Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agnieszka6464

dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

Polecane posty

TOJA! BARDZO MNIE POCIESZYŁAS TYM WPISEM :) ( JA JEM TAK TYCH KLORII OD 500 DO 1000 A PEWNIE PRZEDDTEM ICH BYLO ZE 3000 PRZED DIETA A JA SIE ODCHUDZAM NON STOP WLISTOPADZIE SCHUDALM 5 KG NA ONZ TURBO I MNIEJ JADLAM , TERAZ LIZCE KALORIE , ORGANIZM JUZ ZWARIOWAL TROCHE CHYBA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, tak sobie myślę, żeby organizm nie wariował to trzeba mu czasami więcej kalorii dorzucić, bo twój organizm marzencia to widzę bardzo szaleje na daodatkowe kalorie, ja tam sobie pozwalam na miód, parę kostek czekolady i codziennie wcinam bakalie, od tłuszczyku też nie mozna stronić , bo dzięki niemu witaminy przyswajamy :) a teraz bardzo nam potrzebne.... dzisiaj kefir, makrela z jajkiem i cebulą, pózniej zupa jarzynowa i jabłko w międzyczasie i garść bakalii ... miłego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc kochane!Moje bóle brzucha spowodowane chyba były zjedzeniem ciepłych pierniczków ,pewnie za karę,że tak się na nie rzuciłam.Od wczoraj jestem bardziej na ryżu,dziś też ugotowałam woreczek,pół ryżu zjadłam z połową szkl.mleka,na obiad warzywka z mięskiem drobiowym,jabłko,zostało jeszcze pół woreczka na kolację,dziś bez chlebka niby kupiłam graham ale czuję się nawet pojedzona. Izuś ,dobrze mówisz z tymi dietami,wariujemy ,kazda chciałaby już zwalic to ścierwo,ale najlepsza dieta jak w tytule tematu mniej żrec,pewnie połowę z tego co się jadło,by wystarczyło aby waga szła w dół,jeśc wszystko nawet słodkie ale z umiarem. Marzencia,miłego pedałowania na rowerku jak go już oficjalnie dostaniesz:) Zmykam w planie mam robienie uszek z pieczarkami na świeta,robię z kg.mąki wiec chwile zejdzie,pozdrawiam was cieplutko,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,moje uszka się mrożą:) Moje myśli bładzą teraz po jedzeniu świątecznym,muszę sobie zrobic dla siebie coś lekkiego,myślę o jakiejs sałatce lub surówce,zwykle na święta robię gar sałatki jarzynowej z majonezem,muszę ją sobie odpuścic,zerknęłam ile majonez ma kalorii,ło jejuuu ,a ja tak ją lubię,obdarzono mnie workiem selerów,to chyba coś z tego ukickam. Przeglądam na necie różne przepisy świąteczne a kiszki wariują,że hej,chyba nie ja jedna obawiam się świąt pod wzgledem spożytych kalorii,miejmy nadzieje ,że nie wylądujemy w szpitalu z przejedzenia,staram sie obkurczyc zoładek aby zbytnio nie wołał jesc:) Pa,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toja - moje uszka tez sie mroza ,bo na dworze zimno , nawet snieg nam dzisiaj spadl! A mnie sie wydaje , ze swieta mozna tez tak lekko dietetycznie : ryba przeciez zdrowa , od jednego ziemniaka raczej nie przybedzie , kapustka ? Byle slodycze z umiarem :) A ja sobie walne ze 3 paczki na sylwestra , bo tu robia z bayleiem , a od drugiego stycznia , kaganiec na pysk :) :) :) Pierniczki wlasne , po chorobie podzeram , wiem ,wiem nie wolno , ale waga nic na to:) Widocznie rekonwalestenci maja taryfe ulgowa! A poza tym 1 sniadanie troche kurkowej szyneczki 2 2 twarde jaja Obiadek serek wiejski + pomidory Kolacyjka zielona salata i kotlecik Dziecko mi schudlo ( 2tygodnie choroby ) i sie cieszy :) , ale pierniczkow ominac nie moze , a na kiermaszach swiatecznych pyszne plasterki swinskie ( grilowe) w bulce ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paseczkikrpopeczki
