NO I...

vodka...jeśli praktycznie cale dotychczasowe życie przechodzi się samemu to ciężko jest zakładać sobie coś w co już nie wierzy

Vodka trzeba byc z tym o kim sie marzy :) Samotnia ja tez myslalam, ze nikt mnie nie zechce ze wzgledu na to jaka jestem, jak wygladam i ze nie jestem taka jak inni. A jednak :) zaloz konto na portalu randkowym i czekaj, a pozniej chodz na randki to calkiem fajne. wielu panow po 30, 40, a nawet 50 szuka bratnich dusz :)

samotnia.. to przykre, ze Twoja nadzieja już wyparowała. nie potrafię Cię pocieszyć. nawet nie będę próbowała. Nox.. w Twojej sytuacji szansa jest. W mojej jej nie ma.

Vodka a dlaczego nie ma nadziei juz na tego o ktorym marzysz?

odwiedzalam portale ale szybko rezygnowalam, jestem strasznie zakompleksiona i nie wierze w siebie... strach przed odrzuceniem jest ogromny

Moim zdaniem byle jak ze dwoje, niż najlepiej samemu:-(

totalnie beznadziejna jestem

tez siebie nienawidzilam...ale zmienily to pasje i milosc :) i warto bylo, uwierz nie kazdy szuka modelki.

Nox, jest dużo powód ku, a raczej przeciwko temu. Wy tworzyliście związek, a my układ. Bezuczuciowy, wyrafinowy, brudny. Po za tym mam kochanego chłopaka, wspaniałego, który zna mnie doskonale, wie jak ze mną postępować, wie czego potrzebuję. Moje serce jest teraz dziurawe jak ser. Wyżarte w połowie przez szczury. Dręcza mnie wyrzuty sumienia, a jednocześnie marzę o tym, aby powtórzyć to co się stało. Grzesławie, pewnie masz rację. samotnia, dlaczego twierdzisz, ze jesteś beznadziejna ?!

Jestem godna podziwu Nox Twojej zmianie i mam nadzieję, że nie wrócisz do dawnej siebie. Nie dlatego, że mi Twoje dawne ja przeszkadzało, ale dlatego, że widać, ze teraz jesteś szczęśliwa.

Vodka nie wiem jak Ci pomoc, mam nadzieje ze to minie i zapomnisz o nim w takim wypadku... Ja nigdy nie bede do konca szczesliwa na tym swiecie, wciaz jestem melancholijna i czarna mimo ze wiecej sie usmiecham, wciaz ta sama muzyka, wiersze i rozmyslania egzystencjonalne oraz towarzystwo. Ale on jest tym elementem, tym takim jasnym elementem. Ktory troche ten moj mrok rozswietla i nie pozwala do konca zwariowac. Czy sie uda... wciaz walcze o to, nigdy nie bede przecietna ale szczesliwa tak troche mozliwe :)

beznadziejna w kazdym calu..wyglad, inteligencja, umiejetnosci...totalne dno

No to Ciebie zaskocze, bo mam 44 lata:-(

Nox, nie zmienisz swoojej natury i w sumie bardzo dobrze, bo to właśnie wyróżnia Cię pośród tłumu. Pewnie w innym wydaniu nie byłabyś już sobą. Nie musisz mi pomagać, póki co myślę racjonalnie, ale moja racjonalność czasami kończy się wraz z wypiciem za dużej ilości alkoholu :O poza tym nie mam godności.

i jestes sam>? byles cale zycie sam? zgnoil cie ktos maxymalnie?

ja samotnio zgnoiłam się sama.

dlaczego mowisz ze sie zgnoilas? kazdy ma porawo do chwili slabosci ...do zagubienia...trzeba po prostu wybrac to co dla nas najlepsze, to co Ci serce podpowiada......Ty masz wybór ja go niestety nie mam

A która zechce takego co ma 155 cm?

Vodka masz godnosc! jestes bardzo wrazliwa, uczuciowa i stad sie wzial tamten romans, zafascynowanie. i to, ze wciaz nie mozesz zapomniec. nigdy nie zmienie siebie, bede mamuska w glanach piszaca kiepskie, depresyjne wiersze, trudno :P ale znam takich mamusiek sporo po 40stce i jak patrze na ich foty z koncertow, ich styl i to ze wcale sie nie zmieniaja z wiekiem...to kurde piekne jest. zawsze byc soba, do konca :)

Totalna nieśmiałość:-(

Grzesław widocznie zle trafiałes. Znam sporo par z niskimi mężczyznami...to akurat zaden problem, mi wzrost nie przeszkadza....

nie mam wyboru żadnego. niczego nie zmienię, będzie tylko targać moimi uczuciami, raz na lewo, raz na prawo. poza tym to był błąd, którego ja nie miałam prawa popełnić. a powiedz samotnio, kto Cię zgnoił i jak ?

No ale 155, u już poniżej jakich kolwiek norm:-(

wolałabym nie pisać jak zostałam zgnojona ale uwierzcie, ze najgorszemu wrogowi nie życzę tego przez co ja musiałam przejść i będę przechodziła do końca mojego życia

Grzesław masz dwie ręce, nogi, jestem inteligentny i to wystarczy, przynajmniej dla inteligentnej kobiety

Nox, takie babki są super. ja widzę, że już sporo moich znajomych się zmieniło, nie imprezują tak często, nie piją (nie mam tutaj na myśli chlania dzien w dzien), tylko zamykają się w domach, przesadnie poważnieją. ja rozumiem dojrzeć, ale przecież dobra zabawa w życiu nie jest tylko dla małych dzieci. to są młodzi ludzi, więc co będzie za te kilka(naście) lat? najważniejsze to bawić się do końca, bo życie jest jedno. Nigdy nie pozwól zrobić sobie prania mózgu i zaprogramować siebie na coś czym inni chcieliby, abyś była. Widzisz, ja myślałam jednak, że moje serce jest zimne i wyprute z uczuć. Wydawało mi się, ze potrafię jednak oddzielić jedno od drugiego. A tu okazuje się, ze jest coraz gorzej. Dzisiaj go w sklepie spotkaliśmy. To było okropne :O

miło się Was czyta, pozdrawiam. Też pełna kompleksów...

samotnia, jesli nie masz ochoty o tym pisać nie będę Cię zmuszła, ale uwierz, ze zgnoiłam siebie bardzo. na pewno nie jest z Tobą aż tak źle.. to tlyko Twoj punkt widzenia. Musisz spojrzeć na siebie tak jakbyś była sobie zupełnie obca. Może odkryjesz jednak w sobie coś, czego nie dostrzegasz spoglądając w lustro.

witaj spokojna_ona, skad Twoje kompleksy ?

smiesza mnie takie snoby i unikam takich ja ognia :) moja kolezanka urodzila miesiac temu dziecko, a za niecale trzy tygodnie idziemy na Clostekellera w gotyckich kieckach :P ona nawet slub cywilny wziela w gotyckiej sukni, to bylo cos, extraaaaa :) Vodka potrafisz kochac, to dobrze. czlowiek bez uczuc staje sie wrakiem. a ten tak blisko was mieszka, czy totalny przypadek z tym spotkaniem w sklepie?