Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agnieszka6464

dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

Polecane posty

Gosiaczek witaj!!! Ja jestem załamana takiej wpadki jak wczoraj wieczór to chyba jeszcze nie miałam:( masakra, a rano moralniak moja silna wola gdzieś ucieka i zaczynam się bać, że do świąt nie utrzymam tego co mam:( - śledz, bigos, dwie kanapki ze smalcem i skwarkami, cztery kostki czekolady, sałatka takiego napadu jeszcze nie miałam. Judytka ten przepis wygląda super, ale teraz to go napewno nie wypróbuje. Olensja ja szukam takiego przepisu żeby można było upiec juz teraz:) ale dzięki:) Ja dziewczyny uwielbiam zimę i jazde na nartach i juz nie mogę się doczekać kiedy ruszy stok narciarki u nas:):) U mnie pada....dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) takie napady objadania się wynikają może z tego ,że teraz zimno a organizm potrzebuje więcej energii .... mi po głowie bardzo smażone chodzi .... czasami panierkę do miesa robię tak ,ze mielę otręby pszenne i owsiane na drobno i miąsko obtaczam w jajku i takiej mące i dzisiaj właśnie sobie tak zjem, ponadto śniadanie standartowo jogurt z wkładką, II śniadanie makrela z jakiem, ogórkiem kiszonym i cebulą, dużo pieprzu , ciuta chilii... izuśtaja ale morele to chyba możemy wcinać, staram się miećw rezerwie jeszce żurawinę suszoną i orzechy włoski ,któe uwielbiam a ostatnio doczytałam ,że mają dużo białka... euphoriana mnie drażni facetów , mówią ,że cięzkie, ja sama ją lubię, givenchy rózowe uwielbiam ( cena kosmiczna) ... z fm mam perfumy do pomieszczeń - pierwsze ,które wtraźnie czuć i zapach do samochaodu - śliczny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane:) U nas leeeeeeeeeeeeeje bardzo od wczoraj:)Nie ma mowy o spacerach, szybciutko z samochodu do domu i pod koc:) Kasiu, wiem, jak czekasz na tą imprezkę, super, ze bedzie nowa fryzurka i nowa spódniczka, pamiętaj, masz wyglądac jak miloin Euro:)I tak sie czuc:) Alanjo no nie przesadzajmy, obzarstwo raz na jakis czas to nie tragedia:)(sama to sie przejmuje, ale jak czytam, ze Wy sie takimi sprawami dołujecie, to nabieram dystansu, nie jest to powód do tragizowania, choc złym troszke na siebie mozna byc, ale troszkę i nie za długo;):):)Postaram sie zapamiętac to, co napisałam teraz:)Ty jestes taka chudzinka, ze większa ilosc pokarmu raz na jakis czas na pewno Ci nie zaszkodzi, tylko podkręci metabolizm, pod warunkiem, ze to bedzie raz na jakis czas:)Więc juz zapominaj o sprawie Kochana:) Kobitka tata Ja wsuwam owoce suszone i to codziennie i nie mało, bo mieszam z musli moim:3 morelki, zurawine i rodzynki:)To jest pyszne, zdrowe i nie bede sosbie tego odmawiac, ale....tylko rano.A przedwczoraj to wieczorem pozarłam słodkosci.Takie pokusy mi Swięty zafundował;)Wczoraj i dzis juz sie trzymam:) Witamy Gosiaczku w naszym gronie:)Tak to jest z tymi Dukanami i innymi pierdołami, za przeproszeniem, najpierw sie chudnie, a potem nadrabia, trzymajmy sie od tego z daleka i starajmy sie odchudzac z głową:)Bo nie wiadomo jak takie diety mogą odbic sie na zdrowiu za miesiące czy lata.Wagę masz super, wiem, jestem malutka)małe jest piękne!!!) :), ale z tego co wiedzę, to sukces juz odniosłas:) Trzymaj sie z nami i zachowaj super figurkę:) Dziewczynki, pozdrawiam wszystkie i ide sobie zrobic duuuuuuzą miche sałątki z