Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agnieszka6464

dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

Polecane posty

dla mnie te swieta listopadowe to tez czas wspomnień, smutku za ukochaną osobą, ale tak jak mówicie my żyjemy i musimy toczyc boje o swoje jestestwo i cieszyć sie kazdym dniem czy dietkowym czy mniej dietkowym, dzis własnie jeszcze nie weszlam na dobre w tryb diety szczegolnie teraz po poludniu mam taki apetyt, ponadprogramowo weszło już udko pieczone, ziemniaczki pieczone, danio waniliowe, szklanka mleka granulowanego - sam proszek i nie wiem co jeszcze wepcham bo jakies lakomstwo mnie opanowalo, ale moze juz dosc, mało dni zostało do poniedzialku a jeszcze weekend przed nami:), wiecie fajnie że ważymy sie w poniedzialki to jakos motywuje mnie - chociaz dzis to jakas porazka, ale dzieki odchudzaniu chce mi sie rano wstawac raz wczesniej raz troszke poźniej ale nie odpuszczam i ćwicze codziennie. Życze wszystkim dietkujacym kobietkom dobrej nocki, kasia bez nocnego obżerania:)!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyta to już się nie dopieszczaj na wieczór.... wystarczy kochanieńka.:) :) Wiecie, zebrałyśmy się tutaj i myślę, ze każda z nas ma jakieś problemy egzystencjalne , które się przekładają na kilogramy, ale coś zrobiłyśmy już! Chciałyśmy z tym zawalczyć i trafiłyśmy tu. Myślę, ze damy radę i na wakacje przyszłego roku zorganizujemy zlot super zgrabnych czterdziestek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór!!! Izuś o tych nowotworach to nawet nie chciałam zaczynać na topiku, pewnie dlatego,że moja mama choruje na nowotwór żolądka - który w większości ma usunięty- nie dawali jej dużych szans, a odpukać 7 lat po zabiegu i żyje, nadal będąc dla nas zapalnikiem do działania!!! wiadomo jednak, choroba jest cały czas obecna, na szczęście siostra z branży medycznej więc trzyma palec na pulsie...Mama chudziutka po chemio i radioterapi i nie cierpi jak się córki odchudzają:(Dzisiaj na pokrzepienie serc tak jak Ty kochana cytaty, tak ja dzisiaj całe wiersze Twardowskiego:) polecam. Zaciekawiłaś mnie tymi cytatami i dzisiaj przed pracą pogoniłam do biblioteki i teraz na stoliku leżą dwa tomiki jego poezji - szczerze nie znalam wcześniej, pewnie dla tego, że wiersze to nie dla mnie...bardziej literatura autorstwa Kinga, Grishama, Sapkowskiego,Tolkiena mnie rusza.Twardowskiego poczytam i napiszę co myślę o jego tworczości:) U ginekologa wysiedziałam się 3,5 godziny zaplaciłam 120zł,żeby usłyszec,że jestem okazem zdrowia:):) przynajmniej tyle:):) Dietka dzisiaj ok. sałatka cezar, dwa kawałki zająca z chrzanem, litr pomidorowego, woda, herbaty różne, jabłko, banan, marchewki dwie:) JUDYTA!!! bo ja Cię złapię,zabiję,zakopię,potem odkopię, sklonuję,znowu zabiję i ponownie zakopie za to PODJADANIE:):):):)ale trzymam kciuki i jak nie będzie spadku w pon. to no,no,no... INKUSKA, te cytrynki to właśnie super bo zatykają, zaglądałam u mamy do tej ksiązki Tombaka i troszkę przypominałam sobie na szybkości.Myślę, zę każdej z nas można to polecić, naprawdę zatyka i zbawiennie wplywa na organizm!!!! JUSTINCHEN, niezałamywać się i do przodu!!! KASIA!!!nie wyjadamy w nocy śniadań do pracy - wmawiamy sobie,że marchewka to moje ulubione i jedyne warzywko któro mogę zjeść w nocy -A NAJLEPIEJ TYLKO WODA...ciumek trzymaj się... AGNIESZKO!!!co u Ciebie jak Twoje zmagania??? Dobrej nocki pozostałym dziewczynkom