężuś mój też od 2 dni łyka witaminki bo mu kupiłam także mam nadzieję, że w następnym cyklu już będziemy testować... Trzymaj się damy radę, wychodzi na to, że starać się będziemy w tym samym czasie, będziemy się wspierać... Głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hot mamo, co do karmienia, to raczej nie chciałabym się wymądrzac, bo każde dziecko jest inne. Syna karmiłam piersią ponad rok, więc przez pół roku tylko pierś. Z dziewczynkami było inaczej. Mniej więcej w tym czasie, czyli wieku jakim jest Twoja mała, zaczęłam dosypywac kaszkę ryżową do mleka, a po jakimś tygodniu zaczęłam dawac soczki, te jednoskładnikowe, które są od 4 miesiąca. Obserwuj małą i jak nic się nie będzie działo, to możesz spróbowac dac serek, zacznij od Danonków, są najbardziej bezpieczne. Dziewczynki zanim skończyły pół roku jadły już prawie wszystko. Zupki gotowałam sama, ale o tym innym razem, jak będziesz zainteresowana. Co do ubierania niemowlaczków, to zdanie mam takie samo jak Ty. Najczęściej mamy w dobrej wierze przesadzają, a przecież niemowlak to taki sam człowiek jak my tylko że mały, jak nam jest gorąco to jemu też. Pozdrowienia dla wszystkich obecnych i przyszłych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinia
nieznajoma77-:-( te nasze @ rowno nas odwiedziły :-) no ale trudno,myślę że od 11 czerwca można próbować,czytałam gdzieś na forum że przed owulacja najlepiej5 dni przed, dać mężowi odpocząć aby sie nie "wypstrykał" :-) nie wiem co o tym myślec? .podobno to ma duże znaczenie?pocieszam się że to nasz pierwszy cykl,,nie wiem jak to będzie póżniej,fajnie byłoby zajść w czerwcu:-) latem nie trzeba sie męczyć-zimke przesiedzieć pod kocykiem i na wiosne z wózeczkiem:-) jak na razie marzenia:-) .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Infinia, ja jestem pełna nadziei na ten drugi cykl,,, :D :D :D| Nie wiem skąd te nadzieje, ale je mam... Czas pokaże nie możemy się dołować... :P Kurde damy radę... Ja jutro idę zrobić sobie badanie prolaktyny, tyle się tu o niej naczytałam, a zastanawiam się czy brać castagnusa czy nie, więc z rana pojadę zrobić... co by nie przedobrzyć tematu... Ściskam Cię i serduchem jestem przy Tobie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nooooooowa
Nieznajoma77, infinia - trzymam za Was kciuki, tak sobie pocichutku podczytywałam i liczyłam że Wam się uda za pierwszym razem, a to super niespodzianka, by była :) Za miesiąc i ja chyba zacznę, więc będę Was ostro podpytywać co i jak ;) Narazie idę się zaopatrzyć w kwas foliowy Powodzenia i dużo cierpliwości życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Nooooooowa, trzymanie kciuków i pozytywna energia jest u nas ogromnej wagi i w bardzo dobrej cenie, zwłaszcza w dzisiejszych czasach hi hi hi :D Czekamy kiedy się do nas przyłączysz... opowiadaj, jak sprawa wygląda bardziej szczegółowo, a ja lecę na badnia do miłego dziewczyny... :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kROKOWA