pekinskiej, pomidorów, ogórków, papryki, kukurydzy(troszkę)groszku(troszke) i koperku:)Zaleję wszystko jogurtem i dodam odrobine majonezu light.Dzis to bedzie mój obiad, a jutro zjem tez na obiad, tylko z kawałkiem rybki:)Taki jest plan:) A na weekend gar jarzynowej.W poniedziałek ma byc najwyzej 57!!!! Buziaczki dla wszystkich i miłego dietowania bez podjadania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izuśtoja, wiesz przy moim wzroście widać każdy nadprogramowy kg-niestety:(, najbardziej przeszkadza mi oczywiscie jak u wiekszosci kobiet w udach ,biodrach i pupie, brzuch sobie wyrzeźbiłam ćwiczeniami także nie mam co się przyczepić:), w gronie raźniej tak wiec trzymajmy się dziewczyny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorkiem :) jaka paskudna pogoda brrrr pada deszcz i wiatr tak wieje że głowę chce urwać, a ja siedzę przed kominkiem i się dogrzewam :) nawet się troszkę zdrzemnęłam bo ten dzień taki śpiący :) dietkowo jest nie źle trzymam się ale efekt zobaczymy w poniedziałek, bo nic a nic nie ćwiczę , nie mam ochoty i takie tam ;) pozdrowionka i miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Wam, i właśnie przez ta pogodę dzis za bardzo pofolgowałam-a to 4 sucharki ,a to 3 mandarynki, za chwile batonik zbozowy , maślanka z jabłkami i było też dukanowskie ptasie mleczko....ale będzie też rower 45 min to spalę mam nadzieję:), zwalam także winę na @ która ma niedługo przyjsć:).Jutro się nie dam o nie! Za was też trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny jak ja patrze na wasze wagi w stopkach to aż mi wstyd że ja tu taki słoń z wami jestem, ile ja będę potrzebowała czasu żeby osiągnąć wymarzone 60 kg ,przy dobrym układzie to za około 9 miesięcy ja dojdę do tego od czego wy teraz zaczynacie (jeśli wytrwam tak długo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a u mnie niespodzianka mimo trzymania sie kurczowo diety , co odeszlo - to wrocilo ( nie wiem czy moge to zwalic na mocne przeziebienie , ktore mnie dorwalo), od niedzieli z powodu bolacego gardla i kataru jem calkiem malutko , jedyne co przechodzi to bardzo "mokre" salatki ,a tu jeszcze kg doszlo , ha,ha,ha pewnie skoncze jako perpetum mobile!!! Marzecia ja znow stoje na 79 kg , wiec tylko odrobinke mniej niz Ty , zedne z nas slonie , jestesmy po prostu apetycznie zaokraglone , ale na pewno uda nam sie zostac apetycznie wysmuklymi :) Gosiaczku jak dalas rade z tym brzuchem , bo u mnie mimo , ze super wycwiczone na nim miesnie , a przedtem byl prawie plaski , to chyba najbardziej na nim widac , ale moze taka uroda!!! A to normalne ze na zime nasze cialko stara sie narobic zapasow , wiec ciagnie do ciazszego i tlustego jedzonka i chyba nic poradzic nie mozna , wiosna to zdecydowanie lepszy czas na odchudzanie , ale my sie nie damy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzencia ty się nie poddawaj, najważniejszy jest efekt a czy za miesiąc cz za dziewięć - ale cel będzie osiągniety..... można próbować z wizualizacją tj, w myślach widzimy siebie wymarzone i ważne jest tez by zaakceptowac siebie takie jakie jesteśmy już teraz :) czyli piękne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepis na pierniczki, które pieke od kilku lat nawet na kilka tygodni przed świętami : 4 szklanki mąki , 2 jajka, 2/3 szklanki cukru, 2 płaskie łyżki sody , 2 kopiaste łyżki masła, 1 łyżka przyprawy do piernika (daję więcej), 30 dkg miodu. Mąkę przesiać, wymieszać z sodą, rozpuścic miód i gorący wlać w dołek zrobiony w mące, wsypać cukier, przyprawę korzenną, dołożyć masła i jaja, wyrobić gładkie ciasto. jak będzie się lepić podsypać mąką. rozwałkować ,wycinać kształty, piec ok. 15 minut. ...... i nie chrupac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitka tata ,no okrutna jestes , jak takich cudeniek nie chrupac, to lepiej nie piec , bo niesamowicie necic beda !