życzę, jutro kolejny dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dziewczyny, nie zapomniałam o was:) Mam silna nerwicę- przy mojej pracy o to nie trudno, w tej chwili jest już lepiej, ale na diecie się nie skupiam. Niestety uspakajająco dzialaja tez słodycze:( i choć staram się ich unikać jak ognia, to niestety czesto przegrywam. Dzis znów chcę zacząc liczyć kalorie i moze wejdę zn ow w rytm diety. Na szczęscie waga nie rośnie- nerwy zżerają wage:D Zajrzę do was póxniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko tak lubie - jak dzionek wita nasza założycielka - tak trzymaj i odgoń nerwy i stresy na bok, kazda z nas wiadomo ma dni gorsze i lepsze a starajmy sie żeby jak najwięcej było tych lepszych. Alanja dzieki - tego mi trzeba bylo - a jeszcze jak stanelam dzis na wadze (mialam tego nie robic ale ciekawosc zwyciezyla) i zobaczylam 62,8 (co prawda obawialam sie jeszcze wiekszej wagi) to juz odeszla mi calkowicie ochota na podjadanie czegos poza dieta, no zobaczymy jak to bedzie szczegolnie po południu w domku, bo do 15 to zjem co mam ze soba a tego niewiele. Alanja najważniejsze żes zdrowa i kaczuszka zdrowa :), chyba i ja musze ginekologa odwiedzic bo synek 2 latka skończył wiec i 2 latka ulubinego lekarza (brrrr) nie widzialam. Inkuska całkiem niezły pomysl ze zlotem najzgrabniejszych latem 40latek (plus minus oczywiscie). Miłego dnia dla was wszystkich, trzymajmy dietke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki:) Alanja...Dziękuję za wsparcie i będę musiała sobie jakoś to zakodować;-) marchewki i woda w nocy:D marchewki i woda w nocy:D marchewki i woda w nocy:D :D:D przyznam się bez bicia,że dzisiejszej nocy podjadałam wafle ryżowe SONKO ;-) zawsze ,to lepsze niż chleb... Wczorajszy dzień był udany pod względem diety ale niestety jest mi dzisiaj głupio,bo nie pojeździłam na rowerze,o ja brzydka:( Cały dzień planuję pić dużo wody i spijać kefirki:) Miłego dzionka Laseczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :-) juz jestem. W chwili wolnej nadrobie,bo teraz lookam poczte, i napisze cos wieczorem. Ale fajnie sie temat rozkrecil. U mnie wtopa jak stad do NYC niestety - to co stracilamw ubieglym tygodniu, a nie bylo tego wiele - 3kg, ale zawsze, niestety nadrobilam :-( FUCK! Nawet specjalnie duzo nie jadlam, ale na tych wszystkich grobach, a mielismy ich sporo do obskoczenia, potem u kazdego goscina, pasienie slodkosciami i czym sie dalo, od razu od tych ww nabralam wody i wrocilo. Dlatego dzisiaj bardziej stanowczo sie zabralam - wczoraj wypilam juz sporo herbatki czerownej, zielonej, a dzisiaj robie taki dzien oczyszczajacy - rano owsianka, i do wieczora warzywa wewszelkiej postaci, 1 jablko. A od jutra wskakuje na diete. Agnieszka 464 - jestes na diecie samo bialko + warzywa? To Ci cos wkleje ciekawego wieczorem wlasnie o tym :-) znalazlam przypadkowo i mam nadzieje, ze zapisalam. Toja75 - wazysz 52kg? A ile masz wzrostu? milego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Przeczytałam wszystkie wpisy. Gratuluję wszystkim, które tak dobrze sobie radzą - tak trzymać. Tym, co nie bardzo poszło współodczuwam, bo jestem razem z tą częścią... Nie piszę, bo u mnie dołek - dieta na marne, kg na plusie dziś /mam tylko nadzieję, że przez zbliżające się trudne dni, emocjonalnie też problemy i w domu i w pracy nieciekawie. Jedynie od 1-go /czyli całe 3 dni/ trochę ćwiczę, wstaję pól godzinki wcześniej i naginam brzuszki i ćwiczenia na nogi na leżąco, więc nikogo nie budzę. Trochę od tych brzuszków kręgosłup mnie pobolewa ale mam nadzieję, że się przyzwyczai. Dziś ładna pogoda u mnie, świeci słoneczko więc jak dzieciaki nie będą rozrabiać mam w planie mycie okien /chociaż dwa może mi się uda/ przed zimą jeszcze ten raz bym pomyła. