Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aszal

POMÓZCIE MI ...

Polecane posty

przeklejam z temat.. w skrócie-po kolejnej awanturze mąż stwierdził ze ma dosc bycia razem i chce sie wyprowadzic. ok. rozumiem. jesli kogos przerasta to ze gdy rodzi sie dziecko to zycie sie zmienia,nie ma juz czasu na wypady z kolegami i tym podobne..niewazne. mieszkamy w domu mojej babci. niedawno wzielismy pozyczke hipoteczna (zastawem jest dom) na remont tegoz. ja nie pracuje,najpierw studiowalam,pracowalam na zlecenie-gdy urodzilo sie dziecko,zostalam z nim w domu. na prosbe meza,i tez dlatego,ze nie mial kto by sie zajac malym w czasie mojej pracy. Maż pracuje na trzy zmiany-wraca do domu o roznych porach.Babcie rowniez pracuja,a zlobka w moim miescie nie ma. ale do rzeczy. Mąż powiedzial,ze wyprowadza sie,i nie bedzie spłacał kredytu. on jest głównym kredytobiorcą. jak to wyglada od strony prawnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
jesteśmy w UE jesteśmy w NATO , jest Liberalizm i wogóle super to do dobrego tonu jest sobie wziąć adwokata zapłacić w renomowanej kancelarii a nie po necie dziadować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fx2fx
Jesteś zakładnikiem. Nie spłacacie, komornik Was licytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem ze kredyt trzeba spłacać :) ale czy ma obowiązek on to robić,dopóki nie znajdę pracy ? bo twierdzi że nie ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhdgfhjgf
wydaje mi sie, niestety ze jestes w matni. on- duren zostanie wpisany do rejestru dluznikow, ale zastawem pozyczki jest niestety dom w ktorym mieszkasz. Dlatego obawiam sie, ze ten pojdzie pod mlotek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhdgfhjgf
ale jesli jest zatrudniony na stale, komornik bedzie mu wchodzil na pensje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllllllllllllllllllllllllllla
a jak nie bedzie splacalto zabiora wam dom.....:O Duzo macie tego kredytu? popros w banku o rozlozenie na raty na wiecej lat,rata bedzie mniejszai splacaj... wez rozwod,maz niech sie zrzeknie prawa do domu itd.,bedzie placic alimenty na dziecko,a ty do pracy....opiekunka do dziecka ci zostaje.... Jesli masz rodzenstwo,albo kogos z kom mozesz zostawic ddzieciaka na jakies 2 miesiace to wyjedz na sezon za granice.Odbijesz sie od dna... Ja tak robie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no,az tak żle to nie będzie. pod młotek nie pójdzie,bo znajdę pracę i będę spłacc. ale czy mam obowiązek spłacać całość? czy po prostu dzielimy kwotę na pół i spłacamy razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllllllllllllllllllllllllllla
kobieto,mozecie splacac razen ale czy rownie chetnie oddasz mu polowe domu gdy bedzie podzal majatku?Twoj dom,twoj kredyt....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety jestem jedynaczką..z pracą w moim miasteczku też łatwo nie jest,ewentualnie jako sprzedawca w biedronce,heh. ale dam radę. tylko wiadomo,ze od jutra do tej pracy nie pojdę..suma nie jest jakas tam porazająca,60 tysięcy. czyli co-splacamy po polowie? pomimo tego ze on sie wyprowadzil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dom jest własnościa mojej babci,my tylko jesteśmy w nim zameldowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deefty
Dogaduj się z mężem w jaki sposób spłacacie. Dom jest Twojej babci, i to Ty powinnaś być najbardziej zainteresowana spłatą kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllllllllllllllllllllllllllla
no to tym bardziej po co on ma splacac kredyt skoro juz w niem nie bedzie mieszkal. Teraz twoja w tym glowa zeby nie zlicytowali domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze. Możecie mi jeszcze poradzic co zrobić,skoro mąż wyprowadza się,ale juz zapowiedział,ze ani rozwod,ani separacja nie wchodzą w grę? po prostu sie zmeczyl mieszkaniem z nami i chce pobyć sam. moze wroci,moze nie. a jezeli ja zloze papiery o cokolwiek,to straszy ze w sadzie mnie zniszczy. psychicznie oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×