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze przepis na sernik dla mnie pyszny i bardzo łatwy w przygotowaniu 1 kg sera mielonego, 8 jaj, 1 kostka margaryny ( ja używam masła) , 2 budynie śmietankowe , można doadać bakalię ( wolę bez bakali). Ucieramy cukier z żółtkami, po chwlil dodajemy po łyżce masła, nastepnie ser i budynie. w osobnym naczyniu ubujamy białka, dodajemy do masy mieszając łyżką. Pieczemy 1 godzinę, ok. 200 stopni. można polac polewą czekoladową. wersja dietetyczna to slodzik zamiast cukru - ale smak już inny. pieczemy i nie jemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mon cheri, może i taka uroda ale my same możemy wiele zdziałać, ja po prostu codziennie ćwiczyłam brzuszki wszelkiego rodzaju+ inne ćwiczenia i widzę efekt, może to i śmieszne ale jak chodziłam nawet po mieście to miałam wciągnięty brzuch:)), marzencia70, dziewczyno ,jesli bedziesz starała się zdrowiej odżywiać i dostarczysz organizmowi ruch to Ci powiem że w ciagu 6 mies możesz stracić ok 20 kg albo i więcej to zalezy od organizmu, wiec głowa do góry i do dzieła !:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na święta trzeba ;) wieszamy na choince..... poza tym pierniki szybko się trawi ze względu na przyprawy korzenne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grosiaczek dopiero zerknęłam na twoją stopkę ty pięknie zjechałaś z wagi ,pisałaś w jakm czasie ?? mozesz nam dać jakieś pomysły na posiłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku latam z wciagnietym brzuchem od czasu urodzenia corki (14 lat ), a 300 brzuszkow to dla mnie pestka , ale jak akurat nie mam wciagnietego , to wyglada paskudnie , ale tak tez miala moja mama !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobitka tata, wczesnie byłam na Dukanie to schudłam ok 10 kg ale rzuciałm palenie i nie dokończyłam diety i powróciły kg nie wszystkie ale jednak, staram się odżywiać zdrowo-jem dużo nabiału(pozostałość po dukanie), warzyw, owoców, mięsa i ryb, unikam słodyczy jak ognia chyba że dukanowskie ewentualnie zbożowe, a waga wcale tak szybko mi juz nie leci ,chociaż jak włączyłam rower do tego odżywiania to tak tyg leci ok 0,7 kg:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mon cheri, może za bardzo krytycznie na siebie patrzysz? bo robiąc tyle brzuszków to efekt murowany, bo ja robiłam dziennie mniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja go jaki post długi mi wcielo - to tylko sie przywitam i spadam spac bom skonana - trzymajcie sie dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam, zeby wszystkim zyczyc dobrej nocy:) Gosiaczek, ale własnie 0,5-0,7kg tygodniowo to jest idealnie i nie potrzeba szybciej!!!Ciesz sie dziewczyno, ze tak spada.Ja tak chudłam na początku, a teraz chudne 0,5kg na 2 tygodnie, choc wcale nie dodałam kalorii poza jednymi imieninami, gdzie i tak sie bardzo pilnowałam.Najwazniejsze, ze