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, podczytuję was od niedawna :) .własnie zjadałm cztery czekoladowe cukierki ...reakcja na pweną wiadmość...próbuję mż od pewnego czasu na zasadzie ,że jem wszystko tylko mniejsze porcje. 1 kg mniej na wadze. Jak stosuje diety róznorakie , to waga szybko leci w dół niestety po ich zaprzestaniu równie szybko idzie w górę. Moja największą bolaczką są słodycze. Bardziej rygorystycznie zajmę się sobą od poniedziałku - w sobotę urodziny córek ,torty ciasta i inne smakołyki, któa sama robię. Cyhyba co zostanie rozdam gością. Do 40 2 lata mi brakuje. Mam nadzieję ze wspólnie uda nam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny padła mi lodówka i nie da sie jej już naprawić, w zwiazku z tym mam nieplanowany wydatek i muszę kupić nową. Moze mi podpowiecie z własnego doswiadczenia, który model, jakiej firmy mam kupić, bo się kompletnie pogubiłam. Nie chcę drogiej, bo ponoć teraz i tak wszystkie się psują po kilku latach, więc trzeba będzie często zmieniać:) Może cos podpowiecie? Ja ciągnę swoje warzywka ciągnę, ale nie wiem jak długo jeszcze wytzymam, bo strasznie bym jakiegoś mięsiwa pojadła. Tak troszeczkę odrobineczkę ... :) Znalazłam fajne ćwiczenia na regenerację kręgów szyjnych i od kiedy je stosuję, to powoli przestaje mniei boleć szyja.Nawet mniej teraz "chrupie" w kręgosłupie. Super sprawa, nie wierzyłam, ze mi pomogą:) Pozdrawiam wszystkie dietowiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff nareszcie w domu...od rana po przychodniach biegam robie badania krew, mocz, prześwietlenia itp. i mam SERDECZNIE dość...służba zdrowia nie kuleje - Ona nie ma już nóg:( Inkuska, ja popieram krajową produkcję więc od lat jestem wierna Polarowi...i większa częśc sprzętu w domu to właśnie tego producenta lub zelmera:) Witam!!!Kobitko tata, widzę,że startujesz podobnie jak ja, tyle,że ja już mam 57 i muszę to utrzymać. Może nie będzie żle, ponieważ nie mam apetytu ostatnio wogole. Agnieszko współczuje Ci nerwicy i nie dziwie się, ja bym sobie w główkę strzeliła gdybym musiała uczyć gówniarzy - przepraszam za wyrażenie, ale mam cyrk z moim gimnazjalistą - takich kilkudziesięciu w klasie to masakra musi być. Mój 15-to latek totalnie się przestał uczyć:( nawet nie chce mi się pisać o tym... Naela i Julka!!! trzymajcie się dziewczynki i chudniemy, chudniemy:):) Pozdrawiam zajrze jeszcze wieczorem, ciumek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inkuska jejku , tylko niech Ci nie przyjdzie na mysl wyjejsc co wazniejszech jedzonek z tej padnietej lodowki ,zebysie nie zmarnowaly :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko to sobie najgorszy rodzaj diety fundujesz -nerwicowa- fakt ,ze sie nie tyje , ale rozne slodkie cholerstwa w zylach zostaja , a i watroba swoje zaliczy , ale co prawda ,to prawda ja tez na potege chudne jak sie czegos boje ,denerwuje itp. spalam wtedy kalorie jak pokrecona ,talko czy jest to warte efektu . Zycze Ci spokojniejszych czasow , zapomnialam juz ,co to byly za praca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanja zdrowia