czesc 🖐️laseczki!:) n cheri -u nas sniegi ani widu,ani slychu!:( Moje uszka tez sie mroza tylkoi u corki w zamrazarce:) Ja powoli sie pakuje,prasuje i lokuje w toebach swt,prezenty,a mam ich sporo-20 osob(ale tych duzych i tych malych):D Dzisiaj ide ostatnie dzien do pracy i w patek rano-wyjazd.Ciesze sie na ten wyjazd bardzo,bardzo,ale przeraza mnie 6 godzin jazdy:( mon cheri -masz racje ta nnasze jarmarki sa zabojcze-tyle pysznosbi!:)Ja lubie to niestety:P Na szczescie nie przepadam za paczkami to pewnie czym innym nadrobie:P toja1971 -nie bedzie z nami tak zle.mmyyysssllleeee:)ja jestem tylko troszke podlamana,ze nie dalam rady tyle ile zaplanowalam! pozdrawiam was bardzo sedecznie i do pozniej kobietki pracujace:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki - mam ograniczone pisanie ze wzgledu że cos u nas w pracy pozakladali na kompach to nie bede z rana pisac - dzis robie wyjatek moze nie dojda, ale ze wzgledu że wczoraj w domku tez nie dalam rady popisac to szybciutko pare zdan sklece. Mailam w tym ostatnim tygodniu zrzucac ten balast migiem ale to nie takie proste - jest jeszcze co prawda pare dni ale trzeba popatrzec realnie skoro tyle czasu nic mi sie nie udaje to cudow nie bedzie tym bardziej ze dzis dzialowa wigilia wiec kiedy tu sie zawziac. Widze że wczoraj ogolnie pustki byly no ale ten okres przedświateczny to jednak gonitwa za wszystkim - sprzataniem gotowaniem zakupami wiec nie ma co sie dziwic - ja to jeszcze wczoraj byłam u spowiedzi i póki co swieta judyta ze mnie:). Pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane:) Widać już wszystkie jesteśmy zabiegane przed świętami,więc i ja coś tylko skrobnę...dietowo ok nie mam ochoty na jakieś wielkie jedzenie,tylko żeby mi nie przybyło tak jak marzenci,bo u mnie też z moją wagą tak bywa nie wiem od czego to zależy..że czasami z dnia na dzień nawet 1,50kg idzie do góry:P ale nie mam czym się przejmować i iść do przodu:D Miłego dzionka dziewczęta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie nie waze bo moja waga strajkuje, raz tyle raz tyle za chwile inaczej :( zwaze sie jak kupie wage elektroniczna ( nie wiem kiedy) bo nie mam na nic czasu teraz >jeszcze mam troche roboty w domu chyba do soboty bede jesc malo kalorii :) 3 cie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co nie znaczy ze pozniej sie rzuce na jakas wieksza ilosc , wczoraj troche bylo za dużo jedzenia i dlatego:) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć zapracowane dziewczynki :)...widzę, ze nieźle wpadłyście w świąteczny czas.... ja jutro zaczynam ... ale sobie jeszce kosmetyczkę zafundowałam.... dzisiaj mnie waga mile zaskoczyła 60,10 - piękna waga ..... serene te czwartki to z dukana, zobaczysz czy będą efekty, pewnie nadmiar wody usuniesz .... ja ostatnio nawet nie mam ochoty na słodycze a kiedyś to tylko nimi mogłam żyć czyli smak się zxmienia.... jutro piekę pasztet, w piątek ciasta, śledzie, dorsz po grecku... dla mnie te swieta pod względem ilości ryb bardzo odpowiadają , bo uwielbiam po każdą postacią :) miłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam na dukanie w tamtym roku. teraz odchudzam sie od listopada i schudalm 5 kg do 14,12.2011 a osd 15 grudnia nie wazyalm sie bo mi sie waga popsula, woda mysle ze juz ze mnie spadła w tych 5 kilosach :) a teraz spada tluszczyk :) taka mam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja n ie moge patrzec naa nieso , chyba ten czwartek bedzie proteinowy , ale same jogurty serki i jajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM PONOWNIE.:) Bylam tez na dukanie ,ale nie na 4 fazach.:( Schudlam 9 kilo:):):) tak wlasnie sie cieszylam,ale wszystko przytylam:.:(:(:(tak dzisiaj sie smuce,a wszystko przez to cholerne slodkie.Nie umiem sie wyzbyc tych nywykow Chce sprobowac jescze raz!moze ty razem uda sie utrzymac wage?!: serene63 -ty nasz super wage,a jesli uda cie zrealizowac twoj cel to bedzie zupelnie pieknie:) Laski boje sie tych swiat,jesli chodzi o wage;( Jak u was????