idzie w dół, prędzej, czy pózniej osiągniemy cel, a dla zdrowia chyba lepiej, zeby wolniej jednak:)I Gosiaczku zrezygnuj z sucharków, z serca radze, bo to nic innego jak suszona bułka, nic dobrego dla figury.Lepiej zamiast tego zjesc jeszcze kilka mandarynek, czy innych owoców,na pewno szkód nie przyniesie a doda witamin:) marzenciu, do roboty Kochana:)Zrzucaj ten cięzarek systematycznie, powoli, ale systematycznie.Nie poddawaj sie, wiem, ze nie chcesz tyle wazyc i dasz rade.Nie ma co odwlekac spełniania marzen, czas tak szybko zap....i jutro znów piątek, szok. Trzymam za Ciebie mocno kciuki. Miłych snów kobietki:)buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziewczyny właśnie wróciłam z pracy i muszę powiedzieć,że moralniak po wczorajszym trzymał cały dzień i zrobiłam sobie głodóweczkę tzn. sok pomidorowy, jeden jogurt naturalny 400g z biedronki i woda, herbaty i tyle:) i nic już nie jem:) a jutro zobaczę:) Kobitko dzięki za przepis, jutro pieczenie:) Mon cheri ja też brzuch okropny wystarczy,że zjem co kolwiek i już spuchnięty:) rodzinnie tyje w jabłko:( i rzadne ćwiczenia nie pomagają, zresztą kręgosłup nie pozwala tych co na brzuch najlepsze:( Marzenciu wierze,że uda sieCi zgubić choć troszkę, ja gdybym całe życie się nie pilnowała to nawet nie chcę wiedzieć ile bym warzyła teraz:) i proszę mi tu o żadnych słoniach nie pisać no no no!!! Izuś kochana!!!! jak na to nie patrzec to coraz częściej słabszą mam wolę i martwie się,że jak zwykle utrzymanie wagi jest gorsze od diety:(:( zazdroszcze Gosiaczkowi takiej wytrwałości w żywieniu zdrowym. Gosiaczek, a tym masz jakąś rodzinkę dzieci ,męża, kochanka czy coś??? napisz coś o sobie:) jeżeli to nie tajemnica:):) Judytko to wcinanie postów mnie rozbraja:) dobranoc kochane laseczki:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanja, jeśli chodzo rodzine to nie zadna tajemnica, mam córkę 15 lat(już 2 dni piszą testy probne gimnazjalne) I męża ktory niestety jest daleko od nas, i tak żyjemy w rozłące od 2005r, mielismy sklep spożywczy ktory razem prowadzlismy 10 lat i wszystko sie popie......i musiał wyjechać za chlebem:(( ACH aż mi sie nie chce gadać o tym ,czasami jak corka już śpi to wieczorkiem sobie popłaczę....kiedys lubiłam przy winku ale przy dietce nie mogę:(( dobrej nocki WAM życzę!:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek, tak mi przykro - rozłąka to straszne:( tyle ludzi teraz tak żyje... a winko nawet przy dietce czasem na smutki pomaga - w rozsądnych ilościach i nie za często:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanja ,no ja naprawde latam z wciagnietym brzuchem ,by przy pacjetach tlusto nie wygladac i jest nienajgorzej ,ale czasem w zimie ,w grubej kurtce to se pozwole wywalic :) :) :) Ostatnio w miescie w szybe zajrzalam i kurka myslalam , ze kobita w ciazy obok idzie ,ha,ha,ha Gosiaczek , no dooopa niesamowita , jak czesto sie widujecie ? Ja bym chyba tego nie wytrzymala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stara si eprzylatywać co 8 tyg na 7 dni , teraz bedzie full wypas bo bedzie od 22 grudnia a z do 4 stycznia!!!!:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem szczerze że na poczatku było bardzo ciężko ale człowiek duzo zniesie a jeszcze wiecej kobieta:), kwestia przyzwyczajenia-odliczam codziennie dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×