Witam. Jak sobie pomyslę że staram sie 3 rok,to mam już dosyć!!!!!!!!! moje dziecko moglo by mnieć 2 latka,,a ja dalej kurwa się staram....WSZYSTKO W PORZĄDKU ZE MNA I MOIM FACETEM,,,,,,,A TU NIC.PO CHUJU TO ŻYCIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinia
witaj Nooooooowa,nie będziemy dziękować za trzymanie kciuków,aby nie zapeszać,cieszę się że do nas dołączasz,napisz co u ciebie w jakim wieku jesteś?czy to twoje pierwsze dziecko? nieznajoma77-ja chyba tez badania zrobię" nowe",bo długo nie robiłam,ale to w poniedziałek,no mam nadzieje że uda nam się w tym cyklu :-) :-),chociaż tu koleżanka mnie trochę zdołowała,bo pisze że trzy lata się stara i nic:-(.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej krokowa,trzeba do tego wszystkiego chyba raczej zdrowo podejść,u każdego czas oczekiwania jest inny,bo jak to mówią,stoimy czasem w rożnych kolejkach.Ja dopiero próbuję od roku i staram się nie tracić optymizmu,choć ostatnio moje życie prywatne bardzo podupadło i sama się niestety zastanawiam czy to wszystko w tym dotychczasowym kształcie ma sens...ale to już jest inna sprawa:) Ja tez skończyłam 31lat i dla mnie tez czas się nie zatrzymuje,ale czy warto za wszelka cenę,jadę z wynikami w poniedziałek,moje są dobre,połówki prawie,ale...zobaczymy!Tak więc,krokowa,głowa do góry,może to okrutnie zabrzmi,ale najlepszym sposobem na nasze problemy,jest zajęcie się problemami innych,zatem dziewczyny wspierajmy się!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak dziewczyny, zajęcie się zupełnie czymś innym,to doskonały plan :D :P :D Ja dziś np pojechałam do krawcowej zamówiłam sobie 3 piękne sukienki na lato, a co tam... :d :p :d Świat się nie kończy na staraniach, a po za tym kobietka szczęśliwa i zadbana to zadowolona z siebie, a jak zadowolona z siebie, to pozytywnie nastawiona, a jak pozytywnie nastawiona, to tylko efekty mogą być pozytywne... Pozdrawiam Was dziewczyny, myślimy od dziś tylko pozytywnie, wysyłamy pozytywną energię, tylko proszę żeby to działało w obie strony, acha i jeszcze coś zakaz dołowania się, obowiązuje dyscyplina my jesteśmy nastawione na SUKCES zwłaszcza te które zaczęły nowy cykl... hi hi hi :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kROKOWA
TAK,TAK JA TEZ TAK PISAŁAM JAK IDIOTKA SIĘ ŁUDZIŁAM A MOŻE ZA MIESIĄC,A MOŻE ZA DWA,A MOŻE WITAMINKI DLA RODZINKI?,POCIESZAJMY SIĘ NA FORUM ITP ZNAM JUŻ TO!!!,DUŻO BADAŃ,WYDANE PIENIĄDZE I GÓWNO!!!JUŻ JESTEM W TAKIM STANIE ŻE NIE MAM OCHOTY NA SEKS,JAK WIDZĘ MATKI Z WÓZKAMI TO MAM DEPRESJE,MÓJ FACET MÓWI ŻE MAM IŚĆ DO PSYCHOLOGA BO TO TEN PROBLEM, ŻE NIE MOGĘ ZAJŚĆ W CIAŻĘ!!!SAM NIECH IDZIE,JUŻ JESTEM NA TAKIM ETAPIE ŻE MÓWIĘ DO NIEGO ŻE NIE NADAJE SIĘ DO NICZEGO,NAWET DZIECKA NIE POTRAFI ZROBIĆ!!POTEM RYCZĘ ŻE JESTEM TAKA PIERDOLNIĘTA DLA NIEGO.NIKT NIE ROZUMIE ŻE NIE MAM CZASU JUŻ!!!!ILE MAM CZEKAĆ???NO ILE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kROKOWA
ZABIJE SIĘ JAK NIE ZAJDĘ W TYM ROKU!!! KOBIETA KTÓRA NIE URODZI DZIECKA TO SIĘ TRAKTUJE JAK JABŁOŃ CO NIE DAJE OWOCÓW,ŚCIĄĆ I TYLE!!!TAK O SOBIE MYŚLĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×