mamie.... To Ty tak jak ja ,jesli o czytanie chodzi taka horrorowo -fantastyczna jestes, mylalam ,ze ja taki ewenement , no ale do mnie jednak zadne wiersze , ani romanse nie przemawiaja , a juz najmniej takie madre o zyciu , niestety. Tez mam troche stresu z coruchna ( 14) co to mysli ,ze wszystkie rozumy pozjadala i na pytanie ,a czemu sie lepiej nie postaralas , ma zawsze jedna odpowiedz - po co inni ,tez nie byli lepsi- ej , czasem tylko leb ukrecic! Kasia koduj ,koduj ,ale ja tam marchewy nie rusze , bylam mala to tylko raz mi mama kupila zdrowy soczek , ktory 5 minut pozniej wyladowal na wszystkim dookla , wiecej nie probowala , wiec ja bym tam wcinala ogorka :) Julka no wlasnie 2 do przodu ,3 do tyl ,ale przetrwasz , zauwazylam ,ze po czerwonej herbacie na przyklad wcale nie mam apetytu , a te twoje 3 kg ,to najpewniej woda , no az tak szybko trudno sie tyje , jesli sie czlowiek naprawde nie obzera Naela WAZNE. nie rob typowych brzuszkow - mowie jako rehabilitantka , brzuch cwicz w pozycji na plecach ze zgietymi kolanami , podnoszac glowe i ramiona ,ale tylko do lopatek , tak by dolna czesc plecow zostala lezec , inaczej mozesz sie nabawic powazniejszych problemow z kregoslupem i bedzie po cwiczeniach , tym bardziej ,ze Twoj kregoslup juz protestuje !!! Kobitka czesc ,trzymaj sie dzielnie w ten weekend , bo co sie przybierze , tego trudno bedzie sie pozbyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na zlot tez sie zlece , moze nie jako zgrabna 40 - stka , ale jako wojujaca i praca do celu jak pociag parowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również przyłączam się na zlot tych szczupłych...no może do tej pory nie będę szczupła ale na pewno rycząca grubo po 40-tce:D Justinchen...próbowałam marchewki w nocy ale mi nie smakuje a w dzień uwielbiam pod każdą postacią;-) Agnieszko...trzymaj się dzielnie,wiem co to jest nerwica ..również nabawiłam się tego.. Juleczko...czekam na znak od kiedy rozpoczynamy dietę mojego przyjaciela???? Dzisiejszy dzień zaliczyłam dobrze,tylko co by te kilogramy chciały iść na dół:P a wiecie,że w lipcu ważyłam już 66 kg,Boże jak ja się czułam świetnie;-) ale cóż trzeba walczyć dalej.Pojeździłam przed chwilą na rowerze,aż 40 min:)może waga w poniedziałek będzie łaskawsza dla mnie;-) czego i Wam z całego serca życzę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam Wam napisać,że mam grafik na ten miesiąc i wszystkie poniedzialki mam wolne ha ha - więc albo kupię wagę, albo będe biegać na wolnym do pracy zeby się zważyć:) Kurcze jak ten Twardowski pięknie pisze o milości, ale przyznaję,że nie wszystkie do tej pory przeczytane wiersze mi podchodzą...poezja to nie moj konik...Wiersz ,,Do kaznodziei" mojemu proboszczowi bym wyslała:):) Ja wlaśnie zjadlam dwie wasy z serkiem i papryką świeża, pije nowa herbatkę i mam nadzieje, że to będzie koniec. Dobranoc dziewczynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za podtrzymywanie na duchu. teraz już jest zdecydowanie lepiej, ale było bardzo źle:( Wiecie co jest w tym najgorsze,to, że to nie dzieciaki mnie wykańczaja a głupi nauczyciele. Przepraszam ,że tak się wyrażam o swoich kolegach, ale to co wyrabiaja niektórzy, to przechodzi ludzkie pojecie, nawet nie chce mi sie pisać... może jak mi troche przejdzie to wam opiszę:)Zadufani w sobie, czepiający się dzieciaków sadyści:( Naprawdę:(Na razie walczę ze sobą i dietą;) Mam nadzieję, że w końcu wygram