Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vodka

NO I...

Polecane posty

a ciężko. tzn zrobiłam sobie małe podsumowanie całego mojego życia i doszłam do wniosku, ze narobiłam w nim takiego burdelu, ze chyba nie zdołam tego posprzątać. a u Was jak tam ? jak po wczorajszym milutka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedzialam caly wieczor wkurwiona na towarzystwo wiesz co tez sobie dzis rozmyslalam nad swoim zyciem i szczerze mowiac zyc mi sie odechcialo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki przykład podałam, dlatego, ze akurat ściągam dyskografie Comy. Dzisiejsza Szansa na sukces mi przypomniała o zespole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zadko kawa pije bo tez sie strasznie po niej czese i wygladam jak narkomanka na glodzie :O lepiej red bula czasem wypic pracujesz jeszcze vodka? Dzisiaj wszyscy wczesniej poszli spac ja tez mialam isc bo sie nie wyspalam ale sie zasiedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracuje do 31. zazwyczaj piję po dwie albo trzy kawy dziennie dośc mocne. dzisiaj chyba bede miala problem z zasnieciem, chyba, ze piwo mnie zmoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie milutka odwrotnie, zawsze w niedziele źle się czuje, nie tyle psychicznie co fizycznie. nie znoszę niedziel i to bardzo. nic się nie dzieje, świat jakby staje w miejscu i tlyko szczęśliwe rodziny gromem pędzące do kościoła ! wrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak pracowalam pilam codziennie potem po sali gonilam z takimi trzesecymi sie rekami eh brakuje mi pracy :( przynajmniej wtedy nie myslalam tak o tym wszystkim :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj to nikt do kosciola nie chodzi i zycie w niedziele praktycznie wyglada tak samo jak w kazdy inny dzien jest tylko mniej sklepow otwartych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj szampana fragolino pilam i szczerze mowic to nie spodziewalam sie ze tutaj w sklepie mozna dostac cos tak dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milutka, ja się boję, ze nie znajdę pracy, jestem wrecz przerażona. przepieprzyłam większośc pieniędzy, nie odłożylam prawie nic, pic chce mi się dalej, a co jak kasy zabraknie ? Milutka, je jestem wyjątkiem przynajmniej u mnie w domu, bo nie chodzę do kościoła juz 7 lat / Grzesławie, srednio na jeża to nie tak źle. czasami wolałabym tak niż jak mam przez większość dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie boje ze nie znajde :O ja na szczescie odchodzac mialam zaoszczedzone ale co z tego jak zyje z wyplaty ktora juz sie konczy.dwuch ostatnich mi nie wyplacili tak samo jak 13,14 urlopu platnego i odchodnego myslalam ze zalatwie to i wpadna pieniadze a ciela sie tak ze az szlak czlowieka trafia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciala bym sie w jakiejs skorupce zamknac i miec swiety spokoj :O ja w kosciele ostatnim razem bylam 6 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milutka mam to samo, z reszta najlepiej i najbezpieczeniej czuję się w swoim pokoju :O ostatnio to juz w ogóle łapię fazy bezpodstawnego strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×