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje :) ja mam problem ze na brzuchu mam troche jeszcze sadelka a reszta jest w porzo:) ale to jest tak ze jak schudne na brzuchu to reszta tez nie waze sie bo waga jest zla musze kupic nową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc wam! U mnie dietowo w porządku,nie przejadam się,dziś w granicach 1000kcal,czyli całkiem niezle,przy tej ilości nawet czuję się syta i waga idzie pomalutku w dół,czuję po policzkach takie zasysanie na twarzy mogłabym już nie chudnąc bo mam szczupłą i pociągłą.Też obawiam się świąt ale myśle,że więcej nie będzie niż jest,trzeba będzie troszkę uważac,damy radę dziewczynki. Zabieram się zaraz za dubanie kaczki:) mąz dostał na swięta a ona mi dziś spyliła z zagródki,na wieś tak,że goniłam ją po wsi ale złapałam,ale była heca z kaczką pod pachą przez wieś hiiii.Ja też po spowiedzi,muszę się wyciszyc bo taka zołzowata ostatnio byłam.Trzymajcie się cieplutko,bo u mnie dziś mróz się trzymał a teraz prószy śnieg,pa. POWODZENIA W BOJACH Z KG-MI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie sypie i sypie :0- no jutro 1 dzien zimy - a dzis zaczęło padac u mnie te zw granicach 1000 kalori

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki Wpadłam Was tylko pozdrowic, ja w przeciwienstwie do Was nawet nie mysle jeszcze o Swiętach, tyle mam pracy w szkole, dopiero skonczyłam na dzis:(Jutro troche posprzątaa, o jedzenie na szczęscie dbająrodzice.Zamykam dom i ide do nich na całe dnie więc nic mnie nie obchodzi:) Marzencia fajnie, ze znalazłas przyczyne Twojego problemu, ciesze sie, ze mogłam cos podpowiedziec:)wierze, ze bedzie juz wszystko ok i waga nie zrobi Ci takiego psikusa:) mon cheri osmieliłam sie dac rade na temat chleba, bo ja dzięki moim własnym radom schudłam od sierpnia 8kg, więc moze jednak komus sie przydadzą. Pozdrawiam Was serdecznie i nie szalejcie tak mocno, zeby w swięta nie pasc na twarz ze zmęczenia:) Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was jak zwylke z ranka:) Mowilam Wam dziewczyny ,ze od paru dni pobplewal mnie zoladek,a wczoraj do dego doszly wymioty i rozwolnienie.Czuje sie fatalnie zreszta moj maz tez!:(:(:( Jestem na przymusowej diecie,ale cierpie bardzo,a tyle musze dzis zrobic i wydobrzec koniecznie na jutzrejszy wyjyzd. serene63 -troche ci zazdroszcze tego sniezku,poniewaz u nas czarno i mokro,papa!:( izuśtoja -zdracz rabka tajemnicy w jaki sposob w/g twoich schudlas 8 kg!?:DJesli to mozliwe,a moze juz pisalas a gdzies mi umklo.Oczywiscie moze to byc pozniej,wiem ,zekazada jest teraz mocno zapracowana! OK ,kochane ,zycze dalszej owocnej pracy i do pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc kochane babeczki!Właśnie wróciłam z miasta z zakupów prowiantowych z grubsza,jeszcze nic nie jadłam poza dwiema kawkami.Trzymam dietkę i wystarczy zacisnac trochę pasa i waga w dół,zważyłam się z ciekawości i jest 61kg,oby tyle chociaz utrzymało się do poniedziałku,zaopatrzyłam się w chlebek ziarnisty i wase. Zjem troszke ryżu z mlekiem ,jabłko i na kolację chlebek z twarożkiem +pomidor,w międzyczasie woda z cytryna i octem jabłkowym,jeśc sie nawet nie chce bo i nie ma czasu,tyyle do roboty a tu się nie ma za bardzo na kogo oglądac,dzis ubieramy choinkę:) Trzymajcie dietkę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny sniezek pruszy lekko ale tez topnieje i moze byc z tego chlapa, ciapa łeeeee: zjadalm na razie 600 kcal jest okey, dzis zamienilam chleb wasa na tostowy - maja podobna ilosc kalori i zmienialm bo ilez to mozna jesc tekturki :) odmrazam kazcke , aby ja jutro naszpikowac pzryprawami , jeszcze pzredemna poieczenie cisat ( jutro ), musze wziasc jutro od mamy wage zeby sie w sobote zwazyc ( moja sie psuje0. w sobote rano , a potem po swietach :) pozdrawiam i lece z pieskiem na pole : dzis sie nachodzialm po sklepach ze nog nie czuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko sie może zdarzyc