ja:D Kasiu, a może za to w dzień jesz mniej :D:D Wszystko by się wyrównało:D Julka, ja się bardzo staram jeść białko i warzywa, ale mi to nie wychodzi, łatwiej mi sie wsuwa batony:P Witam nowe kobitki:) Inkuska, ja lubię Gorenje- mam ich fajną lodówkę. Co prawda była droga, ale wg mnie zakup się udał. Ale podobnie jak Alanja, większość sprzetu w domu to Polar i Zelmer:) Alanja, uwielbiam czytać twoje wpisy:D Geba mi sie smieje od ucha do ucha:D Młody wyrosnie, to taki glupi wiek, trzeba przeczekać ale jednocześnie trzymać rękę na pulsie żeby nie stracił z oczu tego co najważniejsze. Justinchen, pracuję też( a własciwie jest to moje podstawowe źródło pracy ) w gimnazjum specjalnym dla mlodzieży upośledzonej. Lubie te prace i lubię te dzieciaki i chyba w przyszłym roku zrezygnuję z "normalnej" szkoły bo mam za duzo obowiązków. A teraz jak napisałam, to sie zastanowiłam, która to szkoła jest "normalna". Tak jak Alanja pisze, tam pracować, to trzeba mieć stalowe nerwy. A kiedy ten zlot, to może zdążę schudnąc:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inkuska ja ci moge jedynie odradzic niz doradzic, bo sie za bardzo nie znam ale mam lodówke BEKO ładna, stalowy kolorek, ale na 2 lata uzywania to za szybko pękla mi szuflada w zamrażarce, dziwnie woda sie skrapla i szuflady mam zawsze mokre, takze tego towaru ci nie polecam. Alanja hehe, ty lepiej kup se te wage (chyba w lidlu widzialam jakas promocje, nie patrz na kuchenna bo tez bedą w promocji, chociaz moze i w taka trza by sie zaopatrzyc) bo w przeciwnym razie nie wiem czy za ktoryms poniedzialkiem jak bedziesz wbiegac przed 8 do szkoly na wolnym czy nie skieruja cie na jakies badania :) :). Ok dziewczyny niewazne jak bedziemy wygladac wazne ze czarownice 40letnie i glosno ryczące sie zlecą i obgadamy na miejscu nasze dietki:). naela gratuluje wczesniejszego wstawania do gimnastyki i rzeczywiscie nie przemeczaj się pełnymi brzuszkami bo szybko ci sie odechce. Kobitka tata - wiem co to jest jak sie wyprawia dziecku urodzinki i sie szykuje je samej, ale moze tak sprobuj połowe tego co normallnie bys zjadla:). Agnieszko widze że szkoła nie rózni sie pod wzgledem konfliktow od innych miejsc pracy. Ja jednak w domku nie za bardzo dietkowo ale juz nie tak jak wczoraj, czyli jutro mam nadzieje bedzie najlepiej, pozdrawiam i zycze dietkującej nocki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobitki cos sp nie moge !!! Agnieszko ,tez sie zastanawialam czasem , czy szkola jeszcze jest normalna , ja jestem w niemcowie , wierz mi tu napewno nie chcialabys pracowac : dzieciaki maja same prawa i zadnych obowiazkow , a jak ktorys z lenistwa , lub braku zdolnosci sobie nie radzi , to zaraz u drzwi pokoju nauczycielskiego stoja rodzice , udawadniajac ,ze to nauczyciel jest wszystkiemu winien , jej prawdziwa makabra , az mi sie innych matek czasem sluchac nie chce . Wiesz przyszla raz moja corka do domu i mowi mi " wiesz mama ja to bym nawet chciala byc nauczycielka , ale z nami absolutnie nie da sie pracowac , kota bym dostala , gdybym taka klase- jak nasza miala "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanja ja tez chce wolne poniedzialki , chetnie nie bede sie wazyla !!!! Ale na pewno masz tak ,czy tak 5 dni wtygodniu zajetych.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ide poczytac , no na szczescie lodowka mnie nie interesuje , bo bylo by ciezko !