NO I...

a milutka nie przestrasz się, nie uprzedziłam Cię ze zazwyczaj jesli juz mi sie spodobal jakikolwiek facet tak z wyglądu to zazwyczaj był starszy :P

z dwoma wyjątkami, w tym jeden, o którym chciałabym zapomnieć.

Eh... teraz to tylko gwiazdy, arabowie, turcy i murzyni się liczą... :(

mnie zawsze pociagali starsi teraz moj facet jest 7 lat starszy wogole to chyba zle zrozumialam twoje pytanie hehe z tym tiestem to chodzi o to ze jego muzyka mi sie podoba a tak jezeli chodzi o to czy mi sie ktos podoba to nie mam takiego swojego idealu

e tam niedziel. nie prawda. wszystkie te gwiazdeczki to o dupe rozbić. i większość wiecej ma pudru na gębie niż ja mialam za całe życie :O

masz racje vodka

i znowu ten pierdolony misiek przylazl :O

ideału ja tez nie mam. ten drugi facet na zdjęciu, aktor, mnie chyba oczarował swoją rolą. i ma piękne oczy i świetnie tymi oczami wyraża emocje w tym filmie. a tak ogolnie to nikt mi się nie podoba, nie dlatego, ze mam jakieś wymagania, tylko dlatego, ze nie patrzę na ludzi przez pryzmat wyglądu. moze dlatego, ze sama się nie znoszę :O

ja tez nie patrze na wyglad i nigdy nie patrzylam.moj pierwszy mial piekne blekitne oczy nigdy pozniej nie spotkalam juz takich oczow

nie no dobra.. raz poleciałam na wygląd.. kurwa. i tez mial piękne oczy, tylko zielone, ciemno zielone. nienaiwdzę ich.

ja zawsze bylam i jestem zdania ze wyglad nie jest wazny a wnetrze

To Niedziel jeszcze żyje?:-D

ostatnio mi znajoma dogadywala ze jak ja moglam byc z takim brzudalem i wogole widocznie mial cos innego w sobie

wyglad tez, bo istotne jest pierwsze wrazenie, ALE ten kto jest dla mnie przystojny dla Ciebie moze byc obleśny i odwrotnie. w sumie to nie ma czegoś takiego jak "brzydki" czy "przystojny" przynajmniej wg mnie.

to co powiedziała Twoja znajoma było bezczelne, chamskie i wkurwiłabym się strasznie.

Ja do dziś nie wiem co to przystojny:-D

mi to wystarczy ze ktos mnie oczaruje swoja osoba tak niedziel jeszcze zyje

no ja sie na nia wkurwilam bo cale pol dnia mi dogadywala

chodzi o to, ze w moich oczach ktos moze byc piękny nawet kiedy nie spełnia dzisiejszych wymogów pojęcia "przystojny".. wiecie co mam na myśli ?

zapomnialam ja opierdolic do tego jeszcze zaczela gadac rzeczy o ktorych mowic nie powinna

tak vodka sa rozne gusta tak samo jak rozni ludzie i nikt nie powinnien krytykowac drugiego czlowieka

ile to razy ja milutka słyszałam komentarze na swój temat, np. dziewczyna o moim wzroście ważąca 20 kg więcej ode mnie nazwała mnie "płaską deską" w dodatku przy czterech innych osobach :] tez moglabym jej pojechać, ale aż tak bezczelna nie potrafię być.

Ja nie rozumiem słowa przystojny, ono jest dla mnie obce, a co dopiero przykłejąc czasy.

ja na temat swojego wygladu nie slyszalam na szczescie zadnych komentarzy po mimo ze niska jestem ale wszystko mam na miejscu :)

inna znowu też ważąca 20 kg więcej mówiła, ze jestem "chuda". a chuda nie byłam, tlyko szczupła. dla mnie to bylo obraźliwe. gdybym ja do ktorejkolwiek z nich powiedziała "gruba" to bym miała przejebane. z resztą i tak bym nie umiała.

byla jedna taka co byla strasznie zazdrosna bo jej ciagle dogadywali ze jest za chuda na szczescie juz jej nie ma tu wkurwiala mnie strasznie

a ja wiele razy, zazwyczaj od grubszych ode mnie dziewczyn :] i kilka razy od chłopaka, dzięki którym mam zajebisty uraz. to cholernie bolało. ale teraz płaci za to :)

ja to blada strasznie niestety jestem :O

moj mi ciagle powtarza ze wszystko mam fajne ale na solarium bym mogla isc

To jeszcze nie wiecie, to "ja" jestem zawsze najlepszy/najlepsza, bo "ty" gorszy/gorsza ode mnie:-(