witam kochane.. zapraszam do mojego tematy (po nicku znajdziecie) 171 cm 56-58 kilo (ruchoma ale nie przekraczam) od 10 lat jem wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja we wigilie mam zamiar rano wypic tylko sok z marchwi 1 -dniowy jak codzien , a potem na wigili skosztuje wszystkiego po trosze ( ale ciast nie tykam ) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izus hej , nie bierz tego tak do siebie :( Chodzi mi o to ,ze kazdy organizm potrzebuje do normalnego funkcjonowania konkretnej ilosci kalori i kambinacji skladnikow pokarmowych i na poczatku szlo nam wszystkim super - wagi lecialy w dol .........a potem sie pierdyklo ,waga stanela , ktos nawet przybral i my takie madre i zdrowo sie odzywiajace zaczelysmy sie zastanawiac nad dalszym zaostrzanem diety : przestalam chudnac ,to moze jeszcze mniej chleba , jeszcze mniej tluszczu , zmniejszyc ilosc zarelka - a trzeba oprzytomniec , prawie wszystkie jemy ponizej naszej normy , obnizymy te norme - na pewno na zdrowie nam nie wyjdzie ! Kto grzeszy slodyczami - wie z czego utyl itd , wystarczy do starych dobrych nawykow wrocic , kto stanal mimo rezimowej diety , musi odczekac ,bo najwyrazniej organizm cos tam kombinuje . No i kiedys tam bedziemy chcialy wrocic do zdrowego i zmodyfikowanego ,ale jednak normalnego jedzenia , im wiecej razy przyciagniemy teraz pasa ,tym wieksze szanse ,ze expresem odrobimy straty ! I tak w kolko macieju .... Im normalniej jemy, tym dluzej moze trwac dieta i mniejsze ryzyko powrotu do starych jeansow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko sie może zdarzyc
no wlasnie, ile mozna chodzi glodnym.. a ja teraz dwie szklanki letniej fuuuj wody i za 15 min idę jesc:) nie pomoze nic poza malymi porcjami zi zanim się ten zoladek skurczy trochę to trwa ale mozna! woda woda przed kazdym otwarciem i wlozeniem czegos do dzioba letnie okropna moze byc taka kranowa po przegotowaniu a potem ziemnieczki i miesko bo i naczej bylabym glodna do wieczora .. 56-58 kilo wiek 33 lata matka 7,5 latka nie mam czasu ani checi na silownie juz ani kasy na karnet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dooopa ,na snieg nie ma szans , popaduje dzien caly ,na moim rowerze udalo mi sie 3 razy dzis przemoknac , juz mi sie nie chce z domu ruszac , a mialam zrobic zakupy :( Dzis od rana zaczelo mnie ciagnac na konserwowe ogorki , to takie ciazowe ( ha,ha,ha) zachcianki ,zapilam sokiem jarzynowym i sensacje zoladkowe gotowe , ale od kilku dni nie moga na oczy widziec ani wedlin ,ani mies ,ani jajek ,ani serow z wyjatkiem wiejskiego- no to zbyt wiele mi nie zostalo ! Po tym przeziebieniu za grosz apetytu nie mam, trudno sie zmuszac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko sie może zdarzyc
nie chce sie chwalic po prostu myslę ze nie lubicie JOJO załamywacza:) po ciazy tylko mialam okres powrotu do tej wagi.. w takiej sie dobrze czuje piersi nie maleją od 10 lat mam taka wage tran tez pomoga i chrom trzymam za was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mon cheri a może jednak spełni się twoje największe marzenie :D:D:D oby oby to by była gwiazdkowa niespodzianka :D no i odchudzać byś się na razie nie musiała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×