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko ,na tym zlocie nie bedziemy ryczace , bo jeszcze ludzie pomysla , ze od tych diet zdziczalysmy i poszalaly jak dzikie krowy - wiec ladnie elegancko , cicho i LEKKIM krokiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, justinchen, żebym wiedziala , że sobie piszesz w nocy to bym dotrzymala ci kroku, bo o 2.00 mój maly sie obudzil i musialam caly dom przetrzepać w poszukiwaniu smoczka, przez te male zamieszanie zaspałam , nie poćwiczylam ale mam nadzieje że reszta dnia bedzie udana czego i wam życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten piękny słoneczny piątek!!! Justinchen u mnie wolne poniedziałki, oznaczają pracę w niedziele - więc wszystkie niedziele w pracy:):) ale lubie, bo niedziela w domu jakoś mnie nie rzuca na kolana:) Wieczór niestety nie skończył się na wasie z serkiem:( ale dopchałam to jeszcze miseczką żurku z jajkiem i jabłkiem ech... I taka ciekawostka, mój kochany facet gotuje jajka, następnie wklada je ponownie do lodówki obok surowych jajek, ja je póżniej znowu biorę i gotuję - ponieważ zapomnial mi powiedzieć - i mamy śliczne dwa razy gotowane jajka z zielonymi żółtkami do żurku...jeszcze się denerwuje jak się wydzieram mówiąc, że zaznaczył krzyżykami skorupki...faceci i ich pomysły:)ZWARIUJE... Uciekam miłego odchudzania...co niektórym zaczyna sie weekend:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Alanja ...faktycznie takie coś,to może tylko facet zrobić:P ale cóż.... Wczorajszy dzień przeżyłam dobrze pod względem diety w nocy o dziwo nie wcinałam chleba ale za to popijałam kefirki :P dzisiaj rano dostałam @ po dwóch miesiącach i dla ciekawości muszę wam powiedzieć,że zaraz weszłam na wagę ,byłam ciekawa jak to będzie...więc od wczoraj ubyło 0,90 kg myślę,że jest to dużo i czasami nie ma sensu ważyć się przed @ bo to wszystko powoduje zastój a my niepotrzebnie się stresujemy:D Dzisiaj będę piła kefirki i wodę z cytryną ,nie mam nawet apetytu na jakieś konkrety.. Wszystkim miłego dietowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Alanja ale się z tych jajek uśmiałam ;).... polecam dobry sposób na wieczorne łakomstwa - kapusta kiszona - nic juz po niej się nie chce a jaka pyszna ... Jako mama 15 latek rozumię , jak trudno z takim dzieciakami się prauję - gimnazjum to naprawdę trudna droga i dla nauczycieli i dla dzieciaków. Lodówkę mam Elektroluxa 5 letnią: jest głośna a ostatnio pełno wody w niej , pomimo wyczyszczenia odpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się z Wami i chcę się do Was przyłączyć. Zbieram się od dłuższego czasu na zmianę trybu życia. Na razie przygotowuję się i dużo czytam doświadczeń innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za porady w sprawie lodówki, O Elektroluxie Kobitka taka słyszałam, ze są głośne... Judyta, dzięki będę uważała na Beko, i moze faktycznie wesprę rodzimy przemysł przy zakupie. Wczoraj po pracy pojechałam poogladać, a dziś juz muszę kupić, bo faktycznie wszystko mi się roztapia z zamrażarki i postastaram się justinchen nie wyjeść tych jedzonek z padnietej lodówki. Cholerka, że tez mnie to spotkało, taki nieprzewidziany wydatek, widocznie stara lodówka uznała, ze nie pasuje do świeżo odmalowanej kuchni i postanowiła się wymienić :) Widz ę, że fajnie podchwyciłyscie temat o zlocie:) Przyjemnie było by poznać tak fajne ( i szczupłe...)babeczki osobiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×