Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Małgoskaika

Aż sie wstydze swoich myśli

Polecane posty

Gość Małgoskaika

Podoba mi sie chlopak corki. Chyba zgłupiałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaustrofobiczna_jazda
ooo to jeszcze przede mną ale na pewno nIE będę sie grzała na stare pryki nic w tym dziwnego IMO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest dla mnie czy nie
To dobrze. Macie podobny gust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoskaika
ja 39 corka 18 chlopak 22. Mam męza i sama nie wiem jak to? Własnie o to chodzi że jak dobrze to ujęlas Długie Czerwone Paznokcie czuje coś w jego obecnosc, on tez mnie lubi, oczywiście dalej sie nie posunie ale jestesmy bardzo zzyci i bardzo na luzie , bardziej on dla mnie taki kolega/przyjaciel niż przyszły ziec. Jeju jak sietego pozbyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaustrofobiczna_jazda
a była kiedyś taka historia w mediach, że facet sie rozwiódł z żoną dla teściowej, daj sie ponieść, raz sie zyje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yy.....
Wyobraź sobie go na kiblu z ostrą biegunką. Mi pomaga :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoskaika
Nie chodzi o żaden rozwód, ani o żaden sex, to nie wchodzi w gre, chodzi mi tylko o to że lubię go chyba bardziej niz przystoi i w życiu nikomu tego nie powiem, Dlatego tu pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mnie podnieca mój
teść. Nawet bardzo, to wspaniały mężczyzna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I oczywiście MUSIAŁAŚ dopisać, że on Ciebie też lubi, że jest na luzie...w tym kontekście zabrzmiało to genialnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zachowaj tą myśl tylko dla siebie. Nigdy pod żadnym pozorem nikomu o tym nie mów!!!! Twojewj córce by pękło serce!!! ja bym na Twoim miejscu zaczęła go unikać i nie wdawała się w jakieś tam długie konwersacje czy coś w tym stylu bo to tylko pogorszy sprawę. Najlepiej mów tylko to co musisz czyli dzien dovbry do widzenia bądź oficjalna, unikaj kontaktu wzrokowego i oddalaj od siebie wszelkie myśli o nim ja tak miałam kiedyś ze swoim szefem i pomogło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoskaika
DługieCzerwonePaznokcie---dzięki za rady, tylko jak na razie ja robię wszystko wręcz odwrotnie chociaż wiem ze masz rację w tym co piszesz. Jak on przyjeżdża to sie ciesze, jak robie obiad a wiem ze on na ni będzie to mi zalezy zeby było coś dobrego, lubię z nim gadac żertowac przekomarzac sie. To ja ich poznalam ze soba tak wyszło, znałam go już wczesniej zdązyliśmy sie zakolegowac zanim oni zaczęli sie spotykac i moze to stąd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoskaika
prosze nie wklejac tego tarota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co ci chodzi?
Uważaj zebyście nie skrzywdzili dziewczyny A tak wogole to chyba ci za dobrze masz za mało obowiazkow i chcialabys jeszcze z młodymi ganiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krótko - podobanie a pożądanie to dwie różne rzeczy, ta pierwsza to kwestia gustu (rodzinnego), a druga uczuć i popędów. Jak zatrzymasz się na podobaniu to chłopak ma szansę mieć super teściową - o podejście mi biega :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×