Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vodka

NO I...

Polecane posty

zycie do tego doprowadzilo ze tak jest.ostatnio nie kontaktuje ze swiatem jak bym na fazie byla.kilka razy mnie prawie auto rozjechalo bo nie skupiam sie na rzeczywistosci,ktos cos do mnie mowi a ja po chwili sie zastanawiam co ten ktos powiedzial,mam cos zrobic a ciagle nie robie nie mysle o tym wogole ostatnio tak sie wlasnie czuje,taki dziwny stan mam ktory ciezko opisac.ostatnio siedzialam w pociagu i tak sie zawiesilam ze nawet nie wiem kiedy ta cala podroz przeminela. Mhhhroczny jak to zrobiles daj instrukcje moze mi tez sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym to trzeba sie chyba urodzic a ja jeszcze jakies pol roku temu bylam normalna przejmowalam sie kazdym najmniejszym drobiazgiem zawsze wszystko musialo byc dopiete na ostatni guzik a dzis nie przejmuje sie niczym tak jak bym sie zamknela we wlasnych myslach.robie tylko to co mi gleboko w krew weszlo i robilam to zawsze codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki człowiek nazywa się sensat, czyli zamknięty w sobie, nie jest rozmowny, ale to nie jest choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podejzewam ze lekasz by sie przydal tylko jak tu sie wybrac jak unikam kontaktu ze swiatem realnym?jest tylko jedna osoba z ktora rozmawiam ale nie wie jak to naprawde jest ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ona tym się charakteryzuje, że pozornie jest ok z zewnątrz, ale sam zainteresowany nie kontaktuje się ze światem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podejzewam ze lekasz by sie przydal tylko jak tu sie wybrac jak unikam kontaktu ze swiatem realnym?jest tylko jedna osoba z ktora rozmawiam ale nie wie jak to naprawde jest ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozliwe ze to depresja ktora ostatnio bardzo sie poglebila.kiedys spotkalam kobiete ktora mi powiedziala ze widzi w moich oczach wielki smutek i ze widac ze mam depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz, lekarz... chyba tak, potrzebny lekarza. Ale wg mnie tabletki na dłuższą metę nie pomogą. Musisz znaleźć przyczynę depresji i ją wyeliminować. Depresja to tylko skutek, eliminować trzeba przyczyny a nie skutki bo eliminowanie skutków to efekt krótkotrwały. Więc pomyśl i postaraj się zmienić to coś co wywołuje u Ciebie depresję. Tak ja to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba miec nadzieje ze wszystko sie ulozy obym tylko prace znalazla gdy ja mialam wszystko wygladalo inaczej chcialo sie zyc,mialam ochote zeby z domu wychodzic i spotykac sie z ludzmi,jezdzilam duzo rowerem i bylo mi dobrze pomimo ze w zwiazku sie nie ukladalo i psychika bardzo na tym cierpiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mhhhroczny masz racje ja juz przyczyne znam ale ciezko mi cokolwiek z tym zrobic.juz kiedys mialam taki stan znalazlam prace i powoli malymi kroczkami sie otworzylam potem ja zostawilam dla faceta i znow sie zaczelo z tym ze jeszcze nerwica doszla bylam totalnie rozbita potem wcisnelam sie do kolejnej pracy i z checia tam chodzilam zupelnie inaczej sie czulam i teraz znow stan powrocil nie pracuje od